Drogi Geremczak: rzadko to czynię, jednak w tym przypadku jednak poddaję się - przeglądnąłem ''Tysiąclatkę'' i tylko na myśl przychodzi
ciężka praca Adama kiedy nadawał nazwy wszystkim zwierzętom a kobieta jak nie makijaż, to pazurki upiększa nie wspomnę o fryzurze - pozdrawiam
Rdz.2,19 ''19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa".
osobiste pogrubienie