Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Roszada w 24 Grudzień, 2018, 11:03

Tytuł: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Grudzień, 2018, 11:03
Czy bezpieczne jest dla organizacji samodzielne przygotowywanie się do studium Strażnicy?

Nie wiem jak Wam, ale pod wpływem Waszych niektórych wypowiedzi, wydaje mi się, że samodzielne przygotowywanie się do studium Strażnicy jest niebezpieczne dla organizacji.  :)

Przecież człowieka myślącego nachodzą różne myśli, gdy sam sobie coś czyta.
W myślach nie zgadza się z organizacją w tym czy owym.
Na zebraniu w tłumie i jednolitości by nie zauważył swoich wątpliwości.
Jak to jest? :-\

Zlikwidowano kilka lat temu grupowe przygotowania,
Może znieść i te samodzielne? ;)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 24 Grudzień, 2018, 11:53
kiedyś przed laty wielką konsternację na zebraniu strażnicy w Karpaczu wywołał zainteresowany ktróry zgłosił się do odpowiedzi na jakiś pogmatwany temat (bodajże inspekcji Jezusa w 1919 roku) i palnął "oto wielka tajemnica wiary"

ciężko mi osądzić czy faktycznie tak myślał czy sobie jawnie zakpił z nauczania straźnicy

ale (wracając do tematu wątku) dla strażnicy byłoby bezpieczniej gdyby niektóre tematy nie były roztrząsane i rozkminiane rozmowo ale traktowane właśnie jako tzw. tajemnica wiary
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Grudzień, 2018, 12:29
Widzę Mroki napisał:
Cytuj
U mnie było podobnie, po przygotowaniu się do tak zwanego studium Biblii przy pomocy strażnicy ;D, a robiłem to by zrozumieć, nie zaś wiedzieć gdzie co pisze, to właśnie na żebraniu :D zauważałem jak sprytnie pewne kwestie się pomija inne zaś uwydatnia,

Właśnie to jest ta refleksja myślących i prawdziwie studiujących, a nie tylko udających, że studiują, a w rzeczywistości powtarzających slogany. :-\
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: puma w 24 Grudzień, 2018, 15:26
Sami się niekiedy wkopują tzn strażnica :) Niezmiennie mnie to bawi :) Np ten film dla głuchoniemych o masturbacji normalnie hit:D co włączę to płaczę ze śmiechu :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Technolog w 24 Grudzień, 2018, 17:51
Właśnie to jest ta refleksja myślących i prawdziwie studiujących, a nie tylko udających, że studiują, a w rzeczywistości powtarzających slogany. :-\
Ostatnie studium akapit o urządzeniach elektronicznych. Tylko starsi wiedzą, że w 2011 roku zakazano używać tabletów na scenie. Ale sprytnie to zmanewrowano i wmówiono głosicielom, że to oni mieli złe podejście.
W Paście jest o przebiegu Strażnicy jest napisane:
Cytuj
Prowadzący nie skupia się na szczegółach, lecz na temacie, głównych myślach artykułu oraz jego praktycznej wartości. Artykuł jest rezultatem wnikliwego studium, dlatego prowadzący nie będzie dodatkowo omawiał obszernego materiału, który sam wyszukał w publikacjach teokratycznych czy świeckich.
Więc nie ma co liczyć na prowadzącego, że coś ruszy w temacie. Trzeba samemu... ale do tego trzeba się przygotować...
Kilka lat temu, powiedziałem, że Franz z CK został wykluczony, więc nawet w CK może się to zdarzyć... lekka konsternacja prowadzącego...
Ale trzeba było się przygotować ze świeckich źródeł :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 24 Grudzień, 2018, 18:17
Roszada Ty masz PANORAMĘ, kiedyś udzielając odpowiedzi można było przekierować dyskusję w komentarzu dodatkowym, jeśli prowadzącym był fajtłapa bez głębokiego przygotowania to nie raz ciekawie było. Dziś nie ma tego, prowadzący studium STRAŻNICY to w pełni szef tego żebrania ;)
   Stanowczo tak, dobre samodzielne przygotowanie się do strażnicy, jest niebezpieczne dla wodzów z Warwick, a jeszcze gdy korzystasz ze skorowidzów wersetów i tematycznych i sięgasz do omawianych je wcześniejszych strażnic czy książek, fakt takie przygotowanie to cztery sześć godzin, ale warto bo rozumiesz, dopiero z czasem wychodzi, że rozumiesz za dużo :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 25 Grudzień, 2018, 17:12
To prawda Lecz nikt nie przygotowuje się samodzielnie.Zawsze jest to przygotowanie sterowane,każdy wie jakie pytania powinien sobie zadawać
i jakie wnioski wyciągać.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 12 Luty, 2019, 23:50
To prawda Lecz nikt nie przygotowuje się samodzielnie.Zawsze jest to przygotowanie sterowane,każdy wie jakie pytania powinien sobie zadawać
i jakie wnioski wyciągać.

Uważam, że dużo zależy od nastawienia i „otwartości umysłu”. Nieprawdą jest że nikt nie robi tego samodzielnie.
Jeżeli jakiś tzw. „beton”(strasznie spodobało mi się to określenie na forum ;D ;D) traktuje Strażnickę jako pewnik, doskonałe źródło to tak, jest sterowany.
Jednak sytuacja się zmienia jak człowiek zaczyna wychodzić poza ramy tego co napisano, spojrzeć na to okiem realisty sceptyka, to zaczyna się robić ciekawie.

Podam 2 przykłady:
Strażnica analizowana w ostatnią niedzielę, temat „Do zobaczenia w raju”(wydanie z grudnia 2018).
Akapit 11 odnośnik do Izajasza 11:6-9. Zaczęło się dociekanie ale dlaczego to proroctwo będzie miało większe spełnienie?
Nikt nie wpadł na pomysł żeby przeczytać cały rozdział i wykazać, ze odnosi się do Mesjasza, gałązki z pnia Jessego. Wystarczyło nieco więcej wersetów przeczytać niż to co podaje strażnica, widocznie nikomu się nie chciało.
Drugi przykład mnie osobiście uderzył, gdyż moją żonę pozyskałem „ze świata” (taka wilcza przysługa).
W argumentacji dotyczącej szukania partnera i ożenku podkreślano,(nie podam teraz publikacji) że Abraham wysłał sługę w daleką podróż aby znalazł kobietę dla Izaaka z odpowiedniego ludu.” Dlatego pobierajcie się tylko w panu.”
Tymczasem w artykule do studium z tygodnia od 24 do 30 grudnia 2108 dość szeroko omawiano postać Józefa, w którym to podkreślono jak bardzo Bóg mu pobłogosławił i nawet na ukojenie jego bólu jaki przeżywał w więzieniu dał mu syna!(o tym mówi przypis do 4 akapitu). Podczas przygotowania zadałem sobie pytanie: kim w takim razie była jego żona? Okazuje się ze była to córka EGIPSKIEGO kapłana. Wow, chyba w żadnym artykuletego nie podkreślili :D
Podsumowując, warto szperać i szukać dodatkowych informacji.
 
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Salome w 13 Luty, 2019, 00:26
Johnny! Moje wyrazy współczucia, że uczestniczysz nadal w studium Strażnicy. Wolałabym klatkę schodową w wieżowcu umyć niż pójść na zebranie i słuchać znowu ich propagandy.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 13 Luty, 2019, 01:03
a to ci dopiero news! to Dżosef miał syna? ten od Abrahama? 😯 i żonę?
pierwsze słyszę!
również jestem z południa i u nas sie mówi "niedźwiedzia przysługa"
a propo pozyskania współmałżonka to mam podobnie z tym że to moja żadna zasługa
trafiło na odpowiedni czas i porę.

pamiętam przygotowywania do strażnicy eh co tydzień młodzież się przygotowywała
parę małżeństw z tego wynikło, co tydzień we własnym gronie braliśmy strażnicę na warsztat i przewlekaliśmy ją na lewą stronę. nie nie nikt nie podważał niewolnika, wszystko zgodnie z mainstreamem. czasem dochodziliśmy do paradoksów,ale nikt nie śmiał tego nazwać po imieniu. na szczęście zakazali i problem z głowy.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: LEOLDOTT w 13 Luty, 2019, 01:59
Jakiś  czas temu ok.roku  ,starszy miał przemówienie w potrzebach zboru odnośnie prowadzenia studium  strażnicy. Pamiętam to przemówienie bo była wtedy obsługa nadzorcy .Dziwilem się że takie głupoty gada w obecności nadzorcy ,jednak było to odgórne ustalenie. Na takim studium nie powinno się odczytywać  wersetów nie przytoczonych w artykule  , nie powinno się wracac do akapitów  które były już omówione ,jesli prowadzący widzi ze ktoś odbiega od tematu to powinien  zareagować  .Bylem już wtedy ,,przebudzony " i odebrałem to jako sygnał ze nakłada się jeszcze większą cenzurę .Rozmawiałem  potem o tym z jedną siostrą i stwierdziła ze już więcej nie będzie się zgłaszać na zebraniach i faktycznie nie widzę żeby się zgłaszała. Pare miesięcy temu odwiedził nas ten starszy z innym bratem na tzw .wizycie  pasterskiej .W rozmowie odniosłem się do wypowiedzi tego drugiego z innego zebrania który powiedział ze ,, rodzice którzy wysyłają dzieci na studia , to tak jakby oddali je w ręce szatana" .pytałem czy to jego wypowiedz. Stwierdzi że muszą ściśle trzymać się wytycznych  niewolnika i mówią to co mają w szkicu .Ten pierwszy dodał , ze w każdym zborze jest wyznaczony starszy  ( on był tym wyznaczonym ) który pilnuje żeby każde przemówienie czy wykład  , nawet przyjezdnego  brata było ścisle  zgodne ze szkicem który otrzymują .Czy ktoś z was lub jakiś starszy. może to potwierdzić .

.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 13 Luty, 2019, 03:24
Uważam, że dużo zależy od nastawienia i „otwartości umysłu”. Nieprawdą jest że nikt nie robi tego samodzielnie.
Jeżeli jakiś tzw. „beton”(strasznie spodobało mi się to określenie na forum ;D ;D) traktuje Strażnickę jako pewnik, doskonałe źródło to tak, jest sterowany.
Jednak sytuacja się zmienia jak człowiek zaczyna wychodzić poza ramy tego co napisano, spojrzeć na to okiem realisty sceptyka, to zaczyna się robić ciekawie.

Podam 2 przykłady:
Strażnica analizowana w ostatnią niedzielę, temat „Do zobaczenia w raju”(wydanie z grudnia 2018).
Akapit 11 odnośnik do Izajasza 11:6-9. Zaczęło się dociekanie ale dlaczego to proroctwo będzie miało większe spełnienie?
Nikt nie wpadł na pomysł żeby przeczytać cały rozdział i wykazać, ze odnosi się do Mesjasza, gałązki z pnia Jessego. Wystarczyło nieco więcej wersetów przeczytać niż to co podaje strażnica, widocznie nikomu się nie chciało.
Drugi przykład mnie osobiście uderzył, gdyż moją żonę pozyskałem „ze świata” (taka wilcza przysługa).
W argumentacji dotyczącej szukania partnera i ożenku podkreślano,(nie podam teraz publikacji) że Abraham wysłał sługę w daleką podróż aby znalazł kobietę dla Izaaka z odpowiedniego ludu.” Dlatego pobierajcie się tylko w panu.”
Tymczasem w artykule do studium z tygodnia od 24 do 30 grudnia 2108 dość szeroko omawiano postać Józefa, w którym to podkreślono jak bardzo Bóg mu pobłogosławił i nawet na ukojenie jego bólu jaki przeżywał w więzieniu dał mu syna!(o tym mówi przypis do 4 akapitu). Podczas przygotowania zadałem sobie pytanie: kim w takim razie była jego żona? Okazuje się ze była to córka EGIPSKIEGO kapłana. Wow, chyba w żadnym artykuletego nie podkreślili :D
Podsumowując, warto szperać i szukać dodatkowych informacji.

BRAWO, aż miło, gdy czytam takie spostrzeżenia

LEOLDOTT, oczywiście, pełna robotyka.

Pamiętam jedno z żebrań Niedzielnych, omawiają jakiś artykuł instryktarzowy od zarządców Warwich dla gminy, pozwoliłem sobie odnieść się w komentażu dodatkowym[był czas że tego nas uczono, jak wzbogacić studium strażnicy] do ilustracji, na której był przedstawiony siedzący przy stole Paweł, z kilkoma zwojami pism przed sobą.
A com powiedział Tom powiedział, pamiętam, bo prowadzącego grymas twarzy to wyraził.

W czym rzecz?
Otóż, Paweł, sprawdzał to co mu ktoś podawał i co istotne, sprawdzał u źródła, czyli w pismach.
Na on czas nie byłem jeszcze przebudzony, choć były kwestie które nabierały wyrazu, chociażby manipulacja informacją. 7
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 13 Luty, 2019, 07:04
Jakiś  czas temu ok.roku  ,starszy miał przemówienie w potrzebach zboru odnośnie prowadzenia studium  strażnicy. Pamiętam to przemówienie bo była wtedy obsługa nadzorcy .Dziwilem się że takie głupoty gada w obecności nadzorcy ,jednak było to odgórne ustalenie. Na takim studium nie powinno się odczytywać  wersetów nie przytoczonych w artykule  , nie powinno się wracac do akapitów  które były już omówione ,jesli prowadzący widzi ze ktoś odbiega od tematu to powinien  zareagować  .Bylem już wtedy ,,przebudzony " i odebrałem to jako sygnał ze nakłada się jeszcze większą cenzurę .Rozmawiałem  potem o tym z jedną siostrą i stwierdziła ze już więcej nie będzie się zgłaszać na zebraniach i faktycznie nie widzę żeby się zgłaszała. Pare miesięcy temu odwiedził nas ten starszy z innym bratem na tzw .wizycie  pasterskiej .W rozmowie odniosłem się do wypowiedzi tego drugiego z innego zebrania który powiedział ze ,, rodzice którzy wysyłają dzieci na studia , to tak jakby oddali je w ręce szatana" .pytałem czy to jego wypowiedz. Stwierdzi że muszą ściśle trzymać się wytycznych  niewolnika i mówią to co mają w szkicu .Ten pierwszy dodał , ze w każdym zborze jest wyznaczony starszy  ( on był tym wyznaczonym ) który pilnuje żeby każde przemówienie czy wykład  , nawet przyjezdnego  brata było ścisle  zgodne ze szkicem który otrzymują .Czy ktoś z was lub jakiś starszy. może to potwierdzić .
[/b][/size]
Wprawdzie nie jestem starszym ani nie piastuje żadnego przywileju, ale mam kilku znajomych starszych zboru. Od jednego z nich wiem, że tak na pewno jest. Na sali jest pełna inwigilacja mówcy wygłaszającego wykład. W ubiegłym roku byłem w sąsiednim zborze na zebraniu i akurat koordynator miał to zadanie. Nawet za bardzo się z tym nie krył, usiadł w pierwszym rzędzie i śledził wykład, który mówił mówca. Obserwując jego zachowanie wówczas przypomniałem sobie co powiedział mi ten znajomy o pilnowaniu wykładowców przez innych starszych. 
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: salvat w 13 Luty, 2019, 08:13
W dobie powszechnego dostępu do informacji, sprawdzanie w pismach poprawnosci propagandy przez zwykłego głosiciela jest poczytywane za zdradę, podobnie gdy starszy przemyca własne treści w wykładzie. Stąd funkcja kapo pelniona przez innego starszego wobec mowcy.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: LILY w 13 Luty, 2019, 10:10
Kiedyś .... dobrych pare lat temu..... w moich stronach takie przygotowywanie się do Strażnicy było bardzo popularne zwłaszcza wśród młodych osób. Najlpierw godzinka studium a potem... IMPREZA na całego. Oj wspomnień czar :)...ależ się wytańczyliśmy na tym przygotowaniu :)
Imprezki były naprawdę udane i alkoholu nie brakowało.
Słyszałam, ze tak było nie tylko w naszym rejonie dlatego między innymi odradzano organizowanie grupowego przygotowania.
Strasznie szkoda bo mieliśmy tak mało okazji do dobrej zabawy i tego zakazano :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 13 Luty, 2019, 11:50
   Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium strażnicy?
   
   Powiem tak.
   Dla samej "strażnicy", to nie bardzo.
   Ponieważ osoby, które rzetelnie podchodzą do tego zadania, mogą się wybudzić z tego snu strażnicy.
   Przynajmniej tak było ze mną, różne rzeczy mi nie grały.
   Tych puzzli było coraz więcej i więcej, widziałam też, jak prowadzący meandrowali pomiędzy trudnymi tematami.
   Jak bardzo powierzchownie były traktowane, choć w mojej ocenie, powinno było być głębsze wniknięcie.
   No a w końcu, po wieściach z Australii, znalazłam się wśród świadomych, czym ta organizacja jest.

   To wspólne przygotowywanie się do strażnicy było fajne.
   To był rodzaj spotkania towarzyskiego, bo zawsze po studium, był jakiś poczęstunek, wspólne spędzenie czasu.
   No oczywiście, dla "strażnicy" taki relaks nie pasował, więc szybko zakazali.
   I najpierw znieśli zebrania książki w domach, a potem wzięli się za wspólne przygotowywanie do strażnicy.
   Pamiętam te ogłoszenia w zborze, tego nie i tego też nie.
   Dziwne mi to się wydało, dlaczego na tak teokratyczne zajęcie jest zakaz.
   A pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, to pytanie dlaczego jest takie właśnie podejście?
   Przecież to fajny moment, kiedy bracia mogą ze sobą mile spędzić czas, poznać się bliżej?
   Ale jak się okazało, to miało swoje drugie dno.

   Ponieważ w wielu zborach, ludzie ze sobą dyskutowali po oficjalnym przygotowaniu i wyciągali ciekawe wnioski.
   Które też powodowały, że całymi grupami zaczęło się odchodzenie od świadków Jehowy.
   Bo odkrywano różne doktrynalne przekręty, jak choćby sprawa pokolenia i roku 1914.
   I tu korporacja zadbała o swój interes.
   Nie będzie spotkań, nie będzie rozmów, nie będzie takiej lawiny odejść.
   Stąd posypały się zakazy.

   Smutne jest raczej to, że ogromna większość śj ogólnie, nie przygotowuje się do zebrań.
   Łykają wszystko jak leci, idą na łatwiznę, albo zwyczajnie obciążeni codziennymi obowiązkami, nie mają sił na to.
   Taki ojciec, głowa domu, pracujący na etat, przychodzi do domu zmęczony.
   I zamiast odpoczynku, musiałby organizować się w studium z rodziną.
   A jak jest do tego starszym zboru, ma na utrzymaniu żonę z dziećmi, to obciążenie niesamowite.
   I chodzą takie mechaniczne trybiki, ojciec, matka, dzieci, na te gotowe papki przygotowane przez starszych.
   Za wiele się tam nikt nie spowiada, czy się przygotował do analizy artykułu.
   Akapity lektor odczyta, ktoś tam z sali odpowie i tak przeleci cały program zebrania.
   Wszyscy myślą, jak tu szybciej znaleźć się w domu i obejrzeć jakiś film, mecz, czy skoki narciarskie.
   I takimi ludźmi łatwo jest manipulować, o czym strażnicy tej doktryny wiedzą i to wykorzystują.
   Ważne, żeby kasa regularnie była wrzucana do skrzynek.
   Reszta się nie liczy.
   Tak to widzę.
   A mój zbór jest przykładem tego.
   A myślę, że nie jest jakimś jedynym, w którym tak to wszystko wygląda.
   :(
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 13 Luty, 2019, 19:53
E-tam starsi mają dobrze (gorzej ich żony , bo zazdrosne o te siostry u których spędzają tyllle czasu) - to się nazywa 'uzdrawianie duchowe kobiet słabych' ..
"Bacowie" mają fajowo  :P
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 13 Luty, 2019, 20:30
przeciez tak naprawde to zony starszych rzadza tym calym balaganem :) full control
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 13 Luty, 2019, 20:46
przeciez tak naprawde to zony starszych rzadza tym calym balaganem :) full control
 
No pewnie tak "głowa rządzi , a szyja kręci głową"  :D
To jest właśnie to "uzależnienie" ( :D) ..
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 13 Luty, 2019, 20:52
sawaszi, sorry Ty tlumaczysz sobie to ze wzgledu na swoja specyficzna sytuacje, za przeproszeniem :)
ale ja na powaznie, ONE realnie to kontroluja z ''tylnego siedzenia''
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 13 Luty, 2019, 21:07
Nie kontrolują wszystkie ale zdecydowana większość i na pewno nie zgodzę się z tym ze takie starszaki mają luz blues i tylko fajnie .
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 13 Luty, 2019, 21:09
przeciez tak naprawde to zony starszych rzadza tym calym balaganem :) full control

Tu w 100% się z Tobą zgadzam, bywało się w różnych domach "gorliwych" starszych :-[
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 13 Luty, 2019, 21:12
dokladnie, zone starszego odpowiednio skomplementowac, ze fryzura, ze modnie ubrana, ze nozka zgrabna i czlowieku, rozpieta nad toba aureola nietykalnosci, nikt cie ruszy, tak to dziala (w kazdym razie tak to dzialalo z tego co pamietam) a watpie, zeby sie zmienilo :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 13 Luty, 2019, 21:59
dokladnie, zone starszego odpowiednio skomplementowac, ze fryzura, ze modnie ubrana, ze nozka zgrabna i czlowieku, rozpieta nad toba aureola nietykalnosci, nikt cie ruszy, tak to dziala (w kazdym razie tak to dzialalo z tego co pamietam) a watpie, zeby sie zmienilo :)
[/b][/size]
Znam przypadek gdzie mąż jest tak lewy, że aż lewy. Pomimo to jest lepiej traktowany od niektórych szeregowych głosicieli. A to wszystko przez żonę pionierkę. To ona swoim własnym ciałem i zaangażowaniem pozwala mu na bumelkę w organizacji. Nawet kiedyś wspomniała, że mąż nie czuje blusa (po prostu nie głosi). Ale najlepsze jest to, że sam będąc lewy, ale usprawiedliwiony poprzez żonę sam posuwa się do pouczania innych osób w zborze.
Niezła hipokryzja hehehe.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 13 Luty, 2019, 22:00
ale jak to ''wlasnym cialem''? :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 13 Luty, 2019, 22:06
ale jak to ''wlasnym cialem''? :)
[/b][/size]
W polityce jest takie pojęcie jak zderzaki. Mają za zadanie przyjąć wszelką krytykę osoby znajdującej się za zderzakiem. Nie chcę oceniać, ale zderzaki rzeczona żona ma wystarczające heheh:)
Ale poważnie jako pionierka stała się rzecznikiem domu. Nawet NO nie poskąpił odwiedzinami w tej rodzinie pomimo lewizny męża. Otrzymuje przywileje w stylu podwózki pionierek na kurs pionierski itp. I sam nie ogranicza się do oceny innych osób,które np nie przychodzą na zebrania.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 13 Luty, 2019, 22:55
Jakiś  czas temu ok.roku  ,starszy miał przemówienie w potrzebach zboru odnośnie prowadzenia studium  strażnicy. Pamiętam to przemówienie bo była wtedy obsługa nadzorcy .Dziwilem się że takie głupoty gada w obecności nadzorcy ,jednak było to odgórne ustalenie. Na takim studium nie powinno się odczytywać  wersetów nie przytoczonych w artykule  , nie powinno się wracac do akapitów  które były już omówione ,jesli prowadzący widzi ze ktoś odbiega od tematu to powinien  zareagować  .Bylem już wtedy ,,przebudzony " i odebrałem to jako sygnał ze nakłada się jeszcze większą cenzurę .Rozmawiałem  potem o tym z jedną siostrą i stwierdziła ze już więcej nie będzie się zgłaszać na zebraniach i faktycznie nie widzę żeby się zgłaszała. Pare miesięcy temu odwiedził nas ten starszy z innym bratem na tzw .wizycie  pasterskiej .W rozmowie odniosłem się do wypowiedzi tego drugiego z innego zebrania który powiedział ze ,, rodzice którzy wysyłają dzieci na studia , to tak jakby oddali je w ręce szatana" .pytałem czy to jego wypowiedz. Stwierdzi że muszą ściśle trzymać się wytycznych  niewolnika i mówią to co mają w szkicu .Ten pierwszy dodał , ze w każdym zborze jest wyznaczony starszy  ( on był tym wyznaczonym ) który pilnuje żeby każde przemówienie czy wykład  , nawet przyjezdnego  brata było ścisle  zgodne ze szkicem który otrzymują .Czy ktoś z was lub jakiś starszy. może to potwierdzić .
.

Ja mogę coś powiedzieć na ten temat. Czasami brat daje innym „zaufanym” też usługujących siedzącym na audytorium szkic wykładu który jest przedstawiany w danym tygodniu i podczas wykładu można sprawdzać czy mówca trzyma się szkicu. Sam brałem udział w takim procederze w zborze.

Jeśli chodzi o wytyczne z „kanału”(to określenie też uwielbiam ;D ;D) To we wskazówkach do zebrania w tygodniu możemy przeczytać:”Jeśli przedłużone zostaną inne punkty zebrania, z prowadzącymi je braćmi powinien na osobności porozmawiać doradca.”

I jest to prawda, że w zborze jest wyznaczony jednen z usługujących jako „doradca”, który kontroluje niejako innych usługujących.

 Myślę jednak że taka jedna osoba nie jest w stanie kontrolować wszystkiego, każdego punktu czy jest zgodny z doktryną, znaczy szkicami.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 14 Luty, 2019, 06:17
Ja mogę coś powiedzieć na ten temat. Czasami brat daje innym „zaufanym” też usługujących siedzącym na audytorium szkic wykładu który jest przedstawiany w danym tygodniu i podczas wykładu można sprawdzać czy mówca trzyma się szkicu. Sam brałem udział w takim procederze w zborze.

Jeśli chodzi o wytyczne z „kanału”(to określenie też uwielbiam ;D ;D) To we wskazówkach do zebrania w tygodniu możemy przeczytać:”Jeśli przedłużone zostaną inne punkty zebrania, z prowadzącymi je braćmi powinien na osobności porozmawiać doradca.”

I jest to prawda, że w zborze jest wyznaczony jednen z usługujących jako „doradca”, który kontroluje niejako innych usługujących.

 Myślę jednak że taka jedna osoba nie jest w stanie kontrolować wszystkiego, każdego punktu czy jest zgodny z doktryną, znaczy szkicami.
[/b][/size]

Witaj Johnny!  A w temacie: Kto skontroluje kontrolującego?
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Johnny w 14 Luty, 2019, 09:08
Witaj Gandalfie!

Może ten kontroler ma „rok wolnej woli” ;D
A może wybiera się lojalnego, który nigdy nie odbiega od doktryny, nie wiem.

Co roku powinien się zmieniać człowiek jeśli chodzi o funkcje doradcy. Jak jest bardzo mało usługujących to nie wiem jak to może funkcjonować.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 14 Luty, 2019, 12:08
Doradca czyli ten kontrolujący jest kontrolowany przez kontrolowanych, choć dziwnie to brzmi ale warto pamiętać przez logo został wybrany.Wracając do tematu,każdy samodzielnie przygotowujący się do studium strażnicy mało jest zainteresowany treścią strażnicy tylko odpowiedzią na pytania,jedni czytają to co podkreślili jak leci inni starają się odpowiedzieć własnymi słowami.Jak w treści akapitu jest werset to ci którzy są uważani za gwiazdy starają się go powiązać z pytaniem,są też tacy ,którzy pamiętają o myśli przewodniej i temacie podtytułu i do tego nawiązują w swojej odpowiedzi.Tak ,że jak widać nie ma czasu na samodzielne myślenie.
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: matowa w 14 Luty, 2019, 16:53
Co do żon starszych, u mnie to były nadrzędne plotkary, dzięki nim wszystko było wiadomo w zborze, o czym starsi nie powinni mówić dalej :p. Na jednej wizycie pasterskiej powiedziałam co o tym myślę i żaden z dwójki wprost nie zaprzeczył temu ;).
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Adam_73 w 14 Luty, 2019, 17:00
a jak mial zaprzeczyc, przeciez w domu by po uszach dostal :)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 14 Luty, 2019, 23:44
ja jak byłem w zborze aktywnym świadkiem to "siostry" chętnie się ze mną umawiały do służby
- w trakcie owej służby opowiadały mi wszystko o swych mężach - tak że uszy mi puchły od tego (chciały się wyspowiadać do kogoś)  :'(
Ale miałem wtedy - musiałem wysłuchać szczegółowo , pocieszyć , dać radę na wszelkie bolączki itd .
Wracałem do domu z ciężką głową i dziękowałem Bogu że już po "służbie"  :)
Ale fajnie było być w tej szczególnej organizacji  ??? .
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: kswiatlo w 20 Luty, 2019, 18:41
W nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi. Można i przemycić 15 minut odstępczego kazania! Może ktoś jescze nie widział, jak odstępca został przez pomyłkę poproszony do wygłoszenia kazania w SK.
Po angielsku.

Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 20 Luty, 2019, 18:43
W nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi. Można i przemycić 15 minut odstępczego kazania! Może ktoś jescze nie widział, jak odstępca został przez pomyłkę poproszony do wygłoszenia kazania w SK.
Po angielsku.
[/b][/size]
Witaj kswiatło! Filmik już był, w którymś wątku zamieszczony i szeroko komentowany:)
Tytuł: Odp: Czy bezpieczne jest przygotowywanie się do studium Strażnicy?
Wiadomość wysłana przez: kswiatlo w 20 Luty, 2019, 18:44
OK.  :D