To nowe światło z Strażnicy Maj 2024 - ARTYKUŁ DO STUDIUM NR 19
"Co wiemy o przyszłych wyrokach Jehowy"
https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/stra%C5%BCnica-do-studium-maj-2024/Co-wiemy-o-przysz%C5%82ych-wyrokach-Jehowy/chyba już było omawiane, ale naszły mnie przemyślenia po przeczytaniu komentarza do zdjęcia
OPIS ILUSTRACJI: Młoda kobieta, która stała się nieczynna, przypomina sobie, czego się uczyła o zniszczeniu Babilonu Wielkiego. Zmienia swoje nastawienie i wraca do rodziców będących Świadkami. Jeśli coś takiego się wydarzy, chcemy naśladować miłosierdzie i współczucie naszego niebiańskiego Ojca i cieszyć się, że taka osoba wróciła do zboru.Sporo lat temu szwagier, też wychowany w tzw "prawdzie"
, stwierdził, że kiedyś nie kładziono takiego nacisku na studium rodzinne, kiedyś najważniejsze było głoszenie, pozyskiwanie nowych. Faktycznie w czasach mojej młodości organizacja zaczęła kłaść nacisk na wychowywanie
młodych aby ich utrzymać w organizacji. Powiedział bym, że organizacja przeszła transformację od polowań do hodowli.
Dziś już schwytanie nowych jest prawie niemożliwe (poprawcie mnie jeśli się mylę), wychowanie młodych też jest coraz trudniejsze dlatego
powoli przechodzi się do "recyklingu", czyli odzyskiwania tego co wyrzucono. Liczą no to, że osoba mimo tego, że dawno odeszła to jest takt głęboko zindoktrynowana, że w razie dużych niepokojów, czy zmian na świecie powróci do nich. Nie ważne są pobudki tego powrotu, nawet jeśli to będzie tylko strach. Liczy się sztuka i jej majątek.