Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 00:03

Tytuł: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 00:03
 (mtg):
Na łamach tego Forum w poniektórych wątkach zaistniało dość znaczne oraz subtelne zainteresowanie tematem: ''osób należących do powołania niebiańskiego'' według Pisma Świętego.
Tak istotne zagadnienie poruszyło niektórych z Naszego Gremium w tej kwestii, osoby czytające poniższe moje przekonanie, mają różne spojrzenie,  powodów można w nieskończoność wymieniać.
Dlatego pozwoliłem w ogólny sposób opisać osobiste przekonanie tej nadziei niebiańskiej, posłużyłem się odpowiednimi wersetami, które zawsze rozważałem pod kątem mojego jestestwa.
Być może wzbudzą lekki uśmiech odbiorcy moich osobistych odczuć.
Te wersety czytając rozważnie, bardzo uważnie czytelnik dojdzie do pewnych nasuwających się wniosków, dlaczego tak postąpiłem (owe wersety jasno przedstawiają moje odczucie i podjętą taką a nie inną decyzję w tej sprawie)                         

Osobiste rozważanie wersetów przed spożyciem wina i chleba

Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebiańskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu.
Do Pośrednika Nowego Testamentu – Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż[krew] Abla.
Dlatego też otrzymując niewzruszenie królestwo, trwajmy w łasce, a przez nią służymy Bogu ze czcią i bojaźnią. (Hebrajczyków 12:22-24,28)

A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził. (Jakuba 4:5)
Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami dokonanymi z łagodnością właściwą mądrości.
Mądrość zaś[zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępstwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. (Jakuba 3:13,17)
Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego.
Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością.
Przez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury, gdy już wyrwaliście się z zepsucia [wywołanego] żądzą na świecie.  (2 Piotra 1:2-4)

Oto, czego uczę: postępujcie według Ducha, a nie spełniajcie pożądania ciała. (Galatów 5:16)

A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądliwościami. Mając życie od Ducha, do Ducha się stosujemy. (Galatów 5:24,25)

przeznaczył  nas dla siebie jako wybranych synów przez Jezusa Chrystusa. (Efezjan 1:5)

Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać, i na Izraela Bożego[niech wstąpi] pokój i miłosierdzie. (Galatów 6:16)

Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi.
Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się  znowu pogrążyć  w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać ''Abba Ojcze''. Sam duch wspiera  swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. (Rzymian 8: 14-16)

Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. (Rzymian 8:1)

Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.
I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie , ani aniołowie, ani zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani potęgi, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie , Panu naszym. (Rzymian 8; 37-39)


Wiem bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Tak przeto teraz wzdychamy, pragnąć przyodziać się w nasz niebieski przybytek, o ile tylko odziani, a nie nadzy będziemy.
Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcieliśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne wchłonięte zostało przez życie.
A Bóg, który nas do tego przeznaczył, dał nam Ducha jako zadatek.
Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.
Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stać w obliczu Pana.
Dlatego też staramy się Jemu podobać, czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy.

Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.
Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. (2 Koryntian 5:1-9,17,20)

 Lecz Bogu niech będą dzięki za to, że pozwala nam zawsze zwyciężyć w Chrystusie i roznosić po wszystkich miejscach woń Jego poznania. (2 Koryntian 2;14)
On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. ( 2 Koryntian 3:6)

Tak też i wy, skoro jesteście żądni darów duchowych, starajcie się posiąść w obfitość te z nich, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła. (1 Koryntian 14:12)

Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego. (1 Koryntian 10;24)


Mówię jak do ludzi rozsądnych. Zresztą osadźcie sami to, co mówię;
Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa?
Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa?
Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba. ( 1 Koryntian 10:15-17)

Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.
Dlatego  też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.
Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pije z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało[Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije. ( 1 Koryntian 11: 26-29)

Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę. Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i do dobrych uczynków. ( Hebrajczyków 10: 23,24)
 
i żeby dać poznać bogactwo swojej chwały względem  naczyń[objętych]  zmiłowaniem , które już wprzód przygotował ku chwale, względem nas, które już wprzód przygotował nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan …? ( Rzymian 9: 23,24)

Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczka oliwką, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z innymi czerpałeś soki oliwne, to  nie wynoś się ponad te gałęzie.
A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.
Ponieważ może: Gałęzie odcięto, abym ja mógł być wszczepiony. Słusznie. Odcięto je na skutek ich niewiary, ty zaś trzymasz się dzięki wierze. Ponadto się nie pysznij, ale trwaj w bojaźni. Jeżeli bowiem nie oszczędził Bóg gałęzi naturalnych, może też nie oszczędzić i ciebie.
Przyjrzyj się więc dobroci i surowości Bożej. Surowość [okazuje się] wobec tych, co upadli, a dobroć Boża wobec ciebie, jeśli tylko wytrwasz [w kręgu] tej dobroci; w przeciwnym razie i ty będziesz wycięty.
A i oni, jeżeli nie będą trwać w niewierze, zostaną wszczepieni. Bo Bóg ma moc wszczepić ich ponownie.
Albowiem jeżeli ty zostałeś odcięty od naturalnej dla ciebie dziczki oliwnej i przeciw naturze wszczepiony zostałeś w oliwkę szlachetną, o ileż łatwiej mogą być wszczepieni w swoją własną oliwkę ci, którzy do niej należą z natury?
Nie chcę jednak, bracia, pozostawiać was w nieświadomości co do tej tajemnicy – byście o sobie nie mieli zbyt wysokiego mniemania – że zatwardziałość dotknęła tylko część Izraela aż do czasu, gdy wejdzie [do Kościoła] pełnia pogan.
Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen. ( Rzymian 11:17-25, 36)

Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. ( 1 Koryntian 2:10)

Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. (Rzymian 8:26)
Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwalę Bożą czyńcie. (1 Koryntian 10:31) 

Mając, więc taką nadzieję, korzystajmy z wielkiej swobody mowy
My wszyscy, z odsłoniętymi obliczami odbijając niczym zwierciadła Jasność Pańską, jesteśmy przeobrażeni w ten sam sposób za sprawą Ducha Pańskiego. ( 2 Koryntian 3:12,18)

że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła ''ABBA OJCZE'' (Galatów 4:6)

A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość jaką nas umiłował i to nas umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia
Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych uczynków, które  Bóg z góry przygotował , abyśmy je pełnili.
Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebiańskich – w Chrystusie Jezusie (Efezjan 2:4,5,10,6)

Dążcie do tego, co na górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście  bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu (Kolosan 3:2,3)
jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę  w moc Boga, który go wskrzesił. (Kolosan 2:12)
On uwolnił nas spod  władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłwanego Syna w ktorym mamy odkupienie  (Kolosan 1;13)

Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd  też jako Zbawcy wyczekujemy Pana nasego Jezusa Chrystusa. (Filipian 3:20,21)

Zapewniam was , bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego i że  to, co zniszczalne , nie może  mieć dziedzictwa w tym co niezniszczalne.
Oto oglaszam wam tajemnicę, nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie w mgnieniu oka.
Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne przyodziało się w nieśmiertelność. (1 Koryntian 15:50-53)

Dlatego, bracia świeci uczestnicy powołania niebiańskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania Jezusa. (Hebrajczyków 1:3)
A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał.
A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają.
(Hebrajczyków 5:8,9)

Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę  dla [uzyskania] pomocy w stosownej chwili. (Hebrajczyków 4:16)
Uważajcie, bracia aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od żywego Boga. (Hebrajczyków 3:12)

Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla na ofiary przebłagalnej za grzechy.
Pomyślcie , o ileż surowszej kary stanie  się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza , przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski. (Hebrajczyków 10:26.29)

Niemożliwe jest bowiem tych – którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daeu niebiańskiego i stali się uczestnikiem Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a [jednak] odpadli – odnowić  ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko. (Hebrajczyków 6;4-6)

Straszną jest rzecz wpaść w ręce Boga żywego. (Hebrajczyków 10:31)

*******************     *******************      ********************   ********************       *********************

mój punkt widzenia na zacytowany tekst:
dlatego po wnikliwym rozważaniu z pełnym przekonaniem i wewnętrzną swobodą  w tej sekcie (Ww), ujawniłem się jako ''Brat Króla”, dla wielu uczestników ten czyn był wielkim zaskoczeniem dla po niektórych skryte zgorszenie. 

PS. W tym wątku odpowiem zainteresowanym ''u ser-om'' na zadane pytanie w temacie, jeżeli tylko będę wstanie wyjaśnić, które również nie będą dotyczyć mojej prywatności.
Uważam, że zadane pytanie oznaczmy kolejną liczbą od (1),w odpowiedzi podam nr pytania, w ten sposób na wątku zaistnieje pewna harmonia i porządek, a pytania nie będą się dublowały – pozdrawiam WAS
 
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 04 Marzec, 2019, 09:07
 :) Można by powiedzieć, że to Paweł przekonał Cię do braterstwa a nie Pan Jezus.  :) 1) Czy nie bardziej stosownym byłoby więc nazywać się Bratem Pawła a sługą Króla (Pana)?  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 04 Marzec, 2019, 10:06
2. Czy odczuwałeś jakąś szczególną więź z Jezusem i innymi osobami, którzy mieli taką samą nadzieję jak Ty, a w szczególności z CK?
3. Jak zapatrywałeś się na sprawy doczesne? Były dla ciebie nieistotne, rezygnowałeś z różnych pasji, dążeń, celów życiowych?
4. Jak odnosiłeś się do braci w zborze oraz jak oni odnosili się do Ciebie wiedząc, że jesteś bratem króla? W szczególności starsi zboru. Czy odnosili się do Ciebie inaczej niż do innych szaraczków w zborze?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 10:10
:) Można by powiedzieć, że to Paweł przekonał Cię do braterstwa a nie Pan Jezus.  :) 1) Czy nie bardziej stosownym byłoby więc nazywać się Bratem Pawła a sługą Króla (Pana)?  ;)
Witaj-DeepPinkTool:
ad.1 - Analizując wypowiedzi Pawła, uważam, że poszerzył kwestię dla osób,którzy łamali chleb i pili wino- wiadomo, że nie uczestniczył bezpośrednio w tej "kolacji" wraz Jezusem i uczniami.
Zwrócił baczną uwagę na wewnętrzną postawę człowieka, przekonanie, który decyduje się  na uczestnictwo i jakie możne ponieść skutki lekceważąc tą ważną sprawę.


2. Czy odczuwałeś jakąś szczególną więź z innymi osobami, którzy mieli jak ty taką nadzieję, a w szczególności z CK?
3. Jak zapatrywałeś się na sprawy doczesne? Były dla ciebie nieistotne, rezygnowałeś z różnych pasji, dążeń, celów życiowych?

Witaj-Gandalf Szary:

ad.2- oczywiście, jednak nie robiłem różnicy pomiędzy osobami w zborze-zborach, podczas rozmów z uczestnikami łamania chleba, poruszane rozmowy dotyczyły na podstawie Pism tej nadziei. Jeżeli chodzi o ck w początkowej fazie, byłem przekonany ich powołania, lecz z biegiem czasu stwierdziłem, że nie wszyscy tam obecni są pod działaniem ducha, są w gremium z innych przyczyn. Nie miałem możliwości gościć w centrali.
Jednak po wizycie Jaracza w Polsce odebrałem go chłodno, jako jednego z sJ.
Inna sprawa natomiast to D. Sydlik, którego spotkałem również w naszym kraju- zrobił ma mnie duże wrażenie (odczuwałem w nim dużo pokory i emanowanie ''jakieś'' wewnętrznej radości).
ad.3- jak każdy wyznawca, oczywiście z wielu rzeczy rezygnowałem, ale proszę mnie źle nie zrozumieć, sprawy Królestwa były priorytetowa, oraz usłużność wobec innych.
ad.4: - wielu było zainteresowanych, jakie to odczucie.
W różnych zborach, niektóre osoby  na przywilejach ''skrycie'' nie dowierzali uznając mnie jako bez powołania- inni a może wszyscy bacznie mnie obserwowali, szczególnie kiedy zabierałem głos na mównicy. 
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 04 Marzec, 2019, 11:35
ad.4: - wielu było zainteresowanych, jakie to odczucie.
W różnych zborach, niektóre osoby  na przywilejach ''skrycie'' nie dowierzali uznając mnie jako bez powołania- inni a może wszyscy bacznie mnie obserwowali, szczególnie kiedy zabierałem głos na mównicy.
[/quote]

Uzupełnienie do pytania 4.
4. A w codziennym życiu zborowym: czy chętnie do służby się umawiali bracia?, zapraszali na studia biblijne? na zebraniu inne traktowanie bardziej z szacunkiem ? czy starsi chcieli skorzystać z rad brata króla w różnych kwestiach czy raczej traktowali Ciebie jak innych członków zboru?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 12:06
Uzupełnienie do pytania 4.
4. A w codziennym życiu zborowym: czy chętnie do służby się umawiali bracia?, zapraszali na studia biblijne? na zebraniu inne traktowanie bardziej z szacunkiem ? czy starsi chcieli skorzystać z rad brata króla w różnych kwestiach czy raczej traktowali Ciebie jak innych członków zboru?
.
Gandalf Szary:
uzp.ad.4- tak, chętnie umawiały się osoby na miejscowy teren, w dokonaniu  st. odw. czy stud.-odczuwałem w macierzystym zb.: ciepło, wiele serdeczności, pomocy i wsparcia.
Starsi nie korzystali z mojej sugestii ponieważ hierarchia jaka jest w tym ugrupowaniu nie pozwalała zabrać głosu.
Lecz w prywatnych rozmowach np. w głoszeniu zadawali pytnia, na które czasami trudno było odpowiedzieć - odbierałem ich jak Jezus w rozmowie z Nikodemem.
Dla sprostowania przed ''uroczystością wiosenną'' powiadomiłem całe grono, że mam takie a nie inne odczucia do spożycia emblematów, sprawiło przy rozmowie pewne poruszenie(6 starszych), jednak pozostawiono ten problem mojej osobie, po wnikliwej rozmowie- dwa tygodnie po ''Pamiątce"- zostałem ogłoszony sł. pomocniczym , to dało coś do myślenia w moich przekonaniach, (odebrałem jako błogosławieństwo Jehowy). 
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 04 Marzec, 2019, 12:11
5. Jeśli dobrze się zorientowałem to adoptowany do bycia "Bratem Króla" zostałeś już w wieku dojrzałym. Ile miałeś lat? Czy wcześniej miałeś "nadzieję ziemską"? Czy byłeś wychowywany w rodzinie ŚJ czy też "poznałeś Prawdę"?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: malti w 04 Marzec, 2019, 12:16
W różnych zborach, niektóre osoby  na przywilejach ''skrycie'' nie dowierzali uznając mnie jako bez powołania- inni a może wszyscy bacznie mnie obserwowali, szczególnie kiedy zabierałem głos na mównicy.
To tylko pokazuje bezsens nauk wprowadzonych przez "sędziego" Rutherforda. Chodzi o wprowadzenie wyraźnego podziału chrześcijan na 144 000 wybranych, małą trzódkę i wielką rzeszę, klasę Jehu i Jonadaba.
O ile sobie dobrze przypominam, na początku wprowadzania tego "nowego światła" osoby, które wg. tych nauk były uznawane za wielką rzeszę nie musiały być chrzczone i nie byli obecni na "Pamiątce"
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 04 Marzec, 2019, 12:45
To tylko pokazuje bezsens nauk wprowadzonych przez "sędziego" Rutherforda. Chodzi o wprowadzenie wyraźnego podziału chrześcijan na 144 000 wybranych, małą trzódkę i wielką rzeszę, klasę Jehu i Jonadaba.
O ile sobie dobrze przypominam, na początku wprowadzania tego "nowego światła" osoby, które wg. tych nauk były uznawane za wielką rzeszę nie musiały być chrzczone i nie byli obecni na "Pamiątce"

moze nie bezsens, ale ukryty ideologiczny i propagandowy, podprogowy program
jednym wybrancom marchewke, drugim kija, trzecim fige z makiem, myslacym inaczej - ostracyzm
skrzyzowanie Amwaya, z Oaza, z Korea Pln...
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 12:50
5. Jeśli dobrze się zorientowałem to adoptowany do bycia "Bratem Króla" zostałeś już w wieku dojrzałym. Ile miałeś lat? Czy wcześniej miałeś "nadzieję ziemską"? Czy byłeś wychowywany w rodzinie ŚJ czy też "poznałeś Prawdę"?
DeepPinkTool:

ad.5-to były dwa etapy mogę skrótowo powiedzieć,  tak poznałem w wieku dojrzałym jak potocznie się mówi ''wiek Chrystusowy'' ale miałem w tedy troszeczkę więcej wiosenek.
Poznałem ''prawdę'' tego ugrupowania i nie byłem wychowywany jako sJ przez rodziców.
Nadmienię do pierwszego etapu, po studium ks. ''Prawda która prowadzi do ....'', zrodziło się odczucie niebiańskie, które tłumiłem w sobie wszelkimi sposobami przez wiele, wiele lat, doszło nawet do tego, że opuściłem to ugrupowanie na dość długi czas, pragnąc zapomnieć o tym odczuciu.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 04 Marzec, 2019, 12:59
Nadaszyniak, to ile ty masz mniej wiecej wiosen, bo ze zdjecia jakie zamiesciles wyglada w miare mlody chlop ;-)
musiales az tak sie odmladzac? :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 04 Marzec, 2019, 13:10
Nadaszyniak, to ile ty masz mniej wiecej wiosen, bo ze zdjecia jakie zamiesciles wyglada w miare mlody chlop ;-)
musiales az tak sie odmladzac? :)
Witaj-Adam_73- Nick nie jest tu znaczący, czy zamieściłbym również inny, co by dało ...? 'nikomu człowiek nie dogodzi' - powiada stare przysłowie. Ten nick obecny stworzyłem późną wieczorowa porą, z nudów zastępując ''łysy łebek z kłódeczką'', bardziej jest wymowny i przystępny na Naszym Forum.
Ile mam lat ...?- szóstka jako pierwsza a druga liczba - to druga parzysta  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 04 Marzec, 2019, 15:32
o kurde stary dziad ;-)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Kleryk w 04 Marzec, 2019, 23:20
1) Co będziesz robił w 'niebie'?
2) Gdzie znajduje się 'niebo'?
3) Czy są tam małe dzieci i nienarodzone?
4) Jeżeli ktoś nie ma ochoty pójść do 'nieba' to jaki los go czeka?
5) W skali od 1-10 podaj jaką masz pewność, że to w co wierzysz jest prawdą.

Prawie jak AMA na wykopie ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 04 Marzec, 2019, 23:58
z tego co mi wiadomo, to w Nowym Testamencie opisane sa dwie nadzieje: niebiańska i piekielna :) opisane w przypowieści o owcach i kozłach

ewentualnie ateista lub agnostyk (w szczególności: niegodziwy ateista lub niegodziwy agnostyk może mieć "nadzieję" ziemską (może spodziewac się że na ziemskim życiu wszystko sie kończy i że nie ma nagrody ani kary po śmierci)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 05 Marzec, 2019, 00:20
z tego co mi wiadomo, to w Nowym Testamencie opisane sa dwie nadzieje: niebiańska i piekielna :) opisane w przypowieści o owcach i kozłach

ewentualnie ateista lub agnostyk (w szczególności: niegodziwy ateista lub niegodziwy agnostyk może mieć "nadzieję" ziemską (może spodziewac się że na ziemskim życiu wszystko sie kończy i że nie ma nagrody ani kary po śmierci)
To dobrze ,że ja nie ateista.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 05 Marzec, 2019, 00:33
A ja mam nadzieje niebiańską i ziemską  :) :) ..
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 05 Marzec, 2019, 00:35
A ja mam nadzieje niebiańską i ziemską  :) :) ..

 Pewnie nogi na ziemi a głowa w niebie. :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 05 Marzec, 2019, 00:42

 Pewnie nogi na ziemi a głowa w niebie. :)
 
Nie ; "na ziemi raj" - a w niebie "dusza" - tak to pojmuj zaiste  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 05 Marzec, 2019, 01:17
 
Nie ; "na ziemi raj" - a w niebie "dusza" - tak to pojmuj zaiste  :)
To zbyt skomplikowane.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 05 Marzec, 2019, 09:36
1) Co będziesz robił w 'niebie'?
2) Gdzie znajduje się 'niebo'?
3) Czy są tam małe dzieci i nienarodzone?
4) Jeżeli ktoś nie ma ochoty pójść do 'nieba' to jaki los go czeka?
5) W skali od 1-10 podaj jaką masz pewność, że to w co wierzysz jest prawdą.
Prawie jak AMA na wykopie ;)

Witaj-Kleryk
Na Twoje pytania 1 - 3, trudno cokolwiek powiedzieć, bo nie byłem teleportowany w miejsce o które zapytałeś.
Pytanie - 4- to każdego osobista sprawa czy wierzy w przekaz Pawła zamieszczony w listach.
Natomiast na pytanie 5 mogę odpowiedzieć - czytając moje posty na całym Forum, możesz zorientować się dokonując osobistej analizy jaka to skala  :)
 
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 05 Marzec, 2019, 12:11
dlaczego ograniczać się do nadziei ziemskiej lub nadziei niebiańskiej?
może ktoś z was ma nadzieję marsjańską albo wenusjańską ewentualnie jowiszjańską? :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 05 Marzec, 2019, 13:07
dlaczego ograniczać się do nadziei ziemskiej lub nadziei niebiańskiej?
może ktoś z was ma nadzieję marsjańską albo wenusjańską ewentualnie jowiszjańską? :)
Może to wszystko zawiera się w niebiańskiej?  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 05 Marzec, 2019, 13:46
Może to wszystko zawiera się w niebiańskiej?  ;)
Zależy co kto rozumie przez niebo.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 05 Marzec, 2019, 17:29
Nadaszyniak temat ciekawi mnie szczególnie, a jednak szanuję Twoją prywatność i to ile chcesz nam napisać

Mieszkając jeszcze na południu Polski znałam jednego z członków 144 tyś. Nazywał się Jan Grudziłowicz - o ile dobrze pamiętam nazwisko
Ja byłam wtedy dzieckiem, ale pamiętam go jako starszego, bardzo pokornego człowieka
Kiedyś w dziecięcej ciekawości zapytałam go:
1. jak to jest czuć "powołanie". Odpowiedział mi, że jest to dość osobliwe i subtelne uczucie
2. jak wyobraża sobie swoje życie bez żony - oboje byli starsi i schorowani. chyba wtedy mieli już zdrowo po 70. i zapadła mi jego odpowiedź w pamięci - skoro Jehowa tak chce to on musi pokornie to przyjąć

Ogólnie człowiek pozytywny, ciepły, dość mocno schorowany, ale do końca gorliwy. Poczułam smutek, kiedy po kilku latach dowiedziałam się, że nie żyje
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: malti w 05 Marzec, 2019, 17:59
z tego co mi wiadomo, to w Nowym Testamencie opisane sa dwie nadzieje: niebiańska i piekielna :) opisane w przypowieści o owcach i kozłach
Nie masz racji :
Mateusza 5:5
Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię. /BW/

dlaczego ograniczać się do nadziei ziemskiej lub nadziei niebiańskiej?
może ktoś z was ma nadzieję marsjańską albo wenusjańską ewentualnie jowiszjańską? :)
Czy uważasz że jeżeli nie podzielasz czyichś wierzeń, możesz jednak sobie tak drwić z nich ?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 05 Marzec, 2019, 18:02
1.a ja bez obrazy mogę powiedzieć że jeżeli ktoś myśli że będzie chciał uczestniczyć we wespół-królowaniu w niebie z Jezusem ,to jeśli przynależy do jakiejś religii,powinien najpierw udać się do specjalisty ,
opowiedzieć mu o tym dostać certyfikat że ze zdrowiem psychicznym jest okey
,a potem w gronie starszych powinno mu się taką możliwość dać,
o ile taka religia przewiduje że po zjedzeniu chleba zapitego winem pójdzie do nieba :) i że jest to wymóg
teleportacji
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 05 Marzec, 2019, 18:19
1.a ja bez obrazy mogę powiedzieć że jeżeli ktoś myśli że będzie chciał uczestniczyć we wespół-królowaniu w niebie z Jezusem ,to jeśli przynależy do jakiejś religii,powinien najpierw udać się do specjalisty ,
opowiedzieć mu o tym dostać certyfikat że ze zdrowiem psychicznym jest okey
,a potem w gronie starszych powinno mu się taką możliwość dać,
o ile taka religia przewiduje że po zjedzeniu chleba zapitego winem pójdzie do nieba :) i że jest to wymóg
teleportacji

wiesz co... jestem z Ciebie DUMNA  ;D
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 05 Marzec, 2019, 18:34
no nie wiem bo ja jakoś miałem dziwne doświadczenia przez pół wieku,
jak spożywał emblematy to za klika lat albo dłużnej trzeba było go wykluczyć
albo na starość rozum mu odebrało,albo go trzeba było w szpitalu odwiedzać ,,jakoś tak wychodziło,
albo przestał i przepadł...jak kamień w wodę...ja to po takich doświadczeniach
bym już się bał :) ;)
 
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Terebint w 05 Marzec, 2019, 19:03
Mój kolega jak zaczął spożywać to ogólnie uznano, że mu siadło na psychę. Mnie samego też to nawet bawiło. Nie rozumiałem wtedy tego, że tak dużo zaczął mówić o Jezusie.  ::) A po kilku latach faktycznie wyleciał ze zboru. Jak widać szacunku u braci z ziemskim pochodzeniem się nie dorobił. :P
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 05 Marzec, 2019, 20:23
Nadaszyniak temat ciekawi mnie szczególnie, a jednak szanuję Twoją prywatność i to ile chcesz nam napisać

Mieszkając jeszcze na południu Polski znałam jednego z członków 144 tyś. Nazywał się Jan Grudziłowicz - o ile dobrze pamiętam nazwisko
Ja byłam wtedy dzieckiem, ale pamiętam go jako starszego, bardzo pokornego człowieka
Kiedyś w dziecięcej ciekawości zapytałam go:
1. jak to jest czuć "powołanie". Odpowiedział mi, że jest to dość osobliwe i subtelne uczucie
2. jak wyobraża sobie swoje życie bez żony - oboje byli starsi i schorowani. chyba wtedy mieli już zdrowo po 70. i zapadła mi jego odpowiedź w pamięci - skoro Jehowa tak chce to on musi pokornie to przyjąć

Ogólnie człowiek pozytywny, ciepły, dość mocno schorowany, ale do końca gorliwy. Poczułam smutek, kiedy po kilku latach dowiedziałam się, że nie żyje

Witaj-Ruda woda
ad.1* - W pełni popieram wypowiedź, którą usłyszałaś  będąc dzieckiem od człowieka, który miał takie nastawienie, przekonanie co pisał Paweł w swoich przekazach zamieszczonych w NT, również i ja miałem takie pełne odczucia (cytuje z twego postu: 'dość osobliwe i subtelne uczucie').

Jednak w tym wszystkim tkwi pewny subtelny pokerowy chwyt, na który właśnie łapią się osoby, mające takie głębokie przekonanie i nastawienie -
mówiąc otwarcie w zamkniętej grupie religijnej o powołaniu niebiańskim a szczególnie tkwiąc w sekcie (Ww), również na ten delikatnie mówiąc psychomanipulacyjny chwyt ja również uległem w 100%.[/color][/size]

Jest!!!!  ta owa zmyłka, wykorzystywana szczególnie przez sektę w stosunku do tych osób mieniących się jako " Brat KRÓLA" czy to jest kobieta czy mężczyzna, a pod szczególną obserwacją mianowicie są mężczyźni, ponieważ to oni są dominującymi nad niewiastami, które w tej sekcie (Ww) nie posiadają znaczącego statusu (granica ich hierarchii to tylko awans jako ''stały pionier'').

Dlatego mogę przypuszczać, że w szeregach tej sekty (Ww) w tym właśnie zaistniałym problemie, który się ostatnio wyłonił - szybkim wzrostem z nadzieją niebiańską pośród szeregowych wyznawców - zauważono poprzez ich przywódców pewne znaczne zaniepokojenie. Spłycają  problem, wskazując delikatnie, że takie osoby mogą mieć zachwianą równowagę psychiczną albo osobiste problemy emocjonalne- subtelnie, powtórzę subtelnie to nadmieniają w swoich periodykach czy innych publikacjach przez siebie wydawanych.
Jak nie dawno dowiedzieliśmy się z ich materiałów źródłowych, jasno i wyraźnie wyrazili opinie, że odstępcy to osoby chore psychiczne, jak widoczna jest ich postawa, wielka hardość wobec tych kto opuszcza tą sektę (Ww).

Natomiast patrząc na inny aspekt pozwolę sobie przytoczyć np. jak!głośny był przednówek 1975 roku, widoczny wielki wzrost nowych osób zasilających sektę, był powodem do dumy i nieszczędzących pochwał wobec zmanipulowanych członków.
Tak obecnie teraz rok rocznie jest wzrost spożywających, który wzbudza pewien niepokój.

Patrząc obiektywnie na temat tej wąskiej grupy powołania niebiańskiego wobec kilku milionów wyznawców są dwa, powtórzę DWA odmienne podłoża podstawowe, mianowicie:
1. Religijne w której wykorzystuje się PS ( zmienione jako PNS) na potrzeby sekty i ich psychomanipulację.
2. Zasadniczy problem przedstawiający wyjaśnienie z medycznego punktu widzenia, stan takich osób z kierunku Psychiatrii np.: '' Sposoby rozumienia urojeń religijnych związanych ze zmianą tożsamości na przykładzie identyfikacji z Jezusem Chrystusem''

przedstawię pewien cytat:
''….Psycholog Milton Eber i psychiatra Guillermo Marcovici poddają refleksji przypadek pacjenta, który wykazywał dość szczególny typ utożsamienia z Jezusem [14]. Jak na psychoanalityków przystało, zakładają, że nieświadome, patologiczne identyfikacje formują się we wczesnym dzieciństwie jako próba obrony przed przytłaczającym lękiem oraz podtrzymania rozpadającego się poczucia Ja. Zauważają, że choć identyfikacje z postaciami religijnymi są wszechobecne, to znacznie się różnią znaczeniem w osobowości jednostki. Mogą wpływać na nią i na jej zachowanie tylko nieznacznie albo bardzo głęboko, zdarza się też, że mają znamiona patologii i wtedy niezbędna jest analiza złożonych czynników psychologicznych oraz okoliczności życiowych dotkniętej nimi osoby.
Pacjenci identyfikują się nie tyle z postacią Chrystusa jako całością, ile z poszczególnymi aspektami tej postaci albo jej wcieleniami: cierpiącego mężczyzny (najczęściej) lub adorowanego Dzieciątka, wszechwiedzącego Stworzyciela, uzdrowiciela lub cichego, bezradnego Baranka Bożego, a nawet – jak w przypadku ich pacjenta – zmysłowego, nagiego symbolu doskonałości i piękna. Wczesny „wybór” danego obrazu Chrystusa odbija niejako strukturę Ja jednostki, reprezentując konflikty oraz braki rozwojowe szukające, odpowiednio, rozwiązania i zaspokojenia.
W przypadku opisywanego pacjenta rodzaj identyfikacji zarówno odzwierciedlił, jak i wzmocnił potrzeby reakcji na jego osobę, bycia kochanym przez wszystkich i postrzeganym jako atrakcyjny seksualnie. Stanowiło to wyraz archaicznych wielkościowo-ekshibicjonistycznych tendencji, które wypełniały pustkę zrodzoną z wczesnodziecięcego niedoboru tzw. luster społecznych, które określają relacje Ja z obiektami. U pacjenta doszło do powstania traumy w związku z surowym, „katolickim” wychowaniem przez depresyjną matkę i wycofanego ojca alkoholika, którą powtórzyły, ugruntowując wspomnianą identyfikację, młodzieńcze doświadczenia z duchowieństwem...''

Tyle mam w tym temacie do powiedzenia co do ''Brata Króla'', gdzie sam uległem pewnemu zdeformowaniu przebywając w tej obrzydliwej, zakłamanej SEKCIE (Ww)

PS. Ruda woda, nie spotkałem się nazwiskiem, który w poście wymieniłaś - pozdrawiam
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 05 Marzec, 2019, 20:47
Nadaszyniak
tak właśnie myślałam, że to po prostu psychomanipulacja w najczystszej postaci
człowiek, o którym wspominałam zmarł na początku lat 90. mieszkał chyba w Rudzie Śląskiej
postaram się dla pewności ustalić jego personalia, ale jestem pewna na 99%, że dobrze zapamiętałam nazwisko

ps. Ruda Śląska - Bykowina - Grudziołowicz
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 05 Marzec, 2019, 20:58
 ojej  co będzie z telewizją BRuDCASTING jak oni pójdą d nieba ;D ;D?


Nadaszyniak" brawo!!! trafna diagnoza ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 05 Marzec, 2019, 21:01
ojej  co będzie z telewizją BROADCASTING jak oni pójdą d nieba ;D ;D?
będziemy mieli wieści z

BRUDNIEBIOSA
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 05 Marzec, 2019, 21:20
będziemy mieli wieści z

BRUDNIEBIOSA
No tak, bo nazwa SKYNEWS już zastrzeżona.  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 05 Marzec, 2019, 21:21
Kiedy się wypełniły dni
i przyszedł koniec latem,ach niby dlaczego
prosto do nieba czwórkami szli
członkowie ciała kierowniczego

........ dokończcie ;D

A to Gałczyński chyba o nich pisał
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 06 Marzec, 2019, 07:38
Kiedy się wypełniły dni
i przyszedł koniec latem,ach niby dlaczego
prosto do nieba czwórkami szli
członkowie ciała kierowniczego

Z wiernymi owieczkami z piwnicy,
Z niektórymi również z polany ...
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 06 Marzec, 2019, 15:57
Zaskakujace?????? swego czasu podawali taką liczbę w swoich brukowcach
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 06 Marzec, 2019, 20:53
Zaskakujace?????? swego czasu podawali taką liczbę w swoich brukowcach
 
A ja słyszałem od proboszcza pewnego , że do nieba pójdą tylko wierni i praktykujący , wyspowiadani , czyści , regularnie spożywający komunie świętą  :o
- o świadkach (ŚJ) ma zdanie takie ; "to błądzące owce bez pasterza" ..
- pytam się proboszcza "a ksiądz na zapewnione już miejsce w niebie ?" 
- odpowiedział ; "wróć do kościoła , bo dużo herezji cię tam nauczano i błądzisz wraz z nimi" ..
Nie odpowiedział mi na pytanie , tylko przeprowadził kolejną egzegezę  ::) .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 06 Marzec, 2019, 20:58
Witaj-Sawaszi: tak jest  we wszystkich religiach i wyznaniach, partiach, jakiś zwiazkach  ... itp , każdy ciągnie do siebie, jak grabie - stare użyteczne  to rolnicze czy ogrodowe narzędzie  :) :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 06 Marzec, 2019, 21:06
Zaskakujace?????? swego czasu podawali taką liczbę w swoich brukowcach
patrzeć na mapeta nie mogę. żółć mnie zalewa
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 06 Marzec, 2019, 21:25
patrzeć na mapeta nie mogę. żółć mnie zalewa

Ruda woda- toż to ewenement na skalę światową, nigdy się niepowtórzy, jak jestem w Q.... to zerkam na niego i humor wisielczy odchodzi, ale u Ciebie jest inne ogniwo, cóż zrobić wszyscy jesteśmy inni jak płatki śniegu, ten mem wprowadzi Ciebie w dobry nastrój oglądnij w skupieniu
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_dko1PqqY2topeflN7vYPRZd0w6uMZf6u.gif (https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_dko1PqqY2topeflN7vYPRZd0w6uMZf6u.gif)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Marzec, 2019, 14:38
Nie masz racji : Mateusza 5:5 Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię. /BW/
słowa te nie mówią nic o miejscu w którym zbawieni maja żyć wiecznie; co więcej taka interpretacja byłaby sprzeczna ze słowami że ludzie "czystego serca" będą "oglądać Boga";

gdyby potraktować słowa o oglądaniu Boga jako odnoszące się do osób z nadzieją niebiańską, a słowa o posiadaniu ziemi na własność jako odnoszące się do osób z nadzieją ziemską, to skutecznym sposobem zagwarantowania sobie ziemskiego raju byłoby "ciche" karmienie swojego umysłu pornografią :) po to aby NIE MIEĆ "czystego serca" i aby uniknąć życia w niebie :)

uprzedzając ewentualne zarzuty o tym że "drwię sobie" z czyichkolwiek przekonań religijnych, uprzejmie wyjaśniam że moim celem nie są drwiny ale wykazanie absurdalności strażnicowej interpretacji tekstu biblijnego i wskazanie czytelnikowi że ta interpretacja jest sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem

Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 07 Marzec, 2019, 20:59
słowa te nie mówią nic o miejscu w którym zbawieni maja żyć wiecznie; co więcej taka interpretacja byłaby sprzeczna ze słowami że ludzie "czystego serca" będą "oglądać Boga";

gdyby potraktować słowa o oglądaniu Boga jako odnoszące się do osób z nadzieją niebiańską, a słowa o posiadaniu ziemi na własność jako odnoszące się do osób z nadzieją ziemską, to skutecznym sposobem zagwarantowania sobie ziemskiego raju byłoby "ciche" karmienie swojego umysłu pornografią :) po to aby NIE MIEĆ "czystego serca" i aby uniknąć życia w niebie :)

uprzedzając ewentualne zarzuty o tym że "drwię sobie" z czyichkolwiek przekonań religijnych, uprzejmie wyjaśniam że moim celem nie są drwiny ale wykazanie absurdalności strażnicowej interpretacji tekstu biblijnego i wskazanie czytelnikowi że ta interpretacja jest sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem
 
A księża na pogrzebach odnawiają modlitwy takowe ;
"z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" , "módlmy się aby jego dusza trafiła do nieba" - a za chwile "zmartwychwstanie w dniu ostatecznym" ..
To jakiś dualizm - dusza wróci z nieba do ciała ziemskiego w dniu ostatecznym ?
Z raju z powrotem na ziemię ?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 07 Marzec, 2019, 22:11
Może trafić również do czyśćca.Ciekawe jak długo tam będzie przebywać.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 07 Marzec, 2019, 23:21
Może trafić również do czyśćca.Ciekawe jak długo tam będzie przebywać.
 
Bracie - czyściec , niebo i piekło to są zjawiska iluzoryczne - wymyślone przez tkz duszpasterzy .
Piekłem jest życie bez miłości wzajemnej dla każdego człowieka (o tem pisał już kiedyś Platon) ..
Ale Ty do "czyśca" nie wybierasz się ?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 07 Marzec, 2019, 23:42
 
Bracie - czyściec , niebo i piekło to są zjawiska iluzoryczne - wymyślone przez tkz duszpasterzy .
Piekłem jest życie bez miłości wzajemnej dla każdego człowieka (o tem pisał już kiedyś Platon) ..
Ale Ty do "czyśca" nie wybierasz się ?
To jak niebo jest wymyślone .To gdzie bóg przebywa.Może też wymyślony.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 07 Marzec, 2019, 23:59
To jak niebo jest wymyślone .To gdzie bóg przebywa.Może też wymyślony.

Pytał się Mojżesz na pustkowiu "kim że Jesteś Boże?" - a z ognistego krzewu wichr się zerwał i odpowiedział mu "Jestem Który Jestem" .
Boga szukaj w czwartym wymiarze - a poznać Go ? "oto życie wieczne" .
Nie obawiaj się "JHWH" istnieje i to wiecznie .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 08 Marzec, 2019, 00:05

Pytał się Mojżesz na pustkowiu "kim że Jesteś Boże?" - a z [b]ognistego krzewu wicher się zerwał i odpowiedział mu "Jestem Który Jestem" .
Boga szukaj w czwartym wymiarze - a poznać Go ? "oto życie wieczne" .
Nie obawiaj się "JHWH" istnieje i to wiecznie .
W 4 wymiarze to znaczy w krzakach?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Marzec, 2019, 00:27
W 4 wymiarze to znaczy w krzakach?

Poczytaj o teorii kwantowej , teorii strun , teorii względności i porównaj to z księgą Genesis .
Miłej lektury  :D .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 08 Marzec, 2019, 00:45
Czwarty wymiar to czas.
To może załóż nowy temat o czwartym wymiarze i o energii kwantowej.


Przecież jednoznacznie napisałeś ,że był w krzakach.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Marzec, 2019, 01:01
Czwarty wymiar to czas.
To może załóż nowy temat o czwartym wymiarze i o energii kwantowej.


Przecież jednoznacznie napisałeś ,że był w krzakach.

Naukowcy zbadali że 70 % masy wszechświata to niewidzialna dla nas "ciemna energia" o "ciemna materia" i ta rządzi materią widzialną .
O zjawiskach kwantowych nie wspomnę w czasie i przestrzeni . To jest dla nas(tym czasem) niepojęte - aczkolwiek jest obiektem badań naukowych .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 01:21
         !!!  w tym wątku rozważamy ''strasznicowe'' powołanie do nieba  !!!
                                         :)  8-)   dyskusja odbiegająca od tematu może być na innym wątku   8-)  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 08 Marzec, 2019, 04:07
Może trafić również do czyśćca.Ciekawe jak długo tam będzie przebywać.
to proste: aż wyczyści się :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 08:36
Nadaszyniaku, czy możesz odpowiedzieć, czy rozmawiałeś o tym z innymi "współbraćmi Króla": Jak członkowie znamienitego grona 144 000 tłumaczą sobie i traktują słowa:
"To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka" [Obj.14:4]
Co o tym myślą Ci co jednak się "splamili" i mają nawet "plamy" w postaci dzieci?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 11:47
Nadaszyniaku, czy możesz odpowiedzieć, czy rozmawiałeś o tym z innymi "współbraćmi Króla": Jak członkowie znamienitego grona 144 000 tłumaczą sobie i traktują słowa:
"To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka" [Obj.14:4]
Co o tym myślą Ci co jednak się "splamili" i mają nawet "plamy" w postaci dzieci?
DeepPinkTool: Uważam, że Jan w tych słowach przedstawił metaforę, jak całe  swoje Objawienie, które napisał w wizjach znakach, symbolach.
Natomiast w rozmowach z osobami ''brat Króla'', nie spotkałem się z tym tematem bezpośrednio- ale sądząc o postawie w stosunku do Niebios sprawy odbierane były incognito.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 11:54
DeepPinkTool: Uważam, że Jan w tych słowach przedstawił metaforę, jak całe  swoje Objawienie, które napisał w wizjach znakach, symbolach.
Natomiast w rozmowach z osobami ''brat Króla'', nie spotkałem się z tym tematem bezpośrednio- ale sądząc o postawie w stosunku do Niebios sprawy odbierane były incognito.
Gdzie przebiega "granica" metafory?
Co wg Ciebie jest metaforą? 144000, kobiety, pierwociny, niesplamienie, Baranek czy  Bóg?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Marzec, 2019, 11:58
Apostoł Piotr miał żonę i wg KK ma klucze do nieba .
Natomiast Paweł nie miał żony .
A jeden i drugi są zaliczeni do "grona pomazańców" .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 11:58
Gdzie przebiega "granica" metafory?
Co wg Ciebie jest metaforą? 144000, kobiety, pierwociny, niesplamienie, Baranek czy  Bóg?
DeepPinkTool: legendę traktuje jako legendę, więc nie zaprzątam sobie cennego czasu- taką fantastyką Jana
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: matowa w 08 Marzec, 2019, 12:00
Trochę odejdę od tematu:
Czy ktoś z Was rozmawiał jako czynny ŚJ z kimś "namaszczonym duchem"? Jak ta osoba to odczuwała?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 08 Marzec, 2019, 12:18
Trochę odejdę od tematu:
Czy ktoś z Was rozmawiał jako czynny ŚJ z kimś "namaszczonym duchem"? Jak ta osoba to odczuwała?
Ja rozmawiałem z Biskupem co namaszcza .
A ŚJ namaszczają biskupowie (czyli każdy może) namaszczać .
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 12:22
DeepPinkTool: legendę traktuje jako legendę, więc nie zaprzątam sobie cennego czasu- taką fantastyką Jana
:) Zabawna odpowiedź.  ;)
 :) Zapytam nieśmiało, bo wydaje mi się, że musiałeś zaprzątnąć sobie trochę cennego czasu, komponując zestaw wersetów do swojego pierwszego postu w tym wątku, czy radosną twórczość tak zwanego św. Pawła też traktujesz jako fantastykę?  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 08 Marzec, 2019, 12:36
Trochę odejdę od tematu:
Czy ktoś z Was rozmawiał jako czynny ŚJ z kimś "namaszczonym duchem"? Jak ta osoba to odczuwała?
Ja wcześniej pisałam wcześniej w tym wątku
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 14:37
:) Zabawna odpowiedź.  ;)
 :) Zapytam nieśmiało, bo wydaje mi się, że musiałeś zaprzątnąć sobie trochę cennego czasu, komponując zestaw wersetów do swojego pierwszego postu w tym wątku, czy radosną twórczość tak zwanego św. Pawła też traktujesz jako fantastykę?  ;)
DeepPinkTool: pytaj śmiało, jeżeli w danym przedmiocie, będę posiadał znikomą wiedzę to podzielę się szczerze uwagami- na tym polega wzajemna dyskusja.

Przechodząc do Twojego zapytania:
Listy Paweł, pisze konkretne przedstawiając również zalecenia, polecenia do duchowego i moralnego postępowania chrześcijan  wewnątrz kościoła jak i na zewnątrz w tamtym okresie czasu, choć nie powiem, obecnie są również pod pewnym względem aktualne.

Natomiast Jan w Objawieniu pisze pewną fantastykę, swoje wyobrażenie, jak wspomniałem w poprzednim poście, zamieszczając, symbolikę, liczby czy znaki, mogę powiedzieć (to moje stwierdzenie) dorównuje śladowo na przykład do współczesnych pisarzy np. Stanisław Lem lub George Martin i inni.

Jeżeli chodzi o wyłuszczenie prze zemnie  sprawy na temat ''powołania niebiańskiego'' o których z naciskiem nadmienił Paweł w kilkunastu listach, to delikatnie wspomnę z każdego utworu literackiego można zebrać pewne zwroty i utworzyć - nową podmiotową fabułę, oczywiście zajęło mnie to troszeczkę czasu jak sam zauważyłeś pisząc o tej kwestii.   

Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 15:08
DeepPinkTool: pytaj śmiało, jeżeli w danym przedmiocie, będę posiadał znikomą wiedzę to podzielę się szczerze uwagami- na tym polega wzajemna dyskusja.

Przechodząc do Twojego zapytania:
Listy Paweł, pisze konkretne przedstawiając również zalecenia, polecenia do duchowego i moralnego postępowania chrześcijan  wewnątrz kościoła jak i na zewnątrz w tamtym okresie czasu, choć nie powiem, obecnie są również pod pewnym względem aktualne.

Natomiast Jan w Objawieniu pisze pewną fantastykę, swoje wyobrażenie, jak wspomniałem w poprzednim poście, zamieszczając, symbolikę, liczby czy znaki, mogę powiedzieć (to moje stwierdzenie) dorównuje śladowo na przykład do współczesnych pisarzy np. Stanisław Lem lub George Martin i inni.

Jeżeli chodzi o wyłuszczenie prze zemnie  sprawy na temat ''powołania niebiańskiego'' o których z naciskiem nadmienił Paweł w kilkunastu listach, to delikatnie wspomnę z każdego utworu literackiego można zebrać pewne zwroty i utworzyć - nową podmiotową fabułę, oczywiście zajęło mnie to troszeczkę czasu jak sam zauważyłeś pisząc o tej kwestii.

 :) Wobec powyższego, niedyskretnie spytam, czy nadal żywisz jakąś nadzieję niebiańską, która przedłuży osobowo Twoje doczesne cielesne życie?
Czy też Biblię traktujesz jako zbiór różnorodnych form literackich?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 16:00
:) Wobec powyższego, niedyskretnie spytam, czy nadal żywisz jakąś nadzieję niebiańską, która przedłuży osobowo Twoje doczesne cielesne życie?
Czy też Biblię traktujesz jako zbiór różnorodnych form literackich?
DeepPinkTool: Jak wyłuszczyłeś, Biblie po części TAK traktuję, mam do tych zbiorów pewne pozytywne nastawienie lecz nie z wszystkim się zgadzam.
To zbiór po części historii pewnego narodu, kultury zwyczajów na przełomie wieków, jeżeli chodzi o NT, to zmodyfikowana historia na okres HELLENISTYCZNY.
Czy mam jak wspomniałeś, cytuję Twoje słowa: "żywisz jakąś nadzieję niebiańską'' , nie uważam abym identyfikował się teraz z taką wykładnią, wyjaśniłem w powyższych postach proces psychomanipulacji sekty (Ww) w tym zagadnieniu, co poniektórzy z przeświadczeniem ulegają takiemu stanowi umysłu będąc w tym ugrupowaniu religijnym.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 16:45
 :) Dziękuję za odpowiedź Nadaszyniaku.  :) Zadawałem te swoje natrętne pytania aby wyklarować swoje spostrzeżenia co do tego, że wyleczyłeś się z tego nieudanego uwikłania w związek ze 144000.  ;)
Czy wobec tego, pamiętasz jeszcze z czasów gdy uważałeś się za część grona 144 tys. jakieś swoje rozterki, niepewność w przekonaniu czy możesz zaliczać się do tej grupy, skoro jej członkowie mieli być opieczętowani spośród dwunastu plemion Izraela zgodnie z 7 rozdz. Ap.?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 17:41
:) Dziękuję za odpowiedź Nadaszyniaku.  :) Zadawałem te swoje natrętne pytania aby wyklarować swoje spostrzeżenia co do tego, że wyleczyłeś się z tego nieudanego uwikłania w związek ze 144000.  ;)
Czy wobec tego, pamiętasz jeszcze z czasów gdy uważałeś się za część grona 144 tys. jakieś swoje rozterki, niepewność w przekonaniu czy możesz zaliczać się do tej grupy, skoro jej członkowie mieli być opieczętowani spośród dwunastu plemion Izraela zgodnie z 7 rozdz. Ap.?
podkreślenie osobiście dodałem
DeepPinkTool: również mogę powiedzieć, z przyjemnością z Tobą dyskutuje- spokojnie, rozważnie z okazywaniem szacunku jeden drugiemu a przede wszystkim na temat.

Może zaniepokoić Ciebie podkreślenie tekstu, lecz uważam, że się przejęzyczyłeś w pisaniu postu.
Dlaczego tak sadzę, cytuje Twoje słowa: 'że wyleczyłeś się z tego nieudanego uwikłania w związek ze 144000' chodzi mnie o zwrot: 'wyleczyłeś się z tego nieudanego', odebrałem jakby to naprawdę istniało, lecz drogi DeepPinkTool, uważam to za  nie istotne i nie powinno się dzielić ''włosa na cztery'', dobrze się rozumiemy w poruszonym temacie a chochlik może się zdarzyć nam obojgu., inaczej się dyskutuje bezpośrednio a całkiem w odmienny sposób pisząc ( to zbyt techniczne, surowe), nie chciałbym abyś to odebrał jako krytykę z mojej strony pod Twoim adresem, TAK NIE MYŚL- o to proszę.

Co do przedstawionego kolejnego zapytania, powiem tak- oczywiście kiedy miałem takie nastawienie (dobrze , że przeminęło z wiatrem), z Objawienia tego rozdziału siódmego niepokoiły mnie słowa z wers:13,14, głęboko zastanawiając się w modlitwie (tego obecnie nie uskuteczniam), czy, rzeczywiście spełniam owe wymagania jako ''brat Króla'', ale najgorsze minęło mam teraz spokojne myśli, stres mnie nie dręczy i wyważone mam przemyślenia.
To była wielka trauma wewnętrzna utożsamiając się jako ''brat Króla'' wobec współwyznawców, którzy  patrzyli na Ciebie jak na samego ''boga''.
To właśnie, to właśnie było najtrudniejsze, kiedy byłem przed szeregiem wobec innych, nie sposób to uczucie wyrazić słowami, trudno znaleźć odpowiednie słowa ...

PS.Przepraszam, że od razu nie odpisuje, ale wiesz jak w domu kiedy masz koło siebie solenizantkę dzisiejszego babskiego święta.  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 18:01
 :) Dziękuję za kolejną odpowiedź i od razu śpieszę nadmienić, że nie widzę problemu juśli na odpowiedź trzeba dłużej czy krócej poczekać.  ;)
Wytłumaczę się też, że moje stwierdzenie "... wyleczyłeś się z tego nieudanego uwikłania w związek ..." znaczy mniej więcej tyle co Twoje "przeminęło z wiatrem"  ;)
Nie do końca rozumiem natomiast, że jako jeszcze "brat Króla" obawiałeś się myśli z wersetów 13 i 14 z 7 rozdz. Apokalipsy Janowej. Pamiętam jak Org nauczał, że fragment ten odnosi się do "Wielkiej Rzeszy" a nie grona 144000.  :) Może jednak podświadomie coś ciągnęło cię do ziemi bardziej niż do nieba?  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 19:11
:) Dziękuję za kolejną odpowiedź i od razu śpieszę nadmienić, że nie widzę problemu juśli na odpowiedź trzeba dłużej czy krócej poczekać.  ;)
Wytłumaczę się też, że moje stwierdzenie "... wyleczyłeś się z tego nieudanego uwikłania w związek ..." znaczy mniej więcej tyle co Twoje "przeminęło z wiatrem"  ;)
Nie do końca rozumiem natomiast, że jako jeszcze "brat Króla" obawiałeś się myśli z wersetów 13 i 14 z 7 rozdz. Apokalipsy Janowej. Pamiętam jak Org nauczał, że fragment ten odnosi się do "Wielkiej Rzeszy" a nie grona 144000.  :) Może jednak podświadomie coś ciągnęło cię do ziemi bardziej niż do nieba?  :)

DeepPinkTool: Twoja wyważona cierpliwość jest imponująca- dziękuje za wyrozumiałość.
Co do tematu: niezaprzeczalny to fakt odnosi się ten fragment do ziemskich sług jak przedstawia wykładnia (Ww), ale zgłębiając, zastanawiając się przed samym sobą w osobistym analizowaniu jakie prowadziłem poniekąd odnosiłem inne wrażenie (może trudno Tobie to zrozumieć, a ja na obecną chwilę nie potrafię tego teraz technicznie w poście wyrazić).
Nie zgłębiam obecnie owej klasyki, jak przedtem i byłem pod kierownictwem wykładni strażnicy, bo każda, powtórzę każda  ich wykładnia to jawne KŁAMSTWO i przeinaczenie.
Na dzień dzisiejszy mam inne spostrzeżenie na ''wypracowanie Jana'', nie będę go publicznie przedstawiał wobec innych na Forum wprowadzając niepotrzebną sensację.  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 08 Marzec, 2019, 20:27
 :) Zapewniam Cię Nadaszyniaku, że do tutejszej pisanej rozmowy z Tobą nie jest dla mnie konieczne zaprzęganie cierpliwości.  ;) Staram się po prostu zadawać kolejne monotematyczne pytania by nie wprowadzać chaosu. Za kolejną odpowiedź dziękuję. Ponadto powiem Ci, że jestem w stanie rozumieć, iż Ty kiedyś jako "człowiek Boży" brałeś do siebie różnorakie wytyczne i kryteria biblijne mimo oficjalnej wykładni Wachtowera.  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 21:06
:) Zapewniam Cię Nadaszyniaku, że do tutejszej pisanej rozmowy z Tobą nie jest dla mnie konieczne zaprzęganie cierpliwości.  ;) Staram się po prostu zadawać kolejne monotematyczne pytania by nie wprowadzać chaosu. Za kolejną odpowiedź dziękuję. Ponadto powiem Ci, że jestem w stanie rozumieć, iż Ty kiedyś jako "człowiek Boży" brałeś do siebie różnorakie wytyczne i kryteria biblijne mimo oficjalnej wykładni Wachtowera.  ;)
DeepPinnkTool: oczywiście, poniekąd jasno to ująłeś, lecz z swoimi przemyśleniami nie dzieliłem się o pewnych zagadnieniach nawet pośród tych osób co mienili się jako ''pomazani''.
Natomiast osoby które znając prawie na pamięć wytyczne co do ''powołania''  z Biblii przede wszystkim z NT, (mówię tu o samych powołanych) widząc ich drugą stronę medalu, mogę subtelnie stwierdzić robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność, jakieś domniemane zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się jako dyskretnie powiem jakaś ''figura", moja natomiast aktywność była przeciwna takiemu nastawieniu i zachowaniu wobec innych.
Uważam, że akceptując przekaz NT opierając się jednoznacznie na takim przekonaniu o powołaniu, jest niemożliwe żyjąc w społeczeństwie.  :)

Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Marzec, 2019, 22:22
DeepPinkTool-dziękuje za znaleziony czas w dzisiejszej dyskusji jestem pod wrażeniem wymiany naszych poglądów - jeszcze raz dziękuję  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 09 Marzec, 2019, 08:53
DeepPinkTool-dziękuje za znaleziony czas w dzisiejszej dyskusji jestem pod wrażeniem wymiany naszych poglądów - jeszcze raz dziękuję  :)
:) Cała przyjemność po mojej stronie.  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Wiedza w 10 Marzec, 2019, 07:24
Trzeba wypalić kilka gram zioła żeby zrozumieć waszą konwersację;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 10 Marzec, 2019, 08:36
DeepPinnkTool: oczywiście, poniekąd jasno to ująłeś, lecz z swoimi przemyśleniami nie dzieliłem się o pewnych zagadnieniach nawet pośród tych osób co mienili się jako ''pomazani''.
Natomiast osoby które znając prawie na pamięć wytyczne co do ''powołania''  z Biblii przede wszystkim z NT, (mówię tu o samych powołanych) widząc ich drugą stronę medalu, mogę subtelnie stwierdzić robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność, jakieś domniemane zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się jako dyskretnie powiem jakaś ''figura", moja natomiast aktywność była przeciwna takiemu nastawieniu i zachowaniu wobec innych.
Uważam, że akceptując przekaz NT opierając się jednoznacznie na takim przekonaniu o powołaniu, jest niemożliwe żyjąc w społeczeństwie.  :)

Czy w twojej ocenie rzeczywiście mieli powołanie, czy tylko była to z ich strony taka poza aby zwrócić na siebie uwagę i podnieść rangę swojej osoby?
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 10 Marzec, 2019, 09:41
Trzeba wypalić kilka gram zioła żeby zrozumieć waszą konwersację;)
no nie wiem co w niej trudnego  ;D ja spokojnie wszystko zrozumiałam
rozmowa jest ciut na innym poziomie - bardzo ciekawa
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 10 Marzec, 2019, 13:02
Trzeba wypalić kilka gram zioła żeby zrozumieć waszą konwersację;)
Dobrze że chłopaki pisza na odległość bo mam wrażenie że w realu zaczeli by się przez pierwszą godzine ściskać a potem dopiero rozmawiać. ;D :D :) :) :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 10 Marzec, 2019, 13:10
Dobrze że chłopaki pisza na odległość bo mam wrażenie że w realu zaczeli by się przez pierwszą godzine ściskać a potem dopiero rozmawiać. ;D :D :) :) :)
:) Nie mam w zwyczaju ściskać się z facetami ... choć różnie może być po wypaleniu kilku gram zioła  ;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 10 Marzec, 2019, 13:13
:) Nie mam w zwyczaju ściskać się z facetami ... choć różnie może być po wypaleniu kilku gram zioła  ;)
Jak spróbuję to dam znać :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 11 Marzec, 2019, 23:30
Czy w twojej ocenie rzeczywiście mieli powołanie, czy tylko była to z ich strony taka poza aby zwrócić na siebie uwagę i podnieść rangę swojej osoby
Witaj-Gandalf Szary
Staram się ludzi nie oceniać (jeżeli nie muszę) i trudno powiedzieć jakimi kierowali się pobudkami, ale to przekonanie wyjaśniłem w/w postach, zwróć proszę uwagę, nie mam takiej wiedzy i nie staram ponownie roztrząsać tematu - dobrze, że pytasz i zainteresowany jesteś takimi u innych doznaniami
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Wiedza w 12 Marzec, 2019, 23:00
no nie wiem co w niej trudnego  ;D ja spokojnie wszystko zrozumiałam
rozmowa jest ciut na innym poziomie - bardzo ciekawa

Poruszales z kimś tematy dogmatyczne po przykazaniu? Bo z twojego komentarza wynika że nie. Choć nie powinno się tego promować i nie mam tego na celu, to moje słowa mogą potwierdzić ci co spróbowali;)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Marzec, 2019, 14:58
Natomiast osoby które znając prawie na pamięć wytyczne co do ''powołania''  z Biblii przede wszystkim z NT, (mówię tu o samych powołanych) widząc ich drugą stronę medalu,
mogę subtelnie stwierdzić robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność, jakieś domniemane zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się jako dyskretnie powiem
jakaś ''figura", moja natomiast aktywność była przeciwna takiemu nastawieniu i zachowaniu wobec innych.
   Nadaszyniaku.
   Wyrażasz tu swoją stanowczą opinię o pozostałych namaszczonych, w związku z tym, mam do Ciebie pytanie.
   W Polsce, tych namaszczonych, jest nie za wielu, kilka dziesiątek ludzi na 118 tysięcy osób mających się za śj.

   Ilu takich braci poznałeś osobiście i na jakiej podstawie doszedłeś do wniosku, że oni chcieli, jak to określiłeś:(cytuję)
  "robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność (...)
   zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się (...) jakaś "figura"

   Zaznaczając przy tym, że Twoja postawa była przeciwna takiemu nastawieniu.
   :) :) :)
   
   
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 16:47
   Nadaszyniaku.
   Wyrażasz tu swoją stanowczą opinię o pozostałych namaszczonych, w związku z tym, mam do Ciebie pytanie.
   W Polsce, tych namaszczonych, jest nie za wielu, kilka dziesiątek ludzi na 118 tysięcy osób mających się za śj.

   Ilu takich braci poznałeś osobiście i na jakiej podstawie doszedłeś do wniosku, że oni chcieli, jak to określiłeś:(cytuję)
  "robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność (...)
   zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się (...) jakaś "figura"

   Zaznaczając przy tym, że Twoja postawa była przeciwna takiemu nastawieniu.
   :) :) :)

Witaj Estera- w wypowiedzi nie wyraziłem się stanowczo, jak piszesz źle odebrałaś ten wpis. zacytuję: 'mogę subtelnie stwierdzić robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność, jakieś domniemane zwrócenie na siebie uwagi wobec innych - mieniąc się jako dyskretnie powiem jakaś ''figura", moja natomiast aktywność była przeciwna takiemu nastawieniu i zachowaniu wobec innych'.
A to zmienia kontekst mojej wypowiedzi.
Co do drugiej części pytania nie wypowiadam się publicznie, pozostawiam dla siebie, to prywatność tak to oceniam.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Marzec, 2019, 17:13
Natomiast osoby które znając prawie na pamięć wytyczne co do ''powołania''  z Biblii przede wszystkim z NT, (mówię tu o samych powołanych)
widząc ich drugą stronę medalu, mogę subtelnie stwierdzić robili to tylko aby uzyskać pewien poklask i ważność, jakieś domniemane zwrócenie na siebie uwagi wobec innych -
mieniąc się jako dyskretnie powiem jakaś ''figura", moja natomiast aktywność była przeciwna takiemu nastawieniu i zachowaniu wobec innych.
   Napisałeś: (cytuję) ..."widząc ich drugą stronę medalu" ...
   Pytając Cię, zasugerowałam się tym stwierdzeniem.
   Sądząc, że wielu z namaszczonych poznałeś osobiście, poobserwowałeś i z tych znajomości wyciągnąłeś to subtelne stwierdzenie.
   Wskazujące na szukanie przez nich poklasku, ważności, bycia "figurą" w zborze, jak to określiłeś.
   Skąd się wzięła ta druga strona medalu? U Ciebie?
   
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 17:21
Estera- powiem tak, Sama sobie już odpowiedziałaś-ale, aby sprecyzować, to ich postępowanie, zachowanie w życiu prywatnym, dlatego zacytowałem ''druga strona medalu"- pozdrawiam  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Estera w 29 Marzec, 2019, 17:27
Estera- powiem tak, Sama sobie już odpowiedziałaś-ale, aby sprecyzować, to ich postępowanie,
zachowanie w życiu prywatnym, dlatego zacytowałem ''druga strona medalu"- pozdrawiam 
   Więc poznałeś ich prywatnie?
   Również pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 17:34
Estera- oczywiście, ale nie wszystkich!- bo nie jestem ''alfą i omegą"  :) z tych co po niektórych poznałem, dlatego takiego użyłem porównania-  :) :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 29 Marzec, 2019, 17:47
A ja Cie Nadaszyniaku zrozumiałam i nie będę dopytywać  :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 29 Marzec, 2019, 18:04
A ja Cie Nadaszyniaku zrozumiałam i nie będę dopytywać  :)
Witaj Zenobia- dziękuję za zrozumienie  :) :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 30 Marzec, 2019, 07:47
Czyli przyznajesz  za CK , że w większości przypadków to przebierańcy chorzy umysłowo? :)
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Światus w 30 Marzec, 2019, 12:56
Czyli przyznajesz  za CK , że w większości przypadków to przebierańcy chorzy umysłowo? :)

Jeśli religia jest fałszywa, to i nadzieja niebiańska też  ;)
Nie wiem jak jest z chorobami psychicznymi wśród "namaszczonych", ale uważammi, ze część chce "zaistnieć", a innym "się wydaje".

Harnaś, niedawno myślałem, o tym co twierdzą ŚJ, że "namaszczeni" są chorzy psychicznie.
Jestem ciekawy, czy biorą pod uwagę, że ktoś z namaszczonego CK może się łapać pod tę diagnozę  ;D
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 30 Marzec, 2019, 12:59
Czyli przyznajesz  za CK , że w większości przypadków to przebierańcy chorzy umysłowo? :)
pogrubienie osobiście dodałem
Witaj HARNAŚ
Widoczne jest !!!, aby posiąść absolutną władzę i autorytet, ck(Ww) zastosowało pewne poczynania w stosunku do swoich poddanych, przedstawiając swoją maszynę indoktrynacji w szerokiej skali, którą akceptują łapczywie osoby bezgranicznie im ulegające.

Daleko byłbym od stwierdzenia, że poniektóre osoby w tym kierownictwie są jak to nazwałeś cytuję Twoje słowa: 'przebierańcy chorzy psychicznie', patrząc obiektywnie – to wyselekcjonowany zespół ludzi, który w sprytny sposób zastosował do swoich idei Pismo Święte, aby było autorytatywne oraz skuteczne ich słowo: w pouczeniach, wykładni oraz różnych reguł, zmienili przy tym radykalnie sens tej księgi.
To osoby z pewnym wyszkolonym doświadczeniem w psychomanipulacji, przebiegłe umiejące zastosować swoje reguły wobec poddających się im członkom.

Oczywiście do tego przedsięwzięcia mają sztab najlepszych doradców z różnych dziedzin życia społecznego ... itd, to działanie można nazwać - majstersztyk, które jest widoczne i zauważone przez osoby, które logicznie myśląc i widząc poczynania tej zakłamanej sekty(Ww).
Z przykrością trzeba stwierdzić i trzeba jasno wyraźnie powiedzieć, owe osoby ponoszą dramatyczne skutki takiego zdecydowanego kroku, aby opuścić ten  obrzydliwy ruch religijny.
Tytuł: Odp: Osobiste przekonanie: "NADZIEI NIEBIAŃSKIEJ" - opartej na PIŚMIE ŚWIĘTYM
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 19 Kwiecień, 2019, 18:16
(mtg): Obecnie w tym ruchu religijnym, zauważono dużą tendencje w bezpośrednim uczestnictwie pamiątki - liczba zatrważająco rośnie rok w rok.
Jaka jest motywacja osoby do takiego przedsięwzięcia w sekcie(Ww) ?
Czym kieruje się taka osoba?

Można powiedzieć wyraźnie, takie podejście do zagadnienia jest w sposób czysto emocjonalny a nawet otwarcie stwierdzić -  z pewną determinacją stwarzają wokół siebie pewną wysublimowaną otoczkę zaistnienia, rozbłysku pośród  innych.

Jednak takie jednostki decydujące się na taki a nie inny krok, tak płytko myśląc pobudzone emocjonalnie, nie zdają sobie sprawy z drzemiącego wobec nich zagrożenia, również nie wyciągają odpowiedniego wniosku na przyszłość, które będą ich pietą Achillesa – dlaczego?
Ponieważ kierownictwo zborowe szczególnie, a nawet  śmiem powiedzieć DOSADNIE z szaloną  przesadą obserwuje takie osoby pod względem oddziaływania na otoczenie i działanie w każdym szerokim aspekcie wewnątrz sekty (Ww), – mówiąc prościej – taka  osoba jest na cenzurowanym, od której oczekuje się nie lada nieskazitelnego postępowania w każdej dziedzinie życia: czy prywatnym, społecznym a przede wszystkim narzuconą postawę poprzez sektę, takie nastawanie ma druzgocąco oddziaływać na innych szeregowych a zarazem dając należyty absurdalny przykład postępowania.

Można takie działanie przyrównać do kaskadera, który w niebezpiecznych czy ekstremalnych warunkach bez jakiegokolwiek zabezpieczenia pokonuje trudności dla wzbudzenia adrenaliny u obserwujących jego wyczyn.
Pisałem na ten temat szeroko w powyższych postach na tym wątku.

Taki ''bochater ''w sekcie (Ww) ujawniając swoje upublicznienie, czy manifestując taki a nie inny swój własny obraz, w pierwszej chwili wzbudza ogólny szok wśród obecnych, natomiast ''naczelni '' okazują w tym momencie konsternację, ponieważ wielu uczestników po ''kolacji'' podchodzi do nich z zapytaniem, prosząc o pewne wyjaśnienia w tym zaistniałym wydarzeniu.

Wielu z Was na Forum z zaciekawieniem- zapytało, co kierowało moim wewnętrznym takim a nie innym przekonaniem??
- odpowiem tak, będąc mocno zaangażowany w czytanie PŚ, zrodziło się coś wewnętrznie, jakaś - asceza czy autosugestia, aby stać się innym ponad przeciętnym szeregowym w spełnieniu nakreślonych zasad PS.
Podjęte wyzwanie osiągnęło w rozsądnych możliwościach pozytywny skutek, to bardzo ciężki trudny wyrzekający w podstawach trening wobec samego siebie, aby osiągnąć pewne zadowalające wartości i przeobrażenie swego jestestwa.

Ta trudna, bardzo trudna ''szkoła'' życia w której dobrowolnie uczestniczyłem wobec siebie, piszę tu o ''pomazanym'' dała zdumiewające  pozytywne efekty, które zmieniły moją osobowość – taki  ''złoty zastrzyk'', który spowodował inaczej spostrzegać otoczenie – taka resocjalizacja biblijna, która była pomocna, ułatwiająca współżycie społeczne.
To karkołomny, katorżniczy wyczyn nad samym sobą, przejawiając postawę ''pomazanego'', ale zaistniałe przeobrażenie dało korzystne rezultaty w ustabilizowaniu swojego charakteru.
Uważam, że niektóre podjęte narzucone z premedytacją przez siebie powinności pomagają dostrzec swoje słabe ego i owe istniejące słabości zmienić, udoskonalić wobec bliźniego.

Natomiast osoby (Ww), które tylko z poklasku, blichtru uzewnętrzniają swoje takie nastawienie ''pomazanego'' w wcześniej czy później stracą godny szacunek i uznanie w oczach wszystkich przebywających nadal w sekcie, uznane zostaną jednoznacznie za osobę z problemami budzącą emocje czy też pewne dwu znaczne zachowanie psychiczne, taka ''huśtawka emocjonalna''.