BYLI... OBECNI... > OSTRACYZM

Szpiedzy

(1/5) > >>

Gipiura:
Niektórzy z nas forumowiczów, mam na myśli także siebie, dość wylewnie opowiada o swoich historiach. Nie boicie się, że na forum może być jakiś szpieg np. starszy, czy w ogóle nawet szeregowy Świadek Jehowy, który śledząc wpisy rozpozna kogoś i doniesie? Chodzi mi w szczególności o te osoby, które tak jak ja są oficjalnie jeszcze w zborze a boją się ostracymu. Przyznam się, że boję się cholernie. Moja wylewność jest podyktowana tym, że po prostu nie mam komu w swoim otoczeniu powiedieć co mnie gryzie a jednak tutaj jest sporo osób w podobnym położeniu co ja.

Gandalf Szary:
Było to już opisywane dosyć szeroko na forum. Każdy się boi. Oczywiście zależy jakie plany masz na przyszłość. Ja np. wiem, że kiedyś ta konspiracja się skończy, ale teraz, w tej chwili nie jestem w stanie stawić czoło starszakom.
Nie podawaj swoich personaliów na wiadomości prywatne, to główna zasada. 

Gipiura:

--- Cytat: Gandalf Szary w 05 Styczeń, 2019, 21:33 ---Było to już opisywane dosyć szeroko na forum.
--- Koniec cytatu ---
Ok, poszperam trchę.
Popadam już w jakąś paranoję. ::) :-\

Gandalf Szary:

--- Cytat: Gipiura w 05 Styczeń, 2019, 21:37 ---Ok, poszperam trchę.
Popadam już w jakąś paranoję. ::) :-\

--- Koniec cytatu ---
[/b][/size]
Nie nie popadasz. Naturalna reakcja, jak opisywałem swoje historie to też plątałem wydarzenia, aby mnie było trudno namierzyć.

Gipiura:

--- Cytat: Gandalf Szary w 05 Styczeń, 2019, 21:40 ---[...] jak opisywałem swoje historie to też plątałem wydarzenia, aby mnie było trudno namierzyć.

--- Koniec cytatu ---
Rety  :o muszę koniecznie zaczać plątać. Przez moment pomyślałam, żeby wrócić do swoich starszych postów i poplątać je trochę ale stwierdzam, że może lepiej nie. W razie gdyby mnie ktoś szarpał powiem:"to nie ja, to jednoręki"  ;D  albo powiem "nie powiem nic dopóki nie przyjdzie mój adwokat" lub "mam prawo zachować milczenie". Teraz troszeczkę sobie żartuję ale jakby przyszło co do czego, ciężka sprawa.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej