moje trzy grosze:
Raymond Franz ''Kryzys Sumienia'' str. 278-280, 292, 294, 295
cytat:
''...Dopiero po śmierci Ruterforda, w 1942 roku, wprowadzono zmianę dotyczącą 606 roku p.n.e. jako punktu wyjściowego przy obliczaniu 2520 lat.
Dziwne to, ale do faktu, iż 2520 lat – licząc od roku 606 p.n.e. - kończy się w roku 1915, a nie w 1914, nie przyznawano się ani nie ustosunkowano się przez ponad 60 lat.
Następnie po cichu początkowy punkt cofnięto o jeden rok, a więc do roku 607 p.n.e. po to aby utrzymać rok 1914 jako zakończenie 2520 lat.
Nie odkryto żadnego dowodu historycznego, który wykazywałby, że zniszczenie Jerozolimy wydarzyło się o rok wcześniej, niż dotychczas wierzono.
To cofniecie daty o rok – łatwo to zrobić na papierze – podyktowane było pragnieniem organizacji, aby zachować rok 1914 jako datę, korą wskazywano przez tak wiele lat, czego nie robiono w przypadku roku 1915.
W połowie lat czterdziestych zauważono, że chronologii będącej w użytku za czasów prezesur Russella i Rutherforda zabrakło około 100 lat w obliczeniach czasowych od stworzenia Adama.
W roku 1966 organizacja ogłosiła, że koniec sześciu tysięcy lat historii ludzkości nie miała miejsca, jak dotychczas myślano, w roku 1874, lecz nastąpi w roku 1975.
Myśli te opublikowano w lecie 1966 roku w książce autorstwa Freda Franza pod tytułem Life Everlasting in Freedom of the Sons of God ( Życie wieczne w wolności synów Bożych).....
… Czy organizacja powiedziała wyraźnie, że rok 1975 będzie początkiem milenium. Nie. Lecz powyższy fragment(str.20,21) był punktem kulminacyjnym, do którego zmierzała starannie skonstruowana argumentacja zawarta w tym rozdziale....
Nie przedstawiono żadnej bezpośredniej i jednoznacznej przepowiedni na temat roku1975.
Ale autor nie zawahał się powiedzieć, że ''dobrze byłoby'', ''byłoby czymś jak najbardziej stosownym ze strony Boga'', aby w tym właśnie czasie Bóg rozpoczął millennium....
Jeszcze mocniejsze jest inne stwierdzenie: jest to ''miłościwe zamierzenie Jehowy Boga, żeby królowanie Jezusa Chrystusa, ''Pana sabaty'', pokrywało się z siodmym tysiącleciem istnienia człowieka'', które to siódme tysiclecie powinno – jak stwierdzono – rozpocząć się w 1975 roku.
W roku 1976, po upływie rozpropagowanej szeroko daty, kilku członków Ciała Kierowniczego zaczęło nalegać, że powinno zostać wydane oświadczenie przyznające, że organizacja była w błędzie, że jest ona odpowiedzialna za wzburzenie fałszywych nadziei.
Inni członkowie Ciała byli jednak zdania, że nie powinniśmy tego robić, bowiem ''dostarczyłoby to argumentacji wrogom''.
Stosunkiem głosów 15 do 3 przeszedł wniosek dotyczący konieczności wydania oświadczenia, w którym organizacja, przynajmniej częściow, przyznała się do odpowiedzialności za błąd.
Stwierdzenie to zostało opublikowane w Strażnicy angielskiej z 15 marca 1980 roku ( to jest w Strażnicy polskiej nr.23/1980, tom C, strony 2 i 3).
Potrzeba było zatem prawie czterech lat, aby za pośrednictwem swej administracji organizacja przyznała się do tego, że błądziła, że przez całą dekadę wzbudzała u swych członków fałszywe nadzieje.''