Manipulacja rokiem 1925
Wydaje się, że Towarzystwo Strażnica po wielu latach próbuje czasem „rozmydlać” sprawę roku 1925. Podaje ono, że „wielu” oczekiwało (zamiast „wszyscy”), że była to „nadzieja” (zamiast „pewność”), że były to jakby prywatne „przekonania”, „snucie przypuszczeń” itp. Oto przykłady takich manipulacji:
„Stąd też wiele osób spodziewało się, że być może przed upływem tego roku ostatek małej trzódki dostąpi nagrody niebiańskiej (...) a więc miliony ówcześnie żyjących mogłoby mieć nadzieję na to, że nigdy nie umrą” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 632);
„W całym kraju część braci służyła Bogu przede wszystkim ze względu na nagrodę w niebie, którą według swego przekonania mieli otrzymać najpóźniej w roku 1925” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 188).
„Badacze Pisma Świętego, od 1931 roku znani jako Świadkowie Jehowy, czekali też na rok 1925, który ich zdaniem miał przynieść spełnienie cudownych proroctw biblijnych. Snuli przypuszczenia, iż rozpocznie się wtedy ziemskie zmartwychwstanie, w wyniku którego powrócą do życia wierni mężowie z dawnych czasów, tacy jak Abraham, Dawid i Daniel” (Przebudźcie się! Nr 7, 1995 s. 9).
Jednak w innych publikacjach Towarzystwo Strażnica potrafiło przyznać, że oczekiwania „roku 1925” dotyczyły „wszystkich”, a nie „niektórych”:
„Powszechnie uważali wówczas, że w roku 1925 rozpocznie się zmartwychwstanie, a na ziemi zostanie przywrócony raj. Wielu służyło więc z myślą o określonej dacie (...) Po roku 1925 święci już nie służyli Bogu z myślą o tym, że koniec nastąpi w konkretnym, niezwykle bliskim terminie” (Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 303-304).
Aby ukazać, że oczekiwania dotyczące „roku 1925” nie były tylko „snuciem przypuszczeń”, prywatnym „przekonaniem” „niektórych” głosicieli, czy tylko „wielu” z nich, wystarczy zacytować tu tylko jeden fragment z najważniejszej publikacji o tej dacie:
„STANOWCZA OBIETNICA
(...) Opierając się tedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 65 [wydanie polonijne, s. 84-85]).
Jak widzimy, publikacja ta służyła wszystkim głosicielom Towarzystwa Strażnica, podawała konkretną datę oraz mówiła stanowczo i niezaprzeczalnie.
Pewnym rodzajem manipulacji „rokiem 1925” jest dość częste wspominanie przez publikacje Towarzystwa Strażnica wykładu i książki pt. Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą!, a nie informowanie, czy nawet przemilczanie tego, że uczono wtedy przede wszystkim o tej dacie (książka zawiera termin „rok 1925” aż 10 razy!). Oto takie przykłady z polskich publikacji z niedawnych lat (od roku 1955):
Strażnice: 15.05 2014 s. 31-31; 15.02 2010 s. 15; 15.08 2009 s. 16; 15.07 2009 s. 24; Nr 5, 2006 s. 12; Nr 23, 2002 s. 25; Nr 10, 2001 s. 14; Nr 15, 2001 s. 24; Nr 13, 2000 s. 24; Nr 9, 1998 s. 26; Nr 1, 1997 s. 11; Nr 12, 1996 s. 32; Nr 4, 1995 s. 8; Nr 3, 1995 s. 13; Nr 1, 1995 s. 20; Nr 7, 1994 s. 20-21; Nr 24, 1990 s. 12-13; Nr 18, 1990 s. 17; Nr 7, 1990 s. 31; Nr 17, 1989 s. 13; Rok CVII [1986] Nr 16 s. 27; Rok CV [1984] Nr 21 s. 18; Rok CV [1984] Nr 15 s. 21; Rok CV [1984] Nr 7 s. 12; Rok CV [1984] Nr 5 s. 16; Rok CIII [1982] Nr 11 s. 13; Rok CI [1980] Nr 20 s. 13; Rok CI [1980] Nr 14 s. 12; Rok XCVI [1975] Nr 14 s. 14; Nr 8, 1970 s. 16; Nr 17, 1969 s. 12; Nr 15, 1969 s. 11; Nr 14, 1969 s. 10; Nr 8, 1968 s. 9, 11; Nr 1, 1967 s. 7; Nr 22, 1966 s. 9; Nr 20, 1966 s. 6; Nr 9, 1966 s. 4; Nr 5, 1965 s. 9; Nr 20, 1964 s. 4; Nr 19, 1964 s. 10; Nr 14, 1964 s. 12; Nr 8, 1964 s. 10; Nr 5, 1964, 12; Nr 1, 1964 s. 9; Nr 22, 1963 s. 10; Nr 13, 1961 s. 11; Nr 23, 1958 s. 6; Nr 12, 1957 s. 13; Nr 7, 1957 s. 20; Nr 5, 1957 s. 19; Nr 7, 1956 s. 12; Nr 17, 1955 s. 9; Nr 6, 1955 s. 2;
Przebudźcie się!: Nr 7, 1990 s. 6; Rok LXVI [1985] Nr 7 s. 5;
Królestwo Boże panuje! 2014 s. 72; Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 89; Rocznik Świadków Jehowy 2013 s. 85; Rocznik Świadków Jehowy 2012 s. 103, 162; Rocznik Świadków Jehowy 2011 s. 167, 180; Rocznik Świadków Jehowy 2000 s. 153; Rocznik Świadków Jehowy 1996 s. 70, 239; Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 75-77, 179; Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 120, 152, 173, 221; Świadkowie Jehowy zjednoczeni w spełnianiu woli Bożej na całym świecie 1988 s. 10; Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych. Według Rocznika świadków Jehowy na rok 1974 1975 s. 11-12; „Bądź wola Twoja na ziemi” 1964 rozdz. 13, par. 20; Wykwalifikowani do służby kaznodziejskiej 1957 cz. IV, s. 65; Nowożytna historia świadków Jehowy ok. 1955 t. 1, s. 67, 86 i t. 2 rozdz. 23.
Każdy, kto przeglądnie przytoczone tu publikacje nie znajdzie w nich nawet śladu „roku 1925”, choć wspominają one „kampanię milionów” i książkę z nią związaną!
Nawet w książce pt. Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 w zupełnie innych miejscach omówiono kwestię „roku 1925” (s. 65) i „milionów, które nie umrą” (s. 54-55, 58, 61), tak jakby jedno z drugim nie miało nic wspólnego. Ale to zapewne dlatego, by móc nadal korzystać z hasła o „milionach, które nie umrą”.
Wydaje się, że tylko dwie polskie publikacje z ostatnich ponad 50 lat połączyły omawianą broszurę o „milionach, które nie umrą” z „rokiem 1925”. Dotyczy to książki pt. Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 (s. 78, 259, 632) i Strażnicy Nr 21, 1993 s. 11