Miałem zamiar przypiąć się do jakiegoś zbliżonego tematycznie wątku m. in. tu, ale jednak na doniosłość problemu dotyczącego przemocy mające różne oblicza społecznego (nie tylko mnie, ale też innych, w innych okolicznościach, choć mechanizm zbliżony), postanowiłem rozpocząć i kontynuować na tutejszym forum nowy temat, dla obserwatorów na bieżąco. Otóż zarejestrowałem się na forum regionalnej gazety, a tam notorycznie usuwane są moje posty przedstawiające niektóre nieprawidłowości religijne, a pozostawiając te, które w sposób wybiórczy manipulują czytelnikiem. Mimo tego staram się kopiować i magazynować jako dowód do odtworzenia wiarygodności mych doświadczeń z nieuczciwością mającą na celu zwodzenie społeczeństwa. To co tu piszę, może okazać się, że będą tu tacy co ostrzegą, że dokumentuję usuwane, no ale cóż, moja szczerość i jawność może okazać się na moją niekorzyść. Cóż takich trudno nauczyć uczciwości.

Jako były katolik i ŚJ przeszedłem niemiłe doświadczenia z tymi wyznaniami. Ponieważ usuwane są moje posty mające charakter recenzji ujawniające pewne szkodliwie nieprawidłowości, to jednak zostają usuwane, a pozostawiane te, które nawołują do przemocy wobec osób, które krytycznie odnoszą się do konfrontacji z cywilizowanym społeczeństwem. Moim docelowym zamiarem jest przerwać milczenie i ujawnić wiele przeżytej przemocy stosowanej wobec mnie i ujawnić to w filmie dokumentalnym prawie 50-cio letniego milczenia, gdzie łudząc się dobrem najbliższych w rodzinie jak i niektórych znajomych spotykanych na co dzień. Doszedłem jednak do wniosku, że milczenie okazuje się popieraniem zła, nie chodzi o błahe i w wyniku chwilowych emocji, ale te, które niosą poważne zagrożenie współżycia ludzkiego. Przewiduję, że film ukaże się za około 2 miesiące.