Ale uległeś indoktrynacji.
Może tak być...
W sumie, indoktrynacją można nazwać też wnioski, jakie wyciągam z obserwacji
na różnych płaszczyznach...
Wydaje mi się, że ateizm również można przedstawić jako efekt pewnego
rodzaju indoktrynacji. Zresztą zobacz, że nawet na podstawie samej Biblii
można zbudować różnorakie światopoglądy (są i takie teorie, że Bóg ze Starego Testamentu
to nie Ojciec o którym mówił Chrystus).