Nowe wydarzenia dla roku 1925
W kilka miesięcy po oczekiwanym „roku 1925”, pojawiła się (w roku 1926) nowa nauka Towarzystwa Strażnica o „pokoleniu roku 1914”, zachowana aż do czasów nam współczesnych (odrzucona w listopadzie 1995 roku). Jednak to zagadnienie nie łączy się już bezpośrednio z naszym głównym tematem, dlatego odsyłamy zainteresowanych do osobnych opracowań dotyczących tej problematyki.
Tu zaś omówimy kilka nowych nauk Towarzystwa Strażnica powiązanych z rokiem 1925 lub wprowadzonych wtedy. Organizacja ta starała się połączyć z tą datą jak najwięcej wydarzeń, aby zatrzeć poprzednie jej znaczenie oraz wymazać z pamięci głosicieli kwestię „milionów, które nie umrą”. Niektóre z nich miały charakter niewidzialny (np. królestwo w niebie od roku 1914), więc trudny do sprawdzenia przez szeregowych głosicieli. Poprzednie zaś obietnice miały być wyraźnie namacalne (np. zmartwychwstanie patriarchów).
Łaska wraca do Żydów
„Zbadanie następnych dowodów wykaże pozatem, że również rok 1925 po Chr. był oznaką powracającej do Żydów łaski. Stało się to wiosną 1925 roku, kiedy poświęcony został wielki żydowski uniwersytet w Jerozolimie i dalszy materjał dowodowy odnośnie roku 1925 przytoczony zostaje poniżej” (Życie 1929 s. 149).
Ta nauka została porzucona przez Towarzystwo Strażnica już w roku 1932.
Zwiastowanie prawdy
„Od roku 1925 miało miejsce większe zwiastowanie prawdy odnośnie rządu Jehowy, aniżeli kiedykolwiek przedtem. Zwiastowanie to wspaniale posuwa się naprzód, a gdy dzieło to będzie dokonane, rozpocząć się musi restytucja ludzi” (Życie 1929 s. 160).
Panowanie Królestwa w niebie od roku 1914
„Powróćmy jednak do znamiennego roku 1925. Wyjaśniona została długo źle rozumiana wizja z Księgi Objawienia 12:1-17. W czasopiśmie Strażnica z 1 marca 1925 roku (wydanie angielskie) odrzucono pogląd, że narodzenie się chłopca z »niewiasty« w niebie jest symbolem powstania papiestwa w łonie odstępczego systemu religijnego, do czego doszło w IV wieku n.e. Wydanie na świat owego dziecka obrazowało raczej narodziny mesjańskiego Królestwa z »niewiasty« Bożej, niebiańskiej organizacji towarzyszącej Mu niby małżonka. Miało to miejsce (...) jesienią 1914 roku n.e.” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 24 s. 16);
„(...) otworzył Jehowa w roku 1925 ich oczy, żeby zobaczyli ów »wielki znak« w niebie, to jest narodziny królestwa niebiańskiego przez niewiastę Bożą. Stało się to drogą opublikowania w wydaniu Strażnicy (ang.) z 1 marca 1925 roku artykułu pt. »Narodziny narodu«, który był objaśnieniem dwunastego rozdziału Objawienia” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 s. 233-234).
Widzimy z tego, że zamiast widzialnej ziemskiej fazy królestwa, Towarzystwo Strażnica wprowadziło narodzenie niewidzialnego niebiańskiego królestwa. Mało tego, to obecne Królestwo „urodzone” w roku 1914, wcześniej utożsamiano z papiestwem! Rzeczywiście taka nagła zmiana nauki mogła odwrócić uwagę głosicieli Towarzystwa Strażnica od „kampanii milionów” i oczekiwań związanych z „rokiem 1925”. Ciekawe też, że dopiero w roku 1925 zauważono, że Królestwo narodziło się prawie jedenaście lat wcześniej, w roku 1914!
Wyrzucenie szatana z nieba
„Ale dopiero w roku 1925 wierni święci na ziemi zaczęli te rzeczy rozpoznawać i zrozumiewać, a to więc musiał być czas Boży, aby im o tem dać wyrozumienie. Pan objawił i spowodował ogłoszenie w »Strażnicy« z dnia 1 kwietnia 1925 r. następujących prawd: że w niebie odbyła się walka, że szatan strącony został z nieba i że w niebie panuje wielka radość z powodu narodzenia się Królestwa” (Światło 1930 t. 1, s. 241);
„W roku 1925 poznali ci wierni, że Królestwo się rozpoczęło, że szatan został strącony z nieba i że teraz musi ograniczyć swoją działalność do ziemi. W tym czasie zostały spostrzeżone i po raz pierwszy zrozumiane przez lud Boży owe dwa wielkie znaki czyli cuda na ziemi” (Światło 1930 t. 2, s. 326).
Widzimy, że zamiast „pokoju na ziemi”, Towarzystwo Strażnica wprowadziło „wojnę z szatanem w niebie” i wyrzucenie go z niego na ziemię. Czyżby i jego obciążano za zaistnienie „kampanii milionów”?
Organizacje Jehowy i szatana
„Rok 1925: Uświadomiono sobie wyraźnie, że istnieją dwie odmienne i przeciwstawne organizacje: Jehowy i Szatana” (Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 19 s. 17).
Ciekawe, że jedna ze starszych publikacji, inaczej datuje wspomniane wydarzenie:
„Mniej więcej w roku 1922 lud jego począł poznawać różnicę między organizacją Bożą a organizacją szatańską i właściwie ją oceniać” (Życie 1929 s. 272).
Głosiciele wylewający czaszę
„»Potem czwarty anioł wylał czaszę swoją (...)« ([Ap 16] Wiersz 8). W czasie kongresu w Indianapolis, w dniu 29 sierpnia 1925, lud Boży począł brać udział w wylaniu czaszy. Pan kierował przez swych posłanników przygotowaniem tej proklamacji czyli rezolucji, którą nazwano »Poselstwem nadziei« i która przez przyjęcie jej na tym kongresie stała się uchwałą” (Światło 1930 t. 2, s. 30);
„Rezolucja ta wraz z odczytem na temat »Sztandar dla narodu« na jej uzasadnienie – rozpowszechniona została ustnie, przy pomocy druków oraz przez radio, tak że się z nią zetknęło miljony ludzi na ziemi” (Światło 1930 t. 1, s. 129).
Widać więc, że Towarzystwo Strażnica zamiast dać „milionom” obiecane „życie wieczne”, dało im rezolucję!
Prześladowania
„Od roku 1925 uciemiężenie szerokich mas nie ustało i »słońce szatana« czyli panująca grupa nadal wysyła swoje palące promienie. Lud znajduje się w ogniu ucisku i okrutnej niesprawiedliwości, zapalonym i podsyconym przez przywódców »chrześcijaństwa«” (Światło 1930 t. 2, s. 31).
Wylanie Ducha Świętego
„Na zgromadzeniu w Indianapolis (stan Indiana) w roku 1925 nie tylko ochrzczono wielu, ale także przedstawiono nader ważny wykład, zatytułowany: »Wylanie ducha świętego«. Zastosowano w nim proroctwo z Księgi Joela 3:1, 2 (według Biblii gdańskiej: Joela 2:28, 29) do naszych dni. (...) A zatem podczas obecnych »dni ostatnich«, od wojennego roku 1914, w szczególnie wyraźny sposób wylewany był duch święty (...) Już wkrótce wspomniane »dni ostatnie« osiągną swój »koniec« (telos) w największym »ucisku«, jakiego zazna ziemia” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 13 s. 27).
Było to jak widać, niewidzialne i niesprawdzalne dla głosicieli nowe wydarzenie.
Armagedon
„Szczególnie od roku 1925 rozumieją oni dokładnie, czym jest Armagedon, i nie godzą się na pomijanie tego milczeniem” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 13 s. 6);
„(...) wbrew ich wcześniejszym zapatrywaniom Armagedon nie będzie jakąś rewolucją społeczną” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 18; por. Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 140);
„Szczególnie od czasu, gdy w roku 1925 Świadkowie Jehowy poznali, że bitwa Armagedonu to nie okres międzynarodowej anarchii na ziemi, lecz walka Jehowy przeciw całej organizacji Szatana, to znaczy jej części demonicznej jak i ludzkiej, uświadomili sobie oni spoczywającą na nich wielką odpowiedzialność wobec ludzkości, której zagraża teraz zniszczenie na zawsze w tej wszechświatowej walce” (Strażnica Nr 19, 1958 s. 14 [ang. 01.11 1957]).
Jak widzimy, gdy nic nie nastąpiło w „roku 1925”, żadna anarchia czy rewolucja, Towarzystwo Strażnica po prostu zmieniło swoją koncepcję Armagedonu.
Bóg schronieniem
„Szczególnie od roku 1925 członkowie namaszczonego ostatka duchowego Izraela Bożego nieustraszenie ogłaszają publicznie, że Jehowa jest ich schronieniem” (Strażnica Rok XCVI [1975] Nr 7 s. 9).
Imię Boże
„Po roku 1925 święci już nie służyli Bogu z myślą o tym, że koniec nastąpi w konkretnym, niezwykle bliskim terminie. Sprawą największej wagi stało się odtąd uświęcanie imienia Jehowy” (Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 304);
„(...) w roku 1925 zaczęli sobie uświadamiać, że nadszedł czas, kiedy jedyny prawdziwy i żywy Bóg miał »uczynić sobie imię«...” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 18 s. 7);
„Począwszy od roku 1925 ów ostatek zaczął sobie uświadamiać, że nastał czas, w którym Bóg najwyższy postanowił przydać blasku swemu imieniu” (Strażnica Rok XCIV [1973] Nr 5 s. 11);
Trochę różnią się te trzy ostatnie wypowiedzi w kwestii imienia Jehowa, ale w starszych publikacjach Towarzystwa Strażnica, wydanych przed rokiem 1925, imię to równie często występowało jak obecnie.
Orzekanie, co Bóg zrobi, a czego nie
„W Strażnicy z 1 maja 1925 roku (wydanie angielskie) powiedziano: »Nie powinniśmy arbitralnie twierdzić, co Bóg zrobi, a czego nie zrobi. (...) [Niemniej] dochodzimy do wniosku, że członkowie Kościoła [namaszczeni chrześcijanie] zostaną otoczeni chwałą, zanim nastąpi zmartwychwstanie świętych Starego Testamentu [wiernych przedchrześcijańskich świadków]«” (Strażnica Nr 10, 1997 s. 20).
Na koniec przedstawiamy, jak dziś organizacja Świadków Jehowy tłumaczy zmiany nauk po „roku 1925”:
„Strużka wydawana w roku 1919 sięgała do roku 1922 rzec by można do kostek, po czym nastąpiła większa głębia duchowości i wizji, aż po roku 1925 zaczął płynąć wielki strumień publikowanego nowego światła, który z kolei w latach od 1928 do 1931 prześcignięty został przez dalszy niepowstrzymany potok oświecenia biblijnego” (Strażnica Nr 18, 1960 s. 7).