Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dobry wieczór  (Przeczytany 3129 razy)

Offline Sinéad

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #15 dnia: 27 Grudzień, 2018, 09:23 »
Witaj DeepPinkTool,myślę że poukłada się, ale potrzebuję czasu, dużo czasu.

Reskator, hello_him, witajcie, jeśli działacie w ukryciu, rozumiecie moją sytuację.

Trzy Kominy, witajcie. Upadek z wysokości musi boleć...

Alicja_W, „będzie dobrze”- chciałabym w to uwierzyć

Nemo, cześć, nie obawiam się nadarzyna, ale muszę być czujna po prostu we własnym domku

Harnasiu,Olu, Was również serdecznie witam:)

Roszado, witaj, Twojego namierzenia się nie obawiam, no chyba na mnie nie doniesiesz😉

Nadaszyniaku, witaj,dziękuję za cytat,daje do myślenia

Puma,hej hej również Ciebie witam

Ostatni Mohikaninie, witaj, z wolnością mentalną jest łatwiej, gorzej z tą fizyczną

Trinity, gdybym była z tym sama to co innego ale nie pozwolę na to by religia odebrała mi rodzinę, za bardzo ich kocham. Wolę być w ukryciu, to taki mój cierń w ciele...

Rajski Ptaku, witaj, dziękuję za miłe słowa.

Mam nadzieję,że nie pominęłam nikogo, dziękuje za miłe przyjęcie🙂













« Ostatnia zmiana: 27 Grudzień, 2018, 09:57 wysłana przez Sinéad »
2018 - p.i.m.o.


Offline Kachinas

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #16 dnia: 27 Grudzień, 2018, 10:37 »
Cześć. Ja również jestem w ukryciu, chociaż tak naprawdę średnio mi zależy już na ukrywaniu się. Teraz jak widzę ten bełkot na zebraniach to cieszę się , że oczy wreszcie mi się otworzyły.
Pozdrawiam serdecznie


Offline matowa

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #17 dnia: 27 Grudzień, 2018, 10:45 »
Cześć! Mętlik w głowie i strach - wszystko to rozumiem. Jestem na podobnym etapie mętliku. Jeśli masz ochotę porozmawiać na priv - jestem :)
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline salvat

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #18 dnia: 27 Grudzień, 2018, 11:41 »
Cześć. Ja również jestem w ukryciu, chociaż tak naprawdę średnio mi zależy już na ukrywaniu się. Teraz jak widzę ten bełkot na zebraniach to cieszę się , że oczy wreszcie mi się otworzyły.
Pozdrawiam serdecznie

Hej. Strach na ogół ma tylko wielkie oczy i zazwyczaj mija czasem szybciej, a czasem trzeba...czasu 😉 Sinead, pamiętaj ze organizacja to tylko ludzie, Boga tam nigdy nie było, nie ma i nie będzie.
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Grudzień, 2018, 13:13 »
Myślę Sinéad, że to ile czasu będziesz potrzebować na poukładanie sobie wszystkiego w głowie zależy od tego ile szczerości włożysz w zadawanie prostych pytań. Do tego potrzeba odwagi bo niestety większość tych pytań musisz zadać sobie i odpowiedzieć na nie sama.
Zgadzam się z wpisem salvat że organizacja to tylko ludzie, Boga tam nigdy nie było, nie ma i nie będzie ale niestety mam też świadomość, że Twoje obawy i strach mogą dotyczyć troski o utrzymanie bliskich więzi z najbliższymi. Musisz jednak wiedzieć, że życie w ciągłej konspiracji w ukryciu, udawanie wiernej organizacji może Cię wyniszczać. Staraj się działać rozważnie i małymi kroczkami wychodź z szafy by uwalniać siebie. W moim przypadku np moja mama i brat doskonale wiedzą, że nie wierzę już w JW. Wiedzą to od kilku lat. Na początku dzieliłem się wątpliwościami na które nie umieli odpowiedzieć, raz to, raz tamto, zmienne nauki, zmienne daty, itd itp. Doszło do tego, że posługując się logiką strażnicy doprowadzałem ich do wniosku, że skoro nauki się zmieniały, to skoro coś jest prawdą to coś innego musi być fałszem i skoro prawda jest od Boga to fałsz od Szatana, więc Organizacja przekazywała nauki Szatana. Doszło do tego, że szczególnie brat poprosił mnie bym nie rozmawiał z nim na temat wątpliwości. Nie chodzimy z żoną na zebrania (bywamy na sali 2 do 3 razy w roku w tym pamiątka) a kontaktów z nami moja mama i brat nie zerwali (mam nadzieję, że będzie tak i po ewentualnym wykluczeniu). Z tego co zauważyłem Świadkowie to ludzie którzy się boją... Armagedonu, swoich wątpliwości, prawdy... przestajesz być Świadkiem gdy przestajesz się bać prawdy. Powodzenia w poznawaniu prawdy o prawdzie Ci życzę.


Offline Sinéad

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #20 dnia: 27 Grudzień, 2018, 16:29 »
Hej. Strach na ogół ma tylko wielkie oczy i zazwyczaj mija czasem szybciej, a czasem trzeba...czasu 😉 Sinead, pamiętaj ze organizacja to tylko ludzie, Boga tam nigdy nie było, nie ma i nie będzie.

No widzisz salvat, zawsze jak coś było nie halo typu paskudne plotki albo o zgrozo jakaś afera  czy skandal to sobie zawsze powtarzałam że nie robię tego wszystkiego dla ludzi. A jednak się okazuje że skoro mnie to jednak boli, to czy oszukiwałam cały czas samą siebie? Wiara w Boga powinna to przezwyciężyć przecież...
2018 - p.i.m.o.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #21 dnia: 27 Grudzień, 2018, 17:38 »
No widzisz salvat, zawsze jak coś było nie halo typu paskudne plotki albo o zgrozo jakaś afera  czy skandal to sobie zawsze powtarzałam że nie robię tego wszystkiego dla ludzi. A jednak się okazuje że skoro mnie to jednak boli, to czy oszukiwałam cały czas samą siebie? Wiara w Boga powinna to przezwyciężyć przecież...
No widzisz. A czy Jezus nakazał zakładać zbory, czy nakazał prowadzić statystyki, czy nakazał wykluczać za byle co, czy zaakceptowałby pomysł budowania sobie luksusowych biur oddziałów, albo nawet całego miasteczka jak w Warwick?
Jezus jasno powiedział, że Mt 18:20  "Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich."
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Bugareszt

  • Pionier
  • Wiadomości: 757
  • Polubień: 848
  • Dzięki bogu jestem ateistą. Nigdy nie byłem w org.
Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #22 dnia: 27 Grudzień, 2018, 17:45 »
Witaj!
Ja już Cię namierzyłem, jak się zarejestrowałaś. :)
Ale Twój nick, a nie Ciebie. :)
Fajnie że miałaś odwagę.
Można by napisać jakiś post lub informacje dla tych w ukryciu że rejestracja jest zupełnie bezpieczna, co widać a co nie z danych jakie używamy do rejestracji, lub/i napisać jak bezpiecznie się logować na forum by nikt nikogo nie namierzył. Myślę że jest spora liczba ludzi którzy boją się zarejestrować z tego własnej powodu że boją się inwigilacji. Nie zdziwilbym się jak by w zborach ktoś straszył np tym że jak się zalogujesz na odstepczego forum to Jehowa poda nam twóje IP ;)
Nie mamy prawa naszej nieznajomości praw rządzących światem uważać za przejaw boskości. To tylko nasza niewiedza.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #23 dnia: 27 Grudzień, 2018, 17:45 »
No widzisz salvat, zawsze jak coś było nie halo typu paskudne plotki albo o zgrozo jakaś afera  czy skandal to sobie zawsze powtarzałam że nie robię tego wszystkiego dla ludzi. A jednak się okazuje że skoro mnie to jednak boli, to czy oszukiwałam cały czas samą siebie? Wiara w Boga powinna to przezwyciężyć przecież...
Pewien człowiek napisał kiedyś:
"Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu. Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga.
 A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.
" [Rzymian. 10:2~4]


Offline Safari

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #24 dnia: 27 Grudzień, 2018, 17:48 »
Hej!!!! 😁 Ale fajnie, ze sie obudzilas I zarejestrowalas 😁 super. Czytaj, dowiaduj sie, zadawania pytania. I daj sobie czas na poukladanie wszystkiego w glowie 😁
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Lechita

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #25 dnia: 27 Grudzień, 2018, 18:22 »
Witaj Sinéad oficjalnie na forum!

Gratuluje Ci odwagi i cieszę się niezmiernie, że postanowiłaś podążać w głąb "tej jamy królika" Odczucia i obawy , które Tobą targają mam już za sobą ( od grudnia 2017 ) poza orgiem. Jednak doskonale pamiętam jak się czułem gdy trafiłem na to forum, zarejestrowałem się i zgłębiałem te wszystkie "chocki klocki" WTS-owe.

Bądź zatem pewna, że wstąpiłaś na dobrą drogę (rejestrując się na forum i zapoznając się z wątkami).
Tutaj możesz być sobą, pisz co i ile możesz. Czytaj, zdobywaj wiedzę, bo to Cię umocni i pozwoli na dalszą walkę z obawami , wątpliwościami.
Mam gorącą nadzieję, że z czasem wszystko Ci się poukłada, Twoja rodzina dołączy do Ciebie i poczujecie słodki a zarazem odpowiedzialny smak wolności od strażnicy.

Życzę Ci więc wszystkiego najlepszego, odwagi, determinacji, coraz bardziej otwartego umysłu.

Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)   
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper


Offline Michu72

Odp: Dobry wieczór
« Odpowiedź #26 dnia: 27 Grudzień, 2018, 18:38 »
Siema Sinéad,super że kolejna osoba sie wybudza,pozdrowienia z lubuskiego :)