Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Świadek" Roberta Rienta  (Przeczytany 40499 razy)

Offline Robert

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #150 dnia: 06 Lipiec, 2015, 16:28 »
A tutaj audycja (Polskie Radio Merkury), w której również o Wyzwolonych wspominam: https://www.youtube.com/watch?v=wysFDVN3EpY


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #151 dnia: 06 Lipiec, 2015, 17:14 »
DZIĘKUJĘ! Że powiedziałeś o wyzwolonych!
 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Robert

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #152 dnia: 06 Lipiec, 2015, 17:28 »
Ależ nie ma za co.

A duży wywiad o religii, wolności w Tygodniku Powszechnym, w kioskach jeszcze tylko do jutra.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #153 dnia: 06 Lipiec, 2015, 17:48 »
Dobrze, że mówisz, biegnę zakupić, nie wpadło mi w oko nigdzie.
:) Dzieki Wielkie :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Robert

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #154 dnia: 06 Lipiec, 2015, 18:17 »
:)


Roberta1

  • Gość
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #155 dnia: 06 Lipiec, 2015, 22:46 »
A tutaj audycja (Polskie Radio Merkury), w której również o Wyzwolonych wspominam: https://www.youtube.com/watch?v=wysFDVN3EpY
Fajnie się słucha.
A o Wyzwolonych jest na samym początku (3:30 - 3:40)


Mario

  • Gość
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #156 dnia: 07 Lipiec, 2015, 07:38 »


Mario

  • Gość
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #157 dnia: 07 Lipiec, 2015, 07:42 »
Poniższe zdjęcie pochodzi z wieczoru autorskiego Roberta z Poznania, podczas którego spotkał wielu swoich przyjaciół a także opowiedział o swoim życiu, swojej historii , w przerwach odczytywane były fragmenty "Świadka ".





Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #158 dnia: 08 Październik, 2015, 09:11 »
Dojechałem do 90 strony Świadka Rienta.
Niestety nie zmuszę się do czytania dalej.
Dlaczego?
Otóż opisywane co rusz napomknięcia dotyczące masturbowania się mnie nie interesują.
Tak samo nie interesują mnie wspominki o różnych dziewczynach, które się podkochiwały w Robercie.
Listy rodziców pisane do siebie, to zapewne powinna być ich wola o opublikowaniu ich.
Natomiast opisy organizacji nie wnoszą mi nic nowego bo są pisane na podstawie publikacji.
Ponieważ zaczynają się już wątki przygód homoseksualnych, a ja w ich opisach nie gustuję wiec tym bardziej to dla mnie nic ciekawego.
Ciągłe wspominanie o chęci odebrania sobie życia tez nie jest zbyt ciekawe. :-\
Tak więc przerywam dalszą lekturę.


Offline Noc_spokojna

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #159 dnia: 08 Październik, 2015, 10:29 »
Dojechałem do 90 strony Świadka Rienta.
Niestety nie zmuszę się do czytania dalej.
Dlaczego?
Otóż opisywane co rusz napomknięcia dotyczące masturbowania się mnie nie interesują.
Tak samo nie interesują mnie wspominki o różnych dziewczynach, które się podkochiwały w Robercie.
Listy rodziców pisane do siebie, to zapewne powinna być ich wola o opublikowaniu ich.
Natomiast opisy organizacji nie wnoszą mi nic nowego bo są pisane na podstawie publikacji.
Ponieważ zaczynają się już wątki przygód homoseksualnych, a ja w ich opisach nie gustuję wiec tym bardziej to dla mnie nic ciekawego.
Ciągłe wspominanie o chęci odebrania sobie życia tez nie jest zbyt ciekawe. :-\
Tak więc przerywam dalszą lekturę.
Mam podobnie jak Włodek, ale my katolicy już tak mamy  ;D ;D ;D.
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Izaaa

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #160 dnia: 15 Styczeń, 2016, 15:01 »
Wlasnie czytam ta ksiazke zostalo mi ze 30  stron.... Przypomina mi  troche ksiazke bylem ksiedzem co prawda Tam autor nie chcial popelnic samobojstwa...


Offline Ruben

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #161 dnia: 30 Październik, 2020, 08:18 »
Witajcie,
Wczoraj skończyłem czytać. Książka jak dla mnie jest świetna. Całe dzieciństwo mi rzeleciało przed oczami, wszystkie strachy, bieda komuny, trudny kontakt z rodzicami, stan wojenny, czarno-białe Strażnice i PS drukowane po strychach. Żółta książka (którą lubiłem), poczucie że jesteśmy wybrańcami do przeżycia(zgroza dla mnie teraz). Robert nawet tych samych ludzi zna i opisuje. Nawiasem mówiąc, pamiętam jak zbieraliśmy pieniądze i ubrania dla jakiejś rodziny ŚJ, którym spalił się dom. To było miłe- takie poczucie wspólnoty. Przypominam sobie, że zdziwiłem się kiedy spotkałem na głoszeniu Badaczy Pisma Świętego. Wtedy pierwszy raz usłyszałem, że istnieje kilka podobnych grup. Lubiłem tych wujków i ciotki szczerze- nie miałem pojęcia o tych wszystkich problemach osób wykluczanych i unikanych. W domu się poprawiło, odkąd rodzice zaczeli chodzić na zebrania. Dzisiaj myślę, że to Swiadkowanie było dla nas w komunie zastępnikiem wolności i buntu przeciw rzeczywistości. Nie sądziłem wtedy, jakie ten idealny świat pokaże oblicze, gdy w końcu uzyskamy wolność, i że organizacja przebije głupotą swoich wrogów i prześladowców. Trochę to smutne przebudzenie było (i niedawne). Trza było i wykluczenie zaliczyć, żeby łuski spadły z oczu. Wróciłem tylko po to żeby rodzinę ratować, dzieci i żonę. No i chyba sie udało- możemy teraz w domu porozmawiać o WSZYSTKICH wątpliwościach, nikt mi dzieci o chrzest nie nagabuje. ZOOMowe zebrania też pomogły odzyskać perspektywę i odprogramować mózgownicę. Nie jestem pewny czy mogę mówić o zmarnowanych latach- czegoś to mnie też nauczyło, mam wiele miłych wspomnień. Pewnie moje wybory byłyby trochę inne, ale nie jestem też pewien tego czy lepsze.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów serdecznie tym pierwszym wpisem. Czytam sobie Wasze- najbardziej lubie te wspomnieniowe i komiczne :-). Rożnych wójków sobie powspominam, z siebie się pośmieję z perspektywy czasu :D. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich!


Offline Takajaja

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #162 dnia: 30 Październik, 2020, 12:06 »
Ruben,

Witamy na forum 😉
Czytaj, komentuj i baw się dobrze....

Moje gratulacje z okazji twojego wybudzenia i rodziny!👍😊


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #163 dnia: 31 Październik, 2020, 12:06 »
Witaj wśród nas. Czuj się tutaj jak najlepiej. Czytaj, pisz, pytaj i ogólnie baw się dobrze. Pozdrowienia z kujawsko-pomorskiego.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Ruben

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #164 dnia: 31 Październik, 2020, 19:06 »
Dzieki Nemo,
i pozdrawiam serdecznie :D