Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)  (Przeczytany 8174 razy)

Offline PoProstuJa

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Lipiec, 2017, 00:46 »
Jakiś czas temu czytałem, że "Rydwan Jehowy pędzi z ogromną szybkością, a my w szybkim tempie podążamy za nim".
Trudno spaść z wozu, za którym się biegnie  ;D

„Zobaczył imponujący pojazd, niebiański rydwan (...) Pędził z szybkością błyskawicy i nie musiał zwalniać ani wykonywać skrętu, nawet gdy zmieniał kierunek jazdy (Ezech. 1:4, 9, 12, 14, 16-27). Wizja ta przypomina nam, że niebiańska część wszechświatowej organizacji Jehowy zawsze jest w ruchu. A co z jej ziemską częścią? Miniony rok służbowy wyraźnie pokazał, że Jehowa kieruje również swoim zorganizowanym ludem na ziemi, który podąża naprzód z oszałamiającą prędkością!” (Rocznik Świadków Jehowy 2017 s. 2).

Teraz już wiem skąd ta regulacja "świateł". One cały czas są zmieniane na zielone.
Wyobrażacie sobie, co by się stało gdyby "pędząca z oszałamiającą prędkością ziemska część organizacji" musiała nagle ostro hamować?  ;)

Światus otworzyłeś mi oczy! Ja cały czas naiwnie sądziłam, że w rydwanie Jehowy się jedzie, a tymczasem za nim się biegnie! ;D
A więc owa "święta" siostra z tej historii posługiwała się starym światłem, bo nie jest jeszcze obeznana z nowym! Cieszy się, że pędzi w rydwanie, a tymczasem rydwan śmignął jej sprzed nosa! ;D


Offline Estera

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Lipiec, 2017, 01:02 »
mój dobry znajomy mawiał
,rydwan tak pędzi aż dostałem choroby lokomocyjnej'
   Już teraz wiem, dlaczego mnie zawsze bolała głowa
   :) :)

   I zawsze mnie mdliło, od tych niektórych "prawd" orgowych.
   W zderzeniu z rzeczywistością zborową.
   Trudno żyć w takim stanie.
   A symboliczne "przykrywki" orgowe, nie zawsze działały.
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Lipiec, 2017, 09:40 »
Ja już wiele ciekawych rzeczy słyszałem ale o wypadnięciu z "rydwanu Jehowy" to nie słyszałem i powiem szczerze, że nieźle ubawiłem się :)

No to ze mną jest nieco inaczej. 25 lat biegłem za rydwanem, ale ostatnimi laty jego spaliny mnie zatruły.
2 lata podnosiłem się z jezdni :)

Obecnie idę poboczem i rozglądam się jakby tu  "stopa" złapać, ale nic nie jedzie. Tylko ja jakoś idę i idę w oczekiwaniu...


Offline PoProstuJa

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #18 dnia: 19 Lipiec, 2017, 22:51 »
No to ze mną jest nieco inaczej. 25 lat biegłem za rydwanem, ale ostatnimi laty jego spaliny mnie zatruły.
2 lata podnosiłem się z jezdni :)

Obecnie idę poboczem i rozglądam się jakby tu  "stopa" złapać, ale nic nie jedzie. Tylko ja jakoś idę i idę w oczekiwaniu...

Abba, a po co Ci ten stop? Masz nogi, to sam możesz iść gdzie chcesz, jak długo chcesz i kiedy chcesz! Czy musisz się uzależniać od czyjegoś transportu i ryzykować, że Cię wywiozą na pustynię, w maliny, albo na inne manowce?!
Skoro 25 lat biegłeś za "rydwanem", to już jesteś na tyle wytrenowany, że możesz całą drogę spokojnie iść piechotą rozkoszując się widokami w koło, a nie tylko wlepiając oczy w asfaltową jezdnię w oczekiwaniu na autobus do raju, do którego wejdziesz gratis, ale przy wysiadaniu zostaniesz oskubany do ostatniego grosza!


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #19 dnia: 19 Lipiec, 2017, 23:26 »
Wiesz... czekam na prawdziwy "rydwan".
Jeśli nie nadjedzie, to i tak idę już o własnych siłach.


Offline PoProstuJa

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #20 dnia: 19 Lipiec, 2017, 23:56 »
Wiesz... czekam na prawdziwy "rydwan".
Jeśli nie nadjedzie, to i tak idę już o własnych siłach.

Hmmm... ja kiedyś byłam przekonana, że taki prawdziwy rydwan istnieje - i że w nim jestem!. Dziś już nie jestem tego taka pewna czy takie pojazdy istnieją! :)


Offline HARNAŚ

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #21 dnia: 20 Lipiec, 2017, 17:15 »
Jakiś rok temu spotkałem znajomego świadka w banku , kilka zdawkowych słów wymieniliśmy , pytam czy nadal pracuje w innym banku , ale widzę ,że gość wybitnie czuje się nieswojo , nerwowo rozgląda się po obiekcie a ludzi sporo . Aby nie powodować jego zakłopotania mówię mu:
-Spokojnie , możesz się rozluźnić  jestem twoim bratem , nie jestem już wykluczony , nie będziesz  więc miał nieprzyjemności z mojego powodu. Wiesz , że nie narażałbym cię na kłopoty.
 Mówiąc to i tak miałem już ochotę zakończyć rozmowę , bo nie drążę tematu gdy ktoś słabo podejmuje temat. A on do mnie :
- Ty już nie jesteś moim bratem , jesteś co najwyżej dalekim kuzynem  bo nie podążasz za organizacją i odwrócił się.
« Ostatnia zmiana: 20 Lipiec, 2017, 17:19 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Roma

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Lipiec, 2017, 16:12 »
Ja w lutym tego roku bylam w Polsce. Spotkalam swoja matke w Urzedzie Miejskim w Szczecinie. Siedziala i ten czas w oczekiwaniu na swoj numerek glosila innym. Zrobilo mi sie niedobrze. Podeszlismy do niej z moim mezem witajac sie. Ona nic tylko glowa w Druga strone. Wiec ja na caly regulator: Dzien Dobry Mamo!!! Taki z Ciebie bogobojny Swiadek Jehowy ze corki nie poznajesz??? Ona na to czerwona i z zaklopotaniem: Dobrze znasz zasady. Nie wolno mi utrzymywać z toba kontaktu bo sie odlaczylas.
A ja na glos do matki: Bog jest miloscia a Jezus przejawial najczystrza milosc Agape. Obaj z milosci do ludzi : Syn oddal za nas zycie a Ojciec Syna. Ja jestem matka i nie jestem w Zadnej religii ale gdyby  mój syn potrzebowal serca oddalabym  mu swoje. To jest prawdziwa milosc a nie zasady Szatanskiej Organizacji zywiacej sie ofiarami.
A do ludzi: Zastanowcie sie jaki Bog chcialby takiego Bolu dla swych dzieci.???
Wielu ludzi podeszlo do matki i oddalo broszury. Jedna z kobiet zaczela glosno ja rugac. Ze to nie matka tylko demon.  No I ma racje po 30 latach w tej organizacji ??? Zachowuje sie moja matka jak opetana.
A tak apropos Rydwanu. Grecki Bog Apollo oraz Appolyon jest przedstawiany na rydwanie z czworka ciagnacych koni Istnieje wiele rzezb do dzis np. W Italii.  I to od wiekow go tak przedstawiano, a na obrazach rydwan zawasze byl koloru czerwonego.  A ktoregos roku obejrzalam na You Tube film (a wlasciwie ostrzezenie )przedstawiony przez jednego z Ciala Kierowniczego o zblizajacym sie rydwanie Boga do Ziemi. Rydwan byl ognisto Czerwony. Czyzby przypadek??? W SJ nie wierze w przypadki!!!
Apokalipsa Wspomina tylko o Aniele Majacym klucz do czelusci o tym imieniu Appolyon, po Grecku Apollo.  Oraz w Mojzeszowej wzmianka o ofierze z kozla dla Appolyona.
« Ostatnia zmiana: 21 Lipiec, 2017, 16:27 wysłana przez Roma »


Offline Sebastian

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Lipiec, 2017, 16:42 »
a ja na przekór tematowi wątku ZAPRASZAM na wspólną kawę wszystkich którzy "wypadli z rydwanu Jehowy"; jeśli ktoś będzie wypoczywać w Karpaczu niech przedzwoni...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Reskator

Odp: Nie umówię się z tobą na kawę bo "wypadłaś z rydwanu Jehowy" :)
« Odpowiedź #24 dnia: 21 Lipiec, 2017, 17:02 »
Ja w lutym tego roku bylam w Polsce. Spotkalam swoja matke w Urzedzie Miejskim w Szczecinie. Siedziala i ten czas w oczekiwaniu na swoj numerek glosila innym. Zrobilo mi sie niedobrze. Podeszlismy do niej z moim mezem witajac sie. Ona nic tylko glowa w Druga strone. Wiec ja na caly regulator: Dzien Dobry Mamo!!! Taki z Ciebie bogobojny Swiadek Jehowy ze corki nie poznajesz??? Ona na to czerwona i z zaklopotaniem: Dobrze znasz zasady. Nie wolno mi utrzymywać z toba kontaktu bo sie odlaczylas.
A ja na glos do matki: Bog jest miloscia a Jezus przejawial najczystrza milosc Agape. Obaj z milosci do ludzi : Syn oddal za nas zycie a Ojciec Syna. Ja jestem matka i nie jestem w Zadnej religii ale gdyby  mój syn potrzebowal serca oddalabym  mu swoje. To jest prawdziwa milosc a nie zasady Szatanskiej Organizacji zywiacej sie ofiarami.
A do ludzi: Zastanowcie sie jaki Bog chcialby takiego Bolu dla swych dzieci.???
Wielu ludzi podeszlo do matki i oddalo broszury. Jedna z kobiet zaczela glosno ja rugac. Ze to nie matka tylko demon.  No I ma racje po 30 latach w tej organizacji ??? Zachowuje sie moja matka jak opetana.
A tak apropos Rydwanu. Grecki Bog Apollo oraz Appolyon jest przedstawiany na rydwanie z czworka ciagnacych koni Istnieje wiele rzezb do dzis np. W Italii.  I to od wiekow go tak przedstawiano, a na obrazach rydwan zawasze byl koloru czerwonego.  A ktoregos roku obejrzalam na You Tube film (a wlasciwie ostrzezenie )przedstawiony przez jednego z Ciala Kierowniczego o zblizajacym sie rydwanie Boga do Ziemi. Rydwan byl ognisto Czerwony. Czyzby przypadek??? W SJ nie wierze w przypadki!!!
Apokalipsa Wspomina tylko o Aniele Majacym klucz do czelusci o tym imieniu Appolyon, po Grecku Apollo.  Oraz w Mojzeszowej wzmianka o ofierze z kozla dla Appolyona.
I chyba teraz w lipcu Twoja mama nie odbiera telefonu jak dzwonisz.
Jak w tym filmiku z wts-u.