Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pójście na łatwiznę w głoszeniu  (Przeczytany 8744 razy)

Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Maj, 2016, 21:05 »
U nas pisaliśmy sobie szablony, a potem ręcznie je przepisywaliśmy na kartki w kilku egzemplarzach. A szablony zostawały na później, żeby następnym razem się nie musieć wysilać i wymyślać czegoś nowego ;D.

A co mi tam, wrzucę jeden z nich:

W moim zborze też była taka praktyka, mi ona nie pasowała bo jakby w jednym bloku/ulicy dostali sąsiedzi takie same, oj robota hurtowa, bardzo nie. Dlaczego ja nie mogłam mieć takiego podejścia?
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Roszada

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Maj, 2016, 21:14 »
Najlepsze jest to, że dzięki temu, że pani się podpisała, bez problemu namierzyłam ją w internecie, na facebooku.
Okazuje się, ze to uczennica szkoły średniej, którą pamiętam przez mgłę jako dziecko, siostrę dawnej koleżanki.
Tylko że dawno to było.
Dziecko podrosło jak widać i niestety też w mackach organizacji.
Spodziewalam się jakiejś młodej osoby po tym charakterze pisma i się nie pomyliłam.
No to na face możesz jej podziękować. :)


Offline gangas

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Maj, 2016, 22:29 »
 Oj to mieliście fajnie. Prawdziwy luksus.  W dawniejszych czasach niestety musiałem wszystko wykłóć na glinianych tabliczkach i przybijać do drzwi. Ciężko w to uwierzyć ale nawet nie marzyliśmy o internecie a o ostrym rylcu. Tak tak. :P :-[
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Maj, 2016, 08:14 »
Ja tali liścik znajduję w swojej skrzynce regularnie  ;D
Co jakieś wydarzenie - to list  :D Ale muszę przyznać, że za każdym razem chyba inny (nie kolekcjonuję, więc mogę nie pamiętać) i zawsze coś dołączone: a to zaproszenie na kongres, a to na pamiątkę, a to jakaś specjalna rzekomo broszura.  ;D

Ale z tego co słyszałem od znajomka, to z tymi listami nie do końca jest łatwizna. Bo podobno żeby sobie godzinki nabić, to nie wystarczy tylko napisać, ale trzeba też wysłać.
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline M

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Maj, 2016, 09:50 »
Ale z tego co słyszałem od znajomka, to z tymi listami nie do końca jest łatwizna. Bo podobno żeby sobie godzinki nabić, to nie wystarczy tylko napisać, ale trzeba też wysłać.

Wystarczy wrzucić komuś do skrzynki na terenie i już. Przy czym ja nigdy się tym nie przejmowałem. Liczyłem czas poświęcony na pisanie, nawet jeśli dany list nigdy nie trafił do nikogo, bo akurat nie było okazji.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #20 dnia: 20 Maj, 2016, 10:28 »
Wystarczy wrzucić komuś do skrzynki na terenie i już. Przy czym ja nigdy się tym nie przejmowałem. Liczyłem czas poświęcony na pisanie, nawet jeśli dany list nigdy nie trafił do nikogo, bo akurat nie było okazji.

Mi po kampanii zawsze zostawało mnóstwo listów, bo pisałam je na co najmniej 2 miesiące przed. Jedna siostra była bardzo pokorna i jak nie wysłała listu to odejmowała sobie godziny.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline agent terenowy

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #21 dnia: 20 Maj, 2016, 14:09 »
Najlepsze jest to, że dzięki temu, że pani się podpisała, bez problemu namierzyłam ją w internecie, na facebooku.
Okazuje się, ze to uczennica szkoły średniej, którą pamiętam przez mgłę jako dziecko, siostrę dawnej koleżanki.
Tylko że dawno to było.
Dziecko podrosło jak widać i niestety też w mackach organizacji.
Spodziewalam się jakiejś młodej osoby po tym charakterze pisma i się nie pomyliłam.
Jak to łatwo namierzyć kogoś na fb.;)
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Blizna

  • Gość
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #22 dnia: 20 Maj, 2016, 15:03 »
Wyskoczyła mi szybko.
Prawdopodobnie miała przy sobie smartfona z internetem, będąc pod moim domem.
Te urządzenia nas "śledzą".
Zdarzyło mi się kiedyś dostać propozycję wysłania zapro do sąsiada, do którego nie mam nr telefonu, maila, nic.
Po prostu nasze namierzarki wifi musiały się skrzyżować.
Lub coś w tym stylu.


Blizna

  • Gość
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Maj, 2016, 20:20 »
Doszły mnie słuchy, że ktoś w moim imieniu umiescił ten obrazek prawdopodobnie w którejś grupie dyskusyjnej na facebooku.
Tytułem wyjaśnienia, to nie byłam ja.
Bardzo nieładne, że ta osoba nie zapytała mnie czy nie poinformowała.


Offline M

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #24 dnia: 21 Maj, 2016, 22:47 »
Doszły mnie słuchy, że ktoś w moim imieniu umiescił ten obrazek prawdopodobnie w którejś grupie dyskusyjnej na facebooku.
Tytułem wyjaśnienia, to nie byłam ja.
Bardzo nieładne, że ta osoba nie zapytała mnie czy nie poinformowała.

Oczywiście się zgadzam, że to nie w porządku gdy ktoś zamieszcza rzeczy o których piszesz gdzie indziej. Pamiętaj jednak że Internet rządzi się swoimi prawami, a to forum to miejsce publiczne i każdy ma tutaj wstęp, więc chcąc nie chcąc jeśli coś tutaj zamieszczasz to trzeba liczyć się z tym, że ktoś to może pobrać, wstawić gdzie indziej, przerobić, wydrukować i powiesić na lodówce itd. Ja nie raz widziałem jak moje opracowania bądź teksty były wykorzystywane gdzie indziej, czasem słowo w słowo, bez podania źródła, ale już się do tego przyzwyczaiłem ;).


Offline M

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #25 dnia: 02 Październik, 2016, 19:08 »
Wskrzeszę trochę temat, bo dzisiaj na Wykopie jeden gość wrzucił fotkę listu, jaki dostał. Widać niektórzy się nie cackają i straszą Armagedonem aż miło :).



Komentarz tej osoby do tego listu:

Cytuj
Właśnie wyjąłem ze skrzynki ręcznie napisany list od Pani Nikoli w którym informuje mnie o zbliżającym się Armagedonie, który zabije wszystkich niewiernych. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Czyżby świadkowie Jehowy mieli jakieś tajne informacje o których nie mówi się w mediach?
#truestory #jehowi #pomocy


Efezjan

  • Gość
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #26 dnia: 02 Październik, 2016, 19:25 »
Cytat z pierwszego listu: 'Wiele osób nie wie, że odpowiedzi na te i inne pytania udziela Biblia. Więcej informacji na ten temat mogą Państwo znaleźć na stronie: www.jw. org.'.

Zaraz, zaraz... Jeżeli odpowiedzi na te i inne pytania udziela Biblia, to po co ktoś odsyła mnie do strony jw.org? Nadawca zaorany.


Tusia

  • Gość
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #27 dnia: 02 Październik, 2016, 19:33 »
Zaraz, zaraz... Jeżeli odpowiedzi na te i inne pytania udziela Biblia, to po co ktoś odsyła mnie do strony jw.org?

Na stronie jot wu kropka org jest przecież najlepsza Biblia. ;D


Offline Technolog

Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #28 dnia: 02 Październik, 2016, 19:41 »
Listy takie miały być też pewnego rodzaju możliwością głoszenia dla osób, które nie mogą wychodzić z domu lub mają problem z poruszaniem się.
Jednak prawdą jest, że forma listu, jak i ilość błędów chociażbym ortograficznych w tych, które widziałem, to nie jest profesjonalne podejście do tematu.
Taki brat w podeszłym wieku przepisze 10 listów, ma z tego radość, głosiciel przeczyta pierwszy czy jest ok, pozostałych nie czyta, zapakuje w koperty i powrzuca na osiedlu. A potem czytasz, o "Krulestwie" ??? i myślisz co ci ludzie mają w głowach  :o


Efezjan

  • Gość
Odp: Pójście na łatwiznę w głoszeniu
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Październik, 2016, 19:44 »
Rozumiem, że koszty wysyłki nie są pokrywane przez organizację. Nie mylę się, prawda?