BARDZO DOBRZE. Zasłużona porażka. Tyle gadają "o dbaniu o imię Jehowy", a sami przynoszą nic tylko wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. A do tego 1.1mln koron norweskich kosztów sądowych (400 tys. złotych). I bodaj 4 razy więcej kasy poszło na prawników. Wspomnę tylko słowa "rzekomego mistrza" ŚJ: "Jeśli ktoś chce cię podać do sądu i przejąć twoją szatę spodnią, daj mu też swoją szatę wierzchnią. A jeśli ktoś, kto ma władzę, zmusza cię do przejścia 1 mili, idź z nim 2 mile" (Mateusza 5:40, 41 PNŚ).
Oj będzie "gawerning bodi apdejt" o prześladowaniu

Wrzucę Wam porządne tłumaczenie artykułu:

Świadkowie Jehowy przegrali z państwem – nie odzyskają dotacji państwowej

Świadkowie Jehowy nie odzyskają dotacji państwowej. Decyzje o odmowie wsparcia dla wspólnoty religijnej zostały uznane za ważne, a państwo zostało uniewinnione w świeżym wyroku Sądu Okręgowego w Oslo.

Według wyroku, praktyka wykluczania stosowana przez Świadków Jehowy „stanowi poważne naruszenia praw i wolności innych”, pisze Dagen w poniedziałek po południu.

Proces odbył się przed Sądem Okręgowym w Oslo w styczniu, a teraz sąd doszedł do wniosku, że państwo zostaje uniewinnione. Świadkowie Jehowy zostali jednocześnie skazani na zapłacenie kosztów sądowych w wysokości nieco ponad 1,1 miliona koron norweskich.

Świadkowie Jehowy wniesli pozew przeciwko państwu Norwegia po tym, jak zostali pozbawieni prawa do dotacji państwowej i rejestracji jako wspólnota religijna, pisze Vårt Land.

W zeszłym roku stało się wiadome, że wspólnota traci zarówno dotację państwową na rok 2021, jak i rejestrację jako wspólnota religijna. Świadkowie Jehowy nie zgadzają się z decyzją i wniesli pozew przeciwko państwu.

Decyzja została również podtrzymana w przypadku odmówienia dotacji państwowej w latach 2022 i 2023.

Również żądanie wypłaty zaległych dotacji na łączną kwotę 35 milionów koron zostało odrzucone przez sąd.

Powodem cofnięcia dotacji państwowej jest to, że Departament ds. Dzieci i Rodziny oraz Urząd Stanu Cywilnego uważają, że praktyka wykluczania stosowana przez Świadków Jehowy wiąże się z negatywną kontrolą społeczną i przeszkadza w swobodnym występowaniu ze wspólnoty.

„Poprzez wytyczne i praktykę wykluczania, Świadkowie Jehowy zachęcają do unikania kontaktów z członkami, którzy zostali wykluczeni lub którzy sami odeszli, w efekcie czego, z nielicznymi wyjątkami, są oni wystawieni na społeczną izolację od pozostałych w wspólnocie”, konkluduje sędzia Ole Kristen Øverberg."

Wrzucę Wam porządne tłumaczenie artykułu:

   Właśnie to tłumaczenie wrzuciłam wczoraj na swój wątek ... ABC ...  .
   https://sjwp.pl/index.php?topic=9163.msg256455#msg256455

A do tego 1.1mln koron norweskich kosztów sądowych (400 tys. złotych).

Na Avoid wstawiono artykuł na ten temat, kto chce przeczytać znajdzie link poniżej.
Podano dokładną kwotę: 1,140,505 koron norweskich. (USD 108,091).

https://avoidjw.org/news/norway-trial-violation-childrens-rights-shunning-2/