Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jacy? to ludzie ... PCHAJĄ SIĘ ... do tego RAJU na ziemi?? Jacy?? Kim oni są??  (Przeczytany 14145 razy)

Offline Estera

No właśnie, jak to jest?
Obserwując życie, jak jeszcze byłam w zborze i teraz czytając różne relacje osób rejestrujących się ...
Tak mnie to głębiej zawsze zastanawiało? Jak to jest?

Doktryna WTS głosi wszelki pokój na ziemi, w tym raju, który ma być.
A jaką osobowość już teraz niektórzy mają?

Jeśli się czyta o rodzicach, którzy leją swoje dzieci, bo uśmiechnęło się na zebraniu, nie wtedy, kiedy oni by oczekiwali?
Jeśli mężowie w czterech ścianach katują swoje żony?
Jeśli w tych samych czterech ścianach molestuje się i gwałci dzieci?
Jeśli tam w tych domach na co dzień fruwają wulgaryzmy i inne karygodne teksty?
Jeśli nie ma tam wzajemnego poszanowania mąż, żona, dzieci?
Jeśli nie ma poszanowania dla tzw. "świeckiej rodziny", bo to "światusy"?

To jacy ci ludzie będą w tym raju na ziemi, gdzie ma panować taka zgoda, harmonia pod każdym względem?
A tacy ludzie, jak wyżej pisałam, właśnie  ... WYBIERAJĄ SIĘ DO RAJU!! ...
O wielu sprawach nie mówi się oficjalnie na zebraniach.
Wiele smutnych "rzeczy" zamiata się pod dywan zborowy.
Ale jeśli ktoś dziś jest świadkiem Jehowy, a ocieka przemocą, wulgarną mową, brakiem szacunku do drugiego człowieka ...

       TO JAKIM ON BĘDZIE CZŁOWIEKIEM W TYM RAJU, O KTÓRYM TAK CHĘTNIE MÓWI "STRAŻNICA"??

Chciałabym, żebyśmy o tym sobie podyskutowali.
Niech zaglądający tu śj, głębiej zastanowią się, jakie osobowości, tam do tego raju się wybierają?
Co sobą reprezentują dziś?
W tej rzeczywistości w której obecnie żyją?
Jak zachowują się w swoich domach podzielonych religijnie?
Czy żona ma prawo wyrzucić męża z domu, tylko dlatego, że nie podziela jej przekonań religijnych, albo odwrotnie?
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 06 Lipiec, 2017, 19:08 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Reskator

No właśnie, jak to jest?
Obserwując życie, jak jeszcze byłam w zborze i teraz czytając różne relacje osób rejestrujących się ...
Tak mnie to głębiej zawsze zastanawiało? Jak to jest?

Doktryna WTS głosi wszelki pokój na ziemi, w tym raju, który ma być.
A jaką osobowość już teraz niektórzy mają?

Jeśli się czyta o rodzicach, którzy leją swoje dzieci, bo uśmiechnęło się na zebraniu, nie wtedy, kiedy oni by oczekiwali?
Jeśli mężowie w czterech ścianach katują swoje żony?
Jeśli w tych samych czterech ścianach molestuje się i gwałci dzieci?
Jeśli tam w tych domach na co dzień fruwają wulgaryzmy i inne karygodne teksty?
Jeśli nie ma tam wzajemnego poszanowania mąż, żona, dzieci?
Jeśli nie ma poszanowania dla tzw. "świeckiej rodziny", bo to "światusy"?

To jacy ci ludzie będą w tym raju na ziemi, gdzie ma panować taka zgoda, harmonia pod każdym względem?
A tacy ludzie, jak wyżej pisałam, właśnie  ... WYBIERAJĄ SIĘ DO RAJU!! ...
O wielu sprawach nie mówi się oficjalnie na zebraniach.
Wiele smutnych "rzeczy" zamiata się pod dywan zborowy.
Ale jeśli ktoś dziś jest świadkiem Jehowy, a ocieka przemocą, wulgarną mową, brakiem szacunku do drugiego człowieka ...

       TO JAKIM ON BĘDZIE CZŁOWIEKIEM W TYM RAJU, O KTÓRYM TAK CHĘTNIE MÓWI "STRAŻNICA"??

Chciałabym, żebyśmy o tym sobie podyskutowali.
Niech zaglądający tu śj, głębiej zastanowią się, jakie osobowości, tam do tego raju się wybierają?
Co sobą reprezentują dziś?
W tej rzeczywistości w której obecnie żyją?
Jak zachowują się w swoich domach podzielonych religijnie?
Czy żona ma prawo wyrzucić męża z domu, tylko dlatego, że nie podziela jej przekonań religijnych, albo odwrotnie?
Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam.
WTS pisze o WZORCU człowieka,i przypisuje ten wzorzec  obecnym śj.
A jest jak piszesz!


Offline Roszada

WTS pisze o WZORCU człowieka,i przypisuje ten wzorzec  obecnym śj.
A jest jak piszesz!
Ano właśnie pisze o wzorcu, a tu pisze jak jest:

*** Stale pamiętaj o dniu Jehowy 2006 s. 122-123 ***

Gdyby chrześcijanin dopuszczał się agresji fizycznej czy słownej we własnym domu, a nie publicznie, jego występki nie stałyby się przez to mniej haniebne. Bóg widzi go w każdej z tych sytuacji (Kaznodziei 5:8). Chociaż Malachiasz mówił o przemocy wobec żon, to oczywiście Biblia nigdzie nie sugeruje, iż mniej naganna jest przemoc wobec dzieci czy sędziwych rodziców. Podobnie nic nie usprawiedliwia kobiety, która jest agresywna wobec męża, dzieci lub rodziców. To prawda, że skoro rodzina składa się z niedoskonałych ludzi, mogą wyniknąć nieporozumienia wywołujące podenerwowanie albo nawet gniew. Niemniej Biblia radzi: „Bądźcie srodze zagniewani, a jednak nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad waszym rozdrażnieniem” (Efezjan 4:26; 6:4; Psalm 4:4; Kolosan 3:19)”

***Przebudźcie się! 08.11 2001 s. 12 **
Żaden mężczyzna uważający się za naśladowcę Chrystusa nie może twierdzić, iż kocha żonę, jeżeli się nad nią znęca. Jakąż wartość miałyby wszystkie jego dobre uczynki, gdyby źle traktował własną żonę? Człowiek „skory do bicia” nie nadaje się do pełnienia odpowiedzialnych zadań w zborze chrześcijańskim (1 Tymoteusza 3:3; 1 Koryntian 13:1-3). Co więcej, każdy, kto podaje się za chrześcijanina, ale wielokrotnie i bez okazywania skruchy pozwala sobie na niepohamowane wybuchy gniewu, może zostać wykluczony ze zboru (Galatów 5:19-21; 2 Jana 9, 10).

Coś mi się wydaje, że piszą jakby o innych, ale to taktyka, bo wiedzą, że pisza też o swoich głosicielach.


Offline Estera

   Tak, "strażnica" mówi o wzorcach.
   Nikt nie wymaga "doskonałości" od niedoskonałych ludzi.
   Ale wiele jest w zasięgu ręki zwykłego, "niedoskonałego" człowieka.
   Ta agresja, którą ociekają domy świadków Jehowy, skrzętnie ukrywana pod różną postacią ...
   A jednoczesne wybieranie się do pokojowego raju ...
   To coś tu nie "halo"  :'(
   Ale ... WŁAŚNIE TACY LUDZIE IDĄ DO TEGO RAJU ... i jeszcze innych mają za gorszej kategorii.
   I na wszystkich z poza organizacji patrzą z góry.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Cytuj
WŁAŚNIE TACY LUDZIE IDĄ DO TEGO RAJU

Mało tego, oni już są w "raju duchowym" i sami taki tworzą:

*** w15 15.7 s. 9 ak. 10 Poszerzajmy granice raju duchowego ***
Wyrażenie „raj duchowy” stanowi element naszego teokratycznego słownictwa. Opisuje wyjątkowe środowisko duchowe, w którym możemy cieszyć się pokojem z Bogiem i naszymi braćmi. (...) Z kolei raj duchowy pomaga jednoznacznie ustalić, kto cieszy się uznaniem Boga i w naszych czasach służy Mu w Jego duchowej świątyni (Malach. 3:18).


Offline czarnaowca

Nie jestem już sj, ale kiedy byłam to panowało przeświadczenie, ze tacy ludzie o których piszesz do raju nie wejdą,  bo Bog widzi wszystkie występki i beda tam tylko Ci klarowni i prawi.


Offline Roszada

Nie jestem już sj, ale kiedy byłam to panowało przeświadczenie, ze tacy ludzie o których piszesz do raju nie wejdą,  bo Bog widzi wszystkie występki i beda tam tylko Ci klarowni i prawi.
Ale w duchowym raju są!!! :)
A kto ich tam połapie, skoro niektórzy prowadzą podwójne życie:

   Strażnica Nr 15, 1997 s. 11: „Z przykrością trzeba stwierdzić, że każdego roku tysiące osób daje się uwikłać w niemoralność. Oprócz takiego braku lojalności niektórzy pozwalają sobie jeszcze na prowadzenie podwójnego życia - trwają w niegodziwym postępowaniu, a przy tym udają wiernych chrześcijan”.


Offline Estera

   Tylko o jakim raju duchowym możemy mówić?
   Jak słyszy się teksty typu:
   "Jak "Jasiu" będzie w raju, to ja tam nie chcę być!"  albo:
   "Niech "Małgosia" będzie w raju, tylko ja nie chcę mieć jej za sąsiada!"
   :'( :'(
   To chyba jakiś iluzoryczny jest ten ich raj duchowy.
   A słyszałam takie teksty, nieraz.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Tu jest taka definicja:

*** Zbliż się do Jehowy 2002, 2014. cl rozdz. 8 ss. 80-81 ***
Obecnie więc prawdziwi chrześcijanie rozkoszują się rajem duchowym. Co składa się na ten raj? Głównie dwa elementy. Pierwszym jest czysta forma oddawania czci Bogu, Jehowie. Pokazał On nam, jak wielbić Go w sposób wolny od kłamstw i wypaczeń. Zaopatruje nas też w pokarm duchowy. Dzięki temu możemy Go poznawać, zaskarbiać sobie Jego uznanie i nawiązać z Nim bliską więź (Jana 4:24). Drugi aspekt tego raju to ludzie. Jak zapowiedział Izajasz, Jehowa „pod koniec dni” uczy swych czcicieli podążania drogami pokoju. Sprawia, że nie toczymy między sobą wojen. Pomimo naszej niedoskonałości pomaga nam przyoblec się w „nową osobowość”. Błogosławi naszym wysiłkom, dając nam swego świętego ducha, pod którego wpływem rozwijają się w nas piękne przymioty (Efezjan 4:22-24; Galatów 5:22, 23). Gdy poddajesz się jego oddziaływaniu, naprawdę stajesz się cząstką raju duchowego.

Ale rozkosz. ;)
Wojen ja też nie prowadzę.
ŚJ zaś z całym światem prowadzą swoje wojenki, o krew, o imię Jehowa, o bliski Armagedon. :)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Nie wydaje mi sie , ze SJ sa lepsi czy  gorsi  od przecietnego czlowieka  , katolika czy ateisty,  czy kogokolwiek.
Co prawda , we wlasnym mniemaniu  sa o niebo lepsi niz inni , ale takie mniemanie maja o sobie  tez czlonkowie  roznych ugrupowan , politycznych i religijnych .
Te negatywne zjawiska o ktorych pisze Estera , sa moze dlatego tak razace u SJ , poniewaz oni ciagle trabia na wszystkich rogach ulic , ze jako "lud Bozy"  przeksztalcili swoja osobowosc na wzor Chrystusa . Jak to wyglada w praktyce , wiemy wszyscy .
Przypomina to troche    "Homo sovieticus" z czasow komunizmu , ktory mial byc takim , szczegolnie prawym  , zaangazowanym  i  etycznie nienagannym czlowiekiem . Teoretycy komunizmu uwazali , ze w przyszlosci  , kiedy ten system zapanuje juz na calym swiecie , wiekszosc ludzi bedzie taka nienaganna .
Podobienstwo do sposobu myslenia SJ w tym tamacie , narzuca sie samo.

Poza tym  , mysle ze wlasciwie kazdy czlowiek , swiadek czy inny, bedzie mial ze soba powazny problem  gdy sprobuje bezkompromisowo stosowac zasady biblijne w swoim zyciu . To sa zasady z przed ponad 2000 lat , to jedno . A drugie to fakt , ze czesto sa ze soba sprzeczne . Zwlaszcza gdy porownamy ST  z  NT .
Jak mozna byc pokojowo usposobionym czlowiekiem i jednoczesnie pochwalac  wojny , ktore prowadzili Izraelici w imie JHWH ?  Skret psychiczny gwarantowany .
 
 I jeszcze jedna sprawa . Przecietny SJ ma ciagle wyrzuty sumienia , ze nie dopisuje . Wszystko jedno jak sie stara , zawsze jest to za malo .  To rodzi frustracje . Frustracja rodzi czesto agresje .
Czy mozna sie zatem  dziwic , ze  SJ sa tak zagrozeni chorobami psychicznymi ?

W dodatku te wszystkie problemy  oficjalnie NIE ISTNIEJA .

Wydaje mi sie , ze ta rozbieznosc  miedzy  oficjalnym , propagowanym , wizerunkiem tej spolecznosci , a rzeczywistoscia , jest  jedna z glownych  przyczyn  postepujacej degradacji tej religii .





Offline Estera

   Właśnie, Listonoszu o to mi chodzi.
   Że oni się deklarują na tych rogach ulic, za takich wyjątkowych i pompują to na wszelkie sposoby.
   A w praktyce, niczym się nie różnią od innych "nacji" i "koligacji".
   Jak to kiedyś powiedziała moja mama:
   "To ludzie tacy sami jak inni."
   Jak się do niej zachwycałam tą inną społecznością, bo na takich mi wyglądali.
 
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Dietrich

   Właśnie, Listonoszu o to mi chodzi.
   Że oni się deklarują na tych rogach ulic, za takich wyjątkowych i pompują to na wszelkie sposoby.
   A w praktyce, niczym się nie różnią od innych "nacji" i "koligacji".
   Jak to kiedyś powiedziała moja mama:
   "To ludzie tacy sami jak inni."
   Jak się do niej zachwycałam tą inną społecznością, bo na takich mi wyglądali.
 

Pewnie że są tacy sami jak inni. Różnią się jedynie wierzeniami. A tę wyjątkowość można między bajki włożyć. Również zmiana trybu życia i sposobu postępowania - z lumpa czy zabijaki w chrześcijanina - nie jest niczym wyjątkowym. To samo ma miejsce w przypadku innych społeczności. Tyle że autoreklama WTS-u działa perfekcyjnie.
 


Offline Dianne

No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline Dietrich

No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.


Tego nie zamierzam kwestionować. Znakomita większość z tych, których znam taka właśnie jest.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
No ale niektórzy z nich to mega dobrzy ludzie, nie zapominajmy.

Człowiek ma wrodzoną skłonność do czynienia dobra. Czy to ŚJ czy inni.
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),