Spotkałam się z twierdzeniem, że SJ to producenci ateistów, na pierwszym forum, jakieś 10 lat temu. Potem widziałam to w realu. A sednem była odpowiedź dorosłego syna, na pytanie mamy (która jest moją znajomą) wtedy już exSJ - Dawid, zastanów się, może jednak przejdziesz się z nami, zobaczysz jak tam jest, (tu wymienia wspólnotę chrześcijańską) przecież Bóg jest wszędzie. Na co Dawid - mamo, ty nam już takiego Boga zafundowałaś, że nie wierzę już w żadnego.