Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.  (Przeczytany 5303 razy)

Offline Roszada

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 12:46 »
Do tego Twego cytatu z Rocznika ŚJ 1980 nawiązywały słowa zamieszczone w tym samym roku w Strażnicy:

“W naszych czasach podobne gorące pragnienie, samo w sobie godne pochwały, skłoniło chrześcijan do wyznaczania dat oczekiwanego uwolnienia od cierpień i kłopotów dręczących ludzi na całej ziemi. Po ukazaniu się książki Życie wieczne w wolności synów Bożych, w której wspomniano, jak stosowne byłoby pokrywanie się tysiącletnich rządów Chrystusa z siódmym tysiącleciem istnienia człowieka, powstały niemałe nadzieje związane z rokiem 1975. Podkreślano zarówno wtedy, jak i później, że taki rozwój wydarzeń jest możliwy. Niestety jednak równolegle z tą ostrożną informacją szerzyły się też inne wypowiedzi, które dawały do zrozumienia, iż spełnienie nadziei co do owego roku było nie tylko możliwe, ale wręcz prawdopodobne. Szkoda, że owe późniejsze sformułowania jakby przesłoniły tamte ostrożne słowa i u wielu spotęgowały uprzednio rozbudzony nastrój oczekiwania. W Strażnicy nr 10/XCVIII [1977] wyjaśniono, że nierozsądne byłoby kierowanie uwagi na wybraną datę. Czytamy tam między innymi: ‘Jeżeli ktoś czuje się zawiedziony, bo rozumował inaczej, powinien się teraz zająć skorygowaniem swego poglądu, uświadamiając sobie, że to nie słowo Boga zawiodło ani nie wprowadziło go w błąd i rozczarowało, tylko jego własne zrozumienie było oparte na niewłaściwych przesłankach’. Określenie ‘ktoś’ zamieszczone w Strażnicy dotyczy wszystkich zawiedzionych Świadków Jehowy, nie wyłączając osób, które miały coś wspólnego z rozgłaszaniem informacji pozwalających wiązać jakieś nadzieje z ową datą” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 23 s. 2-3).
   
Pod tą treścią zadano też pytanie:
   
“Czy ‘Strażnica’ nr 10/XCVIII starała się obciążyć odpowiedzialnością za żywienie wygórowanych nadziei wyłącznie swych czytelników? Objaśnij to szerzej” (jw. s. 3).


Offline CEGŁA

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #16 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 14:40 »
Co za szmaty! Nie mam słów, które mogłyby opisać co czuje do tych j... węży.
Zaraz wstawię tutaj post, powinno to już chyba znacznie bardziej rozświetlić umysł czytelników tego forum czy rzeczywiście niektórzy tylko mieli wybujałą fantazję co do roku 1975.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Estera

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #17 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 15:35 »
(...)‘Jeżeli ktoś czuje się zawiedziony, bo rozumował inaczej, powinien się teraz zająć skorygowaniem swego poglądu, uświadamiając sobie, że to nie słowo Boga zawiodło ani nie wprowadziło go w błąd i rozczarowało, tylko jego własne zrozumienie było oparte na niewłaściwych przesłankach’. Określenie ‘ktoś’ zamieszczone w Strażnicy dotyczy wszystkich zawiedzionych Świadków Jehowy, nie wyłączając osób, które miały coś wspólnego z rozgłaszaniem informacji pozwalających wiązać jakieś nadzieje z ową datą” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 23 s. 2-3).
   Kojarzę sobie również ...
   Że w wykładach niedzielnych, w taki sposób również mówiono o zawiedzeniu i rozczarowaniu się.
   Właśnie własnym błędnym zrozumieniem, co do jakichkolwiek dat.
   No, będąc w środku, takie tłumaczenie wydawało mi się dość logiczne i do przyjęcia.
   Myslałam, że może rzeczywiście, ktoś, tam coś tam, sobie za nadinterpretował.
   Dziś, jestem wręcz zniesmaczona, że w taki sposób, szukają winy w zwykłych, głoszących świadkach Jehowy.
   
Co za szmaty! Nie mam słów, które mogłyby opisać co czuje do tych j... węży.
Zaraz wstawię tutaj post, powinno to już chyba znacznie bardziej rozświetlić umysł czytelników tego forum czy rzeczywiście niektórzy tylko mieli wybujałą fantazję co do roku 1975.
   CEGŁA
   Podpisuję się obiema ręcami, pod tym co tu napisałeś.
   Pamiętam swoje oburzenie, jak w czasie swoich odkryć trafiałam na podobne, pokrętne tłumaczenia.
   Co nie tak, to wina zwykłych śj, że tak głosili, według jakby, swojego wyobrażenia, a nie według wskazówek ck.
   Rzeczywiście zasługują na miano pokrętnych, przebiegłych węży, żeby nie powiedzieć dosadniej.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline CEGŁA

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #18 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 17:50 »
Wyobraź sobie taką sytuację:

Jesteś ojcem i masz powiedzmy trójkę dzieci. Pewnego razu twoje dzieci przychodzą ze szkoły, a ty, twoja żona i dzieci razem siadacie do obiadu. W pewnym momencie mówisz swoim dzieciom coś takiego: "sSłuchajcie mnie teraz dzieci. Rozmawiałem z mamą i bardzo prawdopodobnie jest to że wszyscy za rok w czerwcu pojedziemy do Disneylandu". Co robią dzieci? Szaleją z radości - skaczą, krzyczą, całują swoich rodziców i wyobrażają sobie jak to będzie za rok w czerwcu. Mijają kolejne miesiące, dzieci krzątając się po domu często widzą czasopisma i katalogi na temat Disneylandu. Bardzo często rozmawiacie na ten temat wspólnie z przy śniadaniu, obiedzie i kolacji. Mijają kolejne miesiące, przychodzi w końcu czerwiec, dzieci są pełne oczekiwania i radości z tego powodu, że jadą w upragnione miejsce. W końcu czerwiec prawie minął, a dzieci w końcu pytają się ojca: "Tato kiedy jedziemy do Disneylandu?". A ty odpowiadasz, ale ja nigdy nie mówiłem że w czerwcu pojedziemy do Disneylandu. Dzieci pełne rozgoryczenia krzyczą w złości: przecież mówiłeś!!!". A ojciec odpowiada: "Nie. Nigdy nie mówiłem, że pojedziemy w czerwcu. Mówiłem, że najprawdopodobniej pojedziemy w czerwcu. To tylko wy mnie dzieciaczki źle zrozumiałyście."


To samo zrobiło Ciało Kierownicze Świadków Jehowy z nauczaniem o roku 1975. Wpierw mówili, trąbili, pisali o tym że koniec 6000 lat istnienia człowieka przypada w 1975. Następnie dodali do tego rok 1914 i "pokolenie które żadną miarą nie przeminie" - pokolenie które żyło już w 1914, było namaszczone, więc siłą rzeczy długo nie pociągnie.
Potem coraz bardziej nakręcali tą spiralę wydając czasopisma i artykuły w tym temacie. Świadkowie niektórzy sprzedawali domy, rzucali szkoły i pracę, żeby głosić. Kongresy przyczyniały się do zagrzewania wiernych w oczekiwaniu.
Gdy rok 1975 nastał, a potem przeminął niektórzy zaczęli mówić o tym głośno: "Przecież mówiliście że będzie koniec"
Na to Ciało Kierownicze: "My nigdy nie mówiliśmy, że w 1975 roku będzie koniec tego świata. Źle nas zrozumieliście. Mówiliśmy tylko, że skończy się 6000 lat istnienia człowieka, nic więcej."

Mówienie o tym roku i podgrzewanie innych w ekscytacji oczekiwania, a potem wypieranie się tego i zwalanie winy na innych jest słabe, robią tak miękkie faje. Strażnica boi się wziąć na klatę odpowiedzialności za swoje nieodpowiedzialne wybryki, bo gdyby jednak okazało się, że te kłamstwa są prawdą można by ich wtedy zaklasyfikować jako "fałszywych i samozwańczych proroków", wsadzić w atlas z wymarłymi gatunkami i odłożyć na półkę jako ciekawostkę historyczną niewartą uwagi.


Poniżej różne zestawienia liczbowe pokazujące reakcję braci przed i po roku 1975. Jak to było, "liczby nie kłamią?" Wszystko jak na tacy.











Poniższe zestawienia jasno pokazują kto tu jest "niedorozwiniętym wężem".
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwiec, 2017, 18:20 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Estera

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #19 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 18:14 »
Gdy rok 1975 nastał, a potem przeminął niektórzy zaczęli mówić o tym głośno: "Przecież mówiliście że będzie koniec"
Na to Ciało Kierownicze: "My nigdy nie mówiliśmy, że w 1975 roku będzie koniec tego świata. Źle nas zrozumieliście. Mówiliśmy tylko, że skończy się 6000 lat istnienia człowieka, nic więcej."
   Kiedyś coś zasłychnęłam na temat tego 1975 roku, że śj, mówili, że będzie koniec świata.
   A dokładnie, to w służbie jakiś gość zarzucił, że jesteśmy fałszywymi prorokami, bo głosimy końce świata, które się nie sprawdzają.
   Długi czas ta sprawa nie dawała mi spokoju, gdzieś to ciągle wisiało z tyłu głowy i jak echo powracało.
   W końcu zdobyłam się na odwagę i zapytałam starszego pewnego, który na orgu zjadł zęby, jak to mówią.
   Któreś pokolenie strażnicowe.
   No i właśnie, co usłyszałam?
   Ano, dokładnie to, co jest tu, w tym cytacie.
   Szkoda, że wtedy głębiej nie pogrzebałam, żeby poszukać więcej informacji.
   Zaoszczędziłabym sobie wielu lat bytności w tej religii.
   Dobrze, że te stare strażnice są, choć pamiętam, że swego czasu mówiło się, że można się ich pozbyć.
   Bo teraz jest nowsze światło i te stare są niepotrzebne.
   
« Ostatnia zmiana: 28 Czerwiec, 2017, 18:22 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #20 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 18:39 »
Jeden pionier fanatyk opowiadał mi tak.

Organizacja to jest matka idąca z dziećmi w daleką drogę.
Dzieciom nogi bolą i nie chce im się iść. Stękają.

A matka ich z lekka zwodzi, że już blisko, że niedaleko, choć wie, że dużo dalej. :)
No i ona tak dla dobra sprawy, aby dzieci nie marudziły, zwodzi ich. ;)

No i tak było w 1914, 1918, 1925, 1975, pokolenie 1914, XX wiek. :)


Offline Estera

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #21 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 18:57 »
   Przypomniałeś mi Roszado, moją sytuację z dzieciństwa.
   Jak z matulą chodziłam do kościoła na pieszo.
   Kilka kilometrów, dla dzieciaka, 1,2 klasa Szk.P., to daleko.
   Jak pytałam mamę, jak daleko, to ona zawsze mówiła, że już niedaleko.

   Tyklo, że do tego kościoła, to w końcu się dochodziło, albo ktoś podwiózł.
   A tu, tylko zawsze blisko, choć dla niektórych sugerowany rok 2034, to może też być całkiem blisko.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline CEGŁA

Odp: 1975 - Mija 6000 lat od stworzenia Adama, Tysiąclecie nie nastało.
« Odpowiedź #22 dnia: 28 Czerwiec, 2017, 19:17 »
Jeden pionier fanatyk opowiadał mi tak.

Organizacja to jest matka idąca z dziećmi w daleką drogę.
Dzieciom nogi bolą i nie chce im się iść. Stękają.

A matka ich z lekka zwodzi, że już blisko, że niedaleko, choć wie, że dużo dalej. :)
No i ona tak dla dobra sprawy, aby dzieci nie marudziły, zwodzi ich. ;)

No i tak było w 1914, 1918, 1925, 1975, pokolenie 1914, XX wiek. :)

Zwodnicza matka - Ave Matka  ;)
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.