Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru  (Przeczytany 17437 razy)

Offline M

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #90 dnia: 07 Październik, 2016, 10:10 »
Czy sa jakies wiesci, reakcje ze zboru brata Jarka? Czy starsi wiedza ze sa tacy slawni, czy bracia z tego zboru mieli okazje zapoznac sie z materialem i jak to oceniaja?

Ponoć brat Jarek otrzymał groźby pójścia przez jednego bohaterów nagrania do sądu jeśli nie zdejmie go z sieci ;). Czyli widać, że wiedzą, że są sławni i chyba ta sława niebardzo im się podoba ;D.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #91 dnia: 07 Październik, 2016, 10:31 »
Ponoć brat Jarek otrzymał groźby pójścia przez jednego bohaterów nagrania do sądu jeśli nie zdejmie go z sieci ;). Czyli widać, że wiedzą, że są sławni i chyba ta sława niebardzo im się podoba ;D.

A to podobno już nie "brat".


Offline CzarnySmok

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #92 dnia: 07 Październik, 2016, 11:21 »
Ponoć brat Jarek otrzymał groźby pójścia przez jednego bohaterów nagrania do sądu jeśli nie zdejmie go z sieci ;). Czyli widać, że wiedzą, że są sławni i chyba ta sława niebardzo im się podoba ;D.

Zamykam oczy....:

Rozprawa sądowa. Na sali gwar. Wśród publiczności widac kilku smutnych panow w smutnych garniturach ze smutno zawiazanymi smutnymi krawatami trzymajacymi w reku smutne teczki a w nich smutne ksiazki w smutnych okladkach. Nagle rozlega sie dzwonek i donosny glos woznego oznajmia:

- Prosze wstac! Sad idzie!

Robi się cisza. Na sale wchodzi sklad. Kazdy z czlonkow zajmuje swoje miejsca. Sedzia glowny otwiera sprawe i wzywa oskrzyciela, ktory bierze gleboki oddech i zaczyna mowic:

- Wysoki Sądzie,

Jarka ja znam od wielu lat. Byliśmy jak bracia - na wspólnych ośrodkach pożyczałem mu swoją golarkę, a on mi pompkę do materaca. Razem patrzyliśmy na dorastanie innych, odwiedzaliśmy chorych, 3razy w tygodniu spotykaliśmy się na specjalnych zebraniach. Zawsze mogliśmy na siebie liczyć. Na tajnych spotkaniach omawialismy wiele wazkich spraw dotyczacych zarzadzaniem mieniem najbogatszej osobistosci na swiecie. Zawsze moglem liczyc na jego madre spostrzezenia, budujace towarzystwo i logicznie myslenie. Wspolnie rowniez planowalismy przyszlosc. Mielismy miec domy obok siebie i wspolnie mielismy sie rozkoszowac zyciem bez kresu. Tak moglbym mowic i wymieniac dlugo...Niestety, ponad roku temu Jarek bardzo się zmienił. Przestał chodzić na wspolne spotkania, zaczal się oddalać i izolować. Jego zachowanie wydawało sie nam bardzo niepokojace. Podejrzewamy - w tym momencie oskarzyciel wzial gleboki oddech - ciezką chorobę duchową zwaną odstepstwem.

- Co się zmieniło w takim razie? - docieka Sąd

- No jak to co? - pyta jakby oburzony oskarzyciel niemal dziwiac sie, ze ktos mu moze zadawac takie pytanie. ('Pewnie są w zmowie z bogiem tego systemu rzeczy, wszak sad to tez narzedzie swieckie' - zdaje sie myslec oskarzyciel) - Jarek nie zgadza się z tym, ze mamy racje, zadaje dziwne pytania i smie kwestionowac autorytet przedstawiciela tej najbogatszej osoby na swiecie dla ktorej wspolnie pracowalismy. Poza tym nie chce oddac nam ksiazki!

- A probowaliscie z nim rozmawiac? - znow pyta sędzia.

- Alez oczywiscie! - brzmi pewnie oskarzyciel - Przez caly rok probowalismy do niego raz zadzwonic, ale Jarek nie odebral! I nie oddzwonił Poza tym jak już w końcu dodzwonilismy się do niego to  szczerze wysluchalismy, zachecilismy do otworzenia sie, ale co ma znaczyc odpowiedziec, ze ktos nie chce rozmawiac na tematy duchowe?! Przeciez to niedopuszczalne! A jak juz Jarek zaczal mowic to mowil same zle rzeczy - tutaj oskarzyciel scisza glos i mowi jakby tylko do ucha sedziego: Czy Wysoki Sąd da wiarę, że Jarek kwestionuje rok 607 p.n.e., smie powolywac sie na autorytet wiekszosci naukowcow, historykow i archeologow chociaz w oficjalnej Straznicy napisano, ze to byl wlasnie rok 607 p.n.e.? No albo Jarek mowi, ze jest zgorszony pedofilia! No gdziez on bladzi po tych internetach! Przeciez najwazniejsze jest to, ze Jehowa ma na imie Jehowa! Bo znowu Jarek wyczytal, ze we wszystkich innych przekladach jest slowo Kyrios, a nie Jehowa! A nawet raz, bo doszly nas sluchy - tutaj znow oskarzyciel znizyl glos jakby mowil o czyms naprawde waznym i istotnym dla calej sprawy - Jarek imie 'Jehowa' wypowiedzial przez 'ch' - 'Jechowa'! Przeciez to jest jawne odstepstwo! No i jak z takim rozmawiac? Ja go nawet przeprosilem, uwazalem go za swojego przyjaciela, ale jak do niego zadzwonilem pare minut pozniej - no bo tak mnie omotal, ze zapomnialem mu przekazac - to on nie chcial przyjac zaproszenia na komitet sądowniczy.

- Komitet sądowniczy? - przerywa sędzia - Co to takiego?

- Aaaa - wyraznie zadowolony oskarzyciel mowi - To jest takie spotkanie na ktorym spotykaja sie dojrzali bracia i osoba, ktora popelnila grzech.

- Jaki grzech popelnil Jarek? - dopytuje sędzia.

- Czy Wysoki Sąd niczego nie rozumie? - niemal oburza się oskarżyciel. Przeciez tlumaczylem, ze Jarek mowi dziwne rzeczy, nie zgadza sie z naukami, nie chce oddac ksiazki, ktora jest symbolem starszego i wrzuca takie rozmowy na tego...no...jutjuba. Wszystko to wiemy, bo doszly nas sluchy ludzi, ktorych imiona zostaly zmienione - dodaje wyraznie zawodolony orskarzyciel z powodu posiadania takich informacji od informatorow. Wysoki Sądzie - znow oskarzyciel scisza glos - a wie Wysoki Sąd, że pozniej ludzie sluchaja tych nagran, komentuja je na forach i daja sobie nawzajem te...no...(tutaj oskarzyciel wyciaga kartke z kieszeni ze sciaga - jak uczen w szkole)...o!, lubiki!

- Sąd nie dopatruje się winy - mówi nieprzekonany sędzia.

- Jak to?! - denerwuje się oskarzyciel - Przeciez Jehowa ma na imie Jehowa przez samo 'h', jest jego Krolestwo, jest Biblia w Przekladzie Nowego Świata. Chocby zostalo tylko 2 wiernych w calym okregu to ja i tak będę SJ. Liczy się tylko najnowsze światło, nawet jeśli jest zaprzeczeniem starego światla, to i tak jest to światlo, a w internetach to klamia! - zaczyna tupac nozkami oskarzyciel.

- Proszę wyprowadzić oskarzyciela - mowi sąd.

Po tych slowach do oskarzyciela podchodzi dwoch straznikow, ktorzy probuja wyprowadzic coraz bardziej awanturujaca się osobe.

- Jehowa! Jehowa! Krolestwo, Krolestwo! - zdaje się krzyczeć oskarzyciel licząc, ze te slowa podzialaja niczym zaklecie na sedziego. Niestety - nie działaja. Straznicy biora pod ramiona oskarzyciela, Ten niemal lamie sie wpol i probujac zapierac sie pietami chcac zostac na sali. Straznicy holuja rozhisteryzowanego mezczyzne do drzwi. Kilku smutnych panow w smutnych uniformach smutno patrzy na ten widok bez zadnej miny na smutnej twarzy.

- Prosze, nieee! - zaczyna szlochac oskarzyciel - Niech sąd każe Jarkowi usunąć tę rozmowę z jutjuba, bo ja tam powiedzialem, ze tez mam watpliwosci i jak to dalej bedzie w sieci to tez mi zrobia komitet sądddooooooowwwwwwwww. Zdanie urywa się, gdyż meżczyzna jest juz poza salą sądowa.

- Koniec rozprawy - zarządza sędzia stukając młotkiem.

--/--

Dla mnie niech idą do sądu, chętnie popatrzę ;)
« Ostatnia zmiana: 07 Październik, 2016, 11:50 wysłana przez CzarnySmok »


Offline Salome

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #93 dnia: 07 Październik, 2016, 11:41 »
Jak w programie Sędzia Anna Maria Wesołowska... :) :) :)
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Dietrich

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #94 dnia: 07 Październik, 2016, 13:06 »
Smoku, rozbawiłeś mnie do łez.  ;D ;D ;D


Offline wyzwolony

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #95 dnia: 07 Październik, 2016, 17:16 »
Smoku jesteś wielki


Offline falafel

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #96 dnia: 07 Październik, 2016, 19:59 »
Ponoć brat Jarek otrzymał groźby pójścia przez jednego bohaterów nagrania do sądu jeśli nie zdejmie go z sieci ;). Czyli widać, że wiedzą, że są sławni i chyba ta sława niebardzo im się podoba ;D.
Przecież nie można braci pozywać do sądu bo za to jest KS.


Offline niewierzacy

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #97 dnia: 07 Październik, 2016, 20:27 »

Czy sa jakies wiesci, reakcje ze zboru brata Jarka? Czy starsi wiedza ze sa tacy slawni, czy bracia z tego zboru mieli okazje zapoznac sie z materialem i jak to oceniaja?

Podobno rozesłane do kilkudziesięciu osób w tym wielu starszych....

Otrzymane od Xmen


PS
Są pierwsze odpowiedzi....
« Ostatnia zmiana: 07 Październik, 2016, 20:35 wysłana przez niewierzacy »
Jesteś odstępcą! - Odstępcą od organizacji, czy od prawdy?
WTS - to okupacja świadomości.
Trzeba podważać wszystko, co się da podważyć, bo tylko wtedy można wykryć to, co podważyć się nie da.


Offline Iza

Odp: "Polowanie na odstępców" - Rozmowa telefoniczna ze starszymi zboru
« Odpowiedź #98 dnia: 07 Październik, 2016, 20:53 »
Wycięli nas 😢😢😢 nie lubią, czują niechęć  😢😢😢buuuu!!!!
Nawet zostaliśmy nazwani zwyrodnialcami.
A Pan Jezus przeciez kazał miłować nawet nieprzyjaciół.
hm....
P.S.
Smoku, Twój talent pisarski się marnuje. Jesteś the best!
Gdzie Duch Pana, tam wolność.