Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy  (Przeczytany 2934 razy)

Offline myszon

Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« dnia: 05 Listopad, 2016, 18:34 »
Na pewno docierały do was informacje o tym jak poważnym przedsięwzięciem były Światowe Dni Młodzieży i jakie zagrożenia były z tym związane. Trzeba przyznać, że to wszystko, o czym się mówiło było jak najbardziej realne. Nawet w pracy nie raz przekonywaliśmy jeden drugiego:
-"nie no, nie będzie zamachu"
-"musi być, nie dadzą rady tego upilnować"
itp.
No i oczywiście było wiele innych trudności i zagrożeń "nieterrorystycznych".

Stosunek ŚJ do katolików jest chyba powszechnie znany. Zastanawia mnie co czuli Świadkowie, kiedy na to wszystko patrzyli. Czy trzymali kciuki, żeby coś nie wypaliło? Gdyby do czegoś doszło, to czy mówiliby "Yeah! Babilon płonie!!" Rozmawialiście w zborach na ten temat?


Offline Roszada

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Listopad, 2016, 18:38 »
Kciuków pewnie nie trzymali, ale jakby coś nie wypaliło, to by mówili, że Jehowa widać nie błogosławi takim imprezom. :-\

Pamiętam przerywane kongresy z powodu ulewy. Ciekawe jak w duchu sobie przeciętni ŚJ to tłumaczyli. ;)


Offline Lila

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Listopad, 2016, 19:17 »
Kciuków pewnie nie trzymali, ale jakby coś nie wypaliło, to by mówili, że Jehowa widać nie błogosławi takim imprezom. :-\

Pamiętam przerywane kongresy z powodu ulewy. Ciekawe jak w duchu sobie przeciętni ŚJ to tłumaczyli. ;)


Oj, kciuki są zakazane. Kciuki są niechrześcijańskie, a trzymanie ich prowadzi na zatracenie. Ja trzymałam i jak skończyłam?!

Jak w Chorzowie przerwano program to i tak już było po ptokach. Najgorsza ulewa już była za nami i miałam wszystko dokumentnie przemoczone
No i wiadomo, że deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych i dla nas to była próba wiary. Tak to wtedy widziałam.


Offline Roszada

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Listopad, 2016, 19:24 »
Cytuj
"Yeah! Babilon płonie!!"
Płonie to stodoła, jak śpiewał C. Niemen, no i płonęła sala zgromadzeń w Malborku. :-\
Piorun od Jehowy uderzył i nie oszczędził. :(
Dobrze, że ludzi nie było. :-\


Offline ExSJMario

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Listopad, 2016, 21:01 »
Pewnie mówili, że czas i nieprzewidziane zdarzenie, albo że to dzieło Diabła.
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Offline PoProstuJa

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Listopad, 2016, 22:55 »
Na pewno docierały do was informacje o tym jak poważnym przedsięwzięciem były Światowe Dni Młodzieży i jakie zagrożenia były z tym związane. Trzeba przyznać, że to wszystko, o czym się mówiło było jak najbardziej realne. Nawet w pracy nie raz przekonywaliśmy jeden drugiego:
-"nie no, nie będzie zamachu"
-"musi być, nie dadzą rady tego upilnować"
itp.
No i oczywiście było wiele innych trudności i zagrożeń "nieterrorystycznych".

Stosunek ŚJ do katolików jest chyba powszechnie znany. Zastanawia mnie co czuli Świadkowie, kiedy na to wszystko patrzyli. Czy trzymali kciuki, żeby coś nie wypaliło? Gdyby do czegoś doszło, to czy mówiliby "Yeah! Babilon płonie!!" Rozmawialiście w zborach na ten temat?

Hmmm ja takich rozmów typu: "żeby w nich piorun strzelił" osobiście na uszy nie słyszałam. Ale ludzka natura jest taka, że czasem lubi jak się drugiemu nóżka powinie. Może nikt z ŚJ o zamach się nie modlił, ale gdyby jakaś bombka wybuchła, to mogłyby się pojawić jakieś głupie komentarze.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 555
  • Polubień: 4680
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Listopad, 2016, 22:58 »
Zdaje się w Nadarzynie był w oczach świadków przeciwny ksiądz i huknął piorun w kościół.

Tak było czy coś wyssałem z palucha?


Offline Lila

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #7 dnia: 06 Listopad, 2016, 01:39 »
Zdaje się w Nadarzynie był w oczach świadków przeciwny ksiądz i huknął piorun w kościół.

Tak było czy coś wyssałem z palucha?

Też to słyszałam


Offline Roszada

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Listopad, 2016, 09:06 »
Zdaje się w Nadarzynie był w oczach świadków przeciwny ksiądz i huknął piorun w kościół.
Kościół graniczy z Nadarzynem, więc dzięki Jehowie pewnie kościołowi się nic nie dzieje. ;)

Przypomina się modlitwa Pawlaka:

Cytuj
Ześlij na nich Boże wszystkie plagi egipskie, tylko się nie pomyl i nas Kargulowych sąsiadów nie doświadczaj. ;D


Offline TomBombadil

Odp: Światowe Dni Młodzieży w zborach Świadków Jehowy
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Listopad, 2016, 17:20 »
Do mnie docierały "wspaniałe doświadczenia" jak bracia udzielali pomocy przy stojakach,np.wskazywali drogę,wspierali w tłumaczeniu na inne języki, jak literaturę rozpowszecgniali. Osobiście obserwowałam młodzież przyjezdną i stojaki. Ale nie widziałam zainteresowania nimi. Siostry stały z przyklejonym uśmiechem,a ludzie z ŚDM mijali ich ze śpiewem na ustach. Atmosfera była cudowna,wszyscy sobie pomagali,byli życzliwi. Obcy się ze sobą witali. Podobna atmosfera panowała z okazji 1szych zgromadzeń po zalegalizowaniu. Nic złego z ust świadków nie słyszałam, raczej pozytywnie.