Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Biblia a Patriotyzm  (Przeczytany 729 razy)

Offline DreamM@ster

Biblia a Patriotyzm
« dnia: 23 Wrzesień, 2024, 17:59 »
Witam mam pytanie do wierzących chrześcijan  jakie mają podejście do uroczystości patriotycznych jak np Marsz Niepodległości 11 listopada, Święto Żołnierzy Niezłomnych itp.Czy uczestnictwo w nich jest sprzeczne z zasadami Biblijnymi? Zdanie "Przenajświętszej Organizacji" znam więc to mnie teraz nie interesuje.

Pozdrawia opętany przez hordę Demonów podły Odstępca :P 


Offline Storczyk

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Wrzesień, 2024, 17:32 »
Po co uczestniczyć w takich wydarzeniach, uważam, że nie są one w żadnym wypadku budujące duchowo czy moralnie.
Osobiście nie czułam się nigdy patriotką  pewnie to skrzywienie po orgu, mimo to wspieram lokalnych rolników   oraz wybieram polskie produkty, gdyż nie mądre jest podcinanie gałęzi na której siedzimy  ;)
To jest cenniejsze dla tego kraju niż to święto Niepodległości 11 listopada,  zresztą dziś to święto to proforma .


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Wrzesień, 2024, 20:41 »
Do 1929 r. patriotyzm był tolerowany a nawet chwalony w Towarzystwie Strażnica:

   „Poselstwo Jeremijaszowe nie było dla niego przyjemniejsze aniżeli dla Jeruzalemu, bo jak wszyscy prawdziwi słudzy Boży był on gorliwym miłośnikiem ludu swego i narodu. Był prawdziwym patrjotą, lecz traktowany był jak wróg” (Strażnica 01.07 1923 s. 204 [ang. 15.05 1923 s. 152).

   „Estera Patrjotyczną Królową” (Strażnica 15.07 1923 s. 220 [ang. 15.05 1923 s. 156 – ESTHER, THE PATRIOT QUEEN]).

   „Patrjotyzm jest niewłaściwie rozumiany. Patrjotyzm oznacza miłość dla kraju i miłość dla ludzi tegoż kraju. Miłość oznacza niesamolubne pragnienie do czynienia dobrego i usiłowanie by wprowadzić to pragnienie w czyn. Przeto prawdziwy patrjotyzm powinien prowadzić ludzi do wzajemnej pomocy. Gdyby rzeczywisty patrjotyzm był w sercach ludzi zasiany, to nie byłoby morderczych wojen” (Rząd 1928 s. 29).

W roku 1929 Rutherford zmienił nauki:

zakazał głosować, bo to od diabła;
nakazał Rz 13:1 odnosić do Jehowy i Jezusa, jako władz zwierzchnich;
patriotyzm od diabła

W roku 1931 śpiewanie hymnu uznał za diabelskie:

   „Jeżeli dzisiaj orkiestra gra »God save the king« lub inny hymn narodowy, wtedy wielu mieniących się być Bogu posłusznymi bez wahania jak inni podnosi się ze swych miejsc i uznaje przez to pewną formę uwielbienia ludzkiego, a to równa się uznaniu organizacji szatańskiej” (Królestwo nadzieja świata 1931 s. 43).

W 1935 zakazał honorować flagę.

Tak zostało do dziś, ale w krajach, gdzie nakazuje się wywieszać w Betel flagę, to zawieszają ją.



„Jeśli prawo wymaga od indywidualnych osób posiadania czy nawet wywieszania flagi narodowej na pewnych budynkach, każdy może zdecydować jak postąpić w takiej sytuacji zgodnie z własnym sumieniem. Kluczowe znaczenie ma, nie to, czy dana osoba posiada flagę, ale jej stosunek do niej, czy uczestniczy w bałwochwalstwie wobec niej. Jeśli prawo Cezara wymaga wywieszenia flagi na budynku takim jak Biuro Oddziału, Sala Zgromadzeń, dom misjonarski lub Sala Królestwa, Komitet Oddziału lub inni odpowiedzialni bracia, których sprawa dotyczy, powinni podjąć decyzję w zgodzie z ich zbiorowym sumieniem” (Correspondence Guidelines 2011 wyd. zrewidowane [2007] s. 57-58, rozdz. FLAG SALUTE AND ANTHEMS – If individuals are required by law to own or even to display a national flag over certain buildings, each one can decide what to do according to his conscience. What is of primary consequence is, not whether an individual possesses a flag, but how he acts toward it, whether he shares in idolatry toward it. If Caesar’s law requires displaying a flag at a building such as the Branch Office, an Assembly Hall, a missionary home, or a Kingdom Hall, the Branch Committee or other responsible brothers involved should make a decision in harmony with their collective conscience).

https://wtsarchive.com/pub/cg-e_correspondence-guidelines


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 166
  • Polubień: 8637
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Wrzesień, 2024, 20:54 »
(mtg): ''2 Nie łącz się z wielkim tłumem, aby wyrządzić zło. A zeznając w sądzie, nie stawaj po stronie tłumu, aby przechylić wyrok.'' -Wj. 23,2 - można sparafrazować do tematu wątku (FFF)


Offline Gostek

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Wrzesień, 2024, 23:39 »
W całym starym testamencie ,tam gdzie jest mowa o Izraelu, przwija się nacjonalizm i zapewne również patriotyzm. Świadkowie Jehowy tak chętnie powołują się na stary testament jeśli idzie o zasady,prawo i kary. Jednak jeśli idzie o patriotyzm Izraelitów do swojego państwa to uważają to za część biblijnej historii ,bo oni uważają się za pacyfistów zgodnie z zasadami jakie nasuwa im nowy testament . Wybierają to co im pasuje z całej Biblii .


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Wrzesień, 2024, 11:34 »
Niektórzy uważają słowa Jezusa do Samarytanki, a szczególnie "MY", za objaw patriotyzmu.

„Wy czcicie Boga, nie mając wiedzy, my natomiast Go czcimy, mając wiedzę, ponieważ wybawienie zaczyna się od Żydów.” (Jn 4:22, PNŚ 2018).


Offline Fantom

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Wrzesień, 2024, 19:52 »
W całym starym testamencie ,tam gdzie jest mowa o Izraelu, przwija się nacjonalizm i zapewne również patriotyzm. Świadkowie Jehowy tak chętnie powołują się na stary testament jeśli idzie o zasady,prawo i kary. Jednak jeśli idzie o patriotyzm Izraelitów do swojego państwa to uważają to za część biblijnej historii ,bo oni uważają się za pacyfistów zgodnie z zasadami jakie nasuwa im nowy testament . Wybierają to co im pasuje z całej Biblii .
Nigdy nie słyszałem, żeby się określali pacyfistami. Samo tak napisali: ''Ale nie są pacyfistami w ścisłym tego słowa znaczeniu. Dlaczego? Ponieważ z utęsknieniem wyglądają wojny Boga(...)''.https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101997328
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Wrzesień, 2024, 19:59 »
Czyli są pacyfistami, ale... "Ale nie są pacyfistami w ścisłym tego słowa znaczeniu"/ :)
Oni kiedyś ciekawie napisali o Jezusie:

   „Jezus na ziemi, będąc podobny do baranka, zdawał się być pacyfistą, obecnie jednak jest »lwem z pokolenia Judy«” (Strażnica Nr 11, 1951 s. 6, art. pt. „Dlaczego świadkowie Jehowy nie są pacyfistami” [ang. 01.02 1951 s. 72]).
« Ostatnia zmiana: 25 Wrzesień, 2024, 20:08 wysłana przez Roszada »


Offline Światus

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Wrzesień, 2024, 15:45 »
    Fragment ze Starego Testamentu. Przykład idzie z góry, dosłownie.

    Joz 10:14  I nigdy — ani przedtem, ani potem — nie było dnia, w którym Jehowa w taki sposób wysłuchałby głosu człowieka. Bo Jehowa walczył wtedy za Izraela.

    Skoro można walczyć za swój naród, to i upamiętnianie tego jest zapewne dozwolone, a na pewno mniej krwawe.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline donadams

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Wrzesień, 2024, 20:43 »
Władza odbywa się za dopustem Boga, jest jego "sługą". Podział na narody najwyraźniej ma sens. Gdybym miał powiedzieć jaki to sens z mojej własnej perspektywy, to uznałbym, że ma to na celu dywersyfikację ryzyka. Jeśli ludzkość ma przetrwać, jest na to dużo większa szansa, jeśli będzie rozproszona i nie będzie zależeć od woli jednego człowieka. To duże uproszczenie tego jak to widzę, ale nie chce mi się pisać bardziej.

Biorąc pod uwagę powyższe, czym jest patriotyzm? Byliśmy uczeni tego, że cokolwiek to jest, jest równe nacjonalizmowi, ale tak nie jest. Patriotyzm, to nie nacjonalizm. Gdybym miał to wytłumaczyć świadkowi Jehowy, podałbym mu rodzinę jako przykład. Każdy ma swoją i patrzy na jej interesy. Jeśli mam wybrać, czy zrobię coś dobrego dla swojej rodziny czy dla innej, nie mogąc równocześnie zrobić jednego i drugiego, lub gdy dobro innej rodziny jest sprzeczne z dobrem mojej rodziny, wybór będzie oczywisty. Nie inaczej jest prowadząc biznes. Tutaj też jest się transakcyjnym i nawet będąc etycznym, zawsze bierze się dla siebie jakiś kawałek, który ma już nie trafiać w inne ręce.

Naród jest formą społeczną, podobną do rodziny. Państwo może być też podobne strukturą do firmy. Przez analogię nie widzę problemów, by dbać o dobro akurat mojego narodu. Nie miałem wpływu na to, że jestem Polakiem, tak jak nie miałem wpływu na rodzinę, w której się znalazłem. Dlaczego to miałoby być złe?

Jeśli powiedziałbym, że sąsiednią rodzina nie zasługuje na życie, bo mają inne nazwisko, byłoby to złe. Ale jeśli staram się żyć z nimi w zgodzie, to co w tym złego, że stawiam swoją rodzinę ponad ich? Jak ja będę potrzebować pracy i oni, żeby wyżywić nasze dzieci, to złe będzie, jeśli zrobię wszystko, by tę pracę dostać? Dlaczego mam postawić inne dzieci ponad swoimi? Albo swoje ponad innymi? Czy któreś są lepsze? Obiektywnie nie, ale to nie ma znaczenia. Wybór jest oczywisty dla każdego rodzica.

Dlaczego miałbym tak samo nie podchodzić do narodu? Dlatego jestem patriotą. Nie oznacza to, że postawię Polaka zawsze ponad człowiekiem innej narodowości, tak jak nie każdy członek mojej rodziny będzie mieć pierwszeństwo przed innymi ludźmi, bo ocena indywidualna też ma znaczenie. Co do zasady jednak jestem zainteresowany przetrwaniem mojej rodziny i tak samo mojego narodu.

Problem z patriotyzmem jest taki, że można nim rozgrywać ludzi i tu zwyczajnie trzeba uważać, ale to dotyczy wszystkiego innego. Rodziny też potrafią się doskonale rozgrywać, bo "ten powiedział to", a "tamta tego nie powiedziała", "jak mogli?". Czy to jest powód, żeby uważać rodzinę za zło prowadzące do "sztucznych podziałów wśród ludzi"?

To nie patriotyzm jest problemem, tylko ludzie, którzy próbują nim rozgrywać ludzi, czy też ludzie, którzy rozumieją go jako nacjonalizm.

Jestem patriotą, mam poglądy narodowościowe w dużej mierze, ale nie wiąże się to z nienawiścią do innych narodów. Mój patriotyzm opiera się na współistnieniu narodów, co oczywiście nie jest proste, ale konieczne.

Nie chce mi się teraz wyciągać tych nowotestamentowych wersetów, które świadkowie namiętnie przytaczają, by mówić, że jest inaczej niż ja myślę. Dla nich ten temat jest zero-jedynkowy. Szkoda, że ped***lia nie jest dla nich zero-jedynkowa. Jak załatwią ten prosty temat, to może znajdą się w pozycji, w której będą mogli wypowiadać się o tak skomplikowanych sprawach jak naród.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #10 dnia: 27 Wrzesień, 2024, 20:53 »
CK pisze, że mamy modlić się za królów (prezydentów).

Rozumiem, że za przyszłego króla, czyli za kontrkandydata nie mają się modlić. :)
A to już jest opowiedzeniem się po jednej stronie. ;)

„Przede wszystkim usilnie zachęcam, żeby zanoszono błagania, modlitwy, gorące prośby i podziękowania za najróżniejszych ludzi, w tym za królów i wszystkich zajmujących wysokie stanowiska — tak byśmy mogli dalej prowadzić spokojne, ciche życie, całkowicie oddane Bogu i pełne powagi(...)” (1Tm 2:1, 2)


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #11 dnia: 29 Wrzesień, 2024, 18:56 »
Czy ŚJ przed rokiem 1962 byli neutralni?

„Na szczęście Jehowa tak pokierował swoim ludem, że w roku 1962 zrozumiał on zasadę warunkowego podporządkowania. Zorientowano się, iż chrześcijanie oddani Bogu powinni słuchać władz świeckich, mając je za »władze zwierzchnie« i będąc gotowi nawet uznawać je za »sługę Bożego« działającego dla ich dobra (Rzym. 13:4)” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 18 s. 22).

Czyli przed 1962 nie słuchali władzy...
Czy to jest odcięcie się od świata, kiedy władze uznaje się za "sługę Bożego"?


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 381
  • Polubień: 2381
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Wrzesień, 2024, 00:11 »
Dziś wiele słów jest odrywanych od swojego pierwotnego znaczenia. Nacjonalizm jest postrzegany jako coś złego choć nie koniecznie taki jest.
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/nacjonalizm;3945094.html

Jeśli chodzi o Stary Testament to jest tam prezentowany nacjonalizm w swojej skrajnej postaci - szowinizm.
Żydzi uważali swoją nację za lepszą od innych do tego stopnia, że dążyli do wymordowania innych narodów tam zamieszkujących.
Taki obraz wyłania się czytelnikowi Biblii.


Offline Storczyk

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Wrzesień, 2024, 07:46 »
Natomiast Nowy testament jest daleki od patriotyzmu.
Dzieje Apost.10:34-38(UBG)
"Ale w każdym narodzie miły jest mu ten, kto się go boi i czyni to co sprawiedliwe"


Offline Roszada

Odp: Biblia a Patriotyzm
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Wrzesień, 2024, 09:43 »
Żydzi uważali swoją nację za lepszą od innych do tego stopnia, że dążyli do wymordowania innych narodów tam zamieszkujących.
Taki obraz wyłania się czytelnikowi Biblii.
No niestety inne narody to samo robiły. :)