Co robie? Hm, nie zaprzątam sobie głowy wiara, nie zastanawiam sie czy jesli cos zrobię to zgrzesze czy nie, czy ktoś mnie za to ukarze teraz lub po śmierci. Nie muszę chodzić na żadne zebrania, msze, czy inne rytuały; Jestem wolna, przyglądam sie światu, poszerzam wiedzę na różnorakie tematy, robie co uważam, korzystam z życia (w dopuszczonych przez prawo normach), spotykam sie ze znajomymi, oddaje sie swoim pasjom. Żyje!