Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odwoławczy Komitet Sądowniczy  (Przeczytany 9665 razy)

KaiserSoze

  • Gość
Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« dnia: 20 Luty, 2017, 09:06 »
mav: Post został usunięty z powodu roszczeń z tytułu praw autorskich zgłoszonych przez KaiseraSoze.

Post dotyczył celu, jakiemu według Strażnicy ma służyć Komitet Odwoławczy. Występuje tam rozbieżność, ponieważ skoro oryginalny komitet modli się o ducha świętego, by pomógł podjąć właściwą decyzję, to nasuwa się pytanie od czego oskarżony miałby się odwoływać, skoro to duch święty wpłynął na decyzję o wykluczeniu?
« Ostatnia zmiana: 25 Sierpień, 2019, 09:39 wysłana przez mav »


Offline Woland

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Luty, 2017, 09:18 »


Wg mnie: gdyby CK gorąco wierzyło, że KS pracują po wpływem ducha, to żadne odwołania byłyby niedopuszczalne. A skoro są, to ... dopowiedzcie sobie sami :D
Decyzje CK i szafowanie ludzkim życiem i nieszczęściem jest dla mnie dowodem na ateizm całego tego grona. Nikt wierzący w Bożą Sprawiedliwość nie drwiłby z Boga dodając i odejmując z Biblii i zachowując się jak Herod . Narracja CK wręcz sugeruje że już ich robaki zaczęły wp....lać zaczynając od serca i mózgu.


Offline chmura

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Luty, 2017, 09:58 »
O możliwości odwołania się od decyzji KS dowiedziałam się dopiero kilka lat temu, zadałam sobie właśnie te pytania : pod czyim wpływem są podejmowane decyzje ? Omylnych ludzi czy nieomylnego ducha? Wykluczono wtedy siostrę która poszła poprosić braci o pomoc targana tak wielkimi wyrzutami sumienia ze miała myśli samobójcze. Blagala ich by jej nie wykluczono,jeden z nich powiedzial ze moze napisac odwolanie.Teraz wiem ze złamano zasady nawet z tajnej książki starszyzny. No ale cóż ona była zwykłą, biedną nieposiadająca rodziny w "prawdzie" siostrą. Myślę ze właśnie od tego zaczęło się moje wybudzanie .
Nareszcie żyję :)


Offline Roszada

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Luty, 2017, 10:02 »
Cytuj
Zatem jakiemu celowi służy Komitet Odwoławczy?

To jest jedna szajka:

„Jeżeli ktoś uważa, że został potraktowany niesprawiedliwie, może odwołać się od decyzji o wykluczeniu. W takim wypadku byłoby najlepiej, gdyby starsi napisali do Towarzystwa, podając przy tym swoje zalecenie, kto najlepiej by się nadawał do komitetu odwoławczego” („Uważajcie na samych siebie i na całe stado” 1977-1981 s. 59).

To chyba do dziś obowiązuje. :(
Czyli powołujemy kolesiów do komitetu odwoławczego. :)

Edit.
Sorki, zmieniło się coś:

„Przewodniczący komitetu sądowniczego skontaktuje się bezzwłocznie z nadzorcą obwodu, który wyznaczy starszych do komitetu odwoławczego. W miarę możliwości starsi wybrani przez nadzorcę obwodu do komitetu odwoławczego nie powinni być z tego samego zboru, co pierwszy komitet” („Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę” 1991 s. 124-125).
« Ostatnia zmiana: 20 Luty, 2017, 11:19 wysłana przez Roszada »


Offline Martin

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Luty, 2017, 10:05 »
Świetne pytania Kaizer, też się kiedyś nad nimi zastanawiałem. W istocie instytucja komitetu odwoławczego jest, trzymając się świadkowskiej teologii, grzechem przeciw duchowi świętemu. Jest to rozmyślne przypisywanie mu niekompetencji i/lub głupoty. Komitet odwoławczy jest niczym innym, jak tylko stwierdzeniem: "Grono ludzi kierowanych duchem świętym mogło podjąć błędną/niesprawiedliwą decyzję, więc trzeba zebrać następną grupę ludzi kierowanych tym samym duchem, żeby dać mu szansę na naprawienie ewentualnych błędów." Oczywiste jest, że KS-y podejmują czasami, jak każde ludzkie sądy, złe decyzje, podpinanie do tego wszystkiego Boga jest...wiemy, czym. :)

W kontekście tego mam jeszcze jedno pytanie - co, jeśli w komitecie uczestniczy starszy ukrywający poważne grzechy. Czy wtedy też można liczyć na błogosławieństwo ducha świętego?
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #5 dnia: 20 Luty, 2017, 10:05 »
Zatem jakiemu celowi służy Komitet Odwoławczy? Wyrażeniu sprzeciwu przeciwko decyzji Ducha? Pokazaniu, że KS wcale nie poddawał się duchowi? No bo skoro modlimy się i prosimy go o pomoc, to odwołanie od jego decyzji nie powinno nic zmienić. A czasami zmienia.

Zagadnienie bardzo ciekawe. Mam takie koncepcje:

Pierwsza.
Duch lubi naparzać się z wykluczonym. Najpierw mu dowala w pierwszej rundzie. Gdy wykluczony usiłuje się podnieść z desek, dostaje w drugiej rundzie. W wyjątkowych sytuacjach wykluczony dowala duchowi w dogrywce.
Wniosek: duch czasem się myli, czyli może być niedoskonały lub/i lubi dobrą zabawę.

Druga:
Duch podczas komitetu odwoławczego rzuca urim i tummim, bo nie bardzo wierzy tym z pierwszego komitetu. Nie wyklucza się udziału osób trzecich, z którymi duch przyjmuje zakłady.
Wniosek: duch jest hazardzistom lub/niedowiarkiem

Trzeba pamiętać, że ten sam duch ostatnimi czasy, przy pomocy swoich podopiecznych, wyklarował Teorię Wielopokoleniowego Pokolenia.
Teraz o wiele lepiej pojmujemy głębokie sprawy. 


Offline Roszada

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Luty, 2017, 10:11 »
To jest ciekawe zdanie:

„Członkowie komitetu odwoławczego powinni się kierować skromnością i nie wywoływać wrażenia że osądzają poprzedni komitet, a nie oskarżonego [pogrubienie za oryginałem]” (Paście trzodę Bożą 2010 s. 104-105).

„Na początku komitet odwoławczy przeczyta materiały dotyczące sprawy i porozmawia z komitetem sądowniczym. Następnie spotka się z oskarżonym. Ponieważ poprzedni komitet uznał go za zatwardziałego grzesznika, komitet odwoławczy nie będzie się modlił w jego obecności, lecz uczyni to przed zaproszeniem go do pokoju” (jw. s. 105).

Chamstwo! Przed wydaniem ostatecznego wyroku już go uznają za "zatwardziałego grzesznika". >:(


Offline Estera

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Luty, 2017, 10:50 »
Duch lubi naparzać się z wykluczonym. Najpierw mu dowala w pierwszej rundzie. Gdy wykluczony usiłuje się podnieść z desek, dostaje w drugiej rundzie. W wyjątkowych sytuacjach wykluczony dowala duchowi w dogrywce.
Wniosek: duch czasem się myli, czyli może być niedoskonały lub/i lubi dobrą zabawę.
   Komitety sądownicze, odwoławcze, to jakaś WTS-owska farsa dla zwykłej formalności chyba ...
   Żeby "owieczce zborowej" pokazać, że ona niby może coś uzyskać, jakąś "sprawiedliwość" ...
   Bo tak naprawdę, bardzo rzadko wycofują się z decyzji podjętych na komitecie sądowniczym.

   W swoim zborze byłam obserwatorem, a czasami uczestnikiem takich komitetów, jako świadek.
   W żadnym nie zapadła decyzja na korzyść osoby sądzonej, chociaż były podstawy.
   A w przynajmniej jednym przypadku było wprost powiedziane do do sądzonej owieczki:
   "No wiesz siostro, ktoś musiał ponieść ofiarę dla dobra zboru!"
   ODWOŁAWCZY KOMITET SĄDOWNICZY, TO DRUGA MIOTŁA, KTÓRA MA DOKŁADNIE POZAMIATAĆ NIEWYGODNĄ SPRAWĘ.
   I jeszcze dodatkowo obedrzeć, zmaltretowaną osobę pierwszym KS, z szacunku wszelkiego i godności.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Roszada

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Luty, 2017, 10:57 »
Krótka historia

Brak „komitetu odwoławczego”

   Przez wiele lat nie było w zborach „komitetów odwoławczych”, rozpatrujących dziś kwestie osób wykluczonych, które nie chcą pogodzić się ze swoim statusem wykluczonego. W trzech artykułach na temat wykluczeń z roku 1952 (Strażnica Nr 15, 1952 s. 1-17; ang. 01.03 1952) nie znajdziemy ani jednego zdania o szansie odwołania się w przypadku wykluczenia ze zboru.

Odwoływanie się do Towarzystwa Strażnica

Po raz pierwszy w czasopiśmie Strażnica wspomniano o możliwości odwołania się w roku 1959, ale do Towarzystwa Strażnica (!), a nie do jakiegoś miejscowego „komitetu odwoławczego”:

   „W wypadku pozbawienia społeczności osoba, która została nim objęta, ale trwa w przekonaniu, że komitet przekroczył swoje uprawnienia, może wnieść odwołanie. Towarzystwo otrzymało pewną ilość takich odwołań i niektóre wyłączenia zostały cofnięte. Ten fakt świadczy o tym, iż niejedne komitety były zbyt gorliwe w wykluczaniu. Albo nie miały świadków z istotnym materiałem dowodowym, albo wyolbrzymiały ponad wszelką miarę popełnioną winę i kierując się surowością zarządziły pozbawienie społeczności, nie mające podstaw biblijnych” (Strażnica Nr 16, 1959 s. 13).

   Później przez wiele lat, co najmniej do roku 1971, ciągle wyższą instancją odwoławczą było Towarzystwo Strażnica w USA:

   „Jeżeli osoba wyłączona uważa, że komitet postąpił niesłusznie, to oczywiście może się odwołać do Towarzystwa, ale kopię swego listu powinna przesłać do komitetu, który dokonywał wykluczenia”(„Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” 1971 [ang. 1967] s. 117).

Lokalny „komitet odwoławczy”

   Dopiero w roku 1972 zaistniał lokalny „komitet odwoławczy”. Opisano tę instytucję w angielskiej książce z roku 1972 pt. Organization for Kingdom-Preaching and Disciple-Making (s. 178-179).
Później Świadkowie Jehowy wydali w latach 1977-1981 podręcznik (trzy zeszyty – razem 159 stron) dla starszych zboru pt. „Uważajcie na samych siebie i na całe stado”. Jest to jakby ‘tajna’ instrukcja, o czym świadczą słowa zawarte w niej:

„Niniejszy Podręcznik Kursu Służby Królestwa (ks81) wraz z poprzednimi wydaniami (ks77 i ks79) jest przewidziany WYŁĄCZNIE do użytku nadzorców podróżujących oraz starszych zboru i nie wolno go dawać ani wypożyczać innym osobom, nawet członkom własnej rodziny” („Uważajcie na samych siebie i na całe stado” 1977-1981 s. 113).

   W podręczniku tym znajduje się np. rozdział „Przesłuchania przed Komitetem Odwoławczym” (jw. s. 149).

Edytowałem:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/ostracyzm/odwolawczy-komitet-sadowniczy/msg74043/#msg74043


Offline Roszada

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Luty, 2017, 11:32 »
No to jest super zdanie ;):

„Starsi wchodzący w skład komitetu odwoławczego nie mogą zapominać, że komitet sądowniczy zapewne lepiej zna całą sprawę oraz sytuację obwinionego” (Paście trzodę Bożą 2010 s. 105).

To po jaką cholerkę powoływać ten fikcyjny komitet odwoławczy skoro komitet sądowniczy lepiej wie. >:(

A tu jaka demokracja:

„Wszelkie zeznania świadków będą składane w obecności poprzedniego komitetu” (jw. s. 106).

który będzie się patrzył z byka na świadków, jeśli coś nie po myśli jego i zapamięta to sobie. ;)

„Nawet jeśli oba komitety zgadzają się, że dana osoba nie powinna zostać wykluczona, nie przekażą jej tej informacji lecz powiedzą, że decyzja nie została jeszcze podjęta. Komitet odwoławczy prześle do Biura Oddziału osobne listy od obu komitetów ze szczegółowymi wyjaśnieniami podjętej decyzji” (jw. s. 108).

Czyli kolejna struktura, Biuro Oddziału, od Annasza do Kajfasza. ;D


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Luty, 2017, 12:13 »
Pójdę krok dalej:
Jeśli KS może się mylić (błędnie ocenić działanie ducha...) to KS odwoławczy też może się mylić. W końcu tworzą go tacy sami, niedoskonali ludzie. A skoro tak, to powinna być możliwość odwołania od KS odwoławczego. Do kogo? Do Biura oddziału, a potem do samego CK - które też może się mylić, bo nie jest natchnione!.

I tym samym drogą dedukcji dochodzimy do wniosku, że żaden KS nie powinien wykluczać nikogo, bo każdy może się mylić.

Jaką nagrodę dostanę za likwidację KSów? :D


Offline Woland

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Luty, 2017, 12:31 »
Jaką nagrodę dostanę za likwidację KSów? :D
Dostaniesz niebieską czcionkę 5 trzykropków i 10 wykrzykników do każdego posta

gedeon: proszę bez złośliwości.
« Ostatnia zmiana: 20 Luty, 2017, 14:23 wysłana przez gedeon »


Offline Martin

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Luty, 2017, 12:41 »
Jaką nagrodę dostanę za likwidację KSów? :D
Jak to jaką? KS! :D
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline 0.00

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #13 dnia: 20 Luty, 2017, 12:51 »
W kontekście tego mam jeszcze jedno pytanie - co, jeśli w komitecie uczestniczy starszy ukrywający poważne grzechy. Czy wtedy też można liczyć na błogosławieństwo ducha świętego?
Martin, bardzo dobre pytanie. Znam osobiście starszego, który był w komitecie i 'osądzali' jedną siostrę. A ten starszy miał syna, który ćpał, upijał się, panienki itp. i z tego co wiem jego ojciec wiedział wszystko o tym. I jak się okazało siostra została wykluczona. No az scyzoryk w kieszeni mi się otworzył   >:( Już od tamtej pory coś mi nie pasowało. Rozmawiałem z jednym ze starszym i powiedział mi ciekawą rzecz: do KS dają starszych, ktorych opinia jest bardzo dobra w zborze (chodzi tez o rodzinę) ale w tym wypadku brakowało im jednego starszego i dali go... No poprostu jajca, kolesiostwo na maksa   >:( >:( >:(

KS na stos!!!
« Ostatnia zmiana: 20 Luty, 2017, 12:53 wysłana przez 0.00 »


Offline Exodus

Odp: Odwoławczy Komitet Sądowniczy
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Luty, 2017, 14:00 »
 A jaka Kaiser chciałby otrzymać nagrodę ?

 Kiedyś, jak były to dopiero początki mojego pobytu w gronie Śj. to wszystko było takie - ''ACH'' i ''OCH''
 A na oczach były innego koloru okulary niż te  8-)
 Pewnej Niedzieli podczas studium Strażnicy,  był, poruszony jak w dniu dzisiejszym ten sam temat.
 Ośmieliłem podnieść paluszek i powiedzieć,że każdy powinien postępować poważnie będąc Śj i starać się jak najmniej przysparzać problemu Starszym, którzy niejednokrotnie mają także i swoje problemy w domu, pracy, muszą nieść pomoc swoim żonom w wychowaniu dzieci itp.
 Jednym słowem czynić wszystko, by jak najmniej było problemów w zborze a jeszcze mniej powodów do powoływania KS
 Oj, zabłysnąłem, choć nie miałem takiego celu, by wchodzić komuś bez mydła w ... bądź łaskotać starszyźnie to, co zwykle znoszą kury.
 Powiedziałem to co czułem na tamtą chwilę wierząc, że każdy powinien zachowywać się tak, jakby Armagedon miał nadejść już jutro ale planować swoje życie i najbliższych ( dzieci i ich edukacja, rozważna decyzja wzięcia kredytu na kupno nowego auta, mieszkania czy budowę domu ) Nie ukrywam też, że wierzyłem i w to, że Starsi są natchnieni duchem.
 Cóż łykałem wszystko jak młody pelikan. Nic na to nie poradzę a i wstydzić też nie mam zamiaru.
 Łuski z oczu zaczęły jednak opadać gdy...
 No właśnie. Gdy zacząłem się spierać ze Starszym, że musi być ukryta postać pod słowami Ap. Jana w Ap. 13: 18  dotycząca osoby
 Nie dopuszczałem do siebie jakoś tego co uczono, a mianowicie, że te trzy 666 to skażona - Religia,Polityka,Handel we współczesnym świecie. Owszem jest w nich ogrom zakwasu,fałszu,nieuczciwości.
 Ale liczba człowieka, to liczba człowieka i już!
 Kilka lat później Strażnica podała odnośnie tego wersetu ( pomożesz Kaiser, albo Roszada ? )
 Prawdopodobnie chodziło o postać cesarza Dioklecjana, który jak Neron a może i bardziej prześladował chrześcijan.
 I co ? Zapytałem Starszego. Co Ty na to?
 Zmieszany powiedział : No wiesz... Ale Towarzystwo Strażnica NIGDY w przeciwieństwie do Papiestwa nie uzurpowało sobie i nie miało doktryny o - nieomylności
 To mnie nie zadowala,odpowiedziałem.
 Gdybym uparcie drążył temat i publicznie mówił, że nie ma racji Strażnica, pewnie byłbym napomniany, a nawet śmiem twierdzić - wykluczony. A dziś po tym artykule nie przeproszony.
 I tak zacząłem nabierać pewności. że samodzielne myślenie w organizacji nie jest mile widziane, wręcz zabronione. A Ci, którzy to robią otrzymują pstryczka w nos ( upomnienie ) a jak to nie pomoże to kopniaka w cztery litery ( wykluczenie ) 
 Myślę,że wielu było niesłusznie wykluczonych przez KS a Komitet odwoławczy podtrzymywał decyzję, przecież ręka, rękę myje. Bo myć musi.
    Dziś, nie z przykrością, lecz nieukrywaną radością mogę powiedzieć, że nie wierzę w ich natchnienie
Ps.
  Ten, jak i wcześniejsze tematy KaiserSoze trafione w ''10'' !
 Na nagrodę jak najbardziej zasłużyłeś.
Pozdrawiam, życząc dużo zdrowia.