Zawsze widziałem że te tematy są jakoś dziwnie podobne .
Ale po przebudzeniu -pasują mi już jak puzle .
Nawet jeśli chodzi o genezę powstawania zjawiska , jej źródła itd..... .
A i jeszcze tu na forum Baran chyba ma z pięknej zamierzchłej ,przynajmniej oficjalnie "epoki matki nieboszczki PZPR " partii avatar
- ślicznego obywatela .
WTS( Państwo/Partia/Proletariusz=WTS/członek organizacji)
Podam wybraną piątkę z "mądrości teokratycznych Towarzysza W.LENINA
1-Państwo to specjalna organizacja siły, przemocy w celu uciskania jakiejś klasy.
Źródło: Państwo i rewolucja, 1917
2-Jeśli nasza partia nie poczyni kroków, by temu przeszkodzić, rozłam może nastąpić niespodziewanie.
Źródło: List do zjazdu, grudzień 1922–styczeń 1923
3-Nasz kodeks moralny jest absolutnie nowy. (…) nam wszystko wolno, ponieważ jako pierwsi na świecie wyciągamy miecz nie w celu zniewolenia, lecz w imię wolności i wyzwolenia spod ucisku.
Źródło: Krasnyj miecz, 18 sierpnia 1919, cyt. za: Roman Bäcker, Policja polityczna w: Totalitaryzm. Geneza. Istota. Upadek, Toruń 1992
4-Państwo – aparat do systematycznego stosowania gwałtu i podporządkowywania ludzi gwałtowi.
Źródło: O państwie, 1924
PEREŁKA
5-Wyobrażam sobie, że kiedy odniesiemy zwycięstwo w skali światowej, zbudujemy ze złota ustępy publiczne na ulicach kilku największych miast świata. Byłby to „najsprawiedliwszy”, najbardziej pouczający i poglądowo zademonstrowany sposób użycia złota dla tych pokoleń, które nie zapomniały, że w walce o złoto wymordowano dziesięć milionów ludzi i okaleczono trzydzieści milionów w „wielkiej wyzwoleńczej” wojnie lat 1914–1918, w wojnie, która rozstrzygnąć miała doniosły problem: który pokój jest gorszy – brzeski czy wersalski; w walce o to złoto czyni się na pewno przygotowania do wymordowania dwudziestu milionów ludzi i okaleczenia sześćdziesięciu milionów w wojnie, która wybuchnie gdzieś około 1925 czy 1928 roku i toczyć się będzie między Japonią i Ameryką, albo między Anglią i Ameryką, albo też między innymi mocarstwami
Źródło: O znaczeniu złota obecnie i po całkowitym zwycięstwie socjalizmu w: Dzieła, t. 33, Warszawa 1957, s. 105.