Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych  (Przeczytany 5984 razy)

Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Sierpień, 2017, 22:43 »
Doszło do komicznej sytuacji bo ja standardowo mówię im "cześć" a oni standardowo nie odpowiadają. Jednak podeszli do mojego dziecka i zaczęli się z nim witać wręcz żarliwie i dawali se z nim tzw. piątki. Dodam, że dziecko ma trzy lata.

Typowy przykład legalizmu, w tym wypadku połączony z bezdusznością, także wobec tego malucha,
ponieważ taka sytuacja może u niego wywoływać pytania, na które jaką to dziecko mogłoby
otrzymać od nich odpowiedź? Że jego tato jest zły??

Faryzejstwo 21 wieku. Służenie ludzkiej filozofii zamiast miłości.

Tak właśnie jest, kiedy ktoś recytuje religijność, zamiast mieć Boga w sercu i chociaż strzępki rozsądku.
Ale cóż... wielu z nas także było takimi ślepcami duchowymi...
Mnie ten opis sprawił autentyczną przykrość.
« Ostatnia zmiana: 29 Sierpień, 2017, 22:46 wysłana przez Abba »


Offline dziewiatka

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Sierpień, 2017, 21:39 »
Są wytyczne dotyczące opieki nad wykluczonym  synem bądź rodzicem.Najgorsze jest to,że muszą się posiłkować radami bezecnika wirnika zamiast zdrowym rozsądkiem i empatią.Jedyna rada jaką można usłyszeć jak zachować się wobec bliskich krewnych osoby wykluczonej, to okazać im sympatię i pokazać że te osoby są cenne w oczach Jehowy i w zborze i się o nich pamięta.Koś kto ma zaczadziały umysł odwróci się do rodziców d.pą by przybijać piątki z ich dziećmi bo w strażnicy nie było szczegółowych wskazówek.


Offline rychtar

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Sierpień, 2017, 03:21 »
A ja jestem przekonany, że gdyby w strażnicy ukazał się artykuł na temat traktowania wykluczonych, w którym byłoby napisane: "Samo unikanie towarzystwa wykluczonych a w szczególności odstępców nie zagwarantuje nam zbawienia. Jako prawdziwy chwalcy Jehowy musimy mieć ze sobą zawsze przygotowany nóż lub inne ostre narzędzie umożliwiające wbicie je w plecy uporczywemu odstępcy w plecy" to wielu "gorliwych chwalców Jehowy" wyjątkowo sumiennie podeszłoby do tego zagadnienia i gdyby się tylko dało to nosili by ze sobą włócznię, że by tylko przebić takich "bezbożników", a w szczególności takich którzy w sposób bezczelny witają się.

Chociaż sytuacja z wykluczonymi i odstępcami zaczyna się tak bardzo radykalizować, że możliwe iż ciało kierownicze właśnie w takim kierunku pójdzie.

Przypomniało mi się jak ostatnio byłem z dzieckiem na przydomowym parkingu, gdzie szedłem do auta i widziałem kolejną nawiedzoną sąsiadkę świadka Jehowy, starszą kobietkę idącą z małym pieskiem. Ja jej mówię "dzień dobry" ona udaje, że nie widzi mnie więc ja z racji, że mam bardzo donośny głos to aż ryknąłem do niej "dzień dobry" więc już musiała odpowiedzieć ale zaraz prysnęła z pieskiem do domu. I od tamtej pory nie widuję jej na parkingu, gdy ja podjeżdżam do domu to ona zwiewa z okna, a gdy idę po ulicy to ona zaczyna uciekać mimo swojego starszego wieku.

To wszystko pokazuje, że ci ludzie są biedni, zmanipulowani przez grupkę starców z USA, którzy niestety są niezwykle skuteczni w swoich poczynaniach. Wystarczy w jednej Strażnicy napisać "musimy unikać kontaktów z wykluczonymi" i już sprawa załatwiona, owieczki zaczną się ściśle stosować do postanowienia ciała kierowniczego.

W październiku 2017 ma być studiowana Strażnica, która wprowadza kolejne obostrzenia w sprawie kontaktów z wykluczonymi zabraniając kontakty przez smsy, maile i portale społecznościowe. Przypuszczam, że większość świadków jeszcze nie czytała tego periodyku, ale gdy wejdzie do studium to na pewno ich postawa jeszcze bardziej zradykalizuje się i może dochodzić do jeszcze dziwniejszych i śmieszniejszych sytuacji, które na pewno będą warte odnotowania tutaj na forum. Zresztą można założyć osobny wątek pod tytułem "Reakcje ludzi z organizacji Świadków Jehowy na moje odejście ze zboru", na pewno wielu z nas będzie się mogło podzielić nieraz ciekawymi historiami :)
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline rychtar

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Sierpień, 2017, 18:44 »
Właśnie jestem po szermierce słownej z moimi "świętymi" sąsiadami świadkami. Wracamy z dzieckiem do domu i wpadamy wręcz na nich na klatce schodowej, standardowo cześć od nas do nich, oni standardowo olewka, ale do dziecka się przymilają. Niestety trafili na mój strasznie zły dzień, w którym zostałem oszukany na kasę i wybuchnąłem. Dialog wyglądał mniej więcej tak:
- albo witacie się z dzieckiem i z nami, albo nie witacie się z nami i odczepicie się od naszego dziecka. Nie życzymy sobie, żebyście robili wodę z mózgu naszemu dziecku.
- myśmy uszanowali waszą decyzję o odłączeniu i nie witamy się z wami.
- jak ty byłeś wykluczony to myśmy się do ciebie normalnie odzywali.
- ale to była wasza decyzja.
- wobec tego uszanujcie naszą decyzję i nie witajcie się z naszym dzieckiem i nie róbcie mu wody z mózgu bo sobie tego nie życzymy.

Ich mina była bezcenna :)
Mam nadzieję, że pożalą sie starszym zboru jacy oni pokrzywdzeni :)
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt


Offline Startek

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Sierpień, 2017, 19:08 »
  Gdy się budziłem z orgu to pierwsza reakcja jaka zacząłem odczuwać to  była miłość do drugiego człowieka .  Nie wiem jak inni  , ale byłem tym zaskoczony .


Offline Lila

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #20 dnia: 31 Sierpień, 2017, 20:18 »
  Gdy się budziłem z orgu to pierwsza reakcja jaka zacząłem odczuwać to  była miłość do drugiego człowieka .  Nie wiem jak inni  , ale byłem tym zaskoczony .
Miałam podobnie. Przestałam oceniać, węszyć wszędzie zło i prześladowania, widzieć świat przez pryzmat dobrych świadków kontra cały zepsuty świat. To się przełożyło na moje samopoczucie i interakcje z innymi ludźmi. Fajna zmiana.


Offline rychtar

Odp: Wytyczne Ciała Kierowniczego w sprawie witania się z dziećmi wykluczonych
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Wrzesień, 2017, 20:57 »
Wtedy syn trzykrotnie klaszcze w dłonie, aby oznajmić dziadkowi, że przyjdzie po dziecko za 3 godziny (4 klaśnięcia to 4 godziny itd.).
Na to dziadek dwukrotnie pokasłuje, co oznacza "w porządku".

A co jeśli wykluczony rodzic chce zostawić swoje dziecko u dziadków na dwa tygodnie? Tutaj trzeba by zastosować jakiś system znaków dymnych tak jak przy wyborze papieża. Na przykład czarny dym oznacza "zostawiam dziecko na tydzień", biały dym oznacza "zostawiam dziecko na dwa tygodnie". W przypdku innej liczby dni trzeba zastować odpowiednią barwę, na przykład dwa dni - leci dym koloru zielonego. Gdyby jednak dziadek nie mógł przyjąć dziecka bo idzie np. do lekarza to wtedy w interesie dziadka jest puszczenie dymu w odpowiednim kolorze.
A potem przyjedzie pogotowie i wszystkich zgarnie w kaftanach do wariatkowa na oddział z ciężkimi przypadkami :)
Du...Du hast...Du hast mich...Du hast mich...Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt
Du hast mich gefragt und ich hab' nichts gesagt