Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Złota Klatka"  (Przeczytany 3848 razy)

Mario

  • Gość
"Złota Klatka"
« dnia: 19 Maj, 2015, 17:51 »
Proszę o zobrazowanie słowne lub ilustracją raju duchowego , w którym znajdują się Świadkowie Jehowy czyli motywu tzw "złotej klatki"
Czy rzeczywiście Św J są uwięzieni czy raczej mają realną nadzieję na przyszłość???


Dla mnie poniższa ilustracja odzwierciedla stan w jakim ja byłem i jak się czułem:


Offline Roszada

Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Maj, 2015, 18:21 »
Ja właściwie nie wiem kiedy oni wynaleźli ten "raj duchowy".

U Russella nigdy o tym nie czytałem (jestem pewien!).
U Rutherforda nie przypominam sobie (on raczej wprowadził i forował "organizację Bożą").
Ale u Knorra to on jest obecny na całego.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Maj, 2015, 18:44 »
No musieli jakoś wprowadzić raj jako cześciej wymawiane słowo :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Kitty

Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Maj, 2015, 18:56 »
Mario,z tym akwarium to nawet niezły pomysł,Jednego tu tylko brakuje do pełnej analogii- należałoby tej rybce w akwarium stale wmawiać,że w wodzie na zewnątrz czyha na nią wszystko co najgorsze i że tylko w obrębie akwarium jest bezpieczna.No i jeszcze koniecznie zależy jej zakazać takich kontaktów z ex-rybkami...Nie powinny nawet na siebie spoglądać przez szkło ;)

Przy okazji tego tematu przypomniał mi się film Seksmisja.Najlepsza była scena,gdy uciekinierzy przecięli membranę oddzielającą laboratorium od świata zewnętrznego.W pierwszych sekundach totalne przerażenie (zginiemy!) a później stopniowy zachwyt tym co ujrzeli.No i okazało się,że to straszenie zagładą było tylko cwanym zabiegiem mającym ich zniechęcić do prób wydostania się na wolność.


Offline Roszada

Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Maj, 2015, 19:46 »
Definicja raju duchowego:

*** w01 1.3 s. 8 Czym jest raj duchowy? ***
Biorąc to pod uwagę, łatwo zrozumieć, że raj duchowy oznacza środowisko miłe dla oczu i kojące nerwy, w którym można się cieszyć pokojem z bliźnimi i z Bogiem.

*** w01 1.3 s. 11 Czym jest raj duchowy? ***
Raj duchowy oczywiście nie uwalnia od problemów życia codziennego. Chrześcijanie też chorują. W państwach, gdzie mieszkają, wybuchają konflikty społeczne. Wielu żyje w ubóstwie. Ale bliska więź z Jehową Bogiem — zasadniczy element raju duchowego — oznacza, że możemy liczyć na Jego wsparcie.

Trochę się różnią te dwie definicje. ;)


Mario

  • Gość
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Maj, 2015, 00:27 »





Myślę, że  w sferze religii również  należy pamiętać o powyższym...


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 449
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Maj, 2015, 20:34 »
Mario, ja się czułam bardzo podobnie, właściwie tak samo. Ja zobrazowałam to jako butelkę ze szkła. Z grubego szkła... Wydawało mi się jakbym fizycznie nie należała do tego świata, to było bardzo realne uczucie. Ludzie dookoła wydawali mi się nierealni jakby "nie z tego świata". Byłam z mojego dzisiejszego punktu widzenia zupełnie na haju. Niektórzy jednak byli "lepsi" niż ja, jeden z moich "braci" zapomniał swojego imienia. Takie niesamowite uczucie bycia poza światem. Tylko czy to była złota klatka? Na pewno do pewnego momentu tak. Na początku było tak niesamowicie dobrze w tej mega-cudownej atmosferze. Z czasem zamieniała się ta klatka w takie mentalne więzienie, z którego już tylko chciałam zwiać  ;)Chyba wszyscy to przeżywaliśmy, najpierw euforię z powodu poznania Prawdy, potem radosne głoszenie, zmęczenie materiału..
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 449
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Maj, 2015, 20:37 »
U świadków to się nazywa raj duchowy? U nas to się nazywało praktykowanie prawdziwej miłości. Dlatego musieliśmy razem mieszkać, takie było wytłumaczenie.
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Hudson

  • Gość
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #8 dnia: 21 Maj, 2015, 21:02 »
Definicja raju duchowego:

*** w01 1.3 s. 8 Czym jest raj duchowy? ***
Biorąc to pod uwagę, łatwo zrozumieć, że raj duchowy oznacza środowisko miłe dla oczu i kojące nerwy, w którym można się cieszyć pokojem z bliźnimi i z Bogiem.

*** w01 1.3 s. 11 Czym jest raj duchowy? ***
Raj duchowy oczywiście nie uwalnia od problemów życia codziennego. Chrześcijanie też chorują. W państwach, gdzie mieszkają, wybuchają konflikty społeczne. Wielu żyje w ubóstwie. Ale bliska więź z Jehową Bogiem — zasadniczy element raju duchowego — oznacza, że możemy liczyć na Jego wsparcie.

Trochę się różnią te dwie definicje. ;)

Definicje te moim zdaniem uzupełniają się wzajemnie, ponieważ tak naprawdę z niczego nie wynikają i niczego nie określają. Jest to moim zdaniem pojęcie mocno naciągane ukute na potrzeby określenia różnicy między zborem a wszystkim innym poza nim.


Offline Roszada

Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #9 dnia: 21 Maj, 2015, 21:22 »
Z tego wniosek, że tylko w sali królestwa jest ten raj duchowy. :)
Trzeba tam zamieszkać. ;)


Hudson

  • Gość
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Maj, 2015, 21:53 »
Z tego wniosek, że tylko w sali królestwa jest ten raj duchowy. :)
Trzeba tam zamieszkać. ;)

Raczej nie w konkretnym budynku czy miejscu, lecz w towarzystwie braci i to też nie do końca.
Strażnica 12/1981:

(...) Czy dzisiaj w zborze pociąga nas towarzystwo jednostek, które jeszcze nie pozbyły się świeckości? Być może w dalszym ciągu hołdują pewnym zwyczajom tego świata i grupują wokół siebie innych podobnie nastrojonych, aby się czuć częściowo usprawiedliwieni. Czy pozwalamy, aby środowisko społeczne lub ewentualnie towarzystwo wewnątrz zboru przeszkadzało nam kontynuować właściwie bieg po życie wiecznotrwałe? Czy dajemy się namówić członkom zboru, których dalej pociąga świeckość, aby iść za ich przykładem, ponieważ to zadowala nasze upadłe ciało? (...)
 



Mario

  • Gość
Odp: "Złota Klatka"
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Maj, 2015, 06:45 »
U świadków to się nazywa raj duchowy? U nas to się nazywało praktykowanie prawdziwej miłości. Dlatego musieliśmy razem mieszkać, takie było wytłumaczenie.

Jakie to wszystko jest podobne.