Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Religia - która daje "wyzwolenie" duchowe i pewne zbawienie - kto odpowie ?.  (Przeczytany 5201 razy)

Offline Sebastian

mówiąc o "pewności zbawienia" należałoby także doprecyzować czy ową pewność rozpatrujemy z pkt widzenia komfortu psychicznego jednostki (tzn. czy owa jednostka jest pewna swojego zbawienia) czy z pkt widzenia doktryny wyznania czy z pkt widzenia nauczania świętej księgi na której wierzenia tego wyznania są oparte - to mogą być zupełnie różne trzy pkt widzenia.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Kerostat

Moim zdaniem żadna religia nie może dawać "wyzwolenia", dlatego że religie zostały stworzone do kontroli ludzi a nie do ich wyzwalania.
Mogą dawać poczucie wyzwolenia, jak ja gdy wstępowałem do Świadków, biorąc sobie do serca Jana 8:32, ale jak exy i wybudzeni wiedzą, są tam inne środki kontroli i przywiązania.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 5 965
  • Polubień: 8456
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
moje trzy grosze:
Kiedy  czytałem powieść B. Prusa ''Faraon'', zwracając uwagę na manipulacje kapłanów względem ludu przeciw władcy, patrząc obiektywnie na religię, wyznania, sekty, stowarzyszenia … itp.
Nie zostało nic zmienione, powiela się to samo z tą tylko różnicą, inne opakowanie.


Offline sawaszi

Religia stała się 'maszynką do zarabiania i profitów dla ..'
Jezus chciał to zmienić i powiadał : "oddajcie Cezarowi to co Cesarskie , a Bogu to co Boże" .
- jak się to ma - do dzisiejszej rzeczywistości  :o
Kto odpowie na taki temat (drażliwy) ? .


Offline sawaszi

Ps. - nie mam nic - do żadnej religii , czy systemu społecznemu - bo prawdopodobnie wszystkie są dobre - tylko ci ludzie są tacy "niedoskonali" ..
To nie żart - bo bez wiary - człowiek nie mógłby żyć i funkcjonować - w społeczności , każdy wierzy ..
Wierzę w nauki Jezusa (Chrystusa) - bo mi najbardziej się spodobały .
Ale to jest tylko moje odczucie - osobiste.
Napiszcie o swoich odczuciach - czy znacie lepszego Nauczyciela
« Ostatnia zmiana: 30 Czerwiec, 2018, 01:44 wysłana przez sawaszi »


Offline SroQ

Moim zdaniem najbliżej tej religii jest buddyzm. który podchodzi bardziej pod filozofie jak religię i nie narzuca wyznającemu przesadnie sztywnych dogmatów pod katem wierzeń czy etyki. Sama religia nie przykłada też wagi do istnienia lub nieistnienia Boga i zakąłda silną wiarę w karmę - a więc w system, który nie powinien być obcy żadnemu człowiekowi na zasadzie społecznej umowy. Zgodnie z którą czynienie dobra powoduje taka sama reakcję w stosunku do nas samych.


Offline sawaszi

Moim zdaniem najbliżej tej religii jest buddyzm. który podchodzi bardziej pod filozofie jak religię i nie narzuca wyznającemu przesadnie sztywnych dogmatów pod katem wierzeń czy etyki. Sama religia nie przykłada też wagi do istnienia lub nieistnienia Boga i zakąłda silną wiarę w karmę - a więc w system, który nie powinien być obcy żadnemu człowiekowi na zasadzie społecznej umowy. Zgodnie z którą czynienie dobra powoduje taka sama reakcję w stosunku do nas samych.
 
Miałem kiedyś kontakt z Buddystami i z tą filozofią - ale jakoś do mnie to nie trafiło .
Może gdybym urodził się w Azji i tam był wychowany .. - kto wie co bym teraz myślał ? ..
A właśnie : ta "karma" (przeznaczenie) nie ma nic wspólnego z wolną wolą ..



Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Taki bezboznik i grzesznik jak Wolodia  Wysocki , a jaka madra piosenke o religii napisal ...

Tu , w swietnym wykonaniu  Koryckiego i Zukowskiej . Warto dobrze wsluchac sie w slowa . Pzdr.


 8-)


Offline sawaszi

Władek Wysocki pisał i tworzył - pieśni o własnej 'hadybie' ..
Pisał o własnych odczuciach "we własnej krainie" - był szczery ..
Kto napisze w tym wątku o swojej religii i o tym - dlaczego każdy musi 'w coś' wierzyć .


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...

Kto napisze w tym wątku o swojej religii i o tym - dlaczego każdy musi 'w coś' wierzyć .

Moge pare slow napisac , nie tyle o religii , co o wlasnym agnostycyzmie ( nie o ateizmie , bo jednak rozum i przeczucie   nie daja mi 100% pewnosci , ze  Stworcy nie ma )

Czy kazdy "musi" w cos wierzyc ?  Niekoniecznie .
Bez wiary w Boga mozna sie obyc a mimo tego  byc zadowolonym i spelnionym czlowiekiem .
Ale to , co potrzebujemy , to  okreslony i spojny zbior zasad  etycznych   i  swiatopogladowych  .  To  pomaga  uniknac popadniecia  w  marazm   i ulatwia funkcjonowanie w spoleczenstwie .  Moze byc w tym pomocna religia  ale  nie jest do tego niezbedna .

Leszek Kolakowski napisal , ze "Religia to odpowiedz na nieunikniona  porazke zycia "  i  chyba mial racje .
Jako gatunek , mamy takie umysly  , ze zadajemy ciagle pytania o sens i cel  tego wszystkiego  i religie   udzielaja  prostych wyjasnien  bardzo skomplikowanych procesow .
To , ze te odpowiedzi nie zawsze pokrywaja sie z rzeczywistoscia  nie jest przeszkoda  aby w nie wierzyc .
Niestety , w starciu z  silami rozpadu i chaosu  , zycie poszczegolnych osobnikow  przegrywa zawsze (po prostu  , umieramy)   a religie pozwalaja nam wierzyc , ze  jednak to nie koniec , ze "gra" sie toczy dalej . 
Tak rozumiem  ta cytowana  wypowiedz filozofa .

Dla   agnostyka/ateisty  konieczne jest szukanie  wlasnych odpowiedzi na pytania o sens i cel .  Niektorym sie to udaje , innym nie . No coz , takie jest zycie .

Odpowiadajac wprost na pytanie postawione w tytule watku :
Uwazam , ze jest mozliwe  znalezienie religii , ktora daje nam pewnosc zbawienia i duchowe wyzwolenie  .
Bedzie to jednak tylko  ZLUDZENIE  naszego umyslu .



Offline Sebastian

czy Leszek Kułakowski także uważał religię za generator złudzeń?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
czy Leszek Kułakowski także uważał religię za generator złudzeń?

Do tej  pory czytalem tylko jedna jego ksiazke : " Czy Pan Bog jest szczesliwy i inne pytania"  i jestem pod duzym wrazeniem przenikliwosci  Autora .

Kolakowski mial , jako mlody czlowiek  , okres  fascynacji marksizmem  i byl do religii bardzo krytyczny  . Sadze , ze rowniez znal  twierdzenie Marxa , ze religia to "opium dla ludu" .
Jednak pozniej zmienil zdanie  i raczej widzial  w  religiach   element stabilizujacy  spoleczenstwa  .
Zachecam do  w/w  lektury . Naprawde warto ... Pzdr.


Offline Safari

Moge pare slow napisac , nie tyle o religii , co o wlasnym agnostycyzmie ( nie o ateizmie , bo jednak rozum i przeczucie   nie daja mi 100% pewnosci , ze  Stworcy nie ma )

Czy kazdy "musi" w cos wierzyc ?  Niekoniecznie .
Bez wiary w Boga mozna sie obyc a mimo tego  byc zadowolonym i spelnionym czlowiekiem .
Ale to , co potrzebujemy , to  okreslony i spojny zbior zasad  etycznych   i  swiatopogladowych  .  To  pomaga  uniknac popadniecia  w  marazm   i ulatwia funkcjonowanie w spoleczenstwie .  Moze byc w tym pomocna religia  ale  nie jest do tego niezbedna .

Leszek Kolakowski napisal , ze "Religia to odpowiedz na nieunikniona  porazke zycia "  i  chyba mial racje .
Jako gatunek , mamy takie umysly  , ze zadajemy ciagle pytania o sens i cel  tego wszystkiego  i religie   udzielaja  prostych wyjasnien  bardzo skomplikowanych procesow .
To , ze te odpowiedzi nie zawsze pokrywaja sie z rzeczywistoscia  nie jest przeszkoda  aby w nie wierzyc .
Niestety , w starciu z  silami rozpadu i chaosu  , zycie poszczegolnych osobnikow  przegrywa zawsze (po prostu  , umieramy)   a religie pozwalaja nam wierzyc , ze  jednak to nie koniec , ze "gra" sie toczy dalej . 
Tak rozumiem  ta cytowana  wypowiedz filozofa .

Dla   agnostyka/ateisty  konieczne jest szukanie  wlasnych odpowiedzi na pytania o sens i cel .  Niektorym sie to udaje , innym nie . No coz , takie jest zycie .

Odpowiadajac wprost na pytanie postawione w tytule watku :
Uwazam , ze jest mozliwe  znalezienie religii , ktora daje nam pewnosc zbawienia i duchowe wyzwolenie  .
Bedzie to jednak tylko  ZLUDZENIE  naszego umyslu .

PLEASE!
Ateisci nie maja z reguly 100% pewnosci ze boga nie ma. (chyba ze to ateistyczni fanatycy). Raczej maja bardzo mocne przeswiadczenie, ze boga nie ma - poniewaz jest raczej nikle prawdopodobienstwo, ze bog (jako koncepcja religijna znana nam oraz innym kulturom) nie istnieje - jest ono bliskie 100 % ale nie jest to 100%.
Gosh.

Jesli powiesz mi ze bog istnieje gdzies w kosmosie - jak moge ci udowodnic ze tak nie jest na 100%? Moge raczej twierdzic z duzym prawdopodobienstwem, ze to nieprawda na podstawie tego co wiemy. Jesli okaze sie ze bog religijny istnieje i da sie to udowodnic, to wiekszosc ateistow bedzie go uznawac.

Takze prosze nie mylic pojec.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3498
  • Der bestirnte Himmel über mir...
PLEASE!
Ateisci nie maja z reguly 100% pewnosci ze boga nie ma. (chyba ze to ateistyczni fanatycy). Raczej maja bardzo mocne przeswiadczenie, ze boga nie ma - poniewaz jest raczej nikle prawdopodobienstwo, ze bog (jako koncepcja religijna znana nam oraz innym kulturom) nie istnieje - jest ono bliskie 100 % ale nie jest to 100%.
Gosh.



Hej , Safari ! Nie za bardzo rozumiem pierwsza czesc  Twojej wypowiedzi .
 
Jezeli   "jest nikle prawdopodobienstwo , ze bog (...) nie istnieje ..." ,  jak napisalas ,  to dlaczego ateisci  sa przeswiadczeni , ze boga nie ma ??? 

Co do  glownej   czesci twych zastrzezen , to mysle , ze to sprawa definicji jaka  przyjmiemy  przy okresleniu  ateizmu i agnostycyzmu .

Mnie odpowiada definicja  B . Russella , ktory " w broszurze „Kto to jest agnostyk?” stwierdził, że chrześcijanie twierdzą, że wiemy, że Bóg jest, ateiści – że wiemy, że Boga nie ma, natomiast agnostycy przyjmują, że nie ma dostatecznych podstaw, aby potwierdzić istnienie Boga lub mu zaprzeczyć." (Wiki)

Ateizm definiuje  jako brak wiary w boga / bogow  oraz  istnienie  sil  nadprzyrodzonych .

A poniewaz nie mam calkowitej pewnosci , ze  Boga nie ma , okreslam sie jako  agnostyk .  8-)