Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy  (Przeczytany 17304 razy)

Offline Liberal

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Maj, 2015, 20:02 »
Jak przegryzę sie przez pamiętniki Geobellsa i zestawię to z dokumentami norymberskimi, to napiszę więcej. Sprawa jest niezwykle ciekawa.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Maj, 2015, 20:17 »
Boje się tez bym przez ich żródła nie uległ propagandzie.
Bo nie wiem na ile pod tzw. "badaczy" wpisywali się prześladowani inni badacze.
Bo nie wiem jaki procent ŚJ porzucił ideały i ze strachu się wycofał z organizacji.
Tego nie piszą.

Nie mam moralnych sił by uwierzyć takim zapewnieniom:

Żaden Świadek Jehowy nie splamił rąk krwią przez uczestniczenie w militarnych akcjach Hitlera, gdyż każdy z nich odmawiał służby w jego siłach zbrojnych” (Przebudźcie się! Rok LXVI [1985] Nr 11 s. 9).

Nie jestem w stanie uwierzyć w takie rzeczy, tylko na podstawie ich twierdzeń.


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Maj, 2015, 20:24 »
Jak przegryzę sie przez pamiętniki Geobellsa i zestawię to z dokumentami norymberskimi, to napiszę więcej. Sprawa jest niezwykle ciekawa.

Bardzo dobrze że to zrobisz.
Bo jak dotychczas to na Geobelsa powołują się tylko sami ŚJ.
Czy wybiórczo? Nie wiem.
Właśnie może tam piszą, czy byli tacy co się odżegnali od organizacji.
Mnie nie interesuję, że ich jakby wykluczyli, to nadal dla mnie są ludzie organizacji. Ją do tego momentu reprezentowali.


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Maj, 2015, 22:29 »
Mnie nie interesuje, że ich jakby wykluczyli, to nadal dla mnie są ludzie organizacji. Ją do tego momentu reprezentowali.
Mało tego, wielu z nich do organizacji wróciło:

"Wielu jeszcze przed wyjściem cofnęło swój podpis, gdy wyrozumiali i dojrzali bracia pomogli im zrozumieć błąd. Pełni skruchy prosili Jehowę, aby dał im jeszcze jedną możliwość udowodnienia, że są wobec Niego lojalni. Wielu z nich zaraz po załamaniu się systemu hitlerowskiego stanęło w szeregach głosicieli, a później służyli w charakterze pionierów, nadzorców, a nawet nadzorców podróżujących, popierając w przykładny sposób sprawy Królestwa Jehowy” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974, 1975 s. 50).

Czy wszyscy cofnęli swój podpis? Piszą o wielu.


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Maj, 2015, 20:28 »
Zauważmy zachowanie Towarzystwa. Wpierw potępia z całą mocą komunizm, a później dziwi się, że komuniści nie chcą rozmawiać z nim na temat prześladowanych ŚJ.

„W przemówieniu „Poszerzanie zakresu Jego władzy” brat Knorr przedstawił mnóstwo dowodów wykazujących wierutny fałsz zarzutu, jakoby Świadkowie Jehowy popierali komunizm, o co oskarżali ich przeciwnicy religijni. (...) Po tym wykładzie prezes Towarzystwa przedłożył rezolucję przeciwko komunizmowi, entuzjastycznie przyjętą przez 84 950 uczestników kongresu” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 113).

„Co więcej, proponowano przeprowadzenie rozmów między przedstawicielami Towarzystwa Strażnica a władzami ZSRR. Sugerowano, aby delegacji świadków zezwolono udać się w tym celu do Moskwy i odwiedzić różne obozy, w których umieszczono ich współwyznawców. Dnia 1 marca 1957 roku siedmiu członków zarządu Towarzystwa Strażnica podpisało wspólną petycję i wysłało ją do rządu radzieckiego. Nigdy nie otrzymali na nią odpowiedzi ani nawet potwierdzenia odbioru.” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 111).

Jak można kogoś obsmarowywać w rezolucji i zarazem składać do niego prośby?
To szczyt bezczelności, a nie chęć pomocy swoim współwyznawcom.
Czy Towarzystwo takie było naiwne, że nie wiedziało, że agenci KGB są też w Brooklynie? :)


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Maj, 2015, 11:44 »
Zdaje się, że życiorysy ŚJ zawiera poniższa książka:

Świadkowie Jehowy. Ofiary mówią, Charline Delporte


Offline dziewiatka

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Maj, 2015, 13:36 »
Część świadków pod wpływem terroru poszła do armii ,tylko to nie jest wymówką dla tych co dobrowolnie to uczynili.Z perspektywy czasu widać jak bardzo kościoły były zaangażowane w ludobójstwo ,gdyby swoim wiernym powiedziały ,że to grzech i należy się temu sprzeciwić wyglądało by to inaczej .Co więcej kościoły potępiały zachowania świadków ,nie tylko powinny się wstydzić ,to po prostu było i jest żałosne.


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Maj, 2015, 13:57 »
Część świadków pod wpływem terroru poszła do armii ,tylko to nie jest wymówką dla tych co dobrowolnie to uczynili.Z perspektywy czasu widać jak bardzo kościoły były zaangażowane w ludobójstwo ,gdyby swoim wiernym powiedziały ,że to grzech i należy się temu sprzeciwić wyglądało by to inaczej .Co więcej kościoły potępiały zachowania świadków ,nie tylko powinny się wstydzić ,to po prostu było i jest żałosne.
Z tego wniosek że wszyscy maja krewa na rękach. Jedni dobrowolnie inni z przymusu. :-\


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #23 dnia: 22 Maj, 2015, 16:12 »
A my mamy czyste bo nie żyjemy podczas wojny i w kraju prowadzącym wojnę. ;)


Offline Liberal

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Maj, 2015, 04:33 »
A my mamy czyste bo nie żyjemy podczas wojny i w kraju prowadzącym wojnę. ;)

Prowadzimy, prowadzimy, tylko nie na naszym terytorium ;)
A przyznać trzeba, że wcześniejsze uregulowania prawne dotyczące zastępczej służby wojskowej związane z kwestią sumienia w olbrzymiej mierze zawdzięczać można ŚJ.

Na marginesie wspomnę, że rok temu byłem na "wycieczce" w Auschwitz i podniosło mi się ciśnienie na komentarz przewodnika, że fioletowe trójkąty były bardzo szerokim oznakowaniem więźniów "religijnych" czyli księży katolickich, protestanckich, prawosławnych, a przy okazji Badaczy. Powiedział to wbrew temu co było na tablicy poglądowej, gdzie jak byk napisane było, że fioletowym trójkątem oznaczano Badaczy (ŚJ). Czyżby wstydził się tego, że księżom z reguły przyszywano trójkąt czerwony?
Przykra sprawa, bo co by o Świadkach nie mówić, to byli jedynymi, których prześladowano za przynależność religijną.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Maj, 2015, 07:34 »

Przykra sprawa, bo co by o Świadkach nie mówić, to byli jedynymi, których prześladowano za przynależność religijną.

Masz rację, przykre nawet bardzo.
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #26 dnia: 23 Maj, 2015, 10:53 »

Przykra sprawa, bo co by o Świadkach nie mówić, to byli jedynymi, których prześladowano za przynależność religijną.

Tu bym się nie zgodził.
Oni za pacyfizm a nie za religię. A za pacyfizm wielu prześladowano.

Poza tym to oni sami rozsiewają, że jedynymi.
A chciałbym wiedzieć coś o kwakrach, jak ich w Niemczech potraktowano.
Znam badaczy Pisma Św. i epifanistów, których ojcowie i dziadkowie też siedzieli w obozach, i nie za działalność polityczną

Poza tym jeden z odłamów adwentystów również był prześladowany:
Cytuj
Pacyfizm i polityka

Z uwagi na to, że Kościół w całości akceptuje Dekalog, istotną sprawą staje się pacyfizm. Wyznawcy Ruchu Reformacyjnego nie uczestniczą w działaniach wojennych, czego dowód dali podczas obu wojen światowych, gdy większość chrześcijan służyła w armii, oni byli prześladowani i mordowani za odmowę przelania krwi wroga. Do dzisiaj Kościół stoi na stanowisku, iż nie należy mieszać się w sprawy militarne i polityczne. Ta zasada miłości bliźniego i uznanie życia za wartość najwyższą wyróżnia Ruch Reformacyjny spośród innych wyznań protestanckich i adwentystycznych. Publikacja Kościoła pt. Pamiętnik "Nie umiłowali duszy swojej aż do śmierci" jest zebraniem dowodów świadczących o wierności adwentystów reformowanych wobec zasad wiary podczas prześladowań hitlerowskich, za co spotkały ich tortury i śmierć.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Adwentyst%C3%B3w_Dnia_Si%C3%B3dmego_Ruch_Reformacyjny#Pacyfizm_i_polityka

Liberal wydaje mi się, że powinieneś szerzej poszperać w Zachodnich źródłach, to się dowiemy więcej o prześladowaniach innych, nie tylko ŚJ.
Ja wiem, że ŚJ doskonale potrafią sprzedać swoje prześladowania, nie wspominając o innych.
Nie twierdzę że nie byli BARDZO prześladowani, ale niech nie odbierają innym tego co sami przeżywali.


Offline Liberal

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #27 dnia: 23 Maj, 2015, 13:50 »
Tu bym się nie zgodził.
Oni za pacyfizm a nie za religię. A za pacyfizm wielu prześladowano.

Nie mogli być wsadzani za pacyfizm, ponieważ ŚJ nie są pacyfistami. Sam kiedyś pisałeś jakąś rozprawkę na ten temat :)
Jeżeli już, to za skrajnie pojmowaną neutralność.


Liberal wydaje mi się, że powinieneś szerzej poszperać w Zachodnich źródłach, to się dowiemy więcej o prześladowaniach innych, nie tylko ŚJ.
Ja wiem, że ŚJ doskonale potrafią sprzedać swoje prześladowania, nie wspominając o innych.
Nie twierdzę że nie byli BARDZO prześladowani, ale niech nie odbierają innym tego co sami przeżywali.

To fakt, że do obozów koncentracyjnych trafiali ludzie najróżniejszych wyznań, tylko zauważ, że Świadkowie (oraz wszelkiej maści zwolennicy Russella i ortodoksyjne grupki Millenaryzmu) byli traktowani niejako z "automatu" - jesteś Świadkiem? nie chcesz się wyrzec swojej wiary? to do obozu...
Większość wyznawców chrześcijaństwa trafiała do obozów z innych przyczyn. np. narodowość, działalność anty-hitlerowską, pochodzenie, zajmowane stanowisko itp.
Przypadki uwięzienia z przyczyn stricte religijnych wśród innych wyznań zdarzała się bardzo rzadko, natomiast Świadków wsadzano masowo.
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #28 dnia: 23 Maj, 2015, 14:32 »
Przypadki ŚJ są po prostu najbardziej nagłośnione.
Inni mniej 'chwalą' się prześladowaniami.
Może ŚJ było więcej, niż w innych grupach, wszak ŚJ w Niemczech byli kiedyś wiodący w Europie, a biuro w Magdeburgu było niczym filią Brooklynu.

To że ŚJ piszą, że nie są pacyfistami to ich mrzonka, bo tego tak naprawdę nie potrafią uzasadnić.
To że czekają na wojnę Jehowy i że pomazańcy zmartwychwstali mają brać w niej udział, to są ich mrzonki na które czekają ponad 135 lat, od 1879 r.
Póki co zachowują się jak pacyfiści, a wojna Jehowy, czekaj tatka latka. ;)


Offline Roszada

Odp: Książki - życiorysy byłych Świadków Jehowy
« Odpowiedź #29 dnia: 23 Maj, 2015, 14:47 »

Przypadki uwięzienia z przyczyn stricte religijnych wśród innych wyznań zdarzała się bardzo rzadko, natomiast Świadków wsadzano masowo.


Ja jak zwiedzałem obóz w Oświęcimiu i Brzezince (2 lub 3 razy ale dawno temu), to nie miałem poczucia masowości ŚJ tam.
Raczej o Żydach więcej słyszałem i ogólnie o Polakach i innych narodowościach, niż o wyznaniach.