Kiedy w Polsce pojawiły się biblioteczki zborowe
Prawdopodobnie pod koniec istnienia ‘komuny’ polecono po raz pierwszy zgromadzeniom Świadków Jehowy zakładanie „biblioteczek zborowych”. Co ciekawe, cytowany poniżej tekst z roku 1988 po angielsku ukazał się w roku 1972 (patrz ang. Służba Królestwa Nr 5, 1972 s. 4). Widać z tego, że przed rokiem 1988 polscy Świadkowie Jehowy, jako wyznanie nie zarejestrowane, bali się konfiskat zbiorów publikacji Oto co powinna była wtedy zawierać ta biblioteczka:
„Skrzynka pytań
Jakie publikacje powinny się znaleźć w bibliotece zborowej i kto ma o to zadbać?
W książce Zorganizowani czytamy na stronie 70: »Zbór zazwyczaj umożliwia korzystanie w Sali z biblioteki teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej. Mogą się w niej znajdować dostępne publikacje Towarzystwa, kilka przekładów Biblii, konkordancja i inne pożyteczne podręczniki«. Opiekę nad biblioteką zborową sprawuje nadzorca szkoły. W naszych warunkach wydaje się rzeczą możliwą zgromadzenie publikacji Towarzystwa, które ukazały się od roku 1970. Warto jednak podjąć starania, żeby skompletować również te, które zostały wydane w latach sześćdziesiątych (1960-1969). Jak to zrobić? Nadzorca szkoły może wyznaczyć sługę pomocniczego lub innego sumiennego brata, który by się zajął skompletowaniem dostępnych publikacji Towarzystwa i zadbał o oprawienie ich i opatrzenie odpowiednimi napisami. Następnie można podać w zborze komunikat, żeby głosiciele udostępnili temu bratu starsze egzemplarze Strażnicy, Przebudźcie się!, NSK, broszur i książek, które są gotowi przekazać do biblioteki zborowej, dając tym dowód szczerej troski o »całą społeczność braci«” (Nasza Służba Królestwa Nr 1, 1988 s. 7).
Czas ‘komuny’ i delegalizacji Towarzystwa Strażnica w naszym kraju oraz różne zakazy nie sprzyjały zachowaniu się starych książek, broszur i czasopism. Skorowidz do publikacji Świadków Jehowy, w haśle Polska, wymienia dawne zakazy:
zakaz (1938-1945)
zakaz (1950-1989)
zakaz publikowania Strażnicy (1937)
zakaz publikowania Złotego Wieku (1936)
Oczywiście Świadkowie Jehowy w różny sposób starali się omijać owe zakazy, ale nie obyło się bez konfiskat i niszczenia ich zbiorów.