Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Na ilu zgromadzeniach byłeś?  (Przeczytany 3543 razy)

Mario

  • Gość
Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« dnia: 05 Maj, 2015, 22:51 »
Na ilu zgromadzeniach  byłaś/byłeś?


Temat może mało ciekawy ale odświeżałem zdjęcia i znalazłem jedno , które pochodzi z ....


Hudson

  • Gość
Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Maj, 2015, 22:56 »
Od 1991 roku na wszystkich.


Offline Ariana

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Maj, 2015, 10:34 »
Byłam na kilkunastu zgromadzeniach... (gdyby liczyć te obwodowe i specjalne to byłoby ich jeszcze więcej;)

Nie jestem w stanie niestety policzyć dokładnie nawet tych letnich...
Za nic nie mogę przypomnieć sobie, w  którym dokładnie roku przestałam na nie jeździć...
Może to i dobrze? :)



Offline gedeon

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Maj, 2015, 12:14 »
Pierwsze zgromadzenia na jakim byłem to dziwne a zarazem bardzo chytre zgromadzenie które wywiodło w pole służby bezpieczeństwa. Nie bardzo mogę sobie przypomnieć datę ale to chyba 1964 rok, został wynajęty statek wycieczkowy na Wiśle.
Wsiadaliśmy na przystani w Grudziądzu i statek płynął ok dwóch godzin na wysokość Malborka i wracał. W tym czasie na pokładzie odbywały się wykłady, śpiewane były pieśni. No taka sielankowa wycieczka, programu nie pamiętam ale wycieczka była fajowa.

Potem była seria konwencji leśnych i w stodołach. W 1981 brałem udział w słynnym kongresie wiedeńskim, było tam 5 tyś braci z Polski. 1983 słynny kongres międzynarodowy w poznańskiej Arenie. !985 kongres międzynarodowy na poznańskim stadionie Warty. W tym czasie w moim domu kwaterowało 25 osób.......? Do dzisiaj nie wiem jak udało nam się to zorganizować.

Potem seria kongresów na stadionie poznańskiej Olimpii.

Ostatni mój kongres to 2006, na stadionie Lecha w poznaniu......
« Ostatnia zmiana: 06 Maj, 2015, 12:40 wysłana przez gedeon »


Offline falafel

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Maj, 2015, 12:35 »
Wydaje mi się (ale mogę się mylić), że 2006 był kongres międzynarodowy na Lechu (Deliverence at hand), 2007 Olimpia, 2008 znów Lech  a potem to już targi.
Tak czy siak kongres na Olimpii to było wydarzenie :)
Wata cukrowa w przerwie, spacery nad Rusałkę i wspólne przykrywanie się foliami gdy nie siedziało się pod wielkim namiotem. :)


Offline gedeon

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Maj, 2015, 12:41 »
Wydaje mi się (ale mogę się mylić), że 2006 był kongres międzynarodowy na Lechu (Deliverence at hand), 2007 Olimpia, 2008 znów Lech  a potem to już targi.
Tak czy siak kongres na Olimpii to było wydarzenie :)
Wata cukrowa w przerwie, spacery nad Rusałkę i wspólne przykrywanie się foliami gdy nie siedziało się pod wielkim namiotem. :)

Dzięki, poprawiłem to był 2006 rok na Lechu...... ;D


Offline Noc_spokojna

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #6 dnia: 06 Maj, 2015, 18:34 »
Ja byłam na dwóch. Ale przyznam, że nie na całych. I za pierwszym i za drugim razem zwiałam po "występach artystycznych". Jehowa zabije mnie za to w Armagedonie, ale słowo, nie dałam rady dłużej.  :(
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline dziewiatka

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #7 dnia: 07 Maj, 2015, 15:10 »
od 1985 roku opuściłem jedno zgromadzenie to ostatnie w marcu.Ocena poziomu zgromadzeń bywa różna ,początkowo chłonąłem wszystko co słyszałem , potem następowała  segregacja na informacje te które znam i nowości,moim problemem było to że dobrze pamiętałem kluczowe nauki i ich uzasadnieni oraz to w której strażnicy to napisano ,złościłem się jak mówca coś przekręcił.od jakiegoś czasu słucham i notuję z nastawieniem ;w którym kierunku zmierza organizacja.Ta ostatnia postawa sprawia ,że nie zawiodłem i nie zawiodę się na organizacji.


Offline Ariana

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #8 dnia: 07 Maj, 2015, 16:28 »
od 1985 roku opuściłem jedno zgromadzenie to ostatnie w marcu.Ocena poziomu zgromadzeń bywa różna ,początkowo chłonąłem wszystko co słyszałem , potem następowała  segregacja na informacje te które znam i nowości,moim problemem było to że dobrze pamiętałem kluczowe nauki i ich uzasadnieni oraz to w której strażnicy to napisano ,złościłem się jak mówca coś przekręcił.od jakiegoś czasu słucham i notuję z nastawieniem ;w którym kierunku zmierza organizacja.Ta ostatnia postawa sprawia ,że nie zawiodłem i nie zawiodę się na organizacji.

Dziewiątka w jakim kierunku zatem, Twoim zdaniem, organizacja zmierza?


Offline gedeon

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #9 dnia: 07 Maj, 2015, 17:17 »
od jakiegoś czasu słucham i notuję z nastawieniem ;w którym kierunku zmierza organizacja.Ta ostatnia postawa sprawia ,że nie zawiodłem i nie zawiodę się na organizacji.

Możesz to sprecyzować.....?


Mario

  • Gość
Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #10 dnia: 07 Maj, 2015, 17:59 »
od 1985 roku opuściłem jedno zgromadzenie to ostatnie w marcu.Ocena poziomu zgromadzeń bywa różna ,początkowo chłonąłem wszystko co słyszałem , potem następowała  segregacja na informacje te które znam i nowości,moim problemem było to że dobrze pamiętałem kluczowe nauki i ich uzasadnieni oraz to w której strażnicy to napisano ,złościłem się jak mówca coś przekręcił.od jakiegoś czasu słucham i notuję z nastawieniem ;w którym kierunku zmierza organizacja.Ta ostatnia postawa sprawia ,że nie zawiodłem i nie zawiodę się na organizacji.

Czyli robisz sobie  dokładną analizę zgromadzeń nie nastawiając się na nic określonego ( w przeciwieństwie do ogółu Św J ) zakładając różne strategie CK i  te dobre i te złe? Jeżeli słyszysz coś nie tak , "nie upadasz" ponieważ założyłeś z góry że może być różnie?


szczebiotka

  • Gość
Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #11 dnia: 07 Maj, 2015, 20:35 »
To ja chyba byłam najmniej razy na zgromadzeniach, bo tylko raz w Toruniu i dwa razy w Malborku. Na więcej nie dojechalam ;)


Offline dziewiatka

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Maj, 2015, 09:18 »
Moim zdaniem towarzystwo zmierza do tego by stać się jedną z uznawanych religii ,buduje system ,który spowoduje ,że świadkowie staną się religią podobną do innych .System , który jest zbudowany na zależnościach  ,głosiciel ,starszy , obwodowy, itd, stanowiska duchownych .Może nie za rok czy dwa świadkowie będą pogodzeni z wszystkimi religiami .Powiem szczerze od kilku lat ,jestem przekonany ,że to jedna z wielu religii ,potrzebowałem czasu by całą wiedzę, którą miałem usystematyzować.Na początku krytyczne podejście to tekstu w strażnicy starałem się racjonalizować ,złościłem się gdy ktoś na oślep brał wzór z tego co przeczytał,po jakimś czasie było mi to obojętne.Pamiętam jak prowadziłem strażnicę ,pytanie na które nie można było odpowiedzieć cytatem z akapitu było najtrudniejsze ,dlaczego ,ponieważ mało kto chciał powiedzieć to co myśli i czuje .To dobra gleba do tego by wychować wiernych ,którzy nie zadają pytań ale płacą.


Offline Ariana

Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #13 dnia: 08 Maj, 2015, 09:42 »
Moim zdaniem towarzystwo zmierza do tego by stać się jedną z uznawanych religii ,buduje system ,który spowoduje ,że świadkowie staną się religią podobną do innych .System , który jest zbudowany na zależnościach  ,głosiciel ,starszy , obwodowy, itd, stanowiska duchownych .Może nie za rok czy dwa świadkowie będą pogodzeni z wszystkimi religiami .Powiem szczerze od kilku lat ,jestem przekonany ,że to jedna z wielu religii ,potrzebowałem czasu by całą wiedzę, którą miałem usystematyzować.Na początku krytyczne podejście to tekstu w strażnicy starałem się racjonalizować ,złościłem się gdy ktoś na oślep brał wzór z tego co przeczytał,po jakimś czasie było mi to obojętne.Pamiętam jak prowadziłem strażnicę ,pytanie na które nie można było odpowiedzieć cytatem z akapitu było najtrudniejsze ,dlaczego ,ponieważ mało kto chciał powiedzieć to co myśli i czuje .To dobra gleba do tego by wychować wiernych ,którzy nie zadają pytań ale płacą.

Dziewiatka dziekuje za Twoja wypowiedz.
Czyli Twoim zdaniem jedna z wielu religii... Duzych religii.

No tak. Zasieg Wts juz ma. Jeszcze troche sila religii bedzie mierzona liczba wyznawcow a nie wiara...



Hudson

  • Gość
Odp: Na ilu zgromadzeniach byłeś?
« Odpowiedź #14 dnia: 08 Maj, 2015, 09:52 »
Moim zdaniem towarzystwo zmierza do tego by stać się jedną z uznawanych religii ,buduje system ,który spowoduje ,że świadkowie staną się religią podobną do innych .System , który jest zbudowany na zależnościach  ,głosiciel ,starszy , obwodowy, itd, stanowiska duchownych .Może nie za rok czy dwa świadkowie będą pogodzeni z wszystkimi religiami .Powiem szczerze od kilku lat ,jestem przekonany ,że to jedna z wielu religii ,potrzebowałem czasu by całą wiedzę, którą miałem usystematyzować.Na początku krytyczne podejście to tekstu w strażnicy starałem się racjonalizować ,złościłem się gdy ktoś na oślep brał wzór z tego co przeczytał,po jakimś czasie było mi to obojętne.Pamiętam jak prowadziłem strażnicę ,pytanie na które nie można było odpowiedzieć cytatem z akapitu było najtrudniejsze ,dlaczego ,ponieważ mało kto chciał powiedzieć to co myśli i czuje .To dobra gleba do tego by wychować wiernych ,którzy nie zadają pytań ale płacą.

Jestem podobnego zdania. Ale pogodzenie z religiami to jedno, a sposób funkcjonowania zboru to drugie. WTS stosuje od dłuższego czasu  spychologię. Tymczasem ludzie coraz więcej widzą i rozumieją. Celowo piszę ludzie, ponieważ chodzi mi też o osoby przyglądające się religii ŚJ. Dziś długoletni starszy z bagażem doświadczeń i zrozumienia przestaje nim być ponieważ pracuje w systemie zmianowym i nie może być na każdym zebraniu w tygodniu. Wszystko inne przestało sie liczyć. A z racji wieku niewielkie ma możliwości na zmianę.  Natomiast starszym zostaje 24-letni syn lokalnego brata-biznesmena. A wszystko z błogosławieństwem NO  (prawdziwe wydarzenie).
Żeby było jasne: Absolutnie nie mam nic przeciwko powiewowi świeżości w organizacji. Tylko przy kim ma ktoś taki nabierać doświadczenia w pracy w zborze? O poważnych sprawach nie wspominając. Ale to takie moje prywatne spostrzeżenia.