Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: pozdrowienia z Białegostoku  (Przeczytany 4138 razy)

Offline Datsun

pozdrowienia z Białegostoku
« dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:13 »
Witam serdecznie.
Na początku pragnę się przywitać i pozdrowić z Białegostoku. Jest nas grupka byłych śJ i regularnie się spotykamy. Wszyscy odeszliśmy za poglądy, chociaż w różnych odstępach czasu. Jeden z nas jest prawie rekordzistą, bo był równo 30 lat. Poczytam sobie i popatrzę co u Was na forum ciekawego słychać  ;)
Datsun


Mario

  • Gość
Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:20 »
Witaj Datsun. Świetnie że jesteś.
Opowiadaj co robicie podczas spotkań , jak się wspieracie, o czym rozmawiacie na spotkaniach..... Jak macie fajne przepisy na dobre jedzenie dawaj przepisy.  W ogóle pomagaj nam swoim doświadczeniem :).

No i zapraszamy do wspólnych rozmów.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:35 »
Witaj Datsun,
to co napisałeś bardzo wpisuje się w naszą ideologię.
Ci którzy odchodzą z organizacji są tak bardzo opuszczeni, tak bardzo wykończeni psychicznie.... że potrzebują wsparcia jak nikt inny, bo Ci co "udawali" że ich kochają, przestają kochac a zaczynają zgodnie ze słowami ze Strażnicy UCZĄ SIĘ ICH NIENAWIDZIĆ.

Dlatego my wszyscy , którzy przeżyliśmy tę nienawiść, czujemy empatycznie, że musimy pomóc, dac wsparcie, pokazać, że nie są sami...... To takie ważne :)
Dzięki, że jesteś z nami....i WITAJ!!!!!!!!!!!
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Skarbnik

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:40 »
 :) Witaj Datsun

To ciekawe co mówisz. Mógłbyś więcej opowiedzieć o waszej grupie? Jak to się stało, że zostaliście ŚJ, że opuściliście organizację. Jak często się spotykacie o jak przebiegają wasze spotkania?
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline gedeon

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:43 »
Witaj  Datsun, bardzo ucieszyła mnie Twoja propozycja, w okolicy Białegostoku mamy też przyjaciół.
Proszę odezwij się na PW, lub zadzwoń na kontakt podany w zakładce Stowarzyszenie.
Pozdrawiam Stanisław Chłościński
« Ostatnia zmiana: 17 Kwiecień, 2015, 18:46 wysłana przez gedeon »


Offline Roszada

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 18:50 »
Witaj!
No proszę, jednak są nieformalne grupki exŚJ, w różnych zakątkach Polski.


Offline gedeon

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Kwiecień, 2015, 19:12 »
Witaj!
No proszę, jednak są nieformalne grupki exŚJ, w różnych zakątkach Polski.

Stowarzyszenie Wyzwoleni jest w stałym kontakcie z licznymi grupami w całej Polsce.
Cieszy Nas fakt że jest NAS coraz więcej. ;D
« Ostatnia zmiana: 17 Kwiecień, 2015, 19:15 wysłana przez gedeon »


Offline Datsun

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 21:32 »
Witajcie.
Cieszę się z Waszego ciepłego przyjęcia. :)
Na spotkaniach zazwyczaj czytamy fragmenty Biblii i potem rozważamy. Ja to już dawno nie jestem śJ, prawie 20 lat ale dwaj bracia odeszli dwa lata temu.
Myślę, że wyzwoliłem się już dawno od tego prania mózgu "organizacji", chociaż jak pamiętam na początku było strasznie ciężko.W 1996 roku odeszła nas spora grupka młodych ludzi, niestety większość z nich jest obecnie w  świecie po same uszy. Wiecie jak jest, gonitwa za kasą, stare nałogi itp... To wciąga z powrotem, niestety.
Gedeonie, chętnie się skontaktuję aby pogadać. ;)


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 21:41 »
Po opuszczeniu organizacji, każdy wybiera swoją drogę.... ale nikomu z ludzi NIE WOLNO osądzać....

MY możemy tylko kochać, pomagać po prostu być :) Dobrze, że jesteś ;)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Datsun

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 21:49 »
To prawda...
Człowiek po odejściu z organizacji potrzebuje pomocy i właśnie miłości i zrozumienia.
Słyszeliście o takim przypadku w Słupsku w latach  dziewięćdziesiątych? Odeszła grupka młodych ludzi i wszyscy skończyli w psychiatryku co do jednego. Psycha siada


szczebiotka

  • Gość
Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 22:47 »
To prawda...
Człowiek po odejściu z organizacji potrzebuje pomocy i właśnie miłości i zrozumienia.
Słyszeliście o takim przypadku w Słupsku w latach  dziewięćdziesiątych? Odeszła grupka młodych ludzi i wszyscy skończyli w psychiatryku co do jednego. Psycha siada

Psycha siada nawet gdy nie było się po chrzcie.


Offline Ariana

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Kwiecień, 2015, 15:31 »
Witajcie.
Cieszę się z Waszego ciepłego przyjęcia. :)
Na spotkaniach zazwyczaj czytamy fragmenty Biblii i potem rozważamy. Ja to już dawno nie jestem śJ, prawie 20 lat ale dwaj bracia odeszli dwa lata temu.
Myślę, że wyzwoliłem się już dawno od tego prania mózgu "organizacji", chociaż jak pamiętam na początku było strasznie ciężko.W 1996 roku odeszła nas spora grupka młodych ludzi, niestety większość z nich jest obecnie w  świecie po same uszy. Wiecie jak jest, gonitwa za kasą, stare nałogi itp... To wciąga z powrotem, niestety.
Gedeonie, chętnie się skontaktuję aby pogadać. ;)

Datsun też jestem w świecie po same uszy...ja nie gonię jednak za kasą, nie mam nałogów.
Każdy jest inny.
Biblii jednak nie tknęłam od czasów wyjścia z WTS. I nie wyobrażam sobie, abym miała wstąpić do jakiejkolwiek religii.
Fajnie jednak, że się wspieracie w Białymstoku nawzajem :)


Offline matus

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Kwiecień, 2015, 16:04 »
Określenie "niestety większość z nich jest obecnie w świecie" bardzo mi się nie podoba.
Według mnie jest kontynuowaniem podziału na "nas" i "ich".
Są tacy, którzy po odejściu nie chcą mieć nic wspólnego z Biblią i doktrynami - co mają tacy zrobić, gdy spotkania "grup wsparcia" polegają na prawie tym samym co zebrania i studium?
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Ariana

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #13 dnia: 20 Kwiecień, 2015, 16:29 »
Są tacy, którzy po odejściu nie chcą mieć nic wspólnego z Biblią i doktrynami - co mają tacy zrobić, gdy spotkania "grup wsparcia" polegają na prawie tym samym co zebrania i studium?

Dokładnie o tym pomyślałam Matus...
Dla mnie osobiście spotkanie się i mówienie o wersetach biblijnych mija się z celem.
Jestem daleka od spotkań opartych na Biblii. W jakiejkolwiek religii.


Offline Datsun

Odp: pozdrowienia z Białegostoku
« Odpowiedź #14 dnia: 21 Kwiecień, 2015, 13:12 »
Bardzo szanuję Wasze zdanie i bynajmniej nie osądzam nikogo czy coś takiego...
Widzicie, bo to jest tak: można odchodząc z organizacji być zniechęconym do jakiejkolwiek religii (ja np. jestem) ale czy organizacja zmienia fakt, że człowiek jest człowiekiem i zastanawia się skąd się wziął, czy jest Bóg , a jeśli jest to co zrobi...?
Rozumiem, można się odciąć i mieć alergię na słowo "Biblia" , "Bóg" czy coś takiego. Ja nie jestem już śJ od dziewiętnastu lat i zapewniam, że po jakimś czasie człowiek zaczyna się zastanawiać nad tym i owym.
Nie reprezentuję żadnej religii ale chciałbym wiedzieć czy w końcu pochodzę od małpy, od Adama czy od kosmity  ;) Podejrzewam, że nie tylko ja mam takie dylematy. Wy nie macie?