Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Pokolenie roku 1914 - jak długo trwa?  (Przeczytany 924 razy)

Offline Roszada

Pokolenie roku 1914 - jak długo trwa?
« dnia: 13 Luty, 2017, 10:18 »
Jak długo trwa „to pokolenie”?

Wydaje się, że w Towarzystwie Strażnica w kwestii długości „tego pokolenia” panowało wielkie zamieszanie. Występują bowiem w jego publikacjach wypowiedzi mówiące, że „pokolenie” to jakiś konkretny odcinek czasu, na przykład 70-80 lat czy 120 lat, ale i takie, które negują to, stwierdzając, że to nie „30, 40, 70, a nawet 120 lat”. Przypomnijmy, że przed rokiem 1926 Towarzystwo Strażnica nauczało o okresie 100 lub 36,5 lat dla „pokolenia” (patrz rozdział Pokolenie roku 1878).
Ciekawa jest też wypowiedź jednej z publikacji z roku 1982 o 70-80 latach i bliskim „końcu”. Nie daje ona ludziom szansy na dożycie do tego wieku:

„Nie żyjemy przecież w czasach normalnych, gdy można się spodziewać przynajmniej osiągnięcia przeciętnego wieku, to znaczy siedemdziesięciu lub nawet osiemdziesięciu lat. Doczekaliśmy się »dni ostatnich«. Nadciąga śmierć całego systemu rzeczy” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 2 s. 6).

„Pokolenie” to 30-40 lat

R. Franz, były członek Ciała Kierowniczego, na temat poglądu Towarzystwa Strażnica, o 30-40 latach „tego pokolenia” pisał:

„W latach czterdziestych utrzymywał się pogląd, że »pokolenie« obejmuje okres trzydziestu do czterdziestu lat. Doprowadziło to do tego, że kładziono stały nacisk na myśl, że pozostało bardzo niewiele czasu. Na poparcie można było przytoczyć przynajmniej kilka przykładów z Biblii. (Na przykład zobacz Księgę Liczb 32:13). Jednakże na początku lat pięćdziesiątych upłynął już okres wyznaczony w powyższej definicji. Trzeba było go zatem trochę »rozciągnąć«...” (Kryzys Sumienia R. Franz, 2006 s. 297).

Prócz przytoczonego przykładu przez R. Franza (Lb 32:13), znane są też inne fragmenty Biblii, które bywały przywoływane, szczególnie na poparcie okresu 40-letniego. Wśród głosicieli dyskutowano o królu Dawidzie, który zapowiadał swoją osobą Chrystusa, a który królował 40 lat (1Krl 2:11). Mówiono o Salomonie, który też 40 lat panował (2Krn 9:30). Wspominano też, że pokolenia w Biblii to okresy 40-letnie (np. Mt 1:17). Podkreślano, że zburzenie Jerozolimy w roku 70 nastąpiło po 40 latach od roku 30, gdy Chrystus zaczynał nauczanie. Wreszcie wspominano naukę Russella z 40-letnim okresem 1874-1914 (od paruzji do końca „czasów pogan”). oraz wykładnię o okresie żniwa w latach 1878-1918.
Czy były to tylko „prywatne” spekulacje głosicieli, wysunięte z różnych sugestii zawartych w publikacjach Towarzystwa Strażnica? Wydaje się, że wyznaczanie okresów czasu dla „pokolenia” miało jakieś poparcie organizacji Świadków Jehowy. Towarzystwo Strażnica samo bowiem w roku 1954 wypowiedziało się na ten temat. Otóż jeszcze 1 stycznia 1954 roku w angielskiej Strażnicy (s. 9) zamieszczono w jednym z artykułów rozdział pt. W czterdziestym roku. Ta sama treść została podana po polsku nieco później, w roku 1955:

„Od chwili zaprowadzenia panowania tego Królestwa żyjemy oto w czterdziestym roku jego niepokonalnych rządów. Co oznacza dla nas ten rok? Nie potrafimy tego powiedzieć. Będzie znacznie lepiej zaczekać, aż ten czterdziesty rok całkowicie upłynie, i wtedy spojrzeć wstecz, czy ten czterdziesty rok królowania miał jakieś szczególne znaczenie. Niezależnie czy w tym obecnym czterdziestym roku cudownego panowania Jehowy jako Króla (Obj. 11:16, 17; 19:6) wydarzy się coś szczególnego czy nie; oto stanowczo czujemy się młodzi i całkowicie zaspokojeni tym, co dotąd się działo. Jesteśmy zadowoleni” (Strażnica Nr 5, 1955 s. 6-7).

Nastrój oczekiwania końca około roku 1954, a więc po 40 latach „pokolenia”, opisuje we wspomnieniach jedna z publikacji:

„Zbudowano tu piękny Dom Betel i drukarnię. Przeprowadziliśmy się do tych pomieszczeń dnia 1 kwietnia 1954 roku i wtedy wydawało się nam mało prawdopodobne, byśmy jeszcze przed Armagedonem zaczęli korzystać z całej przestrzeni (...) Tymczasem w roku 1961 musieliśmy rozpocząć budowę nowego pawilonu” (Strażnica Nr 17, 1969 s. 13).

Jeśli chodzi o okres 30-letni dla „pokolenia roku 1914” (tzn. do roku 1944), to ślady jego widzimy w oczekiwaniach głosicieli na Armagedon podczas drugiej wojny światowej. Oto przykłady:

„Ale nawet druga wojna światowa nie przeistoczyła się w »wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego« na polach Armagedonu, choć niejedni tego oczekiwali (Obj. 16:14-16, NW)” (Strażnica Nr 12, 1970 s. 13);

„Trzy miesiące później, 22 sierpnia 1943 roku, zostaliśmy ochrzczeni na kongresie w Detroit (stan Michigan, USA). W owym czasie wielu z nas wierzyło, że Armagedon jest tuż, tuż (Apok. /Obj./ 16:14, 16, NP)” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 9 s. 25);

„Mieliśmy trochę oszczędności i wydawało nam się, iż z powodzeniem starczy ich do Armagedonu (Objawienie 16:14, 16). Zawsze myśleliśmy przecież, że jest on tuż, tuż. Dlatego gdy podejmowaliśmy służbę pionierską, zostawiliśmy dom i wszystko inne. W Baltimore pracowaliśmy od roku 1942 do 1947” (Strażnica Nr 15, 1998 s. 21);

„Mniej więcej w marcu 1945 roku dotarła do nas wiadomość, że nowym tekstem rocznym są słowa z Ewangelii według Mateusza 28:19 (...). Napełniło to nas radością i nadzieją, dotąd bowiem uważaliśmy, że wojna zakończy się Armagedonem” (Strażnica Nr 17, 2007 s. 11).

Nie można określić według Biblii ile lat ma „pokolenie”

Cytowany Raymond Franz o nowym poglądzie wspomina:

„Jednakże na początku lat pięćdziesiątych upłynął już okres wyznaczony w powyższej definicji. Trzeba było go zatem trochę »rozciągnąć«, dlatego w Strażnicy angielskiej z 1 września 1952 roku, na stronach 542 i 543, zmieniono tę definicję i po raz pierwszy zdefiniowano odcinek czasu obejmujący »pokolenie« jako całe życie. Stąd okres ten nie miał obejmować jedynie trzydziestu lub czterdziestu lat, lecz siedemdziesiąt, osiemdziesiąt lub więcej lat” (Kryzys Sumienia R. Franz, 2006 s. 297).

Oto słowa ze wspomnianej publikacji:

„Jak długo według Pisma Świętego trwa jedna generacja? (...) Biblia mówi o dniach człowieka, że trwałyby siedemdziesiąt do osiemdziesięciu lat, lecz nie podaje żadnej określonej liczby lat dla jednej generacji. – Ps. 90:10” (Strażnica dodatkowa z lat 1950-1959 s. 7, art. z okładki Owocność charakterystyczną cechą ducha świętego [ang. 01.09 1952]).

W wewnętrznym biuletynie Świadków Jehowy powątpiewano też, by „pokolenie” było tożsame z okresem 70-80 lat. Miało być ono krótszym odcinkiem czasu:

„Psalmista pisze: »Dni wieku naszego jest siedemdziesiąt lat, a jeśli kto większy, lat osiemdziesiąt.« (Psalm 90:10). Jednak Biblia tymi słowami nie ustala czasu trwania jednego pokolenia. Gdybyśmy nawet liczyli 70 lub 80 lat jako czas jednego pokolenia, to i tak nie moglibyśmy obliczyć czasu rozpoczęcia się Armagedonu. Dlaczego nie? Ponieważ walka Boża nie rozpocznie się dokładnie wtedy gdy nastąpi naturalny koniec tego pokolenia. Ona się rozpocznie za życia tego pokolenia. Życie większości ludzi z tej generacji będzie skrócone w walce Armagedonu. Kiedy? Dzień i godzina nie są ludziom znane. - Mat. 24:36” (Służba Królestwa Nr 3, 1963 s. 6).

„Pokolenie” to 70-80 lat (dla lat 1969-1979)

W czasie, gdy Towarzystwo Strażnica uczyło, że do „pokolenia roku 1914” zalicza się osoby urodzone 15 lat przed tym rokiem, tzn. w 1899 r. (patrz Przebudźcie się! Nr 1 z lat 1970-1979 s. 13, tekst powyżej), to dodawane 70-80 lat z tekstu Ps 90:10 konkretyzowało Świadkom Jehowy czas nastąpienia „końca” na lata 1969-1979. Oto teksty o 70-80 latach „pokolenia”:

„Jezus natomiast użył określenia »to pokolenie« dla zaznaczenia stosunkowo krótkiego, ograniczonego czasu, obejmującego długość życia jednego pokolenia ludzi – tego pokolenia, które miało się stać naocznym świadkiem pewnych epokowych wydarzeń. Według Psalmu 90:10 można życie ludzkie obliczać na siedemdziesiąt, a niekiedy na osiemdziesiąt lat. W tym stosunkowo krótkim okresie muszą się zmieścić wszystkie zdarzenia wyliczone przez Jezusa w odpowiedzi na pytanie o »znak, kiedy to wszystko będzie miało się dokonać« (Mk 13:4)” (Strażnica Nr 5, 1968 s. 4);

„Poza tym czy Jezus nie powiedział, że to pokolenie nie przeminie dopóki te wszystkie rzeczy się nie spełnią? Pokolenie według Psalmu 90:10 wynosi od 70 do 80 lat. Pokoleniu, które było świadkiem końca »czasów pogan« w 1914 roku nie pozostało wiele lat...” (ang. Strażnica 01.12 1968 s. 715);

„A więc część tego pokolenia ma przeżyć koniec tego złego systemu. To znaczy, że ten koniec jest już bardzo bliski! (Ps 89:10 [90:10, Bg])” (Prawda, która prowadzi do życia wiecznego 1969 s. 112 [ed. polonijna 1970 s. 95]).

„Pokolenie” to 70-80 lat (dla lat 1974-1984)

W czasie, gdy Towarzystwo Strażnica uczyło, że do „pokolenia roku 1914” zalicza się osoby urodzone 10 lat przed tym rokiem, tzn. w 1904 r. (patrz Strażnica Rok CII [1981] Nr 17 s. 27, tekst powyżej), to dodawane 70-80 lat z tekstu Ps 90:10 konkretyzowało Świadkom Jehowy czas nastąpienia „końca” na lata 1974-1984. Oto tekst o 70-80 latach „pokolenia”:

„Jezus nie zachęcał swoich naśladowców do podejmowania prób wyliczenia dokładnego czasu trwania »tego pokolenia« (Ps. 90:10)” (Strażnica Rok C [1979] Nr 18 s. 24).

„Pokolenie” to 70-80 lat (dla lat 1984-1994)

Wprawdzie Raymond Franz, były członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy, twierdzi, że to gremium nie ustalało roku 1984 na czas Armagedonu, to jednak przyznaje, że głosiciele oczekiwali „końca” w tym czasie. Czy nie na podstawie publikacji Towarzystwa Strażnica? Oto słowa Franza z tym związane:

„Albert Schroeder [z Ciała Kierowniczego] doniósł, że w Szkole Gilead, jak również w czasie seminariów organizowanych dla Komitetów Oddziałów, bracia zwracali uwagę na fakt, że mówiono teraz o roku 1984 jako o możliwej nowej dacie końca. Rok ten bowiem następuje 70 lat po roku 1914 (Liczba 70 miała tu najwyraźniej jakieś szczególne znaczenie). (...) [przypis] Wbrew bezpodstawnym twierdzeniom wysuwanym przez niektórych ludzi, Ciało Kierownicze nigdy nie przywiązywało wagi do 1984 roku. Jak sobie przypominam, była to jedyna okazja, podczas której wymieniono tę datę, i to w kontekście pogłosek” (Kryzys Sumienia R. Franz, 2006 s. 303).

Trzeba wziąć też pod uwagę fakt, że R. Franz był członkiem Ciała Kierowniczego tylko do roku 1980. Co było później? Tego nie wiemy.
Jednak w okresie, gdy Towarzystwo Strażnica uczyło, że do „pokolenia roku 1914” zalicza się nawet osoby urodzone w roku 1914, to dodawane 70-80 lat z Ps 90:10 konkretyzowało Świadkom Jehowy czas nastąpienia „końca” na lata 1984-1994. Dlatego mogli oni spekulować według swych publikacji zarówno o roku 1984 i 1994, jak i o czasie zawartym między tymi datami. Oto teksty o 70-80 latach „pokolenia”:

„Jezus nie zachęcał swoich naśladowców do podejmowania prób wyliczenia dokładnego czasu trwania »tego pokolenia« (Ps. 90:10)” (Strażnica Rok C [1979] Nr 18 s. 24);

„Już przeszło 70 lat przedstawiciele pokolenia XX wieku żyjący od roku 1914 widzą spełnianie się wypowiedzi Jezusa z 24 rozdziału Ewangelii według Mateusza. Okres ten dobiega końca i przywrócenie raju na ziemi jest już bardzo bliskie (Mateusza 24:32-35; por. Psalm 90:10)” (Strażnica Nr 16, 1989 s. 14).

Również publikacja Towarzystwa Strażnica wydana już po wycofaniu się z nauki o „pokoleniu roku 1914” podaje podobne myśli:

„Równie szczere intencje przyświecały nowożytnym sługom Bożym, którzy na podstawie tego, co Jezus powiedział o »pokoleniu«, próbowali obliczyć jakiś konkretny czas, wychodząc od roku 1914. Rozumowano na przykład, że skoro pokolenie może żyć 70 lub 80 lat, a ludzie należący do »tego pokolenia« musieli być w takim wieku, żeby pojąć znaczenie I wojny światowej oraz innych wydarzeń, to możemy obliczyć, ile mniej więcej zostało nam do końca” (Strażnica Nr 11, 1997 s. 28).

W tym okresie Towarzystwo Strażnica szczególnie też obserwowało rok 1986 (patrz rozdział Rok 1986 i „pokolenie roku 1914”).

Nie można określić według Biblii ile lat liczy „pokolenie”

„A jakie »pokolenie« według słów Jezusa »żadną miarą nie przeminie, aż się wydarzą wszystkie te rzeczy«? Słowo to nie dotyczy jakiegoś odcinka czasu, który różne osoby określały na 30, 40, 70, a nawet 120 lat; chodzi raczej tu o ludzi – tych, co żyli na »początku bólów niedoli« dręczącej ten skazany na zagładę system ogólnoświatowy. Jest to pokolenie ludzi, którzy widzieli, jak z wybuchem pierwszej wojny światowej ruszyła lawina tragicznych wydarzeń” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 17 s. 27);

„Jezus nieraz użył słowa »pokolenie«, stosując je w rozmaitych połączeniach i różnych znaczeniach. Co jednak miał na myśli, gdy mówił o »pokoleniu«, które »nie przeminie«? Niektórzy rozumieją przez to okres 30, 40, 70, a nawet 100 lat. Jednakże wyrażenie to odnosi się nie tyle do określonej liczby lat, co do ludzi i wydarzeń” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 22 s. 4).

„Pokolenie” to 75 lat (lata 1914-1989)

„J. A. Bengel pisze w New Testament Word Studies: »Żydzi (...) uważali, że jedno pokolenie trwa siedemdziesiąt pięć lat. Zwrot: nie przeminie wskazuje, że w gruncie rzeczy większa część – ale nie całość – tego pokolenia [z czasów Jezusa] miała przeminąć, zanim się to wszystko spełni«. Potwierdziło się to w roku 70 n.e., kiedy zostało zburzone Jeruzalem. Tak samo dzisiaj większość należących do pokolenia z roku 1914 już nie żyje” (Przebudźcie się! Nr 8, 1988 s. 14 [ang. 08.04 1988]).

Ciekawe, że owe 75 lat pojawia się tylko jeden raz w publikacjach Towarzystwa Strażnica i akurat w roku 1988. Dodanie tych lat do roku 1914 daje rok 1989. Tak się składa, że w roku 1989 przywołano już dla odmiany Psalm 90:10 z 70-80 latami, który wydłużał „czas końca” nawet do roku 1994 (patrz Strażnica Nr 16, 1989 s. 14, tekst powyżej).

„Czas końca” to 120 lat?

Towarzystwo Strażnica wskazywało też swoim głosicielom ile trwał według Biblii „czas końca” (identyfikowany z „pokoleniem”) w przeszłości. Były to okresy 120, 40 oraz 41 lat:

„Dla obecnego świata nastał »czas końca«. Pamiętajmy, że dla »dawnego świata«, dla »świata ludzi bezbożnych«, dla »ówczesnego świata«, czyli dla świata z czasów Noego, (...) »czas końca« rozpoczął się sto dwadzieścia lat przed owym kataklizmem wodnym (...) »Czas końca« Jeruzalem trwał wówczas czterdzieści lat, a rozpoczął się, gdy w 13 roku panowania Jozjasza Bóg powołał Jeremiasza (...) Również dla Jeruzalem w I wieku n.e. nastał »czas końca«, który trwał 41 lat (29-70 n.e.) (...) Od roku 1914 n.e. żyjemy w tym »czasie końca«” („Wieczyste zamierzenie” Boże odnosi teraz triumf dla dobra człowieka 1978 s. 187; por. s. 73 i 200, gdzie „czas końca” połączono z „obecnym pokoleniem”, „które stoi teraz w obliczu tego »okresu ucisku«”).

Jeśli sugerowane 120 lat dodamy nie do roku 1914, ale do czasu 15 lat przed tym rokiem, jak w tym czasie nauczano o „pokoleniu” (patrz Przebudźcie się! Nr 1 z lat 1970-1979 s. 13), to okaże się, że granicą dla „czasu końca” byłby rok 2019.
Dokładnie ten sam manewr zastosowało Towarzystwo Strażnica niedawno, mówiąc o „czasie końca” i 120 latach, choć było to już po odrzuceniu nauki o „pokoleniu roku 1914”. Czyżby znów coś chciano zasugerować głosicielom? Oto ta wykładnia:

„Dokładne uświadomienie sobie, jakie podobieństwa zachodzą między tymi dwoma okresami, powinno wzmocnić nasze przekonanie, że zbliża się koniec teraźniejszego systemu. O jakie podobieństwa chodzi? (...) Jeszcze tylko 120 lat i Jehowa sprowadzi »potop wód na ziemię, żeby wytracić spod niebios wszelkie ciało, w którym działa siła życiowa« (Rodzaju 6:17). (...) Odkąd w roku 1914 rozpoczęły się końcowe dni tego systemu rzeczy, minęło już jakieś 90 lat. Z całą pewnością żyjemy w »czasie końca« (Daniela 12:4)” (Strażnica Nr 24, 2003 s. 14-15);

„Nie wolno nam zapominać, że nasze czasy są dokładnie takie jak dni Noego. Zbliżający się »wielki ucisk« oczyści ziemię z »rozpustników, cudzołożników, mężczyzn utrzymywanych do celów sprzecznych z naturą i kładących się z mężczyznami«...” (jw. s. 16).

Nie można określić według Biblii, ile lat liczy „pokolenie”

Od listopada 1995 roku Towarzystwo Strażnica znów powróciło do stwierdzenia, że nie da się określić długości „tego pokolenia”, choć równocześnie uczyło o „jednym bezbożnym pokoleniu”:

„Biblijne proroctwa o dniach ostatnich miały się spełnić na jednym bezbożnym pokoleniu (Mateusza 24:34-39; Łukasza 17:26, 27)” (Strażnica Nr 22, 1995 s. 6);

„Sposób w jaki Jezus używał słowa »pokolenie«, nie dotyczy odmierzania czasu, lecz odnosi się głównie do ludzi, którzy żyją w danym okresie historycznym i odznaczają się określonymi cechami charakterystycznymi” (Strażnica Nr 21, 1995 s. 17-18);

„Dzięki nim jednak lepiej pojmujemy, w jakim sensie Jezus użył określenia »pokolenie«, i dostrzegamy, że nie stanowi ono żadnej podstawy do obliczania, ile lat po roku 1914 nadejdzie koniec” (Strażnica Nr 11, 1997 s. 28);

„Nie mówił też, że »to pokolenie« oznacza jakiś okres” (Strażnica Nr 9, 1999 s. 11);

„Czy można obliczyć długość trwania »tego pokolenia?« (...) Gdy więc terminu »pokolenie« używa się w odniesieniu do ludzi żyjących w danym okresie, nie da się dokładnie ustalić jego długości. Można jedynie stwierdzić, że ów okres ma swój koniec i nie trwa nazbyt długo. A zatem Jezus we wzmiance o »tym pokoleniu«, zapisanej w Ewangelii według Mateusza 24:34, nie podał uczniom sposobu wyliczenia, kiedy skończą się »dni ostatnie«. W dalszych słowach wyraźnie podkreślił, że nie będą znać »owego dnia i godziny« (2 Tym. 3:1; Mat. 24:36)” (Strażnica Nr 4, 2008 s. 25).

„Pokolenie roku 1914” to ‘dwa’ pokolenia

„Jak zatem rozumieć wypowiedź Jezusa o »tym pokoleniu«? Najwyraźniej chodziło mu o to, że życie pomazańców przebywających na ziemi, gdy w roku 1914 zaczął być widoczny znak, miało się częściowo pokrywać z życiem innych pomazańców, którzy zobaczą rozpoczęcie się wielkiego ucisku. Wspomniane pokolenie miało swój początek i na pewno będzie mieć koniec. Spełnienie się różnych elementów znaku wyraźnie świadczy, że ucisk jest bliski” (Strażnica 15.04 2010 s. 10-11).

„Brat Barr podkreślił, że owo zgromadzanie [synów królestwa] nie będzie trwać w nieskończoność. Nawiązał do Ewangelii według Mateusza 24:34: »To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie«. Dwukrotnie przeczytał następujące wyjaśnienie: »Jezusowi najwyraźniej chodziło o to, że życie pomazańców przebywających na ziemi, gdy w roku 1914 zaczął być widoczny znak, miało się częściowo pokrywać z życiem innych pomazańców, którzy zobaczą rozpoczęcie się wielkiego ucisku«. Nie wiemy dokładnie, jak długo ma trwać »to pokolenie«, ale składa się ono właśnie ze wspomnianych dwóch grup pomazańców. Chociaż chrześcijanie ci są w różnym wieku, obie grupy tworzące »to pokolenie« przez jakiś okres »dni ostatnich« żyją jednocześnie. To bardzo pokrzepiające, że grono młodszych pomazańców – żyjących przez pewien czas razem ze starszymi pomazańcami, którzy dostrzegli znak widoczny od roku 1914 – nie umrze przed nastaniem wielkiego ucisku” (Strażnica 15.06 2010 s. 5).

Na początku roku 2014 Towarzystwo Strażnica doprecyzowało swoją naukę o „tym pokoleniu”. Stwierdziło mianowicie, że do „tego pokolenia” nie wliczają się wszyscy „młodsi pomazańcy”, jak uczono wcześniej, ale tylko tacy, którzy „posunęli się już w latach”. Ta korekta ma wskazywać na bliskość „wielkiego ucisku” i wyodrębniła ‘trzecią grupę pomazańców’:

„Jezus, podając szczegółowe proroctwo dotyczące zakończenia systemu rzeczy, powiedział: »To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się to wszystko nie stanie« (odczytaj Mateusza 24:33-35). Rozumiemy, że »to pokolenie«, o którym mówił Jezus, obejmuje dwie grupy namaszczonych chrześcijan. Pierwsza z nich żyła w roku 1914 i bez trudu rozpoznała wtedy znak obecności Chrystusa. W skład tej grupy nie wchodzili ci, którzy po prostu żyli w roku 1914, ale ci, którzy w owym roku albo wcześniej zostali namaszczeni duchem jako synowie Boży (Rzym. 8:14-17). Drugą grupę wchodzącą w skład »tego pokolenia« tworzą pomazańcy żyjący współcześnie z pierwszą grupą. Ale nie chodzi jedynie o zazębianie się okresów życia chrześcijan z obu tych grup, lecz raczej okresów ich namaszczenia – członkowie tej drugiej grupy zostali namaszczeni duchem świętym, gdy przynajmniej część członków pierwszej wciąż jeszcze przebywała na ziemi. Dlatego nie każdy z dzisiejszych pomazańców należy do »tego pokolenia«, o którym mówił Jezus. Członkowie drugiej grupy posunęli się już w latach. A przecież słowa Jezusa zapisane w Ewangelii według Mateusza 24:34 upewniają nas, że przynajmniej część »tego pokolenia na pewno nie przeminie«, aż ujrzy początek wielkiego ucisku. Powinno to wzmocnić w nas przekonanie, że już wkrótce Władca Królestwa Bożego przystąpi do zniszczenia niegodziwych i zaprowadzi sprawiedliwy nowy świat (2 Piotra 3:13)” (Strażnica 15.01 2014 s. 31).

W artykule tym zaakcentowano też to, że istotny jest czas pomazania „namaszczonych” z Towarzystwa Strażnica, a nie okres ich życia. W związku z tym widzimy, że odcinek czasu, który pozostał do „wielkiego ucisku”, został przez tę Strażnicę skrócony. Podobnie wyjaśniono tę kwestię w książce wydanej w roku 2014:

„Jak zatem rozumieć słowa Jezusa o »tym pokoleniu«? Składa się ono z dwóch zazębiających się grup pomazańców: tych, którzy oglądali początki spełnienia się znaku w roku 1914, oraz tych, którzy będąc już namaszczeni, przez jakiś czas żyli jednocześnie z tą pierwszą grupą. Przynajmniej niektórzy z drugiej grupy pomazańców doczekają początku nadchodzącego wielkiego ucisku. Chrześcijanie z tych dwóch grup tworzą jedno pokolenie, ponieważ jako pomazańcy przez pewien czas żyli jednocześnie.*
*Ktoś, kto został namaszczony duchem po śmierci ostatniego z pomazańców tworzących pierwszą grupę – tych, którzy widzieli »początek dręczących boleści« w roku 1914 – nie należy do »tego pokolenia« (Mat 24:8)” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 11-12).