Ten "duchowy raj" to wmawianie sobie, że taki mamy.
Tylko po co?
Przecież w skorowidzu piszą o sobie tak:
nie są...
chronieni przed klęskami ani przemocą:
I tu się z nimi zgadzam, że Jehowa nic nie robi by ich uchronić, jak sami piszą:
*** w92 1.1 s. 17 ***
Jehowa nie chroni swych czcicieli przed wypadkami, konfliktami społecznymi lub aktami przemocy, chociaż w takich sytuacjach stosowanie praktycznej mądrości opartej na Biblii może mieć nieocenioną wartość (Przysłów 22:3; Kaznodziei 9:11). Bez względu na to, czy zostaniemy wyratowani z opresji, czy też nie, możemy ufać, że otrzymamy nagrodę za wierność — w razie konieczności nawet w formie zmartwychwstania (Mateusza 10:21, 22; 24:13).
Mało tego, oni nawet nie liczą na Jehowę, ale na diabelski ponoć ONZ, że im pomoże:
„Z Księgi Objawienia wynika, że bestia ta symbolizuje Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ)” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 223).
„[Turkmenistan] Za odmowę służby wojskowej dziewięciu Świadków odbywa kary od 18 miesięcy do dwóch lat pozbawienia wolności. Często są bezlitośnie bici przez strażników i żołnierzy. Gdy bracia wychodzą na wolność, władze niejednokrotnie nękają ich dalej jako „recydywistów” i przetrzymują w jeszcze surowszych warunkach. Obrońcy dziesięciu Świadków odmawiających wstąpienia do armii wnieśli skargi do Komisji Praw Człowieka ONZ” (Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 31).
„Chociaż na Ukrainie Świadkowie cieszą się wolnością religijną, bywają celem napaści, dochodzi też do podpaleń i dewastowania Sal Królestwa. Śledztwa i działania organów ścigania są w tych sprawach prowadzone bardzo opieszale. Nie dziwi więc, że przeciwnicy czują się bezkarni. Dlatego zarówno w roku 2012, jak i 2013 nasi bracia częściej byli ofiarami czynów przestępczych. W 2010 roku zgłoszono 5 aktów wandalizmu i podpaleń, w roku 2011 liczba ta wzrosła do 15, w roku 2012 do 50, a w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku 2013 odnotowano już 23 zdarzenia. Biuro Oddziału zgłasza takie wypadki do Komisji Praw Człowieka ONZ” (Rocznik Świadków Jehowy 2014 s. 33).
„Kazachstan: Urząd do spraw Religii nie wyraził zgody na sprowadzanie 14 naszych publikacji oraz ich dystrybucję na terytorium Kazachstanu. Ponadto bracia mają ograniczone możliwości dzielenia się swoimi przekonaniami poza zarejestrowanymi miejscami wielbienia i mniej więcej 50 z nich zostało uznanych za winnych prowadzenia rzekomo nielegalnej działalności misjonarskiej. W obronie wolności słowa wniesiono 26 skarg do Komitetu Praw Człowieka ONZ” (Rocznik Świadków Jehowy 2015 s. 37).