Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie  (Przeczytany 24992 razy)

Offline jankowalski82

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 191
  • Polubień: 454
  • Każdy ma to, na co się odważył.
Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #75 dnia: 04 Wrzesień, 2017, 08:31 »
  Szacun za szczerość. Powodzenia.
 
  Wracając do Twojego listu z rezygnacją, jest po prostu doskonały w swej prostocie. Osobiście jestem na etapie pisania listu z prośbą o odłączenie. w pierwotnym założeniu chciałem wszystko tzw. wygarnąć, co leży mi na sercu. Pisząc obszerny list z próbą udowodnienia że organizacja jest w błędzie i krzywdzi swych członków, nic nie osiągnę.
  Napiszę kilka krótkich zdań i po sprawie.

        Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 04 Wrzesień, 2017, 08:57 wysłana przez jankowalski82 »


Offline Uświadomiona

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #76 dnia: 28 Wrzesień, 2017, 02:36 »
Witaj Kamira😊

Widzę że z moich okolic jesteś.

Super że już nie jesteś w organizacji.  Powodzenia i dużo sił Ci życzę.


Offline Kamira

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 38
  • Polubień: 277
  • Kiedyś będzie nas więcej
    • Wyzwolona ona
Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #77 dnia: 06 Marzec, 2018, 19:47 »
Wczoraj rozpoczęłam psychoterapię grupową, nim się na nią dostałam musiałam przejść rozmowy z psychologiem-psychoterapeutą oraz psychiatrą. Psychoterapeutę zaintrygowała moja historia w organizacji, ciekaw był czemu w ogóle się do niej przyłączyłam, ale cieszyło mnie to że zdawał sobie sprawę że to sekta. Dopytywał o to, czy może szukałam miłości - loveboombing, który występuje w takiej organizacji, jak zareagowała rodzina na moje odejście.

Jestem poza organizacją oficjalnie już cały rok, za pół roku będą nieoficjalne dwa lata poza zborem świadków. Czasem jest mi ciężko, tęsknię za moją przyjaciółką Kingą P., jej córeczką Igunią, w sumie to dzięki niej się wybudziłam. To ona zasiewała wątpliwości poprzez dzielenie się swoimi przemyśleniami. Za nią tesknię bardziej niż za moją siostrą, która w ogóle się do mnie nie odzywa, a nawet nie pozwala mi wysyłać do siebie zdjęć moich dzieci(a jej siostrzeńców), ona mi nawet wisi. W sumie kontakt z mamą też mi w sumie wisi. Już kiedyś mnie odrzuciła - kazała się wyprowadzić, gdy byłam nastolatką w  ciąży, a teraz kazała wyprowadzić się ze swojego serca, gdy odeszłam z org, więc żaden szok dla mnie.

Planuję niebawem nagrać swoje przemyślenia i udostępnić do sieci(youtube), w trochę innej formie niż to dotychczas widziałam u moich współ-ex-braci ;)

W lipcu zeszłego roku złożyłam pozew do sądu, by rozstać się z mężem. Zobaczył, że nie żartuję. Podjął kroki do zmian, leczenie, psychoterapię. On był pierwszą osobą w naszym związku, która odważyła się powiedzieć psychoterapeucie o związku z organizacją.
Minęło ponad pół roku i doszliśmy do porozumienia małżeńskiego. Zostajemy razem i wspólnie będziemy walczyć z przeszłością i patrzyć w przyszłość. On nadal decyduje się pozostać oficjalnie w organizacji, mimo iż zaraz będą dwa lata odkąd jest nieaktywny. Przez ten czas raz zadzwonił do niego starszy, ale nie chcąc umówić się na wizytę pasterską, tylko w sprawach prywatnego interesu. Mężowi było przykro, że wszyscy go olali i nikt nawet nie próbuje się nim zainteresować.

Jakiś czas temu pojechał odwiedzić swoich świadkowych znajomych, liczyłam na to że miło spędzi czas, że wróci podbudowany. Cieszyłam się, ze do nich pojechał, ale cieszyłam się bardziej gdy wrócił i oznajmił, że jest wielka przepaść myśleniowa między nimi :) oby tak dalej. Tak naprawdę mój mąż  już przeszedł na "ciemną stronę mocy", ale nikt w zborze sobie z tego nie zdaje sprawy.
Pozdrawiam
Religia to wytwór ludzki, wiara pochodzi od Boga.


Offline Opatowianin

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #78 dnia: 06 Marzec, 2018, 20:41 »
Na rok przed odejściem z org. miałem niemal identyczne przeżycie co Twój mąż. Odwiedziłem "braci" żeby podbudować się duchowo. Niestety był to dla mnie koszmar - zero wspólnego języka. Zaznałem radości z chwilą opuszczenia ich domu!


Offline Estera

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #79 dnia: 06 Marzec, 2018, 20:45 »
Na rok przed odejściem z org. miałem niemal identyczne przeżycie co Twój mąż. Odwiedziłem "braci" żeby podbudować się duchowo. Niestety był to dla mnie koszmar - zero wspólnego języka. Zaznałem radości z chwilą opuszczenia ich domu!
   Dziwne.
   Po paru dekadach bycia tam, nagle nie ma tematów z ludźmi do rozmowy.
   I nic nadzwyczajnego, ponieważ ...
   Prawdzie nie jest po drodze z kłamstwem.
   :'(
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #80 dnia: 06 Marzec, 2018, 20:47 »
Zaznałem radości z chwilą opuszczenia ich domu!
Uśmiałem się z tego zdania. :)
Wszędzie dobrze, ale we własnym domu najlepiej, jak mówią starsi ludzie. :)


Offline jankowalski82

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 191
  • Polubień: 454
  • Każdy ma to, na co się odważył.
Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #81 dnia: 07 Marzec, 2018, 00:50 »
  Cześć Kamira. Szkoda że straciłaś kontakt z rodziną ale to nie woja wina. To ich wyprane umysły do tego doprowadziły. W moim przypadku proces ten niebawem się rozpocznie.
  Powodzenia na terapii.


Offline HARNAŚ

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #82 dnia: 07 Marzec, 2018, 08:09 »
Namów męza do pisania na forum , musi łebski i kumaty być skoro z Toba sie zgadza i chce być


Offline Proctor

Odp: Prawda, Świat i Prawda o Prawdzie
« Odpowiedź #83 dnia: 12 Kwiecień, 2018, 20:04 »
Witaj Kamira. Miło się czyta Twoją historię. Przykre jest to co Cie spotkało, naprawdę współczuje. Czytając Twoją historie mam w pamieci obraz Pyskowic spędziłem tam trochę czasu.
Trzymaj się ciepło.