Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 37915 razy)

Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #60 dnia: 28 Październik, 2018, 14:49 »
Nigdy nie lubiłam się nad sobą użalać, ale chyba nieświadomie sobie na to pozwoliłam. Wiem, że na wszystko potrzeba czasu był czas złości, czas szaleństwa a teraz chyba żalu. Bóg był mi bardzo bliski i wierzyłam we wszystko co CK przekazywało to było moim życiem i tą stabilizację duchową utraciłam. Wiem, że trzeba się otrząsnąć i z takiego stanu boję się tylko szukać alternatywy wydaje mi się że nie pasuję do żadnego kultu religijnego i to mi trudno zaakceptować. Czas tak wiem ucieka bardzo szybko i szkoda go marnować. Dziękuję za wasze odpowiedzi to dla mnie bardzo cenne. Harnaś właśnie tego potrzebowałam dobrze rozumiesz w czym rzecz.



Offline Roszada

Odp: Witam
« Odpowiedź #61 dnia: 28 Październik, 2018, 14:53 »
A ja jestem przeciwnikiem szukania wiary na forum.
Wiarę trzeba zaszczepiać sobie gdzie indziej.
Tu prędzej można stracić wiarę przy konglomeracie ludzi wierzących i niewierzących.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #62 dnia: 28 Październik, 2018, 15:31 »
Nie szukam tu wiary może jedynie chcę skorzystać z czyjegoś doświadczenia przecież nie jedna osoba tutaj zmagała się z czymś podobnym. Czytam sporo wyciągam wnioski ale i mi zdarza się zwyczajnie pogubić. Tylko tyle i aż tyle.


Offline HARNAŚ

Odp: Witam
« Odpowiedź #63 dnia: 28 Październik, 2018, 16:12 »
Ola , nie napisałem tego negując Ciebie. W pełni Cię rozumiem i dlatego wydaję mi się , że wiem czego w tym momencie potrzebujesz i pozwoliłem sobie na taki wpis jak do tej pory tylko względem Ciebie , bo wiem że jesteś łebska babka. . Masz prawo do gorszego dnia a nawet okresów czasu , w których będziesz czuła się podle. Przerabiałem to i nie ma na to bohatera. Uwierz mi , cierpiałem i to bardzo .


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #64 dnia: 28 Październik, 2018, 16:26 »
Zastanawiające wszyscy to przerabialiśmy i  nasze punkty widzenia są  diametralnie różne.Najważniejsze wybrać coś dla siebie i dodać do tego coś swojego aby czuć się komfortowo :D


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #65 dnia: 28 Październik, 2018, 16:29 »
Nie wiem czy to Ci pomoże ale mi pomaga ten werset że Bóg jest miłością.Jest taką miłością, która nie potępia za wątpliwości.Kiedy masz wątpliwości szukasz badasz więc się rozwijasz i to jest dobre bo prowadzi do wiedzy ,dojrzałości.Nie będziesz pusta w środku możesz nadal wierzyć w Boga Ojca nie zamieszanego w żadną religię i to właśnie jest najlepsze.Możesz pomagać innym realnie naprawdę np kupić buty dziecku, które ich potrzebuje.Roznoszenie papierowych gazetek i wrzucanie zaproszeń do skrzynek to żadna pomoc.Możesz żyć w zgodzie z biblia bez poklasku Świadków Jehowy.Czy sądzisz, że Ojciec niebieski, który Cię kocha nie podjął już wcześniej kroków żeby najważniejsza cząstka ciebie nie zginęła?ja mysle że nikt z nas nie umrze w sensie duchowym.Przecież jak ogłaszają wykluczenie jakiejś osoby ze zboru chrześcijańskiego to nie spada nagle błyskawica i nie spopiela tego kogoś na miejscu.Nie wiem czy bedzie zmartwychwstanie cielesne czy duchowe ale coś będzie napewno

Przeoczyłam Twoją odpowiedź dziękuję widać dobre serce masz ja uczę się teraz być tą co odmawia pomocy innym za dużo już tego było zaczęłam o sobie myśleć czas pokaże, czy dobrą decyzję podjęłam 😆 . Ty nie masz problemu z wiarą, że "coś" będzie a ja niestety mam z tym problem bo nie chcę dłużej zadowalać się tym że "jakoś" będzie.

Ola , nie napisałem tego negując Ciebie. W pełni Cię rozumiem i dlatego wydaję mi się , że wiem czego w tym momencie potrzebujesz i pozwoliłem sobie na taki wpis jak do tej pory tylko względem Ciebie , bo wiem że jesteś łebska babka. . Masz prawo do gorszego dnia a nawet okresów czasu , w których będziesz czuła się podle. Przerabiałem to i nie ma na to bohatera. Uwierz mi , cierpiałem i to bardzo .

Więc cieszę się że tak napisałeś podświadomie chyba tego właśnie oczekiwałam nie żadnego umoralniania, czy miażdżącej jazdy tylko po prostu kopa 😉



Offline HARNAŚ

Odp: Witam
« Odpowiedź #66 dnia: 28 Październik, 2018, 17:37 »
Żyję tu i teraz , bo mam jedno życie. Cieszę się tym co wokół mnie , bo każda chwila jest bezpowrotna.
Trudno mi sobie wyobrazić , że istnieje coś po śmierci ale nie wykluczam takiej ewentualności. Traktuję to raczej jako ewentualny bonus ,  surprise . Nie wierzę w biblijnego Boga bo wydaje mi się  prymitywny a raczej przejawia cechy i zachowania ludów go opisujących. Jeśli nawet wierzyć świadkom lub ugrupowaniom , które podobnie interpretują Biblię śmierć to sen , bez świadomości , zatem gdy umrę jest mi bez różnicy czy będę spał rok , 10 lat czy tysiąc skoro nic złego się ze mną dziać nie może.
Podświadomie jednak ufam , zwłaszcza po ostatnich doświadczeniach , że istnieje jakiś wymiar bytu po śmierci .
Mam odwagę użyć w pewnych kwestiach wyrażenia : Nie wiem. Może się okazać , że nigdy się nie dowiem ale nie zamierzam przyjmować wiedzy od kogoś kto twierdzi , że dzięki Biblii ma odpowiedzi na wszystkie trudne tematy .


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #67 dnia: 28 Październik, 2018, 17:52 »
Moje doświadczenia zapewne są odrobinę różne od Twoich zresztą przeglądając Twoje posty wiem, że byłeś wyżej w hierarchii śJ niż ja i o wiele trudniej pewnie było Ci zaakceptować całą tą faktyczną wiedzę na temat religijny mi się udało częściowo z wieloma rzeczami nie mam problemu tylko te nachodzące wątpliwości przez brak wiary, które ostatnio się pojawiły wybijają mnie z rytmu. Pewnie i to minie ale chciałabym wierzyć, chciałabym spojrzeć w niebo z uśmiechem i być pewną tego że jest tam Bóg tak jak kiedyś tylko bez całej korpo orgowskiej mieszaniny.



Offline wybraniecGwiazd

Odp: Witam
« Odpowiedź #68 dnia: 29 Październik, 2018, 15:57 »
Hej Ola,
Polecam przeczytać ksiązkę:
"W poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności" - Raymond Franz.
Lektura daje sporo do myślenia i jak sam tytuł wskazuje jest totalnie wolna od jakichkolwiek ideologi ;)
Życie jest zbyt krótkie, by pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży.


Offline Roszada

Odp: Witam
« Odpowiedź #69 dnia: 29 Październik, 2018, 16:10 »
Tej książki mało tu kto nie zna. Właśnie od nas człowiek ją skomponował.


Offline wybraniecGwiazd

Odp: Witam
« Odpowiedź #70 dnia: 29 Październik, 2018, 16:14 »
Tej książki mało tu kto nie zna. Właśnie od nas człowiek ją skomponował.
Cześć Roszada.
Wielkie mu dzięki za to :)
Życie jest zbyt krótkie, by pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #71 dnia: 29 Październik, 2018, 17:30 »
Hej Ola,
Polecam przeczytać ksiązkę:
"W poszukiwaniu Chrześcijańskiej Wolności" - Raymond Franz.
Lektura daje sporo do myślenia i jak sam tytuł wskazuje jest totalnie wolna od jakichkolwiek ideologi ;)

Czytam wszystko co wpadnie mi w ręce, ale zagubienie w moich wierzeniach poniekąd to moja wina za dużo analizuję ostatnio pewne sprawy. Jestem szczęśliwa tu i teraz ale to czy wierzę jeszcze w coś to zupełnie odrębna sprawa, z którą przyszło mi się zmierzyć tak zwyczajnie sama ze sobą muszę chyba z tym pobyć nie wiem tylko co z tego wyniknie...



Offline Safari

Odp: Witam
« Odpowiedź #72 dnia: 29 Październik, 2018, 18:52 »
A ja Polecam ksiazke Anthonego de Mello: "Przebudzenie". Piekna ksiazka, ktora uwalnia od indoktrynacji. Kocham ta ksiazke.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #73 dnia: 29 Październik, 2018, 19:22 »
A ja Polecam ksiazke Anthonego de Mello: "Przebudzenie". Piekna ksiazka, ktora uwalnia od indoktrynacji. Kocham ta ksiazke.

To prawda z pewnością warta przeczytania.Za każdym razem gdy do niej wracam dowiaduje się czegoś nowego :D Tej książki nie powinno się czytać raz.Rozumie się ją inaczej w miarę jak nabiera się dojrzałości :D


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #74 dnia: 29 Październik, 2018, 19:29 »
Dziękuję skorzystam na pewno