BYLI... OBECNI... > ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA
Pamiątka 2k19
(1/1)
Książe Gotard:
Cześć, czy ktoś z tu obecnych był może na pamiątce w Kątach Wrocławskich? Pytam bo skonsumowany został tam chlebek przez 2 odstępców i chciałbym dowiedzieć się szczegółów. Dzięki
Terebint:
Jak na moje to brzmi sensacyjnie ale był tu jeden user, który niedawno chyba zapowiadał, że zrobi coś podobnego (bądź, że kiedyś zrobił?).
Moyses:
--- Cytat: Książe Gotard w 19 Kwiecień, 2019, 21:49 ---Cześć, czy ktoś z tu obecnych był może na pamiątce w Kątach Wrocławskich? Pytam bo skonsumowany został tam chlebek przez 2 odstępców i chciałbym dowiedzieć się szczegółów. Dzięki
--- Koniec cytatu ---
Ty, a możesz cmoknąć Gośkę w policzek. Tylko nie mów, że ode mnie. ;) Fajna dziewczyna.
Ale Twoich lokalnych odstępców nie ogarniam.
A Benitę kojarzysz? Ona już dawno ze świadków się wypisała. Też fajna.
Więc myślę, że szczegół za szczegół należy się jak Reksiowi buda. 8-)
Książe Gotard:
Moyses, niestety nikogo nie znam z tych stron
Moyses:
--- Cytat: Książe Gotard w 19 Kwiecień, 2019, 23:02 ---Moyses, niestety nikogo nie znam z tych stron
--- Koniec cytatu ---
U mnie podobnie. Tak się składa, że z tych stron nikogo nie znam. Ale powiem Tobie (napiszę). Sprawdziłem na mapie. Byłem w tych Twoich Kątach. Fakt, śmieszna nazwa, jak na miejscowość. No i zaliczyłem klepanie maski. W koszuli ostał mi się guzik, który był w spodniach i ten górny, niezapięty. Bez mała, ich było z 10, ja sam, bo złych kolegów wtedy miałem - czyli nie było na kogo liczyć. To chyba było w rynku. Niedziela. Jak wycierałem juchę z wargi, to herszt bandy ściskał mi dłoń, i mówił, że okład ze mną jest przyjemnością. A palcem pokazywał tych (przepraszam) ciuli, którzy mi nawet nie próbowali pomóc. Wtedy zrozumiałem, że kolegów warto dobierać sobie bardziej rozważnie.
Przypomniałem sobie. Gośki kuzynka ma na imię Renata.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej