Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?  (Przeczytany 16703 razy)

Offline ewa11

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Sierpień, 2018, 21:56 »
albo psami nie szczuli? :-\
Kiedyś na odwiedzinach zainteresowani wypuścili szczura z klatki, pewnie chcieli się przekonać, czy nie uciekniemy z krzykiem. Gdyby to był taki dziki szczur, to pewnie uciekłabym z krzykiem (wiadomo, roznosiciel wszelkich chorób), ale domowemu pozwoliłam po sobie biegać. Czego to się nie robiło dla "prawdy". 😕
Ale to nie było nieprzyjemne wydarzenie. Najbardziej nieprzyjemne było właśnie związane z tymi ludźmi, tylko dużo wcześniej. Głosiłam na nowo przydzielonym terenie i zastukałam też do ich drzwi. Jak wyszli, jak się zaczęli na nas drzeć, chyba pół ulicy ich słyszało (i to właśnie była najbardziej nieprzyjemna rzecz, jaka mnie spotkała w służbie).
Jednak po jakimś dłuższym czasie znowu zastukałam (takie były wtedy rady, żeby nawet przy tak negatywnej reakcji zastukać ponownie do tego mieszkania: a może właściciele zmienili zdanie, a może mieszka tam ktoś nowy), za drugim razem państwo już grzecznie, ale stanowczo odmówili. Więc znowu odczekałam szmat czasu zanim po raz trzeci zastukałam do tych drzwi. Tym razem państwo zaprosili nas do środka, wywiązała się ciekawa rozmowa, a nawet udało mi się założyć studium (na jednych z pierwszych odwiedzin ponownych, jak wspomniałam, poddano nas "próbie szczura"). Szybko jednak to studium przekazałam komuś innemu, bo zmieniałam miejsce zamieszkania. Nie wiem, jak się dalej losy tych państwa potoczyły.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Sierpień, 2018, 21:57 »
Ja miałam kiedyś studium z prostytutką i strasznie się bałam tam chodzić, bo kręciło się mnóstwo podejrzanych typów w jej mieszkaniu. Studium trwało na szczęście przez krótki czas.
[/b][/size]
Słyszałem o podobnej sytuacji. Studium prowadzone było z mężczyzną, który zamieszkiwał z córką. Pokój był przedzielony na dwie części za pomocą mebli pokojowych. Podczas studium córka przyprowadziła sobie chłopa. Gdy głosiciele objaśniali treść biblii  za regałów dochodziły odgłosy odbywanego stosunku.
O tej historii dowiedziałem się od prowadzącego studium, gdyż byłem tam z nim, ale tylko raz. Jak opowiedział mi co się wcześniej zadziało, więcej tam z nim nie pojechałem.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Reskator

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Sierpień, 2018, 22:04 »
Najgorsze?! Ale dla mnie i komiczne.
Jak domownik trzyma mnie przy drzwiach bo chce zawiadomić policję,
a ja kwituję to uśmiechem i to go zneutralizowało.
A drugi jak łapie mnie za kołnierz marynarki i wyprowadza z klatki.
Prześladowania,prześladowania a ja się radowałem.
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2018, 22:07 wysłana przez Reskator »