Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => PSYCHOMANIPULACJA => Wątek zaczęty przez: accurate w 12 Październik, 2018, 16:06

Tytuł: Mit tolerancji religijnej.. prawdziwe zdarzenie a teoria
Wiadomość wysłana przez: accurate w 12 Październik, 2018, 16:06
Tak zwana tolerancja religijna Niestety w praktyce nie istnieje.
To jest ten paradoks religii i systemów religijnych bo ci tzw. Uduchowieni i religijni ludzie powinni mieć otwarte serca i umysły.
A tymczasem są najbardziej nietolerancyjni zawistni i mało otwarci na dialog rozmowę prawdziwe dobro innych ludzi lub inaczej myślących.


Tu akurat z Kanady.

Tytuł: Odp: Mit tolerancji religijnej.. prawdziwe zdarzenie a teoria
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Październik, 2018, 17:40
Ale wobec kogo ma być ta tolerancja?
Wobec zła w sektach?
Wobec ateizmu?
Wobec innych wyznań?
Wobec innych religii?
Tytuł: Odp: Mit tolerancji religijnej.. prawdziwe zdarzenie a teoria
Wiadomość wysłana przez: Safari w 12 Październik, 2018, 22:26
Accurate, jesli chcesz miec tu fajna dyskusje, to proponujesz najpierw ustalic co to jest tolerancja.

Slownik jezyka polskiego podaje 3 znaczenia - to jest internetowy slownik 😄

tolerancja
1. «poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych»
2. «zdolność żywego organizmu do znoszenia bez szkody dla niego niektórych bodźców chemicznych, fizycznych i biologicznych»
3. «liczba określająca dopuszczalne odchylenie danej wielkości technicznej od jej wartości nominalnej»

https://sjp.pwn.pl/slowniki/tolerancja.html

Chyba, ze masz Inna definicje?