Aha zapomniałem napisać coś o sobie. No więc (zdania nie zaczyna się od tego, wiem:-) w "prawdzie" jestem od blisko 20 lat.
Obecnie jestem nieczynny od przeszło roku no i namolni starsi zaczęli mnie nachodzić w moim własnym domu.
Gatki typu; słyszałem bracie, że masz problemy. A ja na to, że żadnych problemów nie mam i nie wiem o co chodzi.
No wiesz chodzi nam o twoje problemy duchowe i wątpliwości ( Oooo i tu trafili w 10-kę). Na to ja mówię, że i owszem takowe wątpliwości posiadam
ale to nie są wątpliwości duchowe np. moje sumienie nie pozwala mi na oszukiwanie ludzi i wciskanie bajek o jakiejś inspekcji Jezusa w 1916-17r w Brooklinie.
Abo dlaczego towarzystwo ukrywa położenie i wygląd grobu Russela itd. Na to brat mi mówi no wiesz ty nie znasz Biblii i stąd te twoje wątpliwości i problemy.
Specjalista kurka wodna znalazł się od moich znajomości i problemów, no normalnie aż mną trzęsie do dzisiaj.
To tak pokrótce com chciał napisać.