Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Rzetelnosc informacji  (Przeczytany 5205 razy)

Offline Robert Dworak (Berlin)

  • Nadzorca obwodu w pasie
  • Wiadomości: 205
  • Polubień: 999
  • MYŚLĘ, więc mnie NIE MA w JW.ORG
    • Międzynarodowa Mapka Ex Świadków Jehowy
Odp: Rzetelnosc informacji
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Grudzień, 2016, 02:49 »
(...)rece opadaja,brak slow, nawet mi zabraklo slow aby to skomentowac a wystarczylo powiedziec przepraszam,bylem naprowadzany ze ta historia to fikcja ale nie chcialem sluchac.(...)

No że też ręce opadają osobie tak często ich używającej do choćby pisania tego wątku, czy udzielania się w tamtym  ;) no i że słów brakuje nawet jej :)
Może tu w tym właśnie miejscu jest świetna okazja do podzielenie się z nami wszystkimi "rzetelnymi informacjami" zdobytymi w tamtym czasie przez autorkę powyższego wątku i tym z podobną do jej postawą?

Moim zdaniem oczekiwanych, czy wręcz żądanych przeprosin powinno się spodziewać przede wszystkim od osoby, która najwyraźniej rzeczywiście ich nie wypowie, a mianowicie samej "bohaterki".

Informacje 'naprowadzające', które choćby ja otrzymywałem prywatnie były w mojej (i nie tylko) ocenie poszlakami, nie faktami, bo też pochodziły z 'drugiej ręki' i nie były bardziej wiarygodne, niż słowa osoby posługującej się własnym wizerunkiem i prawdziwym kontem na Facebooku oraz mówiącej to samo grupie ludzi, o których wspomniałem, ale odniesienia się choćby do jednego z przedstawionych przeze mnie argumentów nie zauważyłem.

Nauka płynąca z tego zdarzenia, by otrzymać jakiś konkretny dowód (mimo co najmniej 5 osób słuchających i relacjonujących oraz relacji samej "bohaterki" rzekomego wydarzenia), zanim podzielimy się tu na forum czymkolwiek to jedno.
Z drugiej jednak strony widzę też postawy osób, które dają dużo do myślenia.

Ja ani przez chwilę nie zwątpiłem w szczerość, prawdomówność i chęć niesienia pomocy przez osoby, które są tu wywoływane na środek w celu nie tyle wytłumaczenia się, bo to zostało przez nie uczynione, ale chyba innym (mam swoje przypuszczenia o cudzym ego, które pozostawię dla siebie).

Cała ta "historia" zatytułowana:  "Z cyklu: opowiesci z Wtsu" jest dla mnie takim dobrym socjologicznym studium właśnie tych postaw ludzkich, które wyrażają się w komentarzach czytelników wątku, a które to mogą skłonić uczestników relacjonowania do tego, co choćby postanowiła zrobić Iza:

Cytat: Iza w 21 Listopad, 2016, 15:12

    "Wiecie co Forumowicze Drodzy ?
    Oczywiście nie wszyscy, ale jest tu na forum paru takich.
    Ja naprawdę nie mogę się nadziwić, ze z każdej niemalże kwestii potraficie zrobić temat do zadymy, kłótni i podziałów.
    Dajcie juz naprawdę sobie spokój z tą podejrzliwością i roszczeniowa postawą. Z jakiej niby racji ktoś ma Wam się spowiadać z osobistych spraw, które chce , by zostały prywatna sprawą.
     (...)
    Ja opuszczam ten wątek bo atmosfera tu bardzo niemiła."

Choć wyraźnie prosiłem o cierpliwość i nie wymaganie od nas więcej, niż w danym momencie uważaliśmy za słuszne dać, to jednak brak szacunku do naszych próśb oraz wiele postaw roszczeniowych zdominowały go i w końcu te osoby tak postępujące wzięły górę. Czy one nie poczuwają się do wyjaśnienia czegoś? Bo wciąż widzę raczej tylko chęć zaspokojenia ich roszczeń, a gdyby nam pozwolono działać w naszym tempie, z pewnością w odpowiednim dla nas momencie sami opisalibyśmy może swoje wątpliwości lub ostateczny wynik sprawy, a tak...

Swoją drogą ciekawe ile wątków na tym forum zaczęły osoby o tej roszczeniowej postawie? I czy, albo jak zakończyły  ;)


Naukę płynącą dla mnie osobiście też podsumował bym cytując tym razem Efektmotyla:

"To jest tak jak z dzieckiem - dziećmi. Jak wiedzą że masz dla nich prezent to cię umęczą mimo że im mówisz że dostaną jak pokażą świadectwo szkolne ::)

WNIOSEK: Nie pokazywać na przyszłość ,,lizaka przez szybę" bo dzieci stłuką szybę  :P

Będzie kolejna taka historia to jak zapadnie wyrok i się wszystko rozstrzygnie i uprawomocni i komornik zrobi swoje i odczekamy czy do trybunału w Strasburgu się ktoś nie odwołał TO WTEDY OD RAZU WSZYSTKO UDOKUMENTOWANE się upubliczni na forum."

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów, ale najserdeczniej pragnę tych, którzy mimo popełniania błędów (bo któż ich nie robi) starają się nie krytykować innych, wczuwać w ich położenie, cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń, wspierają i zachęcają do dalszych działań i się jednoczą, a nie poganiają, wymagają, rozliczają innych za pracę wykonywaną dobrowolnie.
« Ostatnia zmiana: 28 Grudzień, 2016, 03:12 wysłana przez Robert Dworak (Berlin) »
"Jakby ftosi myśloł, ze cosi <<wiy>>, to jesce nie wiy, jako wiedzieć trza" - 1 Kor.8:2 Biblia Góralska NT ;-)


Offline gedeon

Odp: Rzetelnosc informacji
« Odpowiedź #16 dnia: 28 Grudzień, 2016, 07:55 »
Dziękuje Robercie za ten komentarz, który definitywnie zakończył dyskusję w tym temacie.
Zamykam temat.