Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Rok 1920 i oczekiwania Towarzystwa Strażnica  (Przeczytany 858 razy)

Offline Roszada

Rok 1920 i oczekiwania Towarzystwa Strażnica
« dnia: 25 Marzec, 2017, 10:54 »
Rok 1920 i oczekiwania Towarzystwa Strażnica

Rok 1920 był tylko ‘przystankiem’ przed oczekiwanym rokiem 1925. Wyznaczał on głosicielom Towarzystwa Strażnica określone wydarzenia i dawał pewne nadzieje. Ukazuję tu kilka z nich.
Przede wszystkim uczono, że ten czas miało nawiedzić ‘morze anarchii’, wojna, ‘ogień’, znikanie republik oraz ‘interesująca rzecz w związku z założeniem Królestwa’.
Wydaje się, że zmarły w roku 1916 prezes Towarzystwa Strażnica C. T. Russell też wybiegał myślami w przyszłość, spodziewając się, że jeśli nie rok 1914, to może rok 1920 wypełni jego oczekiwania ‘końca’. Oto jego wypowiedź z roku 1910:

„Nigdy nie mówiliśmy, iż w rzeczach tych jesteśmy nieomylni. Wierzymy w nie, wierzyliśmy od początku i działamy według tego wierzenia. Lecz gdy październik 1914, lub październik 1920 nadejdą a wielkiego ucisku nie będzie i Kościół nie zostanie przemieniony, to jeszcze wiara nasza w Boski plan wieków nie zostanie zburzona ani na chwilę” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ang. 1917] s. 403-404 [w edycji angielskiej na stronie 556 jest podany rok 1915, a nie rok 1914]).

Również po śmierci Russella rok 1920 odgrywał pewną rolę. Oto zapowiedzi z nim związane:

„Jakaś interesująca rzecz w związku z założeniem Królestwa może zacząć się w roku 1920, w sześć lat po rozpoczęciu się Wielkiego Czasu ucisku” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 213);

„Przypuszczamy, że ‘trzęsienie ziemi’ zajdzie wcześnie w roku 1918, a ‘ogień’ przyjdzie jesienią w 1920” (ang. „Dokonana Tajemnica” 1917 s. 179);

[Tekst ten później zmieniono:

„Przypuszczamy, że ‘trzęsienie ziemi’ zajdzie wcześnie w roku 1918, a ‘ogień’ przyjdzie w odpowiedni sposób” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 214).]

„Nawet republiki znikną jesienią 1920” (ang. „Dokonana Tajemnica” 1917 s. 258);

[Tekst ten później zmieniono:

„Nawet republiki znikną w czasie anarchii” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 307).]

„Trzy dni, w których Faraon ścigał Izraelitów na puszczy, wyobrażają trzy lata od 1917 do 1920, w którym to czasie posłańcy Faraona będą pochłonięci w morzu anarchii” (ang. „Dokonana Tajemnica” 1917 s. 258);

[Tekst ten później zmieniono:

„Trzy dni, w których Faraon ścigał Izraelitów na puszczy, wyobrażają trzy lata poprzedzające czas anarchii, w którym to czasie posłańcy Faraona będą pochłonięci w morzu rozgniewanej ludzkości” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 307).]

„Masy ludzkości, nie będące pod religijnym ograniczeniem – stan ogólny na całym świecie w czasie anarchii, jaka najbardziej będzie się srożyć jesienią 1920” (ang. „Dokonana Tajemnica” 1917 s. 313);

[Tekst ten później zmieniono:

„Masy ludzkości, nie będące pod religijnem ograniczeniem – stan ogólny na całym świecie w czasie anarchii, jaka najbardziej będzie się srożyć przy końcu czasu ucisku” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 373).]

„Nawet ani jeden ślad z niego [ruchu rewolucyjnego] nie przetrwa zniszczenia, jakie sprawi ogólnoświatowa anarchia, która nastąpi jesienią 1920” (ang. „Dokonana Tajemnica” 1917 s. 542).

[Tekst ten później zmieniono. Patrz poniżej.]

W innej edycji cytowanej książki zmieniono nieznacznie tę wypowiedź:

„Nawet ani jeden ślad z niego [ruchu rewolucyjnego] ostatecznie nie przetrwa zniszczenia, jakie sprawi ogólnoświatowa anarchia, od 1920 do 1921” (ang. Strażnica 01.03 1918 s. 213 [wydanie specjalne książki pt. „Dokonana Tajemnica”]).

[Tekst ten później zmieniano jeszcze dwa razy:

„Nawet ani jeden ślad z niego nie przypomni zniszczenia cały świat obejmującej anarchii po roku 1920” („Księga Prorocka Ezechiela” 1919 s. 228);

„Nawet ani jeden ślad z niego nie przypomni zniszczenia ogólnoświatowej anarchii po skończeniu czasu ucisku” („Dokonana Tajemnica” 1925 s. 631).]

Widzimy więc, że choć rok 1920 nie miał być okresem wielkich zmian dla samych głosicieli Towarzystwa Strażnica, to jednak miało ten czas nawiedzić ‘morze anarchii’, wojna, ‘ogień’, znikanie republik oraz ‘interesująca rzecz w związku z założeniem Królestwa’.
Warto tu dodać, że dość szeroko temat roku 1920 omawia w swej książce Raymond Franz (1922-2010), były członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy (1971-1980). Przedstawia on też fotokopie publikacji Towarzystwa Strażnica (patrz „Kryzys Sumienia” R. Franz, 2006 s. 241-244).

Co o tym sądzić? Czy Towarzystwo Strażnica nie okazało się kolejny raz fałszywym prorokiem lub błądzącym wykładowcą Biblii?