W Polsce 15 lat po osiągnięciu pełnoletności przez osobę poszkodowaną .W Stanach nigdy. Gonzalo będzie musiał pojechać na zgromadzenie międzynarodowe do kraju z którym USA nie ma umowy ekstradycyjnej.

Mi się wydaje, że Gonzalo może dotrzeć na zgromadzenie w inny sposób. Otóż nakręcony zostanie nowy film pod tytułem: "Prześladowani za wiarę" i Gonzalo będzie w nim głównym bohaterem. Będzie opowiadał jak to musiał uciekać z USA z powodu ostrych prześladowań religijnych. Będzie oklaskiwany na całym świecie. Więc nawet nie musi się ruszać z domu, by dać świadectwo swojej gorliwej wiary!

Idąc tym tropem film mógłby nosić tytuł: " Zielone trójkąty "
Fioletowe już były a w niemieckich obozach zielone trójkąty nosili wszelkiej maści przestępcy kryminalni.
Zielone trójkąty, tytuł intrygujący prawie jak zielone berety.

To już nawet nie jest smutne. To jest odrażające. Brzydzę się tą organizacją. Wstyd mi, że kiedykolwiek do niej należałem.

Ja rowniez i idę zwymiotować...

A swoją drogą, jeżeli WTS stać na płacenie tak horrendalnych kwot aby tylko ukryć swych funkcjonariuszy i ich niecne postępki, to jaką szansę ma nasz GIODO z mandacikiem w przeliczeniu 1200 USD jednorazowo? 

Obawiam się, że ten milion $ nie robi na nich większego wrażenia, doskonale wiedzą że, od ujawnienia wszystkich tych dokumentów zależy ich być albo nie być, a na pewno bardzo przyśpieszyło by ich upadek.
Myślę, że ratując swoje "posadki" są gotowi w tym celu poświęcić jeszcze niejeden milion , wszak póki co owieczki hojną ręką wrzucają do skrzynek.

A co do szeregowych ŚJ to 90% z nich nie ma o tym zielonego pojęcia, ci zaś, którzy coś o tym słyszeli nie chcą do siebie dopuścić tej wiedzy.
Choć trzeba z radością przyznać, że coraz więcej ŚJ zaczyna mieć wątpliwości i robi coś w tym kierunku by zdobyć więcej informacji.
Czas pokaże czy i kiedy "pękną" pod tym finansowym naciskiem.

Gdyby te pieniążki lekko zaokrąglić, to wychodzi 1,5 mln $ rocznie. W perspektywie 10 najbliższych lat 15.000.000 $.
Załóżmy, że muszą płacić co rok po 1,5 mln. Jeśli w tym roku wydadzą 1,5 mln z planowanego dziesięcioletniego budżetu 15 mln, to mają do dyspozycji 13,5 mln. Wystarczająca kwota aby w przeciągu roku obracając nią zrobić kolejne 1,5mln. Wychodzi zysk na poziomie troszkę większym niż 11%/rok. Jest to realne. W ten sposób przez dekadę obracają pieniążkami i na koniec zostaje im ta sam pula. Oczywiście po takim czasie następuje dewaluacja. Ale kto powiedział, że maja poprzestać na tych 11%?

Tak czy inaczej jest to bardziej opłacalne, niż wydawanie dokumentów. Jeśli papiery ujrzą światło dzienne, to w przedmiotowej sprawie WTS leży. Będzie to też furtka do innych spraw. Wtedy wyszło by na jaw, co skrywa w podziemiach ta firma. A odszkodowania będą spore. Tak więc, płacenie haraczu jest bardziej na rękę.
Biorąc pod uwagę ilość głosicieli w USA na poziomie 1,2 mln, to każdy z nich raz w roku wrzuci do skarbonki świątynnej 1,25 $ (słownie: jeden dolar + ćwierćdolarówka) i koszty są pokryte.

Pamiętaj! Wrzucając do skrzynki popierasz ciemne interesy Strażnicy! Jesteś współwinny!

Sądzę, że to płacenie kary aby uniknąć pewnych konsekwencji to jest wierzchołek góry lądowej. Myślę, że tam na górze 'cuda' się dzieją jeśli chodzi o finanse. Biorąc z autopsji to co się działo w moim zborze co do ukrywania grubych nieprawidłowości finansowych to na górze na pewno dzieje się na dużą skale, może i nawet światową. Najlepiej aby jakiś dziennikarz śledczy wziął się za to: sprawy pedofilskie + przekręty finansowe to jestem pewien, że wyszedł by z tego kilkunasto godzinny reportaż. Kliszy by zabrakło