Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Opinia CBOS 2012 na temat związków małżeńskich m.in ze Świadkami Jehowy!!!  (Przeczytany 3168 razy)

Mario

  • Gość
Niemal trzy czwarte badanych (72%) nie miałoby nic przeciwko temu, aby ich syn lub córka poślubili wyznawcę prawosławia. Większość zaakceptowałaby też małżeństwo dziecka z protestantem (61%) czy wyznawcą judaizmu (58%). Blisko połowa (49%) nie miałaby zastrzeżeń, aby jej synową lub zięciem został buddysta. Znaczne kontrowersje budzi ewentualny związek dziecka ze świadkiem Jehowy.Gotowych zaakceptować wybór syna lub córki było 46% badanych, jednak niewiele mniej (42%) byłoby temu przeciwnych. Podobnie kontrowersyjne okazuje się małżeństwo dziecka z wyznawcą islamu. (Badanie CBOS, 2012)


[Duch - poprawiono formatowanie]
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwiec, 2015, 06:15 wysłana przez Duch »


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
dobre porównanie , bezwzględność i bezkompromisowość świadków jest porównywalna z islamem!
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline uncja

Bezkompromisowosc to akurat dobra rzecz. kompromis to czesto cos takiego co nie zadowala zadnej ze stron W przypadku braku kompromisu przynajmniej jedna strona jest zadowolona

Interesuje mnie co mowia te badania n temat związku z ateistą?


Roberta1

  • Gość
Więcej można znaleźć tutaj:

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_130_12.PDF

O ateistów nie pytano - brak w dokumencie słowa ateista i ateizm. :)

Jeszcze jedno badanie tutaj: http://cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_049_12.PDF
na temat "ZMIANY W ZAKRESIE WIARY I RELIGIJNOŚCI POLAKÓW PO ŚMIERCI JANA PAWŁA II"
« Ostatnia zmiana: 05 Czerwiec, 2015, 09:55 wysłana przez Roberta_2 »


Offline Roszada

Ciekawe byłoby też zestawienie, jaki procent uważa, że jego związek mieszany religijnie uznaje się za udany. :-\

Obawiam się, że ŚJ byliby w czołówce "nieudanych" związków z innowiercami. :-\


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Bezkompromisowosc to akurat dobra rzecz. kompromis to czesto cos takiego co nie zadowala zadnej ze stron W przypadku braku kompromisu przynajmniej jedna strona jest zadowolona

Interesuje mnie co mowia te badania n temat związku z ateistą?
Ciekawi mnie Twoje spojrzenie :)

Dla mnie kompromis zawsze oznaczał wypracowanie stanowiska, stanowisk zadowalających obydwie strony....
Z kimś kto jest bezkomprmisowy zawsze negocjacje sa skazane na przegraną :( I tak własnie jest z WTS.

Kiedy obydwie strony sa bezkompromisowe mamy  typ przegrana - przegrana
Kiedy jedna storna idzie na kompromis a druga nie  typ przegrana - wygrana ( wygrywa strona któa nie poszła na żadne ustępstwa )
Kiedy jedna i druga strona idzie na ustępstwa typ wygrana - wygrana

Tylko ten trzeci model powoduje zadowolenie i chęć dalszej współpracy. Bezkompromisowość więc Wtsu, według mnie powoduje rozgoryczenie, rozczarowanie, złość ......

Ale bardzo chciałabym się dowiedziec dlaczego w jakim aspekcie myślisz Uncjo, że ta bezkompromisowość jest dobra?
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Fantom

Jak ktoś kogos kocha to nie ma żadnych granic.Wyznaniowych czy politycznych.Najwięcej przecież rozwodów jest wśród osób wierzących należaccych do tego samego kościoła(kk).Jak sie kochają to ŚJ z ateistą sie dogada,chociaż nie słyszałem o takim przypadku.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Roszada

Jak ktoś kogos kocha to nie ma żadnych granic.Wyznaniowych czy politycznych.Najwięcej przecież rozwodów jest wśród osób wierzących należaccych do tego samego kościoła(kk).Jak sie kochają to ŚJ z ateistą sie dogada,chociaż nie słyszałem o takim przypadku.

Szczególnie dogada się co do wychowywania dzieci, ewentualnej transfuzji, obchodzenia świąt, uroczystości z rodziną itp. :-\


Offline M

Małżeństwa mieszane z SJ w roli jednego z małżonków które znam dzielą się na dwie grupy:
- te w których druga strona zupełnie nie zgadza się z wierzeniami małżonka - wtedy żyją prawie zupełnie osobno i trudno to nazwać małżeństwem
- te w których druga strona mniej lub bardziej "interesuje się prawdą", albo chociaż nie jest przeciwna wierzeniom SJ, wtedy jest względnie ok.



Offline Fantom

Ja jako ex dogaduję sie z żoną katoliczką.Zakładam,że czynny ŚJ mający partnera z innego kościoła czy ateiste po prostu nie będzie brał udziału w jakiś rodzinnych uroczystościach czy świąt.Dla mnie oczywiste jest,że oni przed podjeciem decyzji o byciu razem musieli omówić takie tematy.Jeżeli tego nie zrobili i nie doszli do porozumienia,to potem  rzecywiście będą mieli kryzysową sytuację.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s