Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy wykluczony nie może się witać?  (Przeczytany 12779 razy)

Offline dziewiatka

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 11:40 »
Ta sytuacja przy kasie to wyraz tępoty do kwadratu .Świadkowie nie rozmawiają nie witają się z wykluczonymi ,to taki ich znak firmowy .Tylko w kasie nie siedziała wykluczona tylko kasjerka.Przez rok pracowałem z wykluczonym nie wyobrażam sobie jak miałbym stosować zasadę nie witania się nie rozmawiania, mieliśmy współpracować nie jako świadek i były świadek ,tylko jako dwaj pracownicy którym za to zapłacono.Podobnie jest z biznesem .Sytuacja opisana przez Tadeusza nie powinna się wydarzyć.Gdy świadkowie zapraszają kogoś na obiad to powinni zadbać by nie było wykluczonego.


Offline Klara

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #31 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 14:22 »
Czy wykluczony może się witać? Może ale nie chce. Spotkałam się wielokrotnie z taką sytuacją, że osoby, którym pomagaliśmy z mężem wcześniej, którym okazaliśmy wiele wsparcia nawet materialnego jak spotykają mnie na ulicy odwracają głowę w drugą stronę. Takich przypadków jest tu na forum wiele, ale chciałam napisać o reakcjach zupełnie odwrotnych. W większości, osoby, które spotykam nie tylko mówią mi dzień dobry ale rozmawiają, uśmiechają się, pytają co słychać, jak zdrowie mojego męża, opowiadają o swoim życiu. I nie mówię tu o ŚJ wybudzonych lub wybudzających się tylko takich, którzy za niewolnika daliby się pokroić. Naliczyłam takich osób, które z mojego odejścia nie robią sobie nic, kilkanaście, a nie spotakałam jeszcze wszystkich, więc będzie pewnie więcej.
Moje przemyślenia na ten temat są takie, że jeśli ktoś ma w sobie dużo miłości to takie niegodziwe praktyki WTS-u nie są w stanie się do takiej osoby przebić, a jeśli ktoś chce być bardziej święty od CK to będzie postępował z podłością.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #32 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 19:00 »
Jak to co miał na celu? Wydanie świadectwa, pokazanie światu, że to kasjerka jest ta zła. (Tazła, to nie do Ciebie ;) ). Kiedy zapewne pochwalił się w zborze, jak to "upomniał" wykluczoną, zgarną kilka poklepań po ramieniu, kilka litościwych pokiwań głową. Został duchowo wsparty po "ataku odstępcy". Potem rozpoczęło się zebranie, schylił głowę w modlitwie i podziękował bogu za to że jest wśród organizacji przejawiającej miłość...
Brr, zemdliło mnie. :(

  Tak, na pewno był bohaterem dnia na zebraniu.

Tylko gdy zatraca się człowieczeństwo, podstawy dobrego wychowania i smaku, a górę bierze ,,religijność" to już jest źle.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #33 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 22:32 »
  Tak, na pewno był bohaterem dnia na zebraniu.

"Człowiek z żelaza"
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline zaocznie wywalony

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 22:58 »
"Człowiek z żelaza"
Nooo, zwłaszcza "zakuty łeb"  ;)
Zwykły cham i burak, gdyby na mnie trafił, to tak bym mu dogadał, że on by był czerwony ze wstydu ;D
Ja - po ponad pół roku od wykluczenia - mówię "dzień dobry" ew. "cześć" znajomym, i szczery śmiech mnie ogarnia gdy ktoś usilnie próbuje unikać patrzenia na mnie i odpowiedzenia (nie chce "kablować" do starszych, ale niektórzy odpowiadają, a jak za późno zobaczę to pierwsi mówią -  a za to już komitet) :-X :o


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 23:02 »
"Człowiek z żelaza"

Kiedyś "Przodownik pracy"
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline zaocznie wywalony

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #36 dnia: 13 Kwiecień, 2016, 23:11 »
Kiedyś "Przodownik pracy"
Jestem w takim wieku, że schyłek tamtego systemu pamiętam. I takich "przodowników pracy" też. To dokładnie tego typu co i ten "mądrala" ludzie :)


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Kwiecień, 2016, 07:57 »
[color=red]Czy wykluczony może się witać? Może ale nie chce.[[/color]/b] Spotkałam się wielokrotnie z taką sytuacją, że osoby, którym pomagaliśmy z mężem wcześniej, którym okazaliśmy wiele wsparcia nawet materialnego jak spotykają mnie na ulicy odwracają głowę w drugą stronę. Takich przypadków jest tu na forum wiele, ale chciałam napisać o reakcjach zupełnie odwrotnych. W większości, osoby, które spotykam nie tylko mówią mi dzień dobry ale rozmawiają, uśmiechają się, pytają co słychać, jak zdrowie mojego męża, opowiadają o swoim życiu. I nie mówię tu o ŚJ wybudzonych lub wybudzających się tylko takich, którzy za niewolnika daliby się pokroić. Naliczyłam takich osób, które z mojego odejścia nie robią sobie nic, kilkanaście, a nie spotakałam jeszcze wszystkich, więc będzie pewnie więcej.
Moje przemyślenia na ten temat są takie, że jeśli ktoś ma w sobie dużo miłości to takie niegodziwe praktyki WTS-u nie są w stanie się do takiej osoby przebić, a jeśli ktoś chce być bardziej święty od CK to będzie postępował z podłością.


]Czy wykluczony może się witać? Może ale nie chce.

Nie masz racji droga Klaro , to nie to , że nie chce ma tak wpojone , że mu nie wolno . Tylko rasowy i świadomy " odstępca" będzie się witał z miłym uśmiechem , mając świadomość fałszu wts

Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Klara

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #38 dnia: 14 Kwiecień, 2016, 13:55 »
Dorkas, te osoby, które się ze mną witają z pewnością nie są świadomymi odstępcami tylko nieświadomymi ŚJ, którzy albo chcą żebym wróciła do organizacji, bo ich zdaniem w świecie nie ma co szukać, albo myślą, że bez kanału łączności sobie nie poradzę, albo po moich wywodach twierdzą, że oni nie chcą nic wiedzieć, oni są tu tak długo, obiecali Bogu i tu zostaną. Nadal ze mną rozmawiają.🤔


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #39 dnia: 14 Kwiecień, 2016, 14:08 »
 
  A moim zdaniem ci co unikają , nie witają się, nie odpowiadają są nie tyle nieświadomi co zastraszeni.

Tylko nie wiem czego bardziej się boją.....samego wykluczonego ; Jehowy ; czy też braci? Osobiście skłonna jestem obstawić wariant nr 3.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #40 dnia: 14 Kwiecień, 2016, 16:24 »
Dorkas, te osoby, które się ze mną witają z pewnością nie są świadomymi odstępcami tylko nieświadomymi ŚJ, którzy albo chcą żebym wróciła do organizacji, bo ich zdaniem w świecie nie ma co szukać, albo myślą, że bez kanału łączności sobie nie poradzę, albo po moich wywodach twierdzą, że oni nie chcą nic wiedzieć, oni są tu tak długo, obiecali Bogu i tu zostaną. Nadal ze mną rozmawiają.🤔

Przepraszam Klaro , widać czegoś nie zrozumiałam  :) zasugerowałam się Twoim " zainteresowana" nie skojarzyłam , że to TY jesteś wykluczona ? sorki ale czytam w biegu, mam sto spraw na głowie i stąd moje niezrozumienie . Jak będę miała więcej czau przeanalizuję dokładnie Twój wpis
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline TomBombadil

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #41 dnia: 14 Kwiecień, 2016, 17:32 »
Nie wolno,a jeśli się witają,to mogą mieć komitecik,jeśli starsi będą chcieli kogoś się pozbyć.
Mi chcą zrobić KS za rozmowę o wykluczonym hipotetycznie dziecku,że uważałam,że o dziecko zawsze należy walczyć (a osoba dziecko ma malutkie i zastanawiała się co by było,gdyby kiedyś chciało odejść).
Lokalny horror. I głupota.


Offline dziewiatka

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #42 dnia: 16 Kwiecień, 2016, 08:27 »
Tom za rozmowę o wykluczonym i to napisałeś hipotetycznie.Nie chce mi się wierzyć komitet?Niema takich debilnych starszych .Nawet gdyby zorganizowali komitet to odwołanie mogłoby skutkować odwołaniem starszych .Natomiast czy wykluczony może się witać ,żadne organizacyjne ograniczenia Go nie obowiązują ,nie jest świadkiem .Problem zaczyna się wtedy gdy stara się o przyłączenie .Z doświadczenia pamiętam ,że zawsze instruowało się rodzinę jak ma się wykluczony zachować ,jak nie miał rodziny to przeprowadzaliśmy z nim rozmowę by starał się nie wprowadzać w zakłopotanie obecnych na sali świadków i unikał witania się z nimi. Skutek był taki ,że wykluczony siadał gdzieś z tyłu i informował ,że jest wykluczony.


Offline gerontas

Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #43 dnia: 16 Kwiecień, 2016, 09:08 »
Za rozmowę o wykluczonym to raczej nie można powołać komitet. Chyba, że jawnie podważa się decyzję starszych o wykluczeniu. ks10_P strona 66 (Wywoływanie podziałów i popieranie sekt). Natomiast za kontakt z wykluczonym pomimo wcześniejszych upomnień można być wykluczonym ze zboru.  ks10_P strona 61.  :)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Czy wykluczony nie może się witać?
« Odpowiedź #44 dnia: 16 Kwiecień, 2016, 09:29 »
Trzeba se ściągnąć ks10 i na komitecie odczytać im fragment. Niech trzęsą portkami.