Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 37839 razy)

puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #165 dnia: 13 Styczeń, 2019, 12:09 »
:( :(:(


Offline Sebastian

Odp: Witam
« Odpowiedź #166 dnia: 13 Styczeń, 2019, 17:49 »
czasami "nieefektywne" rozmowy przynoszą skutek po latach...

trudno wskazać większy "beton" organizacyjny ode mnie przed 26-29 laty... A mimo to pamiętam te dawne rozmowy z ludźmi którzy wskazywali mi bezsens wielu twierdzeń i doktryn organizacji i po pewnym czasie (z kilkuletnim opóźnieniem) rozmowy te przyniosły skutek...

skutek taki że w ogóle zacząłem czytać cokolwiek krytycznego na temat organizacji...

być może dla niektórych osób czas na "wybudzenie" przyjdzie w przyszłości...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #167 dnia: 13 Styczeń, 2019, 18:01 »
czasami "nieefektywne" rozmowy przynoszą skutek po latach...

trudno wskazać większy "beton" organizacyjny ode mnie przed 26-29 laty... A mimo to pamiętam te dawne rozmowy z ludźmi którzy wskazywali mi bezsens wielu twierdzeń i doktryn organizacji i po pewnym czasie (z kilkuletnim opóźnieniem) rozmowy te przyniosły skutek...

skutek taki że w ogóle zacząłem czytać cokolwiek krytycznego na temat organizacji...

być może dla niektórych osób czas na "wybudzenie" przyjdzie w przyszłości...

Również nie widziałam jak i nie chciałam widzieć matactwa w organizacji, zabetonowana byłam wydawałoby się na amen. Na szczęście i nieszczęście nadszedł czas przebudzenia i błądzenia w mgle poprzedzające zdarzenia  przykre w skutkach dla mnie przyniosły efekty ...
Więc nie należy tracić nadziei jak i czasu by zasiewać ziarenko niepewności wśród innych tkwiących w religii fałszywej...
« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2019, 18:09 wysłana przez Ola »


Offline wybraniecGwiazd

Odp: Witam
« Odpowiedź #168 dnia: 29 Styczeń, 2019, 23:14 »

Więc nie należy tracić nadziei jak i czasu by zasiewać ziarenko niepewności wśród innych tkwiących w religii fałszywej...

Olu,
Dokładnie tak jak mówisz, nie tracić nadziei i działać delikatnie ale konsekwentnie.
Nie spodziewałbym się tego jeszcze kilka miesięcy temu ze będę miał na koncie +1 uratowany z sekty, a tu taka niespodzianka - a beton straszny , ale skuraszał😂Także do dzieła odstepczuchy kochane 😉
Ps.fajowy awatarek👍
« Ostatnia zmiana: 29 Styczeń, 2019, 23:16 wysłana przez wybraniecGwiazd »
Życie jest zbyt krótkie, by pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży.


Offline LEOLDOTT

Odp: Witam
« Odpowiedź #169 dnia: 30 Styczeń, 2019, 00:08 »
Witaj Olu .Rowniez jeszcze formalnie siedzę w ORGU . Nie jest łatwo tkwić tam wiedząc jaka jest prawda o ,,prawdzie’’ Moja najbliższa rodzina (żona) jest od dziecka w org.trudno się z nią rozmawia niby coś dociera ale nie za wiele .Staram się być delikatny ,jednak często rozmowy o org.kończą się kłótnią. Powoli drążę , mam nadzieje ze z czasem skała pęknie Życzę powodzenia.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #170 dnia: 30 Styczeń, 2019, 08:17 »
Witaj Olu .Rowniez jeszcze formalnie siedzę w ORGU . Nie jest łatwo tkwić tam wiedząc jaka jest prawda o ,,prawdzie’’ Moja najbliższa rodzina (żona) jest od dziecka w org.trudno się z nią rozmawia niby coś dociera ale nie za wiele .Staram się być delikatny ,jednak często rozmowy o org.kończą się kłótnią. Powoli drążę , mam nadzieje ze z czasem skała pęknie Życzę powodzenia.

Przykre gdy najbliższa osoba nadal tkwi w org to bardzo trudny temat tym bardziej jak napisałeś podczas rozmów iskry lecą nie wiem, czy czas będzie tu dobrze wpływał na Waszą relację ale wiem na pewno że warto próbować mi też ktoś kiedyś nie odpuścił i jestem tu mimo że nadal w statystykach orga


Offline Cerber

Odp: Witam
« Odpowiedź #171 dnia: 01 Luty, 2019, 17:38 »
Witaj Olu .Rowniez jeszcze formalnie siedzę w ORGU . Nie jest łatwo tkwić tam wiedząc jaka jest prawda o ,,prawdzie’’ Moja najbliższa rodzina (żona) jest od dziecka w org.trudno się z nią rozmawia niby coś dociera ale nie za wiele .Staram się być delikatny ,jednak często rozmowy o org.kończą się kłótnią. Powoli drążę , mam nadzieje ze z czasem skała pęknie Życzę powodzenia.
Normalnie mógłbym to samo napisać o sobie. Zawsze gdy tylko mówię że to może jednak nie jest religia prawdziwa i że może człowiek nie potrzebuje żadnej religii ani pośredników z Bogiem to jest kłótnia i jestem zwyzywany od odstepcow.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Czasami wolę być zupełnie sam. Niezdarnie tańczyć na granicy zła. I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #172 dnia: 01 Luty, 2019, 17:57 »
Normalnie mógłbym to samo napisać o sobie. Zawsze gdy tylko mówię że to może jednak nie jest religia prawdziwa i że może człowiek nie potrzebuje żadnej religii ani pośredników z Bogiem to jest kłótnia i jestem zwyzywany od odstepcow.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Jedynym pocieszeniem jest to że nie jesteś sam tu jest masa fajnych ludzi, z którymi zawsze można pogadać, którzy zawsze podtrzymują na duchu no i opierdzielą jak trzeba 😊
Niektórzy potrzebują wyższej instancji nad sobą potrzebują tego bata jak powietrza do życia my jak widać nie skoro tu jesteśmy a wiara w Boga to już inny temat...



Offline Cerber

Odp: Witam
« Odpowiedź #173 dnia: 01 Luty, 2019, 18:04 »
Dokładnie tak jak mówisz Ola, ja nikogo z ludzi nie potrzebuje nad sobą, niestety moja żona JESZCZE tak, ale będę nad tym pracował. Sam siebie musiałem przekonywać ponad rok więc jej też się nie dziwię

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Czasami wolę być zupełnie sam. Niezdarnie tańczyć na granicy zła. I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #174 dnia: 01 Luty, 2019, 18:21 »
Dokładnie tak jak mówisz Ola, ja nikogo z ludzi nie potrzebuje nad sobą, niestety moja żona JESZCZE tak, ale będę nad tym pracował. Sam siebie musiałem przekonywać ponad rok więc jej też się nie dziwię

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość! Uważam, że ten kto chce przejrzeć na oczy to przejrzy, a niektórym jest tak wygodnie lub zwyczajnie boją się i na siłę nic nie powinno się robić by nie zaogniać sytuacji. Nie ma złotego środka bo w tym wypadku nie da się wszystkich zadowolić.


Offline dziewiatka

Odp: Witam
« Odpowiedź #175 dnia: 08 Luty, 2019, 20:03 »
Czasami potrzeba tego bata, wiem to po sobie kilka lat temu poważnie się rozchorowałem dwukrotny pobyt w szpitalu ,potem recepty lekarstwa,lepsze samopoczucie i olanie wizyt u lekarza i nagle jeb trzy lata na emeryturze ,zaliczyłem glebę ,brak możliwości  utrzymania pionu,karetka szpital,jazda wózkiem i obserwacja lamp sufitowych,żegnanie się z życiem.Potem diagnoza udar jako następstwo nie brania leków przeciw zakrzepowych. I tylko to że nie umiałem się zgodzić by mi ktoś d.pę podcierał to nie chodziłbym .


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #176 dnia: 08 Luty, 2019, 20:12 »
Czasami potrzeba tego bata, wiem to po sobie kilka lat temu poważnie się rozchorowałem dwukrotny pobyt w szpitalu ,potem recepty lekarstwa,lepsze samopoczucie i olanie wizyt u lekarza i nagle jeb trzy lata na emeryturze ,zaliczyłem glebę ,brak możliwości  utrzymania pionu,karetka szpital,jazda wózkiem i obserwacja lamp sufitowych,żegnanie się z życiem.Potem diagnoza udar jako następstwo nie brania leków przeciw zakrzepowych. I tylko to że nie umiałem się zgodzić by mi ktoś d.pę podcierał to nie chodziłbym .

Wystarczy zbagatelizować zalecenia czy sygnały wysyłającego organizmu i tak jak piszesz jeb... i trudno to ogarnąć. Udar znam to doskonale co prawda nie dotyczy mnie to bezpośrednio, ale miałam okazję być wolontariuszem na oddziele poudarowym i rehabilitacyjnym... Zmagania człowieka z własnymi słabościami bywają trudne do zniesienia. Ale masz rację trzeba czasem kimś solidnie potrząsnąć by obudził się z letargu.


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #177 dnia: 08 Luty, 2019, 20:48 »
Ola czasem mnie przerażasz


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #178 dnia: 08 Luty, 2019, 20:49 »
Ola czasem mnie przerażasz

Niby dlaczego, czym Cię przerażam?


Offline Adam_73

Odp: Witam
« Odpowiedź #179 dnia: 08 Luty, 2019, 21:07 »
Czasami potrzeba tego bata, wiem to po sobie kilka lat temu poważnie się rozchorowałem dwukrotny pobyt w szpitalu ,potem recepty lekarstwa,lepsze samopoczucie i olanie wizyt u lekarza i nagle jeb trzy lata na emeryturze ,zaliczyłem glebę ,brak możliwości  utrzymania pionu,karetka szpital,jazda wózkiem i obserwacja lamp sufitowych,żegnanie się z życiem.Potem diagnoza udar jako następstwo nie brania leków przeciw zakrzepowych. I tylko to że nie umiałem się zgodzić by mi ktoś d.pę podcierał to nie chodziłbym .

szok ale zonk, odpukac, wspolczuje...
jesteśmy wszyscy zwierzętami.. no ok, skrzyżowaniem zwierzęcia z aniołem Bożym ...