Ja też zawsze uważałem, że bioslawek nie nadaje się na ŚJ.
Ja o takich jak on słyszałem, że grzeszą "pychą wiedzy".
Sam też znałem takiego, co też dokładał starań do dokształcania się teologicznego, jak niedawno tu forumowicz robbo.
Niestety przeszkadzało to starszym i organizacji, że on ponad przeciętność się wybija i pewnie dołuje braci.
Znał przez to wszystkie 'przekręty' organizacji, jak biosławek, a przez to, że dzielił się tym z braćmi, podczas służby, więc coraz bardziej krzywo na niego patrzyli.
On mówił że nie wprowadza żadnych nauk, tylko wspomina dane 'niewolnicze wykładnie'.
Mieszał przez to w głowach, szczególnie młodym, z którymi szedł w teren.
W końcu go wykluczyli za herezje.