Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: A co jeśli się mylę?  (Przeczytany 1867 razy)

KaiserSoze

  • Gość
A co jeśli się mylę?
« dnia: 15 Luty, 2017, 19:53 »
Znalazłem bardzo ciekawy wykład na temat tego, dlaczego tak zaciekle bronimy tego co wiemy/wierzymy, choć tak naprawdę się mylimy.

Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale mimo wszystko postanowiłem się podzielić. Myślę, że każdy SJ powinien go obejrzeć, a potem mógłby się zastanowić: "A co, jeżeli się mylę?"

Jeśli uznacie, że warto go przetłumaczyć - dajcie znać.



Gorszyciel

  • Gość
Odp: A co jeśli się mylę?
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Luty, 2017, 20:08 »
Super film. Myślę jednak, że jak się go puści mojej żonie, to tylko się utwierdzi, że jest skautem, a reszta ludzi ma mentalność żołnierza.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: A co jeśli się mylę?
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Luty, 2017, 20:21 »
Super film. Myślę jednak, że jak się go puści mojej żonie, to tylko się utwierdzi, że jest skautem, a reszta ludzi ma mentalność żołnierza.

Czy zaciekle będzie bronić tego w co "wierzy" a nie tego co jest prawdą.... Jak żołnierz :)


EDIT: widzę że film jest z tłumaczeniem (ja go na początku oglądałem w innym miejscu), więc nie ma problemu z tłumaczeniem. I dobrze!


Offline Giwon

Odp: A co jeśli się mylę?
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Luty, 2017, 22:04 »
W Polsce wgl jest ciężej z śj bo już jako społeczeństwo, jako całość, wiele działań jest podszyte wstydem (godzinami by można debatować o przyczynach, ale nie o tym), i tak bardzo ludzie chwytają się autorytetów, i ślepo wykonują rozkazy zamiast rozbudzić tą ciekawość, a gdy okaże się, że było się w błędzie, to zamiast palić się ze wstydu z dumą powiedzieć: "teraz już wiem!". Kiedyś mi imponowali ludzie, którzy potrafili powiedzieć: nie rozumiem/nie umiem tego, naucz mnie. A taka postawa zwiadowcy serio pomaga, we wszystkim, 2 lata temu nie miałem pojęcia, że istnieje branża w której aktualnie pracuję, wystarczyło przyjąć postawę na rozmowie kwalifikacyjnej: "mam umiejętności co się przydadzą, a reszty chętnie się nauczę". To działa.
Człowiek rodzi się po to, żeby przeżyć życie i to od niego zależy czy go nie przegapi.