DYSKUSJE DOKTRYNALNE > SEKSUALNOŚĆ WG ŚWIADKÓW JEHOWY

Rozmowy o seksie u Świadków Jehowy (?)

(1/13) > >>

julia7:
Mam głupie nieco pytanie. Czy kobiety, będące religijnymi Świadkami Jehowy, rozmawiają czasem z koleżankami (zakładam, że najczęściej też będącymi Świadkami Jehowy) tak normalnie o seksie jak np. ja z koleżankami?

Roszada:
Głodnemu chleb na myśli. ;D

*** w02 15.1 ss. 16-17  ***
Do czynów zniesławiających Boga należy między innymi kradzież, kłamstwo, obelżywa mowa, nieprzyzwoite rozmowy o seksie, haniebne postępowanie, sprośne żarty oraz pijaństwo (Efezjan 4:25, 28, 31; 5:3, 4, 11, 12, 18). Nie wdajemy się w takie rzeczy, lecz ‛dalej chodzimy jako dzieci światła’.

Ale "przyzwoite", rozumiem mogą być. :)

*** g05 22.9 s. 20 Internetowe czaty — co warto o nich wiedzieć? ***
Jeżeli wdasz się w internetowe rozmowy o seksie — nawet z osobami, które podają się za twoich przyjaciół — możesz skończyć tak, jak pewien młodzieniec opisany w Biblii. Z ciekawości przechadzał się koło domu prostytutki. Z początku tylko jej słuchał. Ale gdy wzmogło się w nim pożądanie, rozmowa przestała mu wystarczać. „Nagle on podąża za nią, jak byk idący na rzeź (...); niczym ptak śpieszy on do pułapki” (Przysłów 7:22, 23).

*** g04 8.12 s. 30 Od naszych Czytelników ***
Telefoniczne rozmowy o seksie  Bardzo dziękuję za artykuł „Młodzi ludzie pytają: Co jest złego w telefonicznych rozmowach o seksie?” [22 lutego 2004]. Należę do osób, które miały z tym poważny problem. Zrujnowało mnie to pod względem duchowym i popchnęło do poważniejszych grzechów, a następstwem była utrata przywilejów w zborze chrześcijańskim.

*** g98 8.7 s. 22 Czy jest coś złego we flirtowaniu? ***
Flirtowanie kłóci się z tą radą. Bóg zabrania nawet prowadzić nieprzyzwoite rozmowy o seksie.

Tyle z prasy. :)
Teraz praktyka...

Moyses:
Tak. Rozmawiają. Sam słyszałem. Ale nie wszystkie. Niektóre to nawet wprost mówią, że cieszą się z takiej rozmowy, bo 'u nas nie mozna tak otwarcie o seksie mówić'.
Rozmawiają nie tylko z koleżankami, ale też z kolegami. To drugie ma wszelkie znamiona niebezpieczeństwa.
Ale to nie jest codzienność.
Zaspokoiłem Twoja ciekawość? ;)

julia7:
No to się dziwię takiej praktyce w starciu z przytoczoną przez Roszadę teorią. Może to nie były siostry religijne?

Roszada:
Ray Franz pisał (Kryzys sumienia 2006 s. 44-54), że w najgorszych latach to żony o seksie z mężem rozmawiały ze starszymi. ;D
Pytały, czy tak, a tak, wolno. :-\

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej