Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak członkowie zboru nawzajem zachęcają się przez internet?  (Przeczytany 5044 razy)

Offline matowa

Odp: Jak członkowie zboru nawzajem zachęcają się przez internet?
« Odpowiedź #30 dnia: 20 Listopad, 2018, 22:08 »

No właśnie też to dostrzegam Matowa. Jest nagonka na to że słabszych lepiej unikać, bo to nie do końca dobre towarzystwo. A więc jak się ma stosowanie do zasady z Rzymian 15:1,2? Dla mnie te słowa to autorytet!

Im więcej o tym myślę, tym bardziej brak mi słów. W życiu żaden brat mnie tak nie wsparł jak niejeden losowy "światus".
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline salvat

Odp: Jak członkowie zboru nawzajem zachęcają się przez internet?
« Odpowiedź #31 dnia: 20 Listopad, 2018, 22:27 »
Przykład ze statkami zaiste ciekawy, szkoda że pozostaje jedynie w sferze werbalnej, nie widać zaś przekucia słów w czyny.
Łatwo się bowiem naciska ikonkę "prześlij dalej" lub "udostępnij". Z realną pomocą w zborze w kwestii słabych duchowo jeszcze się nie spotkałem. Za to istnienie klik i kółek wzajemnego lizania tyłka potwierdzam podpisując się pod tym obiema rękami. Niestety takich co materialnie mają się bardzo dobrze i nie robią wokół siebie wielkiego halo, są po prostu normalni, chyba w zborach już nie ma. Osobiście wielokrotnie doświadczyłem traktowania zależnego od statusu materialnego, jak też obserwowałem podobne przypadki stosowania takiego ostracyzmu wobec innych członków zboru...tego samego zboru, w którym chwilę wcześniej zapewniano z podium o miłości wśród braci. Najbardziej o tym skądinąd wzniosłym uczuciu mówili ci, którzy nierzadko mieli dwie lewe ręce do roboty, ale za to cwaniacko migali się od niej, na zasadzie co tu zrobić żeby się nie narobić a zarobić. I jeszcze mieli poklask dupowłazów, a w czasie wizyt NO sami mało nie wrośli w rów nadzorcy, byle tylko piąć się wyżej i np. błyszczeć podczas wywiadu na kongresie.
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw