Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odejście z organizacji - w jaki sposób?  (Przeczytany 4336 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« dnia: 19 Październik, 2016, 15:55 »
Mam taką hipotezę, że jak ktoś przestaje być ŚJ z powodu odstępstwa (oczywiście odstępstwa wg definicji WTSu z książki Paście), to w znacznej ilości przypadków - tak mniemam, choć nikogo takiego osobiście nie znam - dokonuje się ono wówczas albo zaocznie albo pozwany sam się odłącza (ustnie lub pisząc list). Oczywiście efekt jest ten sam - ostracyzm. W wyjątkowych sytuacjach, jeśli ktoś lubi dyskutować lub chce rozmowę nagrać, żeby te absurdy sądów kapturowych ujawniać (co gorąco popieram), wykluczenie dokonuje się podczas komitetu sądowniczego.
Jak myślicie: czy moja intuicja jest słuszna? Czy macie inne refleksje?
I jeszcze druga sprawa: otóż uważam, że jak ktoś jest za co innego niż WTSowskie odstępstwo pozwany na komitet sądowniczy przez prezbiterów (:P) to sam fakt, że taki ktoś się tam pojawi i odpowiada na wszystkie pytania jak na przysłowiowej spowiedzi (a naprawdę to nawet bardziej) oznacza, że wykazał się wielką pokorą, uniżeniem i skruchą (wg mnie). Przecież gdyby miał w głębokim poważaniu swój grzech (a tak naprawdę przekroczenie wewnętrznego prawa związku wyznaniowego ŚJ) to nawet by tam nie poszedł, a jakby poszedł nawet. Dziwię się zatem, że po takim komitecie, nawet jak on tam się popłacze itp., kogoś czasem wykluczają! Jak to więc jest z tą organizacyjną skruchą w WTSie? Proszę o odpowiedź zwłaszcza byłych starszych :)


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Październik, 2016, 16:10 »
Poruszyłeś ciekawą kwestię.
Samo stawienie się na spotkanie z komitetem sądowniczym, dla starszych
nie oznacza skruchy. Bowiem delikwent może stawić się tylko dlatego, że boi się
iż w wypadku, gdyby się nie stawił, zostałby po kilku takich razach wykluczony.

Tymczasem, może mu przyświecać taki cel, by zachować przynależność do zboru,
ale cele i pobudki są już całkiem inne niż wynikające ze skruchy; na przykład, nie towarzyszy
temu zmiana sposobu postępowania za który wykluczenie grozi.

Tak więc, raczej samo stawienie się na komitecie może, ale  nie musi dowodzić niczego


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Październik, 2016, 16:21 »
A pierwsza kwestia? Jak uważasz: WTSowi odstępcy zasadniczo sami się odłączają lub są wywalani zaocznie czy często się na komitet stawiają?
Słyszałem, że w wypadku podejrzenia odstępstwa się często angażuje inne szychy niż starszych z lokalnego zboru. Prawda to?


Offline Iza

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Październik, 2016, 16:44 »
Tak było w wypadku Alka.
Powołano komitet zewnętrzny. Natomiast spotkałam się z takim twierdzeniem ( z ust starszego zboru) ze odstępstwo to nie jest jakiś grzech, lecz stan serca i umysłu człowieka, który gardzi pouczeniami Jehowy z czystego żrodla ( czyli od Organizacj) i jak ktoś jest odstępca to i tak nie okaże skruchy.
Skorki, ze się wtrącam, choc pytanie kierowane do starszych. Piszę  z obserwacji naszych perypetii ze starszymi .
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Październik, 2016, 16:47 »
Tak było w wypadku Alka.
Powołano komitet zewnętrzny. Natomiast spotkałam się z takim twierdzeniem ( z ust starszego zboru) ze odstępstwo to nie jest jakiś grzech, lecz stan serca i umysłu człowieka, który gardzi pouczeniami Jehowy z czystego żrodla ( czyli od Organizacj) i jak ktoś jest odstępca to i tak nie okaże skruchy.
Skorki, ze się wtrącam, choc pytanie kierowane do starszych. Piszę  z obserwacji naszych perypetii ze starszymi .

Nie do starszych:) Zwłaszcza do starszych. Do wypowiedzi zachęcam gorąco wszystkich!


Offline gedeon

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Październik, 2016, 16:59 »
Należy pamiętać, że komitet sadowniczy nie jest powoływany do zbadania sprawy, sprawa jest juz zbadana i wyniku tej decyzji jesteśmy wzywani na ks. KS uwzględnia stopień skruchy a nie winy. W sprawie odstępstwa, na dziesiątki telefonów jakie otrzymałem, ks przedstawiał już tylko wnioski albo przekazywał decyzje o wykluczeniu.
W moim przypadku po postawieniu zarzutu "odstępstwa" komitet był mieszany, posiłkowana sie wysłannikiem Nadarzyna.
Ja na ks byłem z prawnikiem i mnie nie wykluczono, zrobiono to po tygodniu ale już zaocznie. ;D ;D ;D
Najczęściej za "odstępstwo" jak nie odbiera sie telefonów i nie wpuszcza do mieszkanie do wykluczenie następuje zaocznie.

Aby było śmiesznie sam uczyłem wiele osób jak okazać skruchę i o dziwo "duch świety" taką skruchę przyjmował....... ;D ;D ;D ;D
« Ostatnia zmiana: 19 Październik, 2016, 17:02 wysłana przez gedeon »


Blizna

  • Gość
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Październik, 2016, 17:05 »
A ja mam inne pytanie, ale w sumie związane:
Czy znacie przypadek, że starsi nie chcieli komuś uwzględnić listu pożegnalnego, że namawiali na spotkanie?
I tak jakby chcieli doprowadzić do wykluczenia, woleli żeby ten "sąd" się odbył, a nie godzili się z faktem odejścia poprzez napisanie listu?
Bo ja się zastanawiam, czy przestałam być świadkiem Jehowy na skutek uwzględnienia mojego życzenia zawartego w liście, czy na skutek decyzji o wykluczeniu na podstawie tego, że po tym liście nie chciałam się spotkać? :D


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Październik, 2016, 17:29 »
Kiedyś "odstępstwo" było rzadkim powodem wykluczeń, oraz rzadziej się zdarzało.
Nie wiem, czy moja ocena jest miarodajna, ale mam wrażenie, że od końca roku 2015
(sprawa Australii i pedofilii w kilku krajach nagłośnionej, rażący wielu braci niebieski cielec jworg
oraz propaganda i ogólnie pogłębiający się duch stagnacji i legalizmu w wielu zborach, miałki pokarm do studium, itp)
czyli niemal od roku, coraz częściej mamy do czynienia z taką sytuacją, że nęka się szczere,
pytające albo głośno wyrażające swoje zdanie osoby, w konsekwencji
przyciskając ich "do muru" i wykluczając. Te komitety tak działają, że jeśli już wpadniesz im pod zarzut,
to albo będziesz szczerze rozmawiał - i wtedy wykluczenie (mówię o wybudzonych) , albo będziesz grać na dwa fronty.

Ponieważ większość z myślących braci jest czuła na fakty i szczera, szybko zauważa, że wyrok jest na nich już gotowy,
dokładnie tak jak to się działo z Jarkiem i jego nagłośnionymi rozmowami ze starszymi, przez które właściwie
podjął decyzję o  odłączeniu. I tak postępuje coraz więcej osób.
Mam namyśli rozmowy nagłośnione przez Alka i Izę na ich kanale
"Detektor Prawdy" (zwłaszcza materiał "Polowanie na odstępców cz.2")
https://www.youtube.com/watch?v=GXJ8R4txbpg
https://www.youtube.com/watch?v=RotjsiuGS7E

Tak więc, sądzę, że ostatnio mamy wzrastającą tendencję  odejść, niestety jest to negatywna selekcja,
której przyczyną jest sekciarski mechanizm organizacji. Bardzo moim zdaniem źle to wróży Świadkom Jehowy.
Wypluwane są niejednokrotnie najbardziej  szczere, niejednokrotnie wieloletnio gorliwe osoby. Znam niejeden
taki przypadek tylko z ostatniego roku. "Jakość" tej społecznośći gwałtownie opada.

Tak, jest to całkowitą prawdą, że w przypadku tzw. "odstępstwa" powoływane są komitety składające się
z doświadczonych osób spoza zboru. Niestety, są to ludzie doświadczeni w cwanym wyciąganiu informacji,
wyjątkowo legalistyczni. I w tym wypadku jest to dowód zawziętości, z jaką organizacja podchodzi do
niszczenia ludzi którzy samodzielnie myślą. Samodzielne myślenie w takim wypadku, jest największym
grzechem i zbrodnią. Robi się wszystko, by zadbać o to, by taki 'odstępczy" zadatek nie wymknął się miejscowym starszym,
którzy w wielu wypadkach być może okazali by się za miękkcy - nie daj Boże, jeszcze przejawiali by miłosierdzie.
Więc zbiera się takie "Sonderkommando" do zajmowania się takimi sprawami.
Okazuje się jak widać, że można przeoczyć lub źle zawyrokować w innych ważnych kwestiach, nawet jeśli
wiążą się z prawdziwym grzechem lub draństwem które przyczynia prawdziwych cierpień innym -
- takie sprawy niech sobie osądzają miejscowi, nawet jeśli nieudaczni, starsi.
Ale w przypadku "odstępstwa", tutaj nie ma miłosierdzia ani miejsca na
"niefachowe" podejście miejscowych wujków. Widać więc, jak bardzo oni boją się prawdy o prawdzie
« Ostatnia zmiana: 19 Październik, 2016, 17:33 wysłana przez Abba »


Offline anonymous

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 107
  • Polubień: 270
  • Gdy rozum spi, budza sie demony.
Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Październik, 2016, 20:20 »
Kilka przydatnych wskazowek :) ;)



Offline wspaniale

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Październik, 2016, 20:36 »
Kilka przydatnych wskazowek :) ;)



where is the
LOVE IT button !!!
=========
Wspaniale


Offline DreamM@ster

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Styczeń, 2022, 00:19 »
Ja wg norm Strażnicy jestem zatwardziałym odstępcą. Na zebrania i zgromadzenia przestałem chodzić w 2015 roku.(Nie licząc pamiątek nie mam żadnego kontaktu ze zborem) Czasem się zastanawiam nad oficjalnym odłączeniem od tej obrzydliwej sekty ale jak na razie się z tym nie spieszę. Z moich obserwacji wynika że odstępcy nie rzadko zostają długoletnimi  nieczynnymi niepraktykującymi członkami Organizacji którzy gdzieś tam sobie po cichu żyją. Odrębną  sytuacją jest  jak ktoś chce się przyłączyć do innej wspólnoty chrześcijańskiej.


Offline smaigol

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Styczeń, 2022, 09:47 »
Z odstępstwem jest tak ,jak to ujął jeden ze starszych na moim komitecie sądowniczym. Zebyś ty Saigol zdradził żonę, albo chciąż zaczął się upijać, była by nadzieja dla ciebie. A tak szkoda, wielka szkoda. Główny zarzut to że zakładam swój kościół. Wykluczenie za brak skruchy. Jeszcze nie byłem wtedy gotowy na wykluczenie, dlatego po miesiącu pisałem o przykluczenie . I tak co miesiąc. Pierwsze dwa razy przyszli osobiście, poinformować że to za wsześnie. Następne kilka miesięcy dzwonili z odmową.Po roku mnie przyłączyli ,pod warunkiem że nie będę z nikim rozmawiał o swoich wątpliwościach.


Offline Gostek

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #12 dnia: 31 Styczeń, 2022, 10:07 »
Nie byłem nigdy starszym, ale znam pewien przypadek z własnego zboru, gdzie pewna młoda pionierka zaciążyła i to w dodatku z chłopakiem ze świata.
Odbył się oczywiście komitet z udziałem starszych, jednak pionierkę ze zboru nie wykluczyli.! Została tylko w oficjalnym ogłoszeniu,  'napomniana'.
Widocznie jej skrucha podziałała na starszych i mogła z dość widocznym już wtedy brzuchem pozostać w zborze.


Offline PoProstuJa

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #13 dnia: 31 Styczeń, 2022, 15:35 »
Z odstępstwem jest tak ,jak to ujął jeden ze starszych na moim komitecie sądowniczym. Zebyś ty Saigol zdradził żonę, albo chciąż zaczął się upijać, była by nadzieja dla ciebie. A tak szkoda, wielka szkoda. Główny zarzut to że zakładam swój kościół.

Fantastyczne podsumowanie tej religii.
Właśnie tak jest. W organizacji dla grzeszników jest jeszcze nadzieja... dla "odstępców" nie ma, nawet jeśli są kryształowi... ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh


Offline DreamM@ster

Odp: Odejście z organizacji - w jaki sposób?
« Odpowiedź #14 dnia: 31 Styczeń, 2022, 18:21 »
Możesz być pijakiem, narkomanem ale to jeszcze nic! Tylko spróbuj zakwestionować jakiś dogmat sekciarzy z Warvick to od razu stajesz się gorszy niż wcześniej opisani. Możesz być  przykładnym chrześcijaninem który by poszedł na krzyż/pal razem z Chrystusem ale skoro kwestionujesz jakieś nauki krystalicznie czystej i świętej organizacji Jehowy(jak np. powiesz że liczba 144.000 jest symboliczna) to  jesteś ten najgorszy!. Świadkowie Jehowy twierdzą że nie są dogmatyczni! Co za bzdura!!. WTS jest wylęgarnią sekciarskiego dogmatyzmu!!!.Obrzydliwa sekta!!!